Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

Czyli posiadasz dowody na naturalne stworzenie świata?
Czyli śmierć kończy wszystko?
Czyli Jezus nie zmartwychwstał?
Czyli kobieta która przez kilkadziesiąt lat żyła tylko posilając się Hostią to normalne?

Mój dowód ?? Osobiście Pan dał mi się poznać w konkretnej sytuacji...

Badania naukowe mówią o wielkim wybuchu.
Nie Jezus nie zmartwychwstał.
Tak śmierć kończy wszystko.
Nie nie normalne. (kobieta i hostia).
Interpretacja, interpretacja i jeszcze raz interpretacja.

_________________
No religion, no problem.

Jeśli nadal uważasz że Jezus nie Zmartwychwstał to poczytaj o Całunie i badaniach nad nim, myślę że nie powinieneś mieć problemu bo w badaniu brali udział osoby nastawione podobnie jak Ty -chcieli udowodnić że płótno....poczytaj!

Widzisz Ty wszystko chcesz poprzeć nauką a niestety trzeba czegoś więcej-Wiary -życzę Ci tego z całego serca bo wtedy przekonasz się jak błądziłeś

Wiara czyni cuda. Takie jest powiedzenie. Jakże prawdziwe.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,602 ... edoskonale

Polecam do poczytania

_________________
No religion, no problem.

Desmus nawet nie mam zamiaru czytać bo co by Ci nie ''zapodać'' to wynajdziesz odwrotność- necik wszystko załatwi!
Uważasz że wszelkie wiadomości w necie to czysta prawda?

Może warto pojechać np. do Wąwolnicy i być świadkiem autentycznych uzdrowień!

A to forum propagujące katolicyzm gdzie jest?

_________________
No religion, no problem.

Jeszcze nie znalazłeś

Czy jesteś tak "nieroztropna", czy udajesz sarkazm?

_________________
No religion, no problem.

Jaśniej

Zapytałaś: Uważasz że wszelkie wiadomości w necie to czysta prawda?
Ja odpowiedziałem: A to forum propagujące katolicyzm gdzie jest? To forum czyli DDN.
Ty napisałaś: Jeszcze nie znalazłeś
Więc ja zapytałem: Czy jesteś tak "nieroztropna", czy udajesz sarkazm?

Teraz jasne?

PS.
Stawiam na "nieroztropna".

_________________
No religion, no problem.

Chciałam byś ciut coś samodzielnego od siebie napisał bo co by Ci nie napisać to jakieś z neta przeciwieństwa wklejasz....
Miałam na myśli iż w necie jest wszystko i dobre wartościowe wiadomości (np.to forum-znalezione przez Ciebie ) i wiele bzdetów które tylko mieszają ludziom w głowach...
Chciałam byś ciut coś samodzielnego od siebie napisał bo co by Ci nie napisać to jakieś z neta przeciwieństwa wklejasz....
To my decydujemy gdzie zajrzymy i co przyjmiemy do serca z czym się identyfikujemy...

Przytoczę przeczytane przeze mnie a napisane przez wspaniałego człowieka piękne słowa:

Niejednokrotnie ludzkie względy przeszkadzają nam w spotkaniu Boga. Trudno w tym, co ludzkie zobaczyć Boga. Rodacy Jezusa widzieli w nim tylko syna cieśli. Nie pomogły nawet słowa, które wypowiadał z wielką mocą. Jednak niewiara zablokowała możliwość uczynienia cudów. Podobnie może być i w naszym życiu: możemy odrzucić orędzie zbawienia ze względu na tych, którzy nam głoszą. Trzeba mieć otwarte oczy, aby rozpoznać przychodzącego Boga.
Czy chcesz dziś zobaczyć zbawienie?

1. Ty też wklejasz, więc nie przyganiaj.
2. Ja tego forum nie znalazłem ale twój emot mówi mi, że wiesz o tym.
Co jest wartościowe w internecie a co nie. Co miesza ludziom w głowach a co układa to każdy sam ocenia.
dla mnie np. Racjonalista.pl układa w głowach i jest treścią jak najbardziej wartościową.
3. Powtarzasz się.
4. Ten cytat to nie wkleiłaś z netu przypadkiem?
"Niejednokrotnie ludzkie względy przeszkadzają nam w spotkaniu Boga." - jestem człowiekiem więc patrzę po ludzku.
Jak inaczej mam patrzeć?
"Rodacy Jezusa widzieli w nim tylko syna cieśli." - i mieli rację. Nie był nikim więcej jak synem cieśli. Oczywiście był
reformatorem "starej religii". Pragnął odnowy, zmiany. Widział zło wokół siebie i pragnął zmienić tą sytuację. Ale był
tylko człowiekiem a nie synem bożym. Boskości dodały mu następne pokolenia. (ks. prof. Tomasz Węcławski -
Uniwersum wczesnych Chrześcijan)
5. "Jednak niewiara zablokowała możliwość uczynienia cudów." - jak pisałem już niejednokrotnie, prawdziwe jest
przysłowie "Wiara czyni cuda". Cudów jako takich nie ma, to wiara czyni niektóre (zgodzę się, dziwnie
i niewytłumaczalne na dzień dzisiejszy) wydarzenia cudami. Ludzie chcą, żeby to były cuda i nie przyjmują
racjonalnych tłumaczeń.
6. "możemy odrzucić orędzie zbawienia ze względu na tych, którzy nam głoszą" - i tu się zgodzę. Niejednokrotnie ci,
którzy głoszą to orędzie, nie świecą wzorem, czego mamy ostatnimi czasy przykłady.
7. "Trzeba mieć otwarte oczy, aby rozpoznać przychodzącego Boga." - w ogóle to do mnie nie dociera.
8. "Czy chcesz dziś zobaczyć zbawienie?" - nie nie chce, nie mam co.

To tyle ode mnie.

_________________
No religion, no problem.

Odniosę się co do wklejania wiadomości z netu-widzisz jak Ty coś wkleisz to staram Ci się odpowiadać swoimi słowami liczę że w miarę sensownie ale jak ja coś wkleję Ci czy podam link jak np.było z filmem o Sokółce to Ty nie odniosłeś się sam swoimi słowami do tego materiału lecz wyszukałeś odpowiedniej-przeciwnej odpowiedzi i taki link wkleiłeś.

Właśnie w tym problem że Ty nie chcesz i nie czekasz na Zbawienie choć jak sam zauważyłeś cuda są i nie ma na to innego wytłumaczenia jak Boża moc.
Widzisz ja osobiście widziałam jak młody chłopak (20-25lat) tak jak wszyscy w kościele klękał gdy wystawiano Najświętszy Sakrament ale nie udało mu się uklęknąć bo ''coś'' go rzuciło do tyłu na krzesło ,jego oczy,ciało...wiadomo kto nim rządził w tamtym momencie! Chłopak przyjechał by uwolnić się od demona bo ''igrał'' w życiu z różnymi sektami więc diabeł nie musiał o niego walczyć -miał go w garści,dopiero gdy chłopak chciał skończyć z tym wszystkim i wyrwać się ze szponów złego to dopiero się zaczęło...
wiem,wiem jak nie widziałeś to i tak nie uwierzysz

A gdzie ja zauważyłem, że cuda są, bo jakoś nie mogę sobie przypomnieć?
W Sokółce żadnego cudu nie było a ci naukowcy zobaczyli to co chcieli zobaczyć. Rektor tej uczelni się odciął od tych badań i potępił ich za samowolę.
Masz rację, ja nie czekam na żadne zbawienie i nie chcę go. Zresztą nie mam czego chcieć, bo takie coś nie istnieje.

_________________
No religion, no problem.