Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

GRZECH - KOLOROWE CHUSTY

Zbliżał się powoli termin, kiedy, więzień po odbyciu wieloletniej kary miał wyjść na wolność.
Z roku na rok kontakt z domem rodzinnym jakoś się rozluźniał, tak że skazany zaczął wątpić, czy teraz powinien wracać tam, gdzie są jego najbliżsi.
Bał się negatywnej odpowiedzi, dlatego nie śmiał pytać bezpośrednio.
Więc prosił tylko o znak: na jabłoni; na tej, co rośnie na wzgórzu za ostatnim zakrętem, powieście dużą kolorową chustę; gdy pociąg wyjdzie na prostą, będę wiedział czy mogę wrócić, czy nie.
Przyszedł w końcu upragniony pierwszy dzień wolności.
Były więzień siedzi w napięciu przy oknie i wyczekuje umówionej jabłoni.
I nagle za zakrętem jawi się owo drzewo, całe obwieszone - jak choinka - tysiącem kolorowych chusteczek, obwieszczających tysiąckrotne przebaczenie i życzliwą radość z powrotu marnotrawnego syna i brata.


Autor nieznany ? zebrał ks. Antoni Wac

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.