WPROWADZENIE:
Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś? On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się bo jestem nagi i ukryłem się. Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?? Co takiego się wydarzyło, że Adam musiał się ukryć przed Bogiem? Nagle zaczął odczuwać przed Nim lęk. Powodem było oczywiście nieposłuszeństwo. Zły wybór, który pozbawił go poczucia bezpieczeństwa przed Bogiem Bóg zadał pytanie nie po to, aby spotęgować przerażenie. Zostało zadane Adamowi ku otrzeźwieniu: ?Popatrz gdzie jesteś? Dokąd zabrnąłeś? Czy jesteś tam, gdzie chciałeś być? Czy możesz w tym miejscu pomyśleć o sobie i Bogu bez lęku?? Gdzie jesteś? ? to pytanie zadaje ci Chrystus na drodze krzyżowej. Zadaje je swoim cierpieniem, słowami, milczeniem. Zadaje je całym sobą!
STACJA: I
SKAZANIE JEZUSA NA ŚMIERĆ
Ten wyrok miał być drogą do świętego spokoju. Po jego wykonaniu zimne i sine usta nie wypowiedzą już słów przykrych dla ucha i sumienia: Ty grobie pobielany! To żmijowe plemię! A jednak po spełnionym wyroku nie będzie spokoju. Umilkną słowa, a rozlegnie się cisza. Ona będzie wołać najgłośniej! Będzie wołać natrętnie i konsekwentnie. Pójdzie za każdym, kto szukał spokoju w zatwierdzeniu tego wyroku. Ciebie też cisza nie opuści. Możesz uciekać przed nią w aktywność, w czynienie wielu dobrych rzeczy, nawet w pobożność. Pan i tak przyjdzie i zapyta: Gdzie jesteś? Gdzie jest głos twojego sumienia?
