Forum DDN+. Duch, Dusza i Serce znajdą tu Natchnienia, świadectwa i pomoc. https://www.drogowskazydonieba.com/ |
|
CHRZEŚCIJANIN - TWARZ BOGA https://www.drogowskazydonieba.com/viewtopic.php?t=50334 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Admin_DDN [ 21 sty 2015, o 13:30 ] |
Tytuł: | CHRZEŚCIJANIN - TWARZ BOGA |
CHRZEŚCIJANIN - TWARZ BOGA Jak długo byłem aniołem, tak długo wszelka bieda ludzka była mi obca. Nie wiedziałem co to głód, co to zimno, co to samotność. Teraz jednak ,stałem się człowiekiem: było mi zimno, byłem głodny, byłem zupełnie sam. Nie wiedziałem co powinienem zrobić w takiej sytuacji. Niedaleko od miejsca, na które spadłem, zobaczyłem kapliczkę. Tam też skierowałem swe pierwsze kroki. W domu Bożym miałem nadzieję znaleźć schronienie. Kapliczka była jednak zamknięta, nie mogłem wejść do środka. Usiadłem z drugiej strony pod ścianą, aby mieć osłonę przed wiatrem. Zbliżał się wieczór, było coraz zimniej, głód dawał się coraz bardziej we znaki. Byłem zupełnie sam. Nagle posłyszałem jakieś szmery, a potem zbliżające się kroki. Ulicą szedł człowiek, trzymał coś w ręku, rozmawiał ze sobą. Po raz pierwszy w moim ludzkim życiu ujrzałem twarz człowieka. Myślałem: Człowiek nie może mi pomóc, gdyż zbyt wiele trosk uciska jego serce. Z pewnością myśli teraz o żonie i dzieciach, myśli również o ciepłym pokoju, o dzieleniu się chlebem, o radości bycia razem. Nieznajomy zauważył mnie: ogarnął mnie strach. Ale on podrapał się tylko po głowie i poszedł dalej. Odetchnąłem, a zimno, głód i samotność znów dały znać o sobie. Lecz oto znów odgłos kroków. Człowiek wracał, a z nim mój strach. Gdy podniosłem wzrok, jego twarz nie wyrażała troski. Jego oczy błyszczały. W twarzy jego rozpoznałem samego Boga. Nieznajomy przemówił do mnie, podał mi rękę i poprowadził do siebie, do swego domu. Powitała nas kobieta, której wygląd trudno opisać. Była straszna. Gdy nas zobaczyła, zaczęła głośno przeklinać. W pomieszczeniach panował okropny zaduch. Lepiej umrzeć na ulicy niż przebywać w takim zaduchu, pomyślałem sobie. Czy ty masz serce? Czy ty się Boga nie boisz? - pytał mężczyzna kobietę. Lecz gdy podawała nam jedzenie przemieniła się, brzydota i złość zniknęły z jej twarzy. I również w tej twarzy rozpoznałem samego Boga. Autor nieznany ? zebrał ks. Antoni Wac |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |