Forum DDN+. Duch, Dusza i Serce znajdą tu Natchnienia, świadectwa i pomoc. https://www.drogowskazydonieba.com/ |
|
Pułapka którą często stosują - zakazy obrazów, ikon https://www.drogowskazydonieba.com/viewtopic.php?t=48098 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Admin_DDN [ 17 paź 2013, o 19:23 ] |
Tytuł: | Pułapka którą często stosują - zakazy obrazów, ikon |
Temat omówiony - zakazy obrazów, ikon IKONOKLAZM. Spór wokół kultu obrazów Możemy się dziś spotkać z zarzutem kierowanym przez kręgi protestanckie (mniej żydowskie), że nie zachowujemy Bożego polecenia, by nie czcić wyobrażeń Boga oraz świata istot niebiańskich, wyrażonego w księdze Wyjścia: Wj 20, 4-5: ?Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko ani tego, co jest na ziemi nisko ani tego, co jest w wodach pod ziemią. Nie będziesz im oddawał pokłonu i nie będziesz im służył, bo Ja, Pan Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym?? Na pierwszy rzut oka tekst zdaje się być jasny i zrozumiały. Nakaz jest wyraźny. Gdyby zatrzymać się na dosłownym rozumieniu (czyli takim, który nie uwzględnia CAŁOŚCI BIBLII oraz kontekstu w jakim został sformułowany) należy przyznać rację tym, którzy nie oddają czci obrazom i rzeźbom. Ale interpretacja tekstu biblijnego musi uwzględniać wyjaśnienie Starego Testamentu przez treści przyniesione w Nowym Testamencie. Chodzi tu przede wszystkim o wyjaśnienie ST dokonane przez Jezusa oraz kontekst wypowiedzi Starego Testamentu. Najpierw kontekst. Ludy, wśród których kształtował się naród wybrany przez Boga, tworzyły sobie różne wizerunki bóstw, którym palono kadzidła i składano ofiary (nawet z ludzi). W takiej atmosferze formujący się lud wybrany narażony był na wypaczenia w oddawaniu poprawnej czci Bogu Jedynemy (Jhwh). Por. historia z cielcem w księdze Wyjścia 32. By nie narazić ich na niebezpieczeństwo politeizmu Bóg wprowadził zakaz sporządzania obrazów i rzeźb Jego i istor niebiańskich ? zabieg prewencyjny ![]() Jezus o Starym Testamencie Jezus pozwalał sobie na interpretację tekstów i wydarzeń historycznych ST, która to interpretacja różniła się niekiedy bardzo od ówczesnego oficjalnego nauczania rabinów (np. w sprawie obchodzenia szabatu: szabat jest dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu). Dla nas ważne jest, że Jezus nigdy nie powtórzył zakazu z Wj 20, 4-5. Mało tego, sam mocno oddziaływał na ludzką wyobraźnię, by za pomocą obrazów i porównań wziętych z życia codziennego czy przyrody przekazać naukę o Bogu niewidzialnym i świętym oraz sprawach Królestwa Bożego. Jezus ?rysował? w ludzkiej wyobraźni! I wreszcie sprawa zdaje się najistotniejsza. Sedno sprawy. W wydarzeniu WCIELENIA niewidzialny Bóg stał się widzialny. ?On jest obrazem (eikon) Boga niewidzialnego? (List do Kolosan, 1, 15) ?On, mając naturę Boga, nie uznał za stosowne korzystać ze swojej równości z Bogiem, lecz ogołocił siebie samego, przyjmując naturę sługi i stając się podobnym do ludzi? (List do Filipian, 2, 6-7) Mała dygresja. Żydzi nie aprobowali obrazów sprzeciwiających się ich wykorzystywaniu w życiu religijnym chociaż istnieją dowody na to, że wspomniany sprzeciw z Wj 20, 4-5 nie bywał zawsze i wszędzie rygorystycznie przestrzegany. O złagodzeniu sprzeciwu mogą świadczyć piękne mozaiki w synagodze Beth Aleph lub malowidła z synagogi w Dura Eurgsos (http://pl.wikipedia.org/wiki/Synagoga_w_Dura_Europos ). Obrazy i rzeźby u pierwszych chrześcijan. Od początku ścierały się dwie mentalności: judaistyczna i helleńska. Mentalność helleńska przywykła łączyć przeżycia religijne z wyobrażeniami figuralnymi. A ponadto, nowa religia chrześcijańska odwoływała się do konkretnych postaci PODATNYCH NA PREZENTACJĘ PLASTYCZNĄ. Mając w tle ten rozdźwięk mentalnościowy, szybko zaczęła się rozwijać sztuka sakralna, czego przykładem są malowidła w katakumbach. Chrystusa, dla przykładu, przedstawiano jako pasterza z owcą na ramionach). Od IV wieku zaczął rodzić się dość poważny spór teologiczny na temat możliwości tworzenia obrazów i rzeźb oraz oddwanania im czci (kultu). Kulminacja tego sporu przypada na wiek VII/VIII, a rozpoznawany jest on w historii pod nazwą ikonoklazm (gr. eikon + klao; obraz, niszczę, burzę, łamię). Sprawę ostatecznie rozwiązał Sobór Nicejski II (787) stwierdzając: ?Orzekamy (?), że przedmiotem kultu nie tylko powinny być wizerunki drogocennego i ożywiającego Krzyża, ale tak samo czcigodne i święte obrazy malowane, ułożone w mozaikę lub innym sposobem wykonane, które ze czcią umieszcza się w kościołach, na sprzęcie liturgicznym czy na szatach, na ścianach czy na desce, w domach czy przy drogach z wyobrażeniami Pana naszego Jezusa Chrystusa (?), świętej Bogarodzicy, godnych czci Aniołów oraz wszystkich świętych i świątobliwych mężów. Im częściej bowiem wierni spoglądają na ich obrazowe przedstawienie, tym bardziej także się zachęcają do wspominania i umiłowania pierwowzorów, do oddania im czci i pokłonu ? chociaż nie adoracji, która według wiary należy się wyłącznie Bożej Naturze(?) Kult bowiem obrazu skierowany jest do wzoru [św. Bazyli, O Duchu Świętym, 18, 45], a kto składa hołd obrazowi, ten go składa Istocie, którą obraz przedstawia?. I już całkiem na koniec. W księdza Powtórzonego Prawa czytamy: ?Uważajcie pilnie ? skoro nie widzieliście żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie ? abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby?? A skoro ujrzeliśmy Syna Bożego wcielonego, chyba teraz możemy źródło: http://spm.salezjanie.pl/2012/03/22/iko ... u-obrazow/ |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |