Forum DDN+. Duch, Dusza i Serce znajdą tu Natchnienia, świadectwa i pomoc.
https://www.drogowskazydonieba.com/

CHRYSTUS, SYN BOŻY - POCHYLONA KOBIETA
https://www.drogowskazydonieba.com/viewtopic.php?t=50310
Strona 1 z 1

Autor:  Admin_DDN [ 21 sty 2015, o 13:11 ]
Tytuł:  CHRYSTUS, SYN BOŻY - POCHYLONA KOBIETA

CHRYSTUS, SYN BOŻY - POCHYLONA KOBIETA

Była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować.
Opierała się na kiju, aby nie upaść.
Jej spojrzenie obejmowało tylko kawałek przestrzeni.
Kiedy chciała zobaczyć twarz człowieka, musiała zadać sobie wiele trudu...
Z człowieka widziała tylko nogi.
Dostrzegła jednak jeszcze coś, na co inni wcale nie zwracali uwagi: ślady, które każdy pozostawia po sobie.
To, co jest jedynie interesujące dla myśliwego tropiącego zwierzynę, stanowiło cały jej świat - można powiedzieć - całe jej życie: ślady na piaskach brzegów rzek, jezior i morza, ślady na zakurzonych drogach i polach.
Nauczyła się odróżniać jedne ślady od innych: wiedziała, dlaczego ten ciągnie nogi za sobą, a tamten stawia je tak niepewnie, dlaczego jeden idzie tratując wszystko, a drugi omija nie tylko kamienie, lecz i grudy zeschniętego błota: widziała i wiedziała ze śladów, kiedy i gdzie człowiek zbacza z drogi na prawo, czy lewo.
Pewnego dnia zobaczyła ślady, które nigdzie nie zbaczały, łatwo było je odróżnić od wszystkich śladów, jakie do tej pory widziała w swoim długim życiu.
Coś w nich było, czego nie potrafiła sobie wytłumaczyć.
Patrzyła na nie szeroko otwartymi oczami, wreszcie dotknęła je palcami, chcąc sprawdzić, czy oczy jej nie mylą.
Postanowiła iść po nich aż do chwili, w której spotka tego, kto je zostawia.
Nie może ich stracić z oczu, musi go zobaczyć!
Po wielu trudach odnalazła go wreszcie.
Wyprostowała się z wielkim wysiłkiem aby popatrzeć mu w twarz i w tej chwili poczuła, że została ze swej niemocy uzdrowiona.


Autor nieznany ? zebrał ks. Antoni Wac

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/