CIERPIENIE - PALMA NA PUSTYNI
Na pustyni spotyka się oazy.
Jest tam źródło; wokół niego bujna zieleń, dalej zaś ogromne przestrzenie piasku.
Do takiej właśnie oazy wszedł Alli-Butto.
Był to człowiek zły, nie mógł patrzeć na coś zdrowego, młodego czy pięknego, aby tego nie zniszczyć.
Wchodząc do oazy, Alli-Butto zobaczył młodą i piękną palmę.
Zatrzymał się, jego mózg zaczął pracować.
Po chwili uśmiechnął się, co znaczyło, że miał jakiś zbrodniczy pomysł.
Alli-Butto wziął ciężki kamień, naciął młode drzewo, umieścił kamień w jego koronie i przywiązał go mocno.
Zadowolony z siebie poszedł dalej.
Młoda palma pragnęła podnieść swoją koronę ku niebu; próbowała, lecz daremnie, kamień był za ciężki.
Prosiła wiatr, aby jej pomógł, lecz i jego wysiłki na nic się nie zdały.
Ciężki kamień trzymał koronę palmy przy ziemi.
Palma się jednak nie poddała, nie załamała się pierwszymi niepowodzeniami.
Zaczęła powoli, zapuszczać głęboko korzenie, aż dotarła do źródła wody.
Dzięki tej wodzie i słońcu otrzymała nowe siły i pewnego dnia podniosła kamień w górę.
Chwiała się, lecz była na tyle silna, aby go utrzymać.
Ciężar kamienia, a dokładniej mówiąc, walka z tym ciężarem sprawiły, że pień palmy stał się o wiele mocniejszy niż pnie innych palm.
Pewnego dnia palma: zebrała wszystkie swoje siły, a wtedy więzy pękły i kamień spadł na ziemię.
Była wreszcie wolna od tego okropnego ciężaru, była w tym czasie już najwspanialszym drzewem w oazie.
Po wielu latach powrócił Alli-Butto do oazy.
Szukał drzewa z kamieniem w koronie.
Szukał daremnie.
I możecie sobie wyobrazić jego zdziwienie, gdy królewska palma pokłoniła się przed nim i powiedziała:
To ja jestem tym drzewem, którego szukasz.
Walka z twoim kamieniem przyczyniła się do tego, że jestem teraz najwspanialszym drzewem w oazie.
Dziękuję ci za twój kamień!
Autor nieznany ? zebrał ks. Antoni Wac
_________________ + Z Bogiem i Maryją.
|