Michał Archanioł uzdrawiał, leczył i błogosławił na warszawskim Bemowie
Asystent Generalny Zgromadzenia Św. Michała Archanioła ? ks. Ryszard Andrzejewski przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie nawiedzenia figury św. Michała Archanioła z Góry Gargano na warszawskim Bemowie. W Eucharystii uczestniczył również ks. Tadeusz Musz ? Rektor Wyższego Seminarium Dychownego Księży Michalitów w Krakowie, ks. Jerzy Sosiński ? Ekonom Generalny Zgromadzenia, proboszcz ks. Józef Groński wraz z duszpasterzami oraz rzesze wiernych ? czcicieli św. Michała Archanioła. Całość nawiedzenia prowadził ks. Piotr Prusakiewicz ? redaktor naczelny dwumiesięcznika ?Któż jak Bóg?.
Tuż przed 18.00 samochód z figurą św. Michała Archanioła podjechał pod główne wejście kościoła. Z poprzedniego miejsca peregrynacji ? domu sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie na ul. Żytniej, św. Michał Archanioł przybył w eskorcie policji, której On sam patronuje od wielu lat. Na Jego spotkanie wyszła procesja wiernych, wypowiadając w śpiewie swoje pragnienie: ?Patronie nasz św. Michale ku prośbom naszym się skłoń, ucisz świata wzburzone fale ? niech ciemne moce gromi Twa dłoń?.
Powitania św. Michała Archanioła w znaku figury dokonała jedna z rodzin parafii oraz proboszcz ks. Józef Groński. ?Już na początku powstania parafii na Bemowie w 1981 roku Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, obecny Sługa Boży, dając nam michalitom tę parafię, powiedział do ówczesnego Ojca Generała ks. Aleksandra Ogrodnika te prorocze słowa: ?Święty Michał Archanioł ma tu wiele do zrobienia?. Dwadzieścia pięć lat istnienia parafii potwierdzają zasadność tych słów? ? mówił proboszcz stwierdzając, że dzisiejsza obecność św. Michała w parafii, której patronuje Matka Boża Królowa Aniołów, jest niezwykle wymowna. W dalszych słowach wskazał na trudności, z jakimi spotykają się duszpasterze pracujący na Bemowie: zagubienie duchowe poszczególnych osób i całych rodzin, erozja pojęć i wartości moralnych, brak tęsknoty za Bogiem i swoiste neopogaństwo.
?Archanioł Michał przybywa w znaku tej figury, pięknej figury, ale to niewidzialny duch. Nie da się go zamknąć w marmurze, drewnie czy sztalugach na płótnie? ? mówił w głoszonej homilii ks. Piotr Prusakiewicz wskazując, że ta figura to przede wszystkim widzialny znak niewidzialnej i potężnej obecności Księcia Niebieskiego. ?Życie nie znosi pustki, potrzebujemy znaków wiary ? przekonywał kaznodzieja ? jakże często pustkę serca pozbawioną znaków wiary zastępują inne znaki: amulety, pierścienie, pentagram, klucz Nilu?. Święty Michał i jego postawa stanowi swoiste antidotum na te duchowe zagrożenia. ?Wysłannik Boga i Anioł Pokoju, ?Któż jak Bóg? ? to jego kazanie, które oznacza ?odkryjcie Boga, uwierzcie w Niego, doznajcie na nowo szczęścia i smaku życia z Bogiem i w Bogu?? ? stwierdził mówca.
Po zakończonej Mszy św. do Michała Archanioła ustawiła się długa kolejka wiernych, którzy powierzali mu swoje prośby i modlitwy. Czuwanie modlitewne wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym oraz Apel Jasnogórski były zwieńczeniem pierwszego dnia nawiedzenia parafii przez Wodza Niebieskiego w znaku figury.
Drugi dzień nawiedzenia
Tysiące pielgrzymów w sobotni dzień 27 kwietnia 2013 roku przybyło do św. Michała Archanioła z Groty Objawień na Górze Gargano, aby powierzyć mu swoje problemy, choroby, nałogi i zniewolenia. Książę Niebieski niewidzialną mocą przenikał serca tych, którzy otworzyli się na moc Bożą. Do południa w czasie dwóch Mszy św. kapłani kładli ręce na chorych i potrzebujących pomocy. W samo południe błogosławieństwo Boże przed figurą Archanioła otrzymały dzieci, a wieczorem odbyła się Msza św. z modlitwą o uwolnienie z nałogów i ludzkich przywiązań. W ciągu dnia zaś czuwanie przed Najświętszym Sakramentem wraz z Gościem Anielskim. To drugi dzień nawiedzenia parafii przez św. Michała Archanioła w figurze z Groty Objawień na Górze Gargano.
?Nie spodziewałem się, że św. Michał aż tak mocno zadziała wśród ludzi? ? mówi jeden z kapłanów, zaskoczony ilością osób uczestniczących przez cały dzień w modlitwie. O godz. 8.00 i 10.00, podczas Mszy św. ks. Piotr Prusakiewicz mówił: ?Żyjemy w obecności Boga i Aniołów. Ale spojrzenie kogoś, kto nas chce przyłapać na przestępstwie, popełnieniu grzechu, przekroczeniu prawa. To inne spojrzenie. Spojrzenie miłości. Ktoś oczu nie może od nas oderwać. Spogląda jak matka na dziecko, jak zakochany na zakochaną. W takim świecie przychodzi nam żyć. Archanioł Michał. Tyle jest jego figur, tyle rzeźb na całym świecie, tyle kościołów, osiem polskim miast ma Michała Archanioła w herbie. Ale ta figura jest jakaś wyjątkowa, jak magnes przyciąga ludzi. Podobna do okna, które tak naprawdę ukazuje rzeczywistość poza oknem ? światło, ciepło, świeże powietrze. I tak jest przy spotkaniu z Michałem Archaniołem z Gargano. Tak naprawdę to spotkanie z Duchem Boga Żywego?. W czasie Eucharystii chorzy zostali ogarnięci specjalną modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała, a kapłani nałożyli na nich ręce.
Dla dzieci św. Michał Archanioł może być herosem i dobrym natchnieniem. Dlatego w program drugiego dnia nawiedzenia wpisała się Msza św. dla dzieci o godz. 12.00. Uczestniczyli w niej również motocykliści rozpoczynający nowy sezon. W czasie homilii ks. Piotr przypomniał, że każdy z nas ma swojego anioła stróża, a aniołem stróżem Pana Jezusa był Archanioł Michał. ?Są różne kamizelki. Jest kamizelka ratunkowa, jak ktoś pływa łódką. Ale jest też kamizelka kuloodporna. A św. Michał daje nam kamizelkę pokusoodporną. Dzisiaj wiele osób przyjmuje szkaplerz. To taki specjalny pancerz, który pomaga nam w walce ze złem, z pokusami i z wszystkimi trudnościami życia? ? mówił do dzieci. Po homilii dzieci otrzymały przed figurą błogosławieństwo z nałożeniem rąk. Na zakończenie spotkania ks. Mieczysław Kucel poświęcił przed kościołem motocykle i wszystkich motocyklistów, a w modlitwie prosił o bezpieczeństwo na drogach, zaś dla tych, którzy na drogach zginęli, prosił o życie wieczne. Dla dzieci zostały przygotowane atrakcje, gry i zabawy, a dla dorosłych ?anielska? grochówka.
Wieczorna Eucharystia o godz. 18.00 połączona była z modlitwą o uwolnienie z nałogów. Do tego nabożeństwa w czasie homilii wprowadził wszystkich ks. Piotr Prusakiewicz. Mówił: ?Każdy z nas ma takie miejsca w duszy, schowane, zepchnięte, ogarnięte ciemnością. Każdy z nas ma takie miejsca w sercu, które wybuchają, krzykiem raniące innych. Są takie nieuleczone rany. Chcemy spotkać św. Michała, który mówi: ?Pozwól mi być strażnikiem tych miejsc, poświęć mi je, pozwól zamienić dzikość w przyjazną krainę pełną światła, zrozumienia i pojednania?. (?) Po to pojawia się Michał na niebie naszego życia, by dać nam dzisiaj nadzieję. Może mamy opuszczone skrzydła, czujemy się przegrani, nie widzimy sensu drogi w przyszłość. Pojawia się Archanioł i mówi: ?Nie bój się, jestem z tobą, pozwól mi ukazać nowy horyzont. Przychodzę ci z pomocą, byś zwyciężył nad sobą i swoimi czarnymi myślami?. (?) Michał Archanioł chce dzisiaj każdemu powiedzieć: ?Nie jesteś niewolnikiem, lecz dzieckiem Boga. Postaw swoje stopy przy mnie, a ja ci przyniosę nową wolność?. (?)
Po Mszy św., przy wystawionym Najświętszym Sakramencie wierni odśpiewali ?Koronkę uwielbienia Boga?, następnie została poprowadzona modlitwa o uzdrowienie i uwolnienie z wszelkiego rodzaju zła i nałogów. Zwieńczeniem nabożeństwa było błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem wszystkich zebranych.
Ostatnim punktem dnia był czuwanie przy św. Michale Archaniele przygotowane przez studentów i młodzież oazową oraz Apel Jasnogórski.
Czas mocy i łaski trwa. Św. Michale z Gargano, pozwól nam wołać razem z Tobą: ?Któż jak Bóg?.
Tekst: Ks. Krszysztof Pelc, ks. Rafał Szwajca
źródło: http://www.michalici.pl/node/275
