Forum DDN+. Duch, Dusza i Serce znajdą tu Natchnienia, świadectwa i pomoc. https://www.drogowskazydonieba.com/ |
|
Orędzia, przepowiednie Ojca Pio i innych https://www.drogowskazydonieba.com/viewtopic.php?t=48393 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Admin_DDN [ 19 lut 2013, o 13:47 ] |
Tytuł: | Orędzia, przepowiednie Ojca Pio i innych |
ORĘDZIA, OBJAWIENIA, PRZEPOWIEDNIE OJCA PIO I INNYCH Zobaczył Bóg czyny ich, e odwrócili sie od swojego złego postepowania. I ulitował sie Bóg nad niedola, która postanowił na nich sprowadzic, i nie zesłał jej? Jon 3, 1-10 1) Swiety Ojciec Pio Oredzie dla Swiata 1/3 http://www.youtube.com/watch?v=6CWcqvTI ... re=related Swiety Ojciec Pio Oredzie dla Swiata 2/3 http://www.youtube.com/watch?v=2USwgvzT ... re=related Swiety Ojciec Pio Oredzie dla Swiata 3/3 http://www.youtube.com/watch?v=Q8qIL0n1 ... re=related OBJAWIENIA DLA OJCA PIO Godzina mojego powrotu jest bliska. Aniołowie Moi powołani do tego zadania beda uzbrojeni w miecze. Uwaga ich bedzie zwrócona przeciw bezbonemu. Z chmur powstana ogniste orkany i strumienie lawy spadajacej na ziemie. Burze, pioruny, powodzie, trzesienia ziemi beda nieustanne. Ogniste plagi wystepowac beda w rónych krajach i bedzie padał ognisty deszcz. Rozpocznie sie to w bardzo zimna noc. Grzmoty i trzesienia ziemi beda trwac trzy dni i trzy noce. Bedzie to dowodem, e Bóg jest Panem. Ci wszyscy, co wierza we Mnie i wierza Moim słowom, niech sie nie lekaja, bo Ja ich nie opuszcze, a w szczególnosci tych, którzy to niniejsze ostrzeenie podaja innym do wiadomosci dla ich dobra, aeby sie nawrócili do Boga i zle nie czynili. Daje wam znaki, abyscie sie na to przygotowali. Noc bedzie zimna i wiatr bedzie huczał. Nastapia grzmoty, a wtedy zamknijcie drzwi i okna i nie rozmawiajcie z nikim poza domem. Ukleknijcie pod krzyem i módlcie sie za swoje grzechy. Podczas gdy ziemia trzasc sie bedzie, nie wygladajcie na zewnatrz, bo gniew Boy jest swiety, czyli podwójnego szacunku. Kto tej rady nie posłucha, zginie. Kto cierpi jako meczennik nieustannie, umrze jako meczennik i wejdzie do Królestwa Niebieskiego. Na trzecia noc ustanie ogien i trzesienie ziemi. O swicie zaswieci słonce. Aniołowie w ludzkich postaciach zstapia na ziemie przynoszac ducha pokoju. Niezmierna radosc 2 bedzie wznosic dziekczynne modły do Boga. Kto jest w łasce i czci Matke Najswietsza, temu sie nic nie stanie. Kara, jaka spadnie, nie moe byc porównana z inna kara, jaka Bóg dopuszcza na stworzenie swiata. Jedna trzecia ludzkosci zginie. Powaga chwili skłania Mnie do zwrócenia uwagi, e wielkie niebezpieczenstwo zagraa całej ludzkosci, jeeli sie nie odmieni. Nikt nie wie dnia ani godziny, kiedy to nastapi, jedynie Ojciec Mój wie o tym. Pamietajcie o tym napomnieniu, które wam podaje, a nie lekcewacie go sobie, poniewa niebezpieczenstwo jest blisko i ju krótki czas. Naley go wykorzystac i nie poddawac sie złu, i nie ustepowac przed złem. Nie bedzie usprawiedliwienia, e nie wiedzieliscie o tym. Niebo was ostrzega, chocia ludzie sie tym nie zraaja, ale wtedy bedzie za pózno. Wyłoni sie głaz z białej mgły poprzez (noc). Wypowiedzenie wojny od Budapesztu do Norymbergii, od Drezna do Zagłebia Ruhry, Królewiec. Przyleca czarne i szare ptaki od południa z taka moca, e zasłonia niebo. Kwatera ich bedzie Petersburg koło Rosjan. A wpierw spadnie bomba koło koscioła w bawarskim lesie i zniszczone zostanie wszystko. Nikt nie bedzie mógł przekroczyc tych stron. Bede róne straszne pojazdy we wsiach i miastach. Południowa Anglia i biegun północny znikna na zawsze. Powstana nowe lady. Zginie Nowy York, Marsylia, Pary, Rusiany, Hatsburg i Wieden. Zostana oszczedzone kraje na południe Dunaju, nie odczuja wojny. Lecz kto z nich spogladac bedzie w kierunku zniszczenia to serce jego nie wytrzyma strasznego widoku. Po trzech dniach ukae sie na niebie od północy krzy. W jedna noc zginie wiecej ludzi, ni w czasie dwóch wojen swiatowych. Po tym wszystkim wiara bedzie wielka. Po tych okropnosciach nastapia złote czasy. Trwajmy w stanie łaski, bez grzechu ciekiego, bo jestesmy na łasce Boga, który pragnie dobra swoich dzieci, by je zabrac do Siebie w chwili najbardziej odpowiedniej. Musimy sie modlic o zbawienie dusz. Dajcie dobry przykład wszystkim - Kapłan Pio, Kapucyn UWAGA: Chrystus obiecał kapłanowi Pio, e kadego, kto bedzie rozpowszechniał to objawienie: Nigdy go nie opuszcze i otocze specjalna opieka. Przepowiednie Ojca Pio http://www.nowyczlowiek.pl/2008/08/prze ... a-pio.html Wywodził sie zakonu Kapucynów. Do konca swoich dni przebywał w klasztorze w San Giovanni Rotondo. 20 wrzesnia 1918 r. w czasie modlitwy przed Ukrzyowanym, otrzymał stygmaty na boku, stopach i rekach. Zmarł w 1968r. Twierdził, e 15 stycznia 1957 otrzymał objawienie od Jezusa Chrystusa. Oto jego tresc: 3 Godzina mego przyjscia jest bliska. Przy tym przyjsciu bedzie Miłosierdzie, a jednoczesnie twarda i straszna kara. Moi Aniołowie powołani do tego zadania beda uzbrojeni w miecze. Uwaga ich bedzie zwrócona przeciwko tym, którzy nie wierza i bluznia przeciwko objawieniu Boemu. Z chmur powstana orkany ognistych strumieni padajacych na cała ziemie. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzesienia ziemi beda jedne po drugich nastepowac w rónych krajach. Nieustannie bedzie padac deszcz ognisty. Rozpocznie sie to w bardzo mrozna noc. Grzmoty i trzesienia ziemi beda trwac trzy dni i trzy noce. Bedzie to dowodem, e przede wszystkim jest Bóg. [...] Abyscie sie na to przygotowali, podaje wam znaki: noc bedzie bardzo zimna, wiatr bedzie huczał, a po pewnym czasie powstana grzmoty. Wtedy zamknijcie drzwi i okna, nie rozmawiajcie z nikim poza domem. [...] Podczas, gdy ziemia trzasc sie zacznie, nie wygladajcie na zewnatrz, bo gniew Ojca mego jest godny szacunku. Kto rady tej nie usłucha, ten zginie w okamgnieniu, bo serce jego widoku tego nie wytrzyma. [...] W trzecia noc ustanie ogien i trzesienie ziemi, a w dniu nastepnym swiecic bedzie słonce. W postaciach ludzkich zstapia na ziemie Aniołowie i przyniosa z soba ducha pokoju. Kara, jaka spadnie, nie moe byc porównana z adna inna, jaka Bóg dopuscił na stworzenia od poczatku swiata. Jedna trzecia ludzkosci zginie. [...] Wobec krótkiego czasu naley go gorliwie wykorzystac, nie poddawac sie złu ani nie ustepowac. Waszym zadaniem i obowiazkiem jest wskazac na nadchodzace niebezpieczenstwo, poniewa nie bedzie usprawiedliwienia, e nie wiedzieliscie. Niebo długo bowiem czeka i ostrzega, ale ludzie sie tym nie przejmuja. Gdy bedzie za pózno, wyłoni sie duy głaz z białej mgły poprzez noc - noc bez wypowiedzenia wojny. Od Budapesztu do Norymbergii i od Drezna do Berlina linie te beda zajete wojskiem. Trzecia linia bedzie przebiegac od Zagłebia Ruhry po Królewiec. Potem przyleca z południa czarne i szare ptaki z taka moca, e zmienia niebo i ziemie. Główna kwatera wojsk - Kiersberg koło Bonn. Pierwsza bomba wpadnie do koscioła w Bawarskim Lesie. Wszystko zostanie zniszczone i nikt nie moe tych stron przekroczyc. Duo materiału niszczycielskiego spadnie na ziemie. Oto tam jada czołgi przez chaty i domy, w tych pojazdach siedza ludzie, ale ich ciała zwisaja, bo sa martwi, lecz dookoła z twarzami czarnymi. Wskutek powodzi zgina wsie i miasta. Południowa Anglia z północnym brzegiem zniknie, Szkocja ocaleje. Na zachodzie ziemia zniknie, a powstana nowe lady. Zgina Nowy Jork i Marsylia. Pary bedzie zniszczony w dwóch trzecich. Reisten, Augsburg, Wieden zostana oszczedzone. Augsburg i kraje na południe od Dunaju nie odczuja skutków wojny. Kto spojrzy w kierunku zniszczen, zginie, bo serce jego nie wytrzyma tego strasznego widoku. W jedna noc zginie wiecej ludzi ni w dwóch wojnach 4 swiatowych. Potem wiara bedzie silna. W pare lat po tych okropnosciach przyjda złote czasy http://www.johnleary.dzs.pl/cenna-wiedz ... ciemnosci/ Tłumaczenie kopii prywatnego listu autorstwa Ojca Pio, adresowanego do Komisji w Heroldsbach wyznaczonej przez Watykan w celu przebadania prawdziwosci objawien o ?Trzech Dniach Ciemnosci? danych przez Naszego Pana, Ojcu Pio, zakonnikowi zgromadzenia Kapucynów i stygmatykowi. 28 STYCZEN 1950 Dobrze pozamykajcie i uszczelnijcie okna. Nie wygladajcie na zewnatrz. Zapalcie swiecona swiece, która wystarczy na wiele dni. Módlcie sie na róancu. Czytajcie duchowe ksiaki. Czyncie akty przyjecia Duchowej Komunii, a take uczynki miłosci, które sa nam tak potrzebne. Módlcie sie z wyciagnietymi rekami lub padajac na twarz, 5 aby uratowac wiele dusz. Nie wolno wam wychodzic na zewnatrz. Zaopatrzcie sie w wystarczajaca ilosc poywienia. Moce natury zostana wstrzasniete i deszcz ognia napełni ludzi przeraeniem. Miejcie odwage! Jestem posród was. 7 LUTY 1950 Otoczcie opieka swoje zwierzeta, podczas tych dni. Ja Jestem Stworzycielem i Opiekunem dla wszystkiego stworzenia, tak samo jak dla człowieka. Dam wam wczesniej znaki, kiedy powinniscie pozostawic wieksza ilosc jedzenia dla swoich zwierzat. Ochronie dobytek wybranych, w tym take zwierzeta, które beda pózniej w potrzebie poywienia. Niech nikt nie próbuje wychodzic na zewnatrz, nawet, aby nakarmic swoje zwierzeta, ? kto bedzie nieposłuszny temu słowu, zginie! Dokładnie zakryjcie okna. Moi wybrani nie powinni widziec Mojego gniewu. Miejcie Ufnosc we Mnie, a Ja bede wasza obrona. Wasza wiara, zobowiazuje Mnie, do przybycia wam z pomoca. Godzina Mego powrotu jest bliska! Jednak okae Miłosierdzie. Najstraszliwsza kare bedzie cierpiec swiadek czasów. Moi aniołowie, którzy beda egzekutorami tej pracy, stoja ju w gotowosci z ostrymi mieczami! Szczególnie zadbaja o zniszczenie tych, którzy Mnie przedrzezniali i nie wierzyli w Moje objawienia. Nawałnica ognia wyleje sie z chmur i rozciagnie na cała ziemie! Sztormy, grzmoty, straszliwa pogoda i trzesienia ziemi pokryja swiat na kilka dni. Nastanie nieprzerwany deszcz ognia! Wszystko rozpocznie sie w bardzo zimna noc. Te wydarzenia maja udowodnic, e Bóg jest Panem wszelkiego Stworzenia. Ci, którzy pokładaja we Mnie nadzieje i wierza w Moje słowa, nie maja sie, czego obawiac. Nie zapre sie tych, którzy rozpowszechniaja Moje przesłanie. adna krzywda nie spotka dusz w łasce uswiecajacej i tych, które szukaja obrony u Mojej Matki. Dam wam nastepujace znaki i instrukcje, w ten sposób moecie byc przygotowani na nadchodzace wydarzenia: Noc bedzie bardzo zimna, a wiatr zacznie przerazliwie huczec i wyc. Po krótkim czasie usłyszycie grzmoty. Zamknijcie wszystkie drzwi i okna i z nikim nie rozmawiajcie z zewnatrz. Padnijcie przed krzyem, ałujcie za grzechy i błagajcie o opieke Mojej Matki. Nie patrzcie przez okno podczas trzesienia ziemi, poniewa gniew Boy jest swiety! (Jezus nie chce, abysmy ujrzeli gniew Boga, gdy musi byc rozwaany w strachu i trwodze. Ci, którzy nie potraktuja powanie tego polecenia, zgina na miejscu.) Wiatr, przyniesie ze soba trujace gazy, które rozniosa sie po całej ziemi. Kady, kto bedzie cierpiał i umrze niewinnie, stanie sie meczennikiem i bedzie przebywał ze Mna, w Moim Królestwie. Szatan zatryumfuje! Jednak po trzech nocach, ogien i trzesienie ziemi ustana. Nastepnego dnia słonce znów wzejdzie i oswieci ziemie. Aniołowie przybeda z Nieba i przykryja ziemie duchem pokoju. Uczucie niezmierzonej wdziecznosci ogarnie tych, którzy przeyja okropne doswiadczenia ? bliska kare -, którymi Bóg nawiedza ziemie od jej stworzenia. Wybrałem dusze take w innych krajach jak: Belgia, Szwajcaria, czy Hiszpania i otrzymały to samo objawienie, aby te kraje równie mogły sie przygotowac. Módlcie sie duo w czasie tego Swietego Roku 1950. Módlcie sie na róancu, ale tak, aby wasze modlitwy dosiegły Nieba. Wkrótce znacznie gorsza katastrofa nadejdzie na cały swiat, jakiej nikt nie widział, straszliwa kara! Wojna 1950 roku jest wstepem do tych wydarzen. Jake obojetny jest człowiek na te sprawy, które ju wkrótce stana sie rzeczywistoscia, wbrew wszelkim oczekiwaniom! Jake dalecy sa od roztropnego przygotowania sie na te przepowiedziane, a niewysłuchane wydarzenia, przez które niebawem beda musieli przejsc. 6 Wpływ Boskiej równowagi dosiegnie ziemi! Gniew Mego Ojca zostanie wylany na cały swiat! Kolejny raz ostrzegam swiat, po przez wasze srodki, jak dotad zawsze to czyniłem. Grzechy ludzkosci przerosły miare: Lekcewaaca postawa w Kosciele, grzeszna duma wywołana wstydem przed aktywnoscia religijna, brak prawdziwej, braterskiej miłosci, nieprzyzwoitosc w ubieraniu sie, a zwłaszcza w okresach letnich? Swiat jest pijany od grzechu. Ta katastrofa przyjdzie na ludzkosc jak przebłysk swiatła, w chwili, gdy wschód poranka zostanie zastapiony ciemnosciami! Od tego momentu, nikomu nie wolno opuscic domu lub wyjrzec przez okno. Ja Sam, przybede posród grzmotów i piorunów. Słabsi powinni zawierzyc sie Mojemu Najswietszemu Sercu. Nastanie wielki chaos z powodu całkowitych ciemnosci, które okryja ziemie i wielu, wielu zginie z przeraenia i rozpaczy. Ci, którzy beda ?walczyc? dla Mojej sprawy, otrzymaja łaski z Mojego Najswietszego Serca, a pokorny płacz skruchy: ?KTÓ JEST JAK BÓG? bedzie ratunkiem dla wielu. Jednake, niezliczona ilosc spłonie na otwartych polach jak wyschnieta trawa! Bezboni zostana unicestwieni, aby pózniej sprawiedliwosc narodziła sie na nowo. W dniu, jak tylko nadejda całkowite ciemnosci, nikt nie powinien opuszczac swojego domu lub wygladac przez okno. Ciemnosci beda trwały dzien i noc, kontynuujac kolejny dzien i kolejna noc i jeszcze jeden dzien, lecz nastepnej nocy gwiazdy znów wzejda na niebie, a przy nadchodzacym dniu ponownie ujrzycie brzask słonca i bedzie to CZAS WIOSNY! W ciagu dni ciemnosci, Moi wybrani nie powinni spac, jak uczniowie w Ogrodzie Oliwnym. Musza sie modlic nieprzerwanie, a nie zawiode ich. Zbiore Moich wybranych! Piekło uwierzy, e włada cała ziemia, ale Ja ja odzyskam! Czy byc moe myslicie, e pozwoliłbym Ojcu na zesłanie takiej kary na cały swiat, jesli ludzie odwróciliby sie od swoich zbrodni dla sprawiedliwosci? Ale to z powodu Mojej wielkiej miłosci, te cierpienia za Moim dozwoleniem zostana zesłane na was. Wielu Mnie przeklnie, a mimo to tysiace dusz ocali sie przez nich. adne ludzkie rozumowanie nie jest w stanie pojac głebin Mojej Miłosci! Módlcie sie! Módlcie sie! Pragne waszych modlitw. Moja Najdrosza Matka, Maryja, Sw. Józef, Sw. Elbieta, Sw. Konrad, Sw. Michał, Sw. Piotr, Mała Tereska, wasi Aniołowie Stróowie niech beda waszymi rzecznikami. Błagajcie o ich pomoc! Badzcie dzielnymi ołnierzami Chrystusa! Gdy powróci Swiatłosc, niech wszyscy złoa dziekczynienie Swietej Trójcy za opieke! Zniszczenia beda ogromne! Ale Ja, wasz Bóg oczyszcze ziemie. Jestem z wami. Miejcie ufnosc! (Koniec listu Ojca Pio) Oszczedzony dom w Hiroszimie, Japonia... Jest powiazanie miedzy wybuchem atomowym na Hiroszimie w Japonii, a wydarzeniami z Fatimy. Grupa Jezuitów przeyła ta eksplozje bez jakiegokolwiek uszczerbku, a przebywali dokładnie w srodku Hiroszimy, gdzie było centrum wybuchu. Nawet ich zwierzeta, pola i trawa zostały ocalone. Naukowcy nie byli w stanie znalezc odpowiedzi na 7 to zjawisko, ale teolodzy tak: ?Jezuici yli objawieniami z Fatimy?. PRZEPOWIEDNIA KSIEDZA CIESLAKA ?Gdy spełni sie wola Boga Najwyszego, ujawnie swoje nazwisko i gotów jestem pod uroczysta przysiega stwierdzic prawde słów Boych. A oto słowa Anioła, który pokazał na gwiazdy i rzekł: ?Patrz, jak Bóg losy ułoył człowiecze. Ojczyzny twojej Bóg wyznaczył dzieje, o któras modlił sie i płakał. Dzis w ałobie czarnej i okryta noca, lecz... patrz, jak dla niej lepsze jutro dnieje. Niedługo jeszcze bedzie pod przemoca, bo od tej chwili znów minie cwiercwiecze. Swiat sie pooga zarumieni i rzeki krwia poleja. A z tych łun i poarów Polska wyjdzie wolna. Ma ja powiedzie, co Bogu posłuszny, pomazaniec Boy na stray ziem tych serce swe połoy. Lecz nie trac nadziei i módl sie w pokorze. Nie zgłebi Boga myslenie człowiecze. Wilk (Niemiec) z krwawa paszcza wiecznie głodna, co sie pod znakiem krzya chowa. Krzy splugawiony znów wezmie za godło, pocznie narody poerac dokoła. Krwawe swe slepia ku Wschodowi zwróci, zastep pancerny na kształt chmury płaszcza, cała potega na kraj wasz wyrzuci. A drugi niedzwiedz zdradziecki, co młotem koscioły rozwalał, co prawo Boe w błoto wdeptał, nó wam wsadzi w plecy. Lecz próno bedziecie dobywac orea, bo teraz jeszcze dobro nie zwyciea. On zginie, własnym jadem zachłysniety. Wszechmocny Pan Bóg karte dziejów zmieni. W stolicy swietej tajne dokumenty 113 papie wyjmie z szafy. W Rzymie sie pocznie odrodzenie swiata. Bóg wstrzasnie ziemia, powala sie domy. Gdy mijac bedzie straszliwie sroga zima, od Boga dany bedzie znak wiadomy. Od gór i stepów idzie zbawienie. Wilk z krwawa paszcza zewszad osaczony, choc grozi wszystkim, dookoła scisniety, próno sie miotał bedzie jak szalony, w bitwie nad rzeka w pien bedzie wyciety. Wicher w południe powieje na panstwo, krwawy najezdzca przerwie swe tyranstwa. Niedzwiedz, co dotad zerał swoje dzieci, krwia sie zaleje własna... i upadnie niby olbrzym przez karła z północy powalony. Drugi cios straszny otrzyma z południa, a smok ze wschodu dobije olbrzyma. Pokój Boy stanie sie w Warszawie. Polska sie granicami ku morzu rozstrzela, potena w trójprzymierza, w bogactwie i sławie! Dla tych, co ucierpia, przyjdzie dzien wesela, a tych co zwatpili, dzien sadu i kary?. Tak rzekł Anioł i uleciał w gwiazdy, a jam sie ocknał na swoim kleczniku i jeszczem głos posłyszał, co mówił z daleka: ?Niech sie twój naród burzy nie uleknie, gdy bedzie ufał Bogu, to w gromach nie zginie. Zanim nadejda dni lata gorace, rozdepcze w proch swych wrogów i wyjdzie w sławie?. 8 PROGNOZY KARDYNAŁA AUGUSTA HLONDA Kardynał August Hlond (1881-1948), prymas Polski, arcybiskup warszawski i gnieznienski był nie tylko wielkim sługa Koscioła katolickiego podczas niezwykle dramatycznego okresu naszych dziejów, ale i goracym patriota, a take posiadał dar prognozowania przyszłosci. Cytujemy kilka wybranych mysli kardynała: ?To, cosmy przeywali, nie było przypadkiem i przypadkiem skonczyc sie nie moe (...). Jako naród srodze upokorzony, najbardziej zdeptany i najwiecej wyniszczony, niewatpliwie powołani jestesmy przez Opatrznosc do wielkosci (...). Jeeli pójdziemy po linii planów Boych i do niej dostosujemy swe ycie, wkroczymy w swietny okres dziejów polskich, jeeli porzucimy droge Opatrznosci i odstapimy od Boga, pójdziemy ku nowym katastrofom. (...). Bóg nas na to pozostawił przy yciu i sposobi nas do zadan w przyszłosci, bysmy jako naród byli swiatu wzorem zdrowego chrzescijanskiego ycia zbiorowego, a jako jednostki budowali sie wzajemnie przykładem szczerych cnót ewangelicznych. Bez wahania decydujemy sie pójsc w przyszłosc z Bogiem. Jutro Polski bedzie wielkie i szczesliwe, bo oparte na trwałych wartosciach moralnych narodu i opromienione łaska oraz błogosławienstwem Stwórcy?. ?Polska urosnie do znaczenia i potegi moralnej i bedzie natchnieniem przyszłosci Europy, jeeli nie ulegnie bezbonictwu, a w rozgrywce pozostanie niezachwianie po stronie Boga. Jako promieniujacy osrodek chrzescijanski Polska bedzie powaga i moe odegrac role wzoru oraz posredniczki oczekiwanego braterstwa narodów, którego sama li tylko gra dyplomatyczna zbudowac niepodobna. Na rozstaju dziejowym Polska nie powinna sie przeto zawahac, nie powinna zbaczac ze swej drogi, lecz isc za swym powołaniem, nie uczyc sie zła od nikogo, a wszystkim podawac nauke prawdy i dobra?. Z Listu Episkopatu Polski z 18 lutego 1946 r. Z notatek kard. Augusta Hlonda: 1.Przyjda czasy, kiedy Bóg w rece swej Matki na pewien czas złoy atrybut swej wszechpotegi. 2.Obecne czasy oddał Bóg w opieke Matce Najswietszej. 3. Dzieki wstawiennictwu Maryi zlituje sie Bóg nad nieszczesliwa ludzkoscia i zwiae rozpetana na ziemi moc szatanska. 4. Polska jest wybranym narodem Najswietszej Maryi Panny. 5. Polska nie opusci sztandaru Królowej Nieba ? spełni swe zadania, bedzie znowu Matka Swietych. 6. Polska nie zwyciey bronia, ale modlitwa, pokuta, wielka miłoscia blizniego i róancem. 9 7. Polska ma stanac na czele Maryjnego Zjednoczenia Narodów. 8. Polska bedzie przewodniczka narodów. 9. Zachód, oczyszczajac sie ze zgnilizny, z podziwem na nas patrzec bedzie. 10. Maryja ochroni naród od zagłady zupełnej. 11. Trzeba ufac i modlic sie. Jedyna bron, której Polska uywajac odniesie zwyciestwo ? jest róaniec. On tylko uratuje Polske od tych strasznych chwil, jakimi moe narody beda karane za swa niewiernosc wzgledem Boga. Polska bedzie pierwsza, która dozna opieki Matki Boej. Maryja obroni swiat od zagłady zupełnej. Polska nie opusci sztandaru Królowej Nieba. Całym sercem wszyscy niech sie zwracaja z prosba do Matki Najswietszej o pomoc i opieke pod Jej płaszczem. 12. Nastapi wielki triumf Serca Matki Boej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad swiatem, przez Polske. 13. Szlismy z róancem, bo z Matka Boska idziemy w przyszłosc (ostatnie zdanie kard. Hlonda, napisane i pozostawione na biurku w dniu 20 pazdziernika 1948 r.). WIDZENIE SIOSTRY MEDARDY O siostrze Medardzie (Zofii Wyskiel) niewiele wiadomo. Do wybuchu II wojny swiatowej była zakonnica. Odznaczała sie głebokim yciem mistycznym. Ofiarowała sie za kapłanów. Doznawała objawien Jezusa Chrystusa. Jej wizje i przepowiednie były znane równie poza granicami Polski. Po wyzwoleniu, na polecenie Zbawiciela, wiodła ycie poza klasztorem. Od 1945 r. do smierci, tj. przez 28 lat, cieko chorowała, ofiarowujac swoje cierpienia Bogu. Traciła wzrok, jednak odmówiła leczenia, pragnac pozostac niewidoma. W 1953 r. ukazał sie zbiór jej wizji dotyczacych ycia pozagrobowego i dusz czysccowych. Przez całe swoje dorosłe ycie zwiazana była z Poznaniem. Zmarła w 1973 r. Widzenie z 21 czerwca 1960 roku:?... pózniej Matka Boa z cała niebieska swita staneła nad Polska i rzuciła na cały nasz kraj swój płaszcz. Widziałam symbolicznie Polske jako łódz o wielkiej sile, mocnych aglach i kotwicy. Wygladało, e moe byc rzucona na wielkie fale, a nic jej sie nie stanie. Potem Matka Boa staneła nad kadym z panstw i mówiła trzy razy słowo ?Izrael?. Wyczułam w tych słowach, e Izrael przejdzie na łono Koscioła. Stajac przed kadym z panstw urywała kawałek materii ze swego płaszcza i na ten kraj rzucała go. Ale płaszcz był ciagle w całosci (Rosja, Ameryka, Afryka, Europa, wszystkie kontynenty). Stajac nad Niemcami miała wyraz twarzy bardzo smutny, jakby miała miecz w Sercu. Stała długo, 10-15 minut, jakby wahała sie czy rzucic płaszcz, czy nie. Ale po namysle, urwała ze swego płaszcza kawałek materii i te rzuciła. Jeszcze raz Matka Boa staneła nad całym swiatem i błogosławiła, a Pan Jezus powiedział: ?Patrz, jak Mnie miłuja!? Wszyscy, którzy tu sa, uczynili wyznanie wiary. Stali jak na posterunku. Było to wielka radoscia dla mnie. Wszyscy otrzymali łaski w takim stopniu, jak zasługiwali. Pan Jezus błogosławił im, miastu i całemu swiatu. Widziałam szatana w 10 postaci szczura, który z wielka wsciekłoscia i zazdroscia patrzył na lud, który wielbił Boga. Widziałam, jak Pan Jezus w tej łodzi jakby na falach serc ludzkich płynał do nastepnego ołtarza?. WIZJE PODLASIANKI ?Podlasianka? to pseudonim współczesnej, niedawno zmarłej, wizjonerki polskiej. Ojciec Józef Prus, długoletni Prowincjał zakonu Karmelitów Bosych w Polsce, znał Podlasianke, która starała sie o przyjecie do SS. Karmelitanek Bosych. Poniewa kandydatka miała wizje nadprzyrodzone, aden z klasztorów karmelitanskich nie chciał jej przyjac. Wiekszosc ycia spedziła w Warszawie. Ponisze relacje sa zwiezłym, retrospektywnym skrótem całosci wizji Podlasianki, dotyczacych naszej przyszłosci. Przytaczamy je na podstawie ksiaki Zbigniewa Kozłowskiego ,,Swiat objawiony?, Catholic Publishing, London 1990. ?Sprawy z widzen dotyczace przyszłosci? Na polecenie kierownika duchowego składam to sprawozdanie z widzen, udzielonych mi przez Boga. Łaskami mistycznymi byłam obdarowana od dziecinstwa, lecz nikt o tym nie wiedział poza konfesjonałem, a do chwili złoenia na pismie relacji o widzeniach nakazanych mi przez mojego przewodnika. Nie moge zaprzeczyc faktom, które miały miejsce w moim yciu, ani uwaac ich za urojenia. Majac tak duo dowodów przekonywujacych o ich realnosci. Kiedy w roku 1926, szarpały mna najwieksze niepokoje, czy nie jestem ofiara chorobliwych lub szatanskich złudzen, wtedy Najswietsza Panna Maria, miłosierna pocieszycielka strapionych, sama raczyła sie objawic i udzielic mi zapewnienia, e niezwykłe rzeczy, których doznaje, pochodza z działania Boego, zapowiedziała, e papie Pius XII ogłosi dogmat o Jej chwalebnym wniebowzieciu. W maju 1926r. w aden sposób nie przyszłoby mi na mysl, e taki fakt zaistnieje. Uroczyste proklamowanie tego dogmatu przez papiea Piusa XII, odbyło sie 1 listopada 1950r. Fakt ten był dla mnie rekojmia, e rzeczywiscie Matka Boa w swojej dobroci dała mi zapewnienie, e podobało sie Bogu Najwyszemu udzielic mi łask nadzwyczajnych. Moment ten jest wany. Uderzyła godzina wielkiej duchowej mobilizacji, jedna z tych godzin, których nie wolno przespac ani zmarnowac. Ingerencja nadprzyrodzonego czynnika jest w takich momentach zawsze wieksza ni kiedykolwiek. Duch Boy tchnie, kedy chce. Nie jestem godna charyzmatów, które zostały mi udzielone. Pan Zastepów powiedział do mnie, w czasie widzenia pierwszego Trójcy Przenajswietszej: ?Nie badaj, dlaczego cie wyróniłem. Czynie to, bo mi sie tak podoba?. Choc dziwna wydaje mi sie mysl, e mam Bogu słuyc za posła w tak doniosłych dla ludzkosci sprawach, z pokora powierzam tresc udzielonych mi objawien orzeczeniu Koscioła. Podobało sie Panu Jezusowi objawic mi, e jestem ostatnia z szeregów posłanek jego Najswietszego Serca; konczy sie bowiem czas Miłosierdzia, a zblia - godziny Sadu. W czasie wojny w 1944r. dane mi było widziec Najswietsze Serce Jezusa, uwienczone 11 cierniami z krzyem. Serce Zbawiciela, cierpiace i czekajace na skruch´ grzeszników, gorejace płomieniem zniewaonej miłosci, Serce Króla i Sedziego. Jesienia 1948 roku ? Pan Jezus powiedział mi te słowa: ?Jeszcze tylko raz odezwe sie do ludzi głosem mego Miłosierdzia. Potem bede mówił przez ogien i pioruny. Podaj to ludziom do wiadomosci!? Có stanie sie z ziemia zanieczyszczona ogromem grzechów apostazji dzisiejszych czasów, jeeli nie zdołamy przebłagac Serca naszego Zbawiciela? Ludzkosc ma dwie alternatywy ? pokute albo katastrofe. Bardzo trudno jest w tych krótkich streszczeniach wyrazic i opisac tresc udzielonych mi widzen i objawien, wielkie swiatło Ducha, udzielone mi przez obrazy czy słowa lub przez ogólne idee. Z trudem daje sie jezyk Ducha przetłumaczyc na ubogie ludzkie słowa. Spróbuje wiec oddac zasadnicza tresc licznych i w rónym czasie udzielonych mi widzen w układzie rzeczowym, ubolewajac nad swoja nieudolnoscia wobec tak trudnego zadania. a. Bliskosc konca tej formy swiata Wizje, które odnosza sie do konca swiata miałam w latach: 1926, 1932 i 1950. Rónie mi sie przedstawiały, raz były to wizje obrazowe, innym razem formalne słowa, które sie z nimi łaczyły lub wystepowały oddzielnie, wizje najwyszego typu intelektualnego, udzielajace bardzo jasnego, przekonywujacego poznania przez własne, rozumowi bezposrednie, wielkie idee syntetyczne, bez słów i obrazów, bez nastepstwa pojec, ponad ludzkie i pozaczasowe. One to, chocia daja najwiecej wiedzy o duszy, która je otrzymuje, najtrudniejsze sa do przekazania innym. Koniec dziejów ludzkosci jest bliski. Wiosna w 1932r, gdy pochylona nad ksiaka Apokalipsy, myslałam z alem, e jestem za głupia, by zrozumiec wielkie prawdy w niej zawarte, ukazał mi sie Anioł jasny, jako młodzieniec w białych szatach ze złota opaska na długich włosach i tak rzekł do mnie: ?Wiele z tego, co tu napisane, spełni sie w twoich czasach. Wznies oczy! Kiedy podniosłam wzrok, nie mogłam uczynic innego ruchu, gdy ekstaza mnie unieruchomiła, ujrzałam na obłoku na niebie wielka biała ksiege, zamknieta na pieczecie. Naraz wionał wiatr, zerwał pieczecie i poczał odwracac karty ksiegi, odniosłam wraenie, e odwrócił ich wiele, moe kilkaset, przez chwile wiatr przestał wiac i ujrzałam karte zapisana literami gorejacymi blaskiem. Anioł rzekł: ? ?Ta karta odpowiada obecnym czasom?. Wiatr powiał znowu, odwróciło sie kilka kartek, moe piec i ksiega zamkneła sie. ? ?Czy mam rozumiec, e tak blisko jest koniec tego swiata?- zapytałam zrozumiawszy symbolike widzenia. 12 ? ?Tak? ? odpowiedział Anioł i wyjasnił mi, e ilosc stron nie oznacza jednak konkretnej liczby lat, po prostu wyraa stosunek czasu, jaki jeszcze pozostał do konca swiata, a tego który ju upłynał. ? ?Ludzkosc wkracza w ostatnia (trzecia) faze swego rozwoju?. To mówiac, zaczał wyjasniac, co w ksiace Apokalipsy odnosi sie do naszych czasów. A oto słowa Anioła: ? ?Bestia siedmiogłowa oznacza panstwo totalitarne. Totalitaryzm, to idea supremacji panstwa, zbiorowego Molocha, który przywłaszczył sobie prawa boskie. Idea jest jedna, lecz formy jej sa róne, co wyraa jednosc bestii w wielkosci głów. Niegdys takim panstwem totalitarnym był Rzym cezarów. Obecnie łbami bestii, rzucajacymi bluznierstwa i zwracaniem rogów przeciw Bogu sa: faszyzm, hitleryzm, komunizm [..]. Najgrozniejszy łeb ma znak czerwonej gwiazdy- komunizm. Rosje sowiecka nazwał Anioł ?królestwem Antychrysta?. Bestia przesladuje wszystkich, którzy nie chca jej słuyc i nie biora znaku jej na czoło i na ramie. Wszystkie totalitarne systemy stosujac terror zmuszaja do posłuszenstwa adajac podporzadkowania ich programom i zasadom. Nastepnie Anioł pokazał mi skutki panowania bestii totalitaryzmu: straszne widma trzech jezdzców Apokalipsy. Przemkneły mi nad głowa rude peciny czerwonego kasztana wojny, a bokiem przeleciały nad Warszawa czarne kopyta konia głodu i mordu. Ujrzałam, e ani głód ani mór nie beda sie szczególnie sroyc w Warszawie, ale taran wojny zdruzgocze ja okrutnie. Usłyszałam słowa: ??Czy nie chciałabys spetac tego konia?? Zrozumiałam ten rozkaz jako polecenie, aby modlitwa i pokuta wyprosic złagodzenie okrucienstwa wojny, która zagraała ludzkosci. Dom, w którym miałam to widzenie, a take gmach ministerstwa wojny, znajdujacy sie na wprost okna, przez które widziałam ksiege na niebie, ju nie istnieja. Tak jak w widzeniu stratowały je kopyta ryego rumaka wojny, w rzeczywistosci zburzyły je działania wojenne. We wczesniejszych widzeniach w 1926r. było mi zapowiedziane, e termin katastrofy, która ma zniszczyc ziemie moe byc wczesniejszy lub pózniejszy, w zalenosci jak ludzkosc zareaguje na zesłane kary czy sie poprawi i opamieta. W roku 1928 Pan nasz te słowa powiedział do mnie ? ?Ludzkosc stoi na krawedzi przepasci, gdy równowaga miedzy dobrem a złem została naruszona. Jeeli nie znajde dusz dobrej woli, które zechca ze mna cierpiec, zmuszony bede zniszczyc swiat! b. Dwie mo liwosci rozwoju swiata 13 W roku 1928 zostały mi ukazane dwie moliwosci konca swiata w wielkich wizjach intelektualnych: a. Swiat moe utonac bardzo szybko w straszliwej III wojnie swiatowej i powszechnej rewolucji, jeeli okropnosci III wojny swiatowej, która ze zgroza ogladałam we wstrzasajacych obrazach, nie porusza ludzkich sumien i nie skłonia do pokuty. b. Jeeli przyjdzie skrucha, a ludzkosc podniesie sie po doznanych kleskach, nastapi odrodzenie duchowe, w slad za nim okres, szczesliwosci, pokoju i rozkwitu. Wtedy swiat potrwa dłuej, aczkolwiek w stosunku do jego dotychczasowego istnienia nie tak długo. Ta druga moliwosc jest po mysli Boej, lecz Bóg nie chce narzucac swojej woli ludziom. Wolna wola ludzi, upierajaca sie przy złym, czyni pierwsza moliwosc realna. Bóg chce dac sie przebłagac, lecz nie moe zabraknac tych, co błagac beda. Powysze wizje dały mi jasno do zrozumienia, e nie ma fatalistycznego zdeterminowania ? ludzkosc jest powołana do współdziałania w realizacji planów Boych. Dlatego moralna postawa ludzkosci wpłynie na czas i okolicznosci konca swiata. c. Przesladowanie Koscioła W roku 1926 łacznie z wizjami konca swiata i poprzedzajacym go działaniem Antychrysta, miałam widzenie straszliwego przesladowania Koscioła. Otrzymałam ogólne poznanie bez adnych szczegółowych obrazów, e bedzie ono niezwykle srogie ? wieksze ni było za czasów rzymskich cezarów. Wiernym bedzie bardzo trudno wytrwac. Dla uproszenia łaski wytrwania ludzie winni zwrócic sie do Matki Boej. Hasłem pierwszych meczenników było: ?pro Christi?, hasłem ostatnich bedzie wezwanie ?pro Christi per Maria?. Kosciół w tym czasie wyda wielkich Swietych, którzy beda orszakiem Chrystusa Króla, jako Króla i Sedziego. Beda przewyszac doskonałoscia dotychczasowych Swietych, posiadajac cos z blasku i wielkosci, która udzielona jest apostołom. Bliskosc Chrystusa obdarzy szczególna chwała ostatnich ludzi. Przytocze tu tresc udzielonego mi objawienia swoimi słowami. Wizja ta bowiem była bez obrazów i słów, która dawała czysto intelektualne poznanie. Ogólne swiatło miało w sobie wszystkie potrzebne szczegóły. Tresc pierwszego dopełniało potem drugie, analogiczne. Zaznaczam, e nie znałam wtedy ksiaki napisanej przez Sw. Ludwika de Montfort ? ?O doskonałym naboenstwie do Najswietszej Maryi Panny? oraz hasła ?per Maryjam?, było to dla mnie zupełna nowoscia. Poznałam je wewnetrznie, duchowo bez słyszenia i obrazów, a jednak miało taka własnie łacinska forme. W tym czasie na wiosna 1926 roku, ukazał mi sie sw. Piotr. Widzenie było poza ekstaza. Mogłam poruszac sie swobodnie i mówic z ksieciem Apostołów. Powiedział mi te słowa: 14 ?? W Polsce nieprzyjaciele Boga dojda do władzy. To, e Polska wytrwa w katolicyzmie bedzie zasługa waszych biskupów, którzy stana na wysokosci zadania?. Powiedział take, e papie Pius XI nie na próno ostrzegał Polaków przed masonami. Polecił mi, abym modliła sie za masonów polskich i ofiarowała Bogu w ich intencji cierpienia ciekiej choroby, która mi zapowiedział. Choroba istotnie miała miejsce połaczona z bardziej duchowymi ni fizycznymi cierpieniami. [..] W latach 1926 i 1932 miałam przeraajace widzenie zagraajacej Kosciołowi ponownej schizmy od wewnatrz. Ujrzałam jakby cien murów Avionu, oznaczajace wygnanie prawowitego papiea z Rzymu i czarne widmo antypapiea. Nie wiem, czy to był obraz straszliwej przyszłosci, czy moliwosci, które moga odwrócic modlitwy. Podczas tych widzen miałam mocne przeswiadczenie, e wrogowie Boga beda usiłowali wywołac w Polsce oderwanie sie od Rzymu, by utworzyc schizmatycki kosciół narodowy, wobec trudnosci doprowadzenia Polaków do bezbonosci. Po smierci Piusa XI, podczas konklawe, kiedy modliłam sie o jednomyslny wybór nowego papiea, otrzymałam objawienie, e ten papie bedzie miał szczególnie trudny pontyfikat i e schizma zagrozi Kosciołowi własnie za jego pontyfikatu. W roku 1950 Pan Jezus dał mi poznac, e dopusci do przesladowania Koscioła, poniewa ma powody do niezadowolenia z kapłanów i zakonów. Dwa razy usłyszałam wewnetrznie te same słowa, pełne gniewu: ?Biada wam faryzeusze w sutannach i habitach?, kiedy modliłam sie proszac o powstrzymanie przesladowania, a po raz drugi w czasie dziekczynienia po Komunii. Zrozumiałam dzieki wewnetrznemu swiatłu, e Jezus wytyka zakonnikom przede wszystkim formalistyke w przestrzeganiu reguły z niezrozumieniem jej ducha, oraz brak miłosierdzia w stosunku do bliznich. Ujrzałam, e tak jak w narodzie ydowskim, gdy Jezus ył na ziemi, tak i w swiecie współczesnym mnóstwo jest sadyceuszów i zdemoralizowania u duchownych, wiele zamaskowanego faryzeizmu. W umysle uswiadomiłam sobie koniecznosc przesladowania, które było potrzebne dla oczyszczenia Koscioła w jego duchowej formie. Swiat potrzebuje pokuty. Nie mniej potrzebuja jej duchowni i zakony, które sa zwietrzała sola ziemi. To samo o nadejsciu przesladowania powiedziała Teresa z Avilla, gdy objawiła mi sie przed dniem swego swieta w 1948r. Powiedziała te słowa. ? ?Sprawiedliwosc Boa podniesie reke przeciw zakonom?. d. Ataki szatana Do akcji siedmiogłowej bestii totalitaryzmu włacza sie ataki szatana przeciw Bogu i Kosciołowi Chrystusowemu. W roku 1932 podczas Mszy Sw., przed ołtarzem Sw. Michała Archanioła w kosciele Zbawiciela w Warszawie, ujrzałam wodza anielskich zastepów w ten sposób, e wizerunek 15 jego na obrazie zajasniał nagle swiatłem nadprzyrodzonym, twarz oywiła sie; jednoczesnie usłyszałam głos, który uprzedził mnie o wielkim szturmie, jaki szatan zamierza przypuscic na ziemie. Ataki przeprowadzał sam ksiae ciemnosci. Sw. Michał Archanioł wezwał mnie bym wzieła udział w walce, gdy zapytałam go, w jaki to ma sie odbyc sposób i e jestem za słaba, aby wziac udział w walce, rzekł mi: ? ?Nic trudnego. Uczynisz to, czego ja nie moge. Moesz cierpiec. Oddaj mi swoje cierpienia do walki ze złem, a ja ci w zamian dam moja siłe?. W tym samym roku w lecie miałam kilka wizji zwolnionego z otchłani Lucyfera. Czy szatan jest ju wolny od wiezów, którymi był skrepowany w działaniu, od chwili zwyciestwa Pana Jezusa na krzyu a do czasu, gdy przed koncem swiata ma byc na krótko rozwiazany, czy te kłamał, nie wiem. Za pierwszym razem ukazał mi sie w najgrozniejszej postaci. Zdawało sie, jakoby jego cien okrywał cała ziemie. Przechwalał sie swoim zwyciestwem, władza i wpływami w dziedzinie polityki, kultury i sztuki. Twierdził, e zwyciey, gdy ma wszystko w swym reku. Polsce groził zagłada od hitlerowskich Niemiec i komunistycznej Rosji, a Kosciołowi w Polsce przesladowaniem. ??Jeszcze sie doczekasz, ? mówił z nienawiscia ? e spłona koscioły w Polsce, tak jak spłoneły koscioły w Hiszpanii?. Z widzenia tego, które nastapiło po udzieleniu mi poprzednio przejmujacego widzenia Meki Panskiej, mogłam wnioskowac, jak wielka nienawiscia pała szatan do Boga i wszystkiego, co Bóg stworzył, nawet do własnego bytu, który by zniszczył chetnie wraz ze wszystkim, co istnieje, gdyby mógł. Powrót do nicosci ? niebytu ? oto niezniszczalne marzenie szatana, poniewa chciałby tym zarazic ludzi. Obie wizje ujawniły mi jednoczesnie i siłe szatana, jako przeciwnika ludzi i jego słabosc wobec wszechmocy Boej, której sie leka i przed która musi sie korzyc. W Swieto narodzenia Panny Maryji, 8 wrzesnia 1950 r. otrzymałam od naszej Królowej obietnice pomocy wojsk niebieskich dla obrony Polski przeciw ciemnym mocom, które beda zmuszone ja opuscic i powróca do otchłani. W depresji i złosci demony beda msciły sie okrutnie nad złymi ludzmi, którzy słu yli im za narzedzia, gdy nie maja mocy ludzi sprawiedliwych. Wojska niebieskie uwolnia ziemie od nieprzyjaciół Boga, porywajac ludzi złych do ciemnosci. Swiatło, które otrzymałam z tego objawienia, pozwoliło mi zrozumiec sprawy, dla mnie ciemne w proroctwie błogosławionej Anny Marii Tajgi. W sierpniu 1953r. miałam wspaniała i wstrzasajaca wizje Chrystusa Króla na bojowym rydwanie, na czele niezliczonych hufców anielskich, które stanowiły jakby gwarancje, uzbrojona w ogniste miecze. Zastepy cherubinów, jako Aniołów Sprawiedliwosci Boej 16 przed rydwanem zwycieskiego Króla nieba i ziemi - przed nim cofała sie w tył ku otchłani potworna siedmiogłowa bestia. Na rozkaz Chrystusa Pana, Anioł sprawiedliwosci podszedł z wyciagnietym ku niej ognistym mieczem, siedem głów opadło na obie strony, jak zwiedłe liscie na zwiotczałych łodygach, spod nich wyjrzała ósma głowa własciwego przeciwnika, ukrytego poza wszelkimi formami totalitaryzmu ? płaski łeb wea w otchłani. Oczy jego raone swiatłem z nieba, były oslepione i zmruone, grozna paszcza oniemiała. e. Koniecznosc pokuty, i znaczenie modlitwy ekspiacyjnej Swiety Piotr, który ukazał mi sie w maju 1926r, gdy go zapytałam, w jaki sposób mona najskuteczniej zwalczyc zło na swiecie powiedział mi, e znajde odpowiedz w encyklice, która wyda papie. Wygłosił przy tym piekna pochwałe dla Piusa XI: ? ?Czasy obecne maja wiecej wspólnego z epoka krucjaty, ni sadzisz, a Pius XI, wiecej z Innocentym ni myslisz. To prawdziwie godny mój nastepca?. Nastepnie powiedział mi, e papie wyda szereg wanych encyklik, które unormuja wiele rzeczy pierwszorzednego znaczenia. Jedna z tych encyklik da mi upragniona odpowiedz. Poza tym powiedział mi sw. Piotr, e dzisiaj nie czas na zwoływanie zbrojnych krucjat, gdy miecz, który zwyciey komunizm ? bedzie mieczem ducha. Gdy mówiłam z ksieciem Apostołów, nie widziałam jego osoby, lecz miałam zupełna pewnosc, z kim mówie. Pod koniec widziałam wzrokowo zupełnie wyraznie piekna starcza reke, która trzymała rulon opatrzony pieczecia papieska. Kiedy spojrzałam na zwój, który rozwinał sie, ukazujac mi pergamin pokryty znanym, smukłym pismem gotyckim kancelarii papieskiej. Zdayłam przeczytac tylko dwa wyrazy, zanim reka z pismem znikneła. Oto one: ?Mizerandissimus Redemptor?. Był to tytuł encykliki, która wydano w Rzymie pare lat pózniej, z której trescia zapoznałam sie ze zrozumiałym zainteresowaniem. Zawierała nauke o znaczeniu modlitwy ekspiacyjnej, (modlitwy pokutnej) jako potenej broni przeciwko złu panujacemu na ziemi. Ta encyklika stała sie dla mnie przekonywujacym dowodem udzielonego mi przez sw. Piotra objawienia. Wyobraznia moja, chocby najbardziej podniecona, nie mogła mi podsunac zapowiedzi wydania tej encykliki z taka wiernoscia. Ani szatan łudzac mnie, nie mógł mi dawac do reki broni przeciw sobie. Na wiosne 1932 roku miałam piekna wizje wyobraeniowa, ukazujaca symboliczny obraz globu ziemi, wznoszonego ku górze rekoma małych dzieci w białych szatkach jak do Komunii Sw. Symbolizowało to, e krucjata modlitwy dzieci bedzie skuteczna i uratuje swiat od zguby. Papie słusznie polecił sprawe pokoju modlitwom dzieci. W widzeniach dotyczacych czasów ostatecznych i konca swiata, dano mi poznac jak wielki wpływ na losy ziemi miec bedzie ludzka skrucha i pokuta, jak straszny byłby jej koniec, gdyby pokuty zabrakło. 17 W roku 1948 prorok Eliasz polecił mi pisac w imieniu Boga, gdy otrzymałam natchnienie. Na skutek rozkazu pod wpływem nagłego natchnienia w 1951r. napisałam ?Ksiege ostrzeenia?, która jest wezwaniem do pokuty z powodu nadchodzacej kary. Jest to przestroga, której lekcewayc nie mona: los i byt ziemi nie zaley od czynników zewnetrznych ? uzbrojonych narodów, a czynników wewnetrznych ? sa to modlitwy i pokuta w zjednoczeniu z meka Pana Jezusa. Te ksiake poddaje pod sad i rozstrzygniecie Koscioła. Zebrany w niej materiał, czerpany jest z wielu udzielonych mi wizji. Pisałam jednym tchem a słowa same układały mi sie pod piórem w jakis archaiczny, niemal biblijny styl. Gdyby nie wewnetrzny nakaz, nigdy bym sie nie odwayła w ten sposób pisac. Nagliły mnie wcia ywe słowa Proroka Eliasza, który mi powiedział: ??Nie wahaj sie, kiedy, ogarnie cie natchnienie pisac tak, jak prorocy Starego Zakonu: Słuchaj Izraelu, bo to bowiem mówi tobie Pan. I nakłaniał mnie, abym miała odwage pisac w Imieniu Boga, uywac pierwszej Osoby. Z takim nakazem zetknełam sie po raz pierwszy w yciu. Pan Jezus Chrystus kazał mi raz pisac słowa pociechy dla dusz, które przechodza ciemna noc mistyczna, takimi słowami i w formie, jak On sam mówił do dusz. Podyktował mi pierwsze zdanie, a nastepnie, gdy wahałam sie, czy mam tak pisac dalej rzekł: ? ?Czy mam ci dyktowac słowo po słowie?? Z tego szczesliwego natchnienia jest dzieło ?Droga przez ciemnosci?. Czasu katastrof zagraajacej Ziemi nie objawiono mi dokładnie. Z wczesniejszych wizji wiem tylko tyle, e nastapi ono wtedy, gdy ludzkosc nie bedzie pokutowała po przeyciu ostrzegawczego alarmu II wojny swiatowej. Pod jaka postacia przyjdzie kara Boa? Wydaje mi sie, e bedzie to kataklizm ognia i straszliwych wyładowan atmosferycznych. Słyszałam dziwne słowa, e: -?Zblia sie nowy potop, ale nie deszczu, a ognia i piorunów?. Łaczy sie to z innymi słowami Pana Jezusa: ? ?Potem, bede ju mówił tylko przez ogien i pioruny?. f. Miłosierdzie Bo e W roku 1926 przed wizjami konca swiata, Pan dał mi ujrzec w intelektualnym widzeniu ogrom grzechów ludzkich, a nastepnie groze wojny, jako ich konsekwencje i kare. Niepodobna wyrazic słowami okropnosc grzechu, widzianego od wewnatrz w całej jego ohydzie. adna kara doczesna nie moe tej okropnosci wyrównac. Na widok takiego rozlewu nieprawosci, takiej orgii zła i grzechu, jaka przedstawia współczesny swiat, nie mogłam sie powstrzymac od okrzyku oburzenia i zgrozy: ??Ojcze niebieski, sprawiedliwego sadu i kary?. ?? Tak - powiedział mi Pan ? prosisz mnie, bym ludzkosc ukarał?? A przecie miałas mnie prosic o Miłosierdzie?. 18 Zawstydzona swoim wybuchem, tłumaczyłam sie: ?Ale to jest wiecej ni mona zniesc?. ??Tak sadzisz? ? powiedział mi Pan ? a wiec ci powiem, e marne masz pojecie o moim Miłosierdziu. Wiedz, e mimo wszystko, raz jeszcze okae swiatu moje Miłosierdzie?. Ogarnał mnie bezgraniczny podziw dla dobroci i cierpliwosci Boga. Gdy ludzkosc wydała mi sie dojrzała do ostatecznej zagłady. Zrozumiałam jednak, e bedzie to przebaczenie ostatnie. Jesli po tym zmiłowaniu ludzkosc bedzie stawiała opór w swojej złosci, spadnie na nia zasłuona kara. Nastepnie w rónej formie ukazywały sie obrazy, majacej nadejsc wojny (1939-1945) Widziałam nie tylko to, co nastapiło, lecz i to, co by mogło nastapic, gdyby Bóg ukarał ludzi nie według Miłosierdzia, a według sprawiedliwosci. Same konsekwencje ludzkich grzechów, rozpetana nienawisc, doprowadziłyby ziemie i ludzkosc do takiego spustoszenia i wyniszczenia, e to co sie stało rzeczywiscie jest teraz bardzo łagodne, choc wspomnienia tego cosmy przeszli w II wojnie swiatowej przejmuja nas zgroza. Bóg pozwolił doznac tylu groznych klesk, ile winno wystarczyc, by doprowadzic ludzkosc do opamietania. Na poczatku Adwentu w 1950r., kiedy trwało wielkie napiecie w sytuacji miedzynarodowej i konflikt koreanski groził rozpetaniem nowej wojny swiatowej, Pan Jezus powiedział do mnie te słowa ??Ziemia znajduje sie w obliczu swego konca. Przewaga zła sprawia, e ludzkosc zasługuje na zagłade i to bezzwłocznie?. Wtedy polecił mi Pan Jezus modlitwy przez 40 dni i nocy do Ojca Niebieskiego jako Stwórcy swiata i dawcy ywota, o miłosierdzie dla grzesznej ludzkosci. Powtarzałam modlitwy przebłagalne w ciagu 40 dni i nocy z cała gorliwoscia, jak tylko potrafiłam. Nastepnie rozpoczełam modlitwy przez 40 dni do Pana Jezusa, jako Zbawiciela ludzkosci. Podczas postu tego roku Pan nasz powiedział mi: ? ?Daruje ci topór, którym miałem wyciac suche drzewa. Daruje ci zamiast tego ycie?. Zrozumiałam te słowa jako amnestie dla ludzkosci i odsuniecie terminu zagłady ludzkosci. W zestawieniu z wizjami o podwójnej moliwosci konca swiata wyglada, e ludzkosc ma przed soba okres podzwigniecia sie i odrodzenia sie duchowego. To odrodzenie ma byc wynikiem modlitwy i pokuty. g. Losy narodów W roku 1932 miałam objawione jasno w wizji intelektualnej, e traktat wersalski bedzie traktowany jako swistek papieru, poniewa jego twórcy pomineli Boga i Jego prawa, usuwajac z nagłówka traktatu swiecone tradycja słowa: ?W Imie Boga Wszechmocnego?. 19 Ludzie woleli sobie zaufac ni Bogu, ale srodek tak czysto ludzki jak Liga Narodów, nie wystarczy, eby zapobiec nowej wojnie. Wojny ustana wtedy, gdy Chrystus, Król Narodów i Król Pokoju, zostanie uznany przez Narody, a prawa Jego beda szanowane we wszystkich dziedzinach ycia politycznego i gospodarczego. W tym roku ujrzałam wiele szczegółów dotyczacych wojny swiatowej (1939-1945). Spełnienie tych proroctw dało jeszcze jedna gwarancje´, i nie uroiłam sobie tych rzeczy. Poniewa teraz, post factum, znak ten ma wartosc tylko dla mnie, dodaje mi wiecej smiałosci, by podac do wiadomosci te widzenia. Mieszcza sie w nich obrazy obleenia Warszawy z 1939r., groza obozów koncentracyjnych, okupacji, zburzenie Warszawy i ostateczna kleska Niemiec. Tak samo w 1932r. usłyszałam nieoczekiwanie wsród zwykłych zajec dnia, prorocze słowa: ? ?Jeszcze tylko dwie wojny oczekuja swiat. Niemcy sprowokuja II wojne swiatowa, która zakonczy sie ich kleska?. ?Nastepnie rozbudzone ludy Azji powstana przeciw europejskim narodom?. Nie pamietam scisle wyraenia, moe było przeciwko rasie białej? Bedzie to walka tytanów. Azja przeciw Europie, po czym nastapi pokój. W tyme roku było mi objawione, e powstana tak zwane ?Stany Zjednoczone Europy?. Miałam wizje wielkiego miedzynarodowego kongresu Stanów Europy. Stolica tych Stanów ma byc Warszawa, która zdystansuje podczas debat kandydujacy równie do tej roli Pary. Stolica Stanu Polski ma byc wtedy Czestochowa. Innym razem usłyszałam te słowa tajemnicze:? ?W przyszłosci beda trzy wielkie centra swiata: Pary, Tokio i Warszawa?. Sw. Ludwik, król Francji, ukazał mi sie w tyme roku 1932 i tak powiedział: ? ?Ze wzgledu na królowa Jadwige, (która nazwał najpiekniejszym kwiatem rodu, lilii Andegawenów) ? obiecuje, e Francja nie opusci Polski w jej pojedynku z Niemcami?. Polecił, bym ofiarowała czesc modlitw pokutnych, jako zadoscuczynienie za nieodpokutowane przez Francuzów zbrodnie, profanacje, bluznierstwa, jakich dopuscili sie podczas rewolucji. Dodał, e za nieodpokutowane winy spadnie na ten naród kara w postaci kleski i hanby. Potem ujrzałam symboliczny obraz, który przedstawiał Francje w postaci mieszczanina z Calais w zgrzebnej koszuli ze sznurem na szyi. Władzy Anglii na morzu zagrozi wschodzaca potega Japonii. Miałam widzenie japonskich okretów wojennych, które płyneły przez Pacyfik, a gdy zapytałam przeciwko komu płyna te okrety? Pan mi odpowiedział: ? ?Najpierw Szanghaj, potem Pekin, a nastepnie złoty Lew brytyjski zadry o swoja wadze nad swiatem. Nowa Królowa mórz płynie naprzeciw starej?. Wnioskuje z tego, co mi objawiono, e kraje katolickie czeka odrodzenie. Wyraznie to było powiedziane o Italii. 20 W maju 1925r Matka Boa, w czasie pamietnego dla mnie widzenia, kiedy zapowiedziała mi ogłoszenie dogmatu o Jej Wniebowzieciu, tak powiedziała: ? ? Włosi sa na drodze do religijnego odrodzenia?. W roku 1932, kiedy modliłam sie za Hiszpanie, Pan Jezus powiedział mi:? ?To jest kraj, który Moje Serce umiłowało, przez naboenstwo do Mojego Serca. Wysoko sie podniesie?. Niemcy poniosa zasłuona kare. W kilku widzeniach w 1932r. ujrzałam apostazje Niemiec, dojscie Hitlera do władzy i zdradliwa napasc na Polske i ostateczna kleske Niemiec. Usłyszałam surowe słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa pod adresem Germanów. Syn Boy, który jest Królem narodów tak do mnie powiedział: ?Nie lekaj sie potegi dzisiejszych Niemiec. Oni ju powiedzieli swoje ostatnie słowo w dziejach. Słowem tym jest ?nienawisc?. Gniew Boy jest nad pycha Teutonów. Za długo sa hanba chrzescijanstwa, zhanbili krzy na białych płaszczach zakonnych, obecnie złamali krzy na znaku poganskiej swastyki. Blisi sa im dzisiaj Wotan i ciemne duchy Walhalii, anieli Bóg. Niedługo wypra sie swego istnienia, którego sa niegodni. Wole, i by mieli nim dłuej osłaniac swe zbrodnie?. I jeszcze dodał:? ?Polski miecz skruszy swastyke nowoczesnych Teutonów tak, jak zniszczył płaszcze krzyackie z czarnym krzyem?. Innym razem usłyszałam te słowa Boe:? ?Powtórzyłem w waszych dziejach Czestochowe, i Grunwald powtórze. Lecz nie ta sama reka, co wtedy, podzwignie miecz zwycieski?. W trzech kolejnych obrazach ujrzałam najpierw poar Reichstagu, usłyszałam słowa:? Całe Niemcy spłona od tego poaru?. Nastepnie scena powitania Hitlera, gdy doszedł do władzy, a wreszcie całkowite zburzenie Berlina. W trzeciej wizji miałam wraenie, jakbym znajdowała sie w powietrzu nad Berlinem z eskadra bombowców. Usłyszałam kilka wielkich detonacji w dole, po czym zaległa smiertelna cisza. Wyczuwałam tam w dole ruine i pustke. Zatrwoona zapytałam: ? ?Co jest w dole pod nami?? ? ,,Tam był Berlin? - odpowiedział Głos Boy. Nie jestem w stanie wypowiedziec, z jaka moca było powiedziane słowo ?był?- przekreslało ono, niweczyło istnienie. Tylko Bóg, moe tak powiedziec o czyms, e było słowem, które jednoczesnie sprawia, e ju nie bedzie. Wstrzasnieta odwayłam sie spytac: ?Co teraz tu bedzie?? Usłyszałam słowa potene jak wyrok! ? ?To, co było przed wiekami ? puszcza!? Jednoczesnie usłyszałam szum wiekowych drzew prastarych borów słowianskich, a w tym szumie echo: ?Branibor?Branibor?? Staneła mi w oczach krwawa krzywda Słowian tak okrutnie wymordowanych. Głos ich zdawał sie wołac z głebi wieków o pomste do nieba. Zapytałam znowu: ? ?Wiec ju nie powstanie?? 21 ? ?Ju nie? ? odpowiedziano mi.? ?To miasto pychy i zbrodni, prawdziwe miasto zbójeckie, zbudowane na ziemi zrabowanej Słowianom, straciło prawo do istnienia. Spotka je los Niniwy?. Rosja Sowiecka te nie utrzyma sie przy potedze. W tym samym roku Pan Jezus powiedział mi wyraznie:? ?Postawiłem ludy ółte, na stray bezpieczenstwa Europy. Ku Wschodowi zwróci sie oblicze Rosji. Kiedy hegemonia jej zacznie zbytnio zagraac Europie, spadnie na nia miecz z Zachodu. Pomimo kleski dozna jeszcze Rosja Miłosierdzia Boego?. Innym razem powiedział Anioł:??Miłosierdzie Boe jest nad Rosja, ale nad Niemcami zawisł miecz Gniewu Boego?. Komunizm upadnie, spełniwszy swoje zadanie. Rosja nawróci sie i przyjmie katolicyzm, odnosnie tego miałam wizje. Duo i arliwie modliłam sie za Rosje. Zlecił mi ten obowiazek arcybp. Jan Cieplak, który objawił mi sie w roku 1926, niedługo po smierci. Powiedział mi te słowa:? ?Ide w głab czerwonej Rosji, polska biała dziewczyno. Módl sie za Rosje. Pan Bóg chetnie wysłuchuje modlitwy Polaków za Rosjan. Sa to modlitwy dawnych ciemieycieli. Ty zas, jako e jestes Podlasianka, a wiec najblisza rodaczka Unitów, masz szczególne szanse, e bedziesz wysłuchana. Jestes dziedziczka ich krwi i zasług, a meczenstwo Unitów ma wielka wartosc przed Bogiem?. Zapowiedział mi te arcybp. Cieplak, e niebawem odbedzie sie proces beatyfikacyjny Meczenników Podlaskich. W roku 1932 Pan Jezus nakazał mi modlic sie za Rosje. Kiedy goraco modliłam sie za Polske, Pan ukazał mi okryte całunem sniegu przestrzenie Rosji i powiedział:? ?Oto twoja Ojczyzna. Polska ma wielu patronów, którzy oreduja za nia w niebie? Rosja nie ma patronów. Módl sie za Rosje?. Przypomniał mi Pan, e mam dług wdziecznosci wzgledem Rosjan: rosyjski marynarz w czasie burzy na Morzu Czarnym uratował mi ycie. W roku 1931 kiedy Pan Jezus raczył ze mna mówic i obiecał spełnic kada prosbe, wspomniawszy na arcyb. Cieplaka, prosiłam o zmiłowanie sie nad narodem rosyjskim i nawrócenie go. Pan Jezus mi wtedy powiedział:? ?Prosisz o rzecz bardzo wielka, jednak ci jej nie odmówie?. Pragnełam, aby to nastapiło jak najpredzej, wiec zapytałam:? ?Czy narody Europy nie mogłyby wyzwolic Rosji z komunizmu?? Pan mi powiedział:? ?Bolszewizm nie moe upasc pod wpływem zewnetrznego ciosu. Musi wpierw zbankrutowac i przyznac sie do tego bankructwa. Czy uwaasz, e dopusciłbym do tego, aby stała sie rzecz tak okropna, gdyby to nie było konieczne? Ta krwawa lekcja jest konieczna. W przeciwnym razie idea Marksa wisiałaby jak grozna chmura nad ludzkoscia, a do zakonczenia swiata. Przykład Rosji skomunizowanej bedzie odstraszajaco działac na społeczenstwa, otworzy ludziom oczy!? Podczas innego widzenia Pan dał mi do zrozumienia, e komunizm był potrzebny jako msciciel naduyc kapitalizmu. Jest on konsekwencja grzechów i błedów chciwców i 22 bogaczy, którzy ponosza odpowiedzialnosc za bunt wyzyskiwanych. Bowiem rozpacz wydała skrzywdzonego robotnika na łup bezbonej demagogii. Pan Jezus powiedział mi o potepionym Stalinie:? ?Wole tego trybuna zemsty ludu od tych wszystkich bankierów i kupców, których bogiem jest pieniadz. Oni ponosza odpowiedzialnosc za to, co sie stało. Stalin był naprawde przekonany, e to, co czyni, jest słuszne. Zwalczał mnie, jak uczciwy przeciwnik. Złoty cielec zasłuył na to by runac pod młotem komunizmu?. Kiedy w 1932r modliłam sie za Rosje, ubolewajac nad sprofanowaniem cerkwi przez rewolucje bolszewicka, Pan Jezus rzekł do mnie:? ?Dlaczego płaczesz nad cerkwia ruska? Przecie to tylko pieknie malowany grobowiec. Krew Unitów ja podmyła, a młot bolszewizmu rozkruszy. Rosja bedzie polem zaoranym pod zasiew katolicyzmu. Polacy beda mieli piekna sposobnosc do chrzescijanskiej zemsty. Waszym zadaniem bedzie, by Rosji dostarczyc gorliwych misjonarzy. Jeeli spełnicie ten obowiazek, to osiagniecie wpływy a po Ural. To, co sprawia najwiekszy ból sercu mojemu, to spalone koscioły w Hiszpanii?. Innego dnia w tyme roku modliłam sie o Unie, sadzac e ta droga cerkiew wróci do łacznosci z Kosciołem. Pan Jezus powiedział mi te słowa:? ?Nie mów mi nic o Unii. Nie chce o niej słyszec. Dosyc popłyneło krwi z jej powodu. Rosji nie potrzeba Unii, lecz rzymskiego Koscioła. Łacinskie krzye zabłysna w przyszłosci na Kremlu, na miejscu zburzonej cerkwi Chrystusa Spasa, stanie kosciół Zbawiciela. h. Misja Polski Polska jest wezwana do wielkiej misji. I dlatego powinna stac sie wzorem dla innych narodów. W nadchodzacej epoce dominujaca rola przypadnie Słowianom. Pan powiedział do mnie:? ?Nie do Germanów, lecz do Słowian naley przyszłosc Europy. Bedzie ona taka, jakimi wy bedziecie?. Przez wewnetrzne swiatło zostało mi ukazane, e Słowianie odpowiedza wiernie zadaniu i imieniu, które nosza ? stana sie Ludem Słowa Wcielonego. Realizujac w yciu społecznym i politycznym idee chrzescijanskie pełniej ni to uczyniły narody, którym dane było wczesniej dojsc do znaczenia, w dziejach ludzkosci. Sposród Słowian, Polsce jest dana rola przewodniczki Narodów. Jej przypadnie rola nawrócenia Rosji. W tym samym roku 1932, w którym doznałam tyle łaski, ujrzałam w widzeniu wyobraeniowym wielka, plastyczna mape, ukazana z lotu ptaka. Zarysy Morza Bałtyckiego i Czarnego, charakterystyczna linie Wisły i łuk Karpat przywiodły mi na mysl Polske, lecz konfiguracja ich granic i rozciagłosc jej obszaru była tak róna od wówczas istniejacego panstwa, e niedowierzajac oczom zapytałam zdumiona: ?Có to za kraj 23 ogromny?? Usłyszałam słowa Pana: - ?To Polska?. Gdy ze zdziwienia nie mogłam ochłonac usłyszałam:? ?Kiedys bedzie taka. Mam wielkie zamiary wzgledem was ? Polaków. Oby tylko wasze grzechy tych zamiarów nie udaremniły?. Zastanowiła mnie od razu ta warunkowosc. Zupełnie tak, jak przy zapowiedzi konca swiata. Ludzkosc jest wezwana do współpracy z łaska Boa przy realizacji planów Boych. Jest to przywilej i zarazem obowiazek, wypływajacy z tytułu ich wolnosci, która Bogu podoba sie szanowac. Mam nadzieje, e odpowiemy naszemu powołaniu! Podczas wielkiej procesji w Boe Ciało, z udziałem prezydenta Rzeczypospolitej i rzadu modliłam sie w kosciele Karmelitów przy jednym z czterech ołtarzy w intencji Ojczyzny. Pan Jezus przemówi do mnie z Hostii Sw. ,,Pokuta dziejowa ju sie konczy?. W roku 1932 Pan Jezus dał mi do zrozumienia przy wizjach nadchodzacej wojny i okupacji, e okrucienstwa hitlerowskie miały stanowic ostatnia spłate ciekiego rachunku Polski wobec Sprawiedliwosci Boej za grzech sekularyzacji Prus, których dziejów pisarstwo polskie nie doceniało, ani naród nie odałował. Wydanie całego kraju pod wpływy luteranizmu było bardzo ciekim grzechem zarówno króla Zygmunta Starego, który kierował sie wzgledami rodzinnymi, jak i panów szlachty polskiej, która winna była przeciw temu oponowac. Jako skutek tego grzechu wyrosła potega Hohenzolernów. Luteranskie Prusy stały sie klatwa Niemiec i całej Europy. Słuszne było, e od Prusaków ucierpieli najbardziej Polacy. Król pruski był inicjatorem rozbioru Polski, a Prusacy najgorszymi z zaborców. Dopiero po upadku panstwa pruskiego, Polska odzyskała potege, wpierw jednak doznac miała uciemieenia ze strony hitleryzmu, w którym duch pruski znalazł najpełniejszy wyraz. Trzeba, aby naród polski uswiadomił sobie wine przodków i przestał uwaac ?hołd pruski? za chlubny moment w owych dziejach. Miałam przejmujaca wizje duszy króla Zygmunta Starego, cierpiacego w czysccu za to, e zgodził sie, by Prusy Wschodnie odpadły od Koscioła. Pokuta jego ma trwac do ostatecznego upadku panstwa pruskiego. Jako znak szczególny, co do czasu, dane mi było zrozumiec, e panstwo pruskie upadnie, gdy przestanie bic dzwon Zygmunta, spiowy symbol fałszywej chwały grzesznego króla. Widziałam te oczyma umysłu, e szybkie wygasniecie rodu Jagiellonów było kara za stawianie wyej wzgledów dynastii ponad Kosciół Chrystusowy i zbawienie dusz. Gdy Polska przez cierpienie dopełni swej pokuty, wtedy powróci do dawnej potegi. Widziałam, e Polska miała wiele wycierpiec od Niemców. Wobec tego ogromu krzywd nie do naprawienia, prosiłam Pana Jezusa o zabezpieczenie jej przyszłosci; o jedyna 24 najlepsza strategicznie i najsłuszniejsza granice na Odrze i Nysie, prosiłam, by na znak przebaczenia naszych grzechów wróciły do nas dawno zagrabione ziemie Slaskie. W czasie modlitwy czułam, e bede wysłuchana. Jeeli Niemcy nabyli jakies prawa do tych ziem, gdzie gospodarowali tak długo, wkładajac w nie swój trud, to ich zbrodnicze czyny całkowicie te prawa przekreslaja. Za ogrom krzywd doznanych przez Polaków naley im sie przynajmniej restytucja ziemi, skoro milionom pomordowanych ycia nie wskrzesza, ani gwałtów i okrucienstw nie naprawia. Obecnie mamy te granice. Moge to słusznie uwaac za uproszony znak przebaczenia dla naszego narodu. W roku 1926, objawiła sie nasza królowa Jadwiga, obiecujac nam odzyskanie wybrzea Morza Bałtyckiego, oto jej słowa: ? ?Nie tylko Gdansk i Królewiec wasz bedzie. Jako królowa dałam wam w wianie unie z Litwa. Jako Swieta przyniose wam panowanie nad Bałtykiem?. Nastepnie miałam dziwne widzenie na jawie, podobne do obrazów widzianych we snie. Ujrzałam scene wbijania słupów granicznych przez Chrobrego. Król zwracajac sie do mnie powiedział:? ?Pamietajcie, e w nurty Sali wbiłem słupy graniczne, wyszczerbiłem swój miecz o złota brame Kijowa. Nie na wschód, lecz na Zachód ma byc zwrócone oblicze Polski?. Zrozumiałam, e potega Słowian bedzie rozrastała sie, a siła Germanów skurczy sie i osłabnie. Mysle, e wielki ten Król tymi słowami nie zachecał do zaborczosci. Potwierdziły one tylko kres potegi zaborczej Germanów i powrót Słowian na ich dawne ziemie, prawem sprawiedliwosci dziejowej. Polacy maja odpokutowac jeszcze druga wine ? nie dotrzymanie slubów Jana Kazimierza i wyrównanie krzywdy społecznej, która była przyczyna niepowodzen naszych powstan, a które nie miały oparcia w narodzie. To spowodowało ostry kurs obecnej reformy rolnej. Wewnetrzne swiatło Boe dało mi poznac te prawde bez pomocy słów i obrazów, lecz z dua wyrazistoscia. Trzecia wina narodu polskiego jest niewdziecznosc wzgledem naszej Królowej z Jasnej Góry i naszych swietych rodaków, których kult zaniedbujemy. Podczas zanoszenia prósb o szczególne łaski dla Polski, tak do mnie powiedziała nasza Pani: ? ?Wy Polacy, nie umiecie byc wdzieczni. Gdyby Lourdes znajdowało sie w Polsce, byłoby tak samo nieznane swiatu, jak jest Czestochowa?. Z bólem i wstydem widziałam, jak mało uczynili moi rodacy, aby odwdzieczyc sie Niebieskiej Królowej i Oredowniczce. Przepraszałam Ja jak umiałam najserdeczniej, za te niewdziecznosc. 25 W pare lat pózniej przemówiła do mnie królowa Jadwiga. Ona równie wytykała Polakom niewdziecznosc. Wspomniała o swym poswieceniu dla Polski, o wyrzeczeniu sie osobistego szczescia dla Narodu Polskiego. Tak powiedziała: ? ?I có mi Polacy w zamian za to dali? Grób mój zapomniany przez lat 400?. Dodała, e proces beatyfikacyjny bedzie wznowiony i doprowadzony do pomyslnego konca. Obiecała, e jako swieta przyniesie nam panowanie nad Bałtykiem:? ?Wartosc mojej zasługi jest nieprzemijajaca przed Panem. Litwa do was powróci?. Czyniła nam równie wymówki o zaniedbanie w stosunku do ks. Piotra Skargi, którego nazwała narodowym Prorokiem. Drugi raz objawiła mi sie Matka Boa, Królowa Polski w 1932 roku, z naciskiem wymawiała nam nasza niewdziecznosc:? ?Póki ja cierpiec bede, o Polacy?? Cytujac werset z psalmu powiedziała:? ?Nie jestem wasza Pania i Królowa? Gdzie jest tedy czesc moja? Ju tylko przez dwanascie lat bede z wami, a jesli sie nie poprawicie, opuszcze was i pozostawie własnemu losowi?? Pełna bólu i wstydu za naszych rodaków, strapiona o los Ojczyzny, przepraszałam nasza Pania i Królowa, słusznie obraona, błagałam, aby raczyła zlitowac sie nad nami i raz jeszcze przebaczyła nam, pozwalajac złoyc ponownie sluby Kazimierzowe, bysmy tym razem dotrzymali je. Prosiłam te, by wpierw uczyniła to młodzie akademicka, która zaledwie pare lat temu opusciłam, a która była mi zawsze bliska, pózniej by tego dokonał cały naród polski. Prosiłam równie Matke Boa, aby doprowadziła nas do oddania sie pod panowanie Najswietszego Serca Jezusa. Dwanascie lat wyznaczonych na pokute upłyneło w roku naszej kleski upamietnionej zburzeniem Warszawy w roku 1945 i Manifestem Lubelskim. Nie opusciła nas Nasza Pani całkowicie, skoro ruch ku poprawie, o która tak sie modliłam rozpoczał sie. W roku 1945 młodzie akademicka złoyła swe sluby Królowej Nieba i Ziemi, a w roku 1946 uczynił to cały naród na Jasnej Górze. Pamietne swieto Chrystusa Króla w 1951r. w Bazylice Najsw. Serca Jezusa na Pradze. Prymas Polski kard. Wyszynski, w asyscie biskupów, całego duchowienstwa i zgromadzonych nieprzejrzanych rzesz społeczenstwa, oddał kraj nasz Boskiemu Sercu naszego Zbawiciela. Czy nie mamy obowiazku dotrzymac tego cosmy slubowali? Jaka straszna rzecza byłoby nie dotrzymanie slubów po raz drugi. Nadzieja wyzwolenia. W roku 1932 byłam przygnebiona perspektywa objawionych mi strasznych wojen, które groziły swiatu i Polsce. Pan objawił mi przez tajemnicze słowa wypowiedziane przez niewidzialnego Anioła, e wrogowie Boga wymorduja sie wzajemnie w tych strasznych rewolucjach i wojnach, ziemie zas posiada wierni Bogu. Polska mimo klesk doznanych, bedzie wsród zwyciezców. 26 W czasie okupacji, gdy miałam monosc czytac ksiegi proroków Starego Testamentu, znalazłam bardzo podobne proroctwa u Izajasza i Ezechiela ? o wzajemnym wytepieniu sie wrogów Boga i e ci, którzy zostali wpierw złupieni i uciemieeni, zawładneli ostatecznie łupami swych ciemiezców. Wizja odbudowanej Warszawy. Została mi ukazana w 1926r., wczesniej ni obraz ruin. Widziałam z lotu ptaka Plac Zbawiciela i jego okolice. Ulice zabudowane pieknymi domami, wykładanymi płytami z jasnego piaskowca, zupełnie nie podobnych do tych, jakie tam wówczas stały. Ulica Marszałkowska poszerzona na całej długosci od Placu Zbawiciela do Ogrodu Saskiego, otwierała swietna perspektyw´ na ogromny pomnik Chrystusa Króla, wzniesionego na wysokim cokole na srodku placu, panujacego nad całym miastem z sercem - bez korony cierniowej. Z tej wyyny zdawał sie błogosławic Polsce i całemu swiatu. i. Nawrócenie ydów Kilka razy miałam widzenia, w których zjawiali sie prorocy: Eliasz, Mojesz i Abraham w towarzystwie Izaaka, Jakuba i Józefa. Wizje te napełniały mnie wielka miłoscia i współczuciem do narodu ydowskiego, pragnełam jego nawrócenia. Eliasza ujrzałam w 1926 roku w tym samym czasie, kiedy miewałam wizje konca swiata, tak wyraznie, jakbym zmysłowymi oczami ogladała człowieka z ciała i krwi. Był wysoki, barczysty, starzec ascetycznie wychudzony. Twarz sniada, spalona wichrami pustyni, rysy wydatne, potene czoło podwyszone łysina, okolone białymi włosami, broda druga i biała. Ubrany w szaty z jasno niebieskiej wełny, z szerokimi rekawami i ciemny wełniany płaszcz przerzucony przez ramie. Prorok nic nie mówił. Miałam w umysle jasna swiadomosc bliskosci dokonania czasów i odczulam zewnetrzny nakaz modlenia sie o nawrócenie ydów. W roku 1932 widziałam pare razy obrazy z ycia wybranego narodu. Widziałam Mojesza kleczacego przed gorejacym krzakiem na wierzchołku góry Horeb. Jednego razu w wielkim zdumieniu ujrzałam Joele zabijajaca wodza Sisare, wroga swego narodu. Ukazano mi wewnetrzny motyw jej czynu. Joela, powodowana litoscia i poczuciem prawa godnosci, nie wydała Sisary, który szukał u niej schronienia, po klesce zadanej przez Izraelitów, którzy w jej namiocie poszukiwali zbiegłego wodza pokonanej armii. Po ich odejsciu ujrzałam w proroczym widzeniu, e wódz, jeeli ocaleje, zbierze rozproszone wojska i zada kleske niespodziewajacym sie ju napasci Izraelitom. Poruszenie spiacego Sisary zdradzało, e lada chwila sie obudzi, a wtedy zday uciec. Joela uczuła sie winna zdrady wzgledem własnego narodu. Przeraziła ja mysl o niebezpieczenstwie, które groziło jej rodakom. Aby ich ratowac, w nagłym porywie wyrwała kołek z namiotu i zabiła wroga, zanim sie obudził. 27 Nie znałam wówczas historii Joeli. Widzenie to napełniło mnie zdumieniem. Dopiero w kilka lat po tym, w czasie okupacji, gdy czytałam ksiegi Starego Testamentu, natrafiłam na opis tego momentu dziejów Izraela. Obrazy dziejów Izraela pobudzały mnie do modlitwy za ydów. Nie sadze, aby moja wyobraznia mogła mi wskazac wewnetrzne przeycia, stan sumienia i prorocze natchnienie kobiety, o której istnieniu nawet nie wiedziałam. Kiedy płoneło getto warszawskie, patrzac przez okno na klatce schodowej domu, gdzie wówczas mieszkałam, pełna goryczy i litosci modliłam sie za ginacych w płomieniach ydów. Zostało mi objawione przez wewnetrzne, czysto intelektualne, jasne swiatło, e gina oni z powodu nienawisci, jaka ywia do chrzescijan. Gdyby ydzi nie zgineli z rak hitlerowskich, staliby sie przyczyna wymordowania Polaków, gdy Polska zostanie opanowana przez komunistów. Nienawisc wygnanców bez ojczyzny, jaka pałali ku Polakom, którzy ich przygarneli, spowodowała, e Bóg w sprawiedliwosci swojej dopuscił, e sami padli ofiara nienawisci Germanów. Gdy ujrzałam to jasno, nie mogłam prosic dla nich o ocalenie, lecz tylko o skruche i nawrócenie ginacych. Prosiłam te goraco Pana Jezusa, aby te serca chore od nienawisci, serca wygnanców bez ojczyzny, mogły powrócic do miłosci, przez miłosc do odzyskanej ojczyzny. W powrocie do Palestyny widziałam znak Miłosierdzia Boego dla ydów, dlatego te z wielka radoscia przyjełam wiadomosc o powstaniu Izraela i e ydzi pracujacy na roli, zmieniaja sie wybitnie na korzysc. Po raz drugi zjawił sie Prorok Eliasz ze Sw. Teresa z Avilla i ze Sw. Janem od Krzya, na kilka dni przed 15-tym pazdziernika 1948r.. Postac jego była niewidzialna, lecz słyszałam jego głos. Abraham, któremu złoyłam naleny hołd, włoył na moja głowe rece i udzielił błogosławienstwa. Jednoczesnie swiatło Boe dało mi poznac, e czas nawrócenia ydów jest bliski. Jednak aden termin nie był mi podany. Od tego widzenia miłosc moja do ydów i pragnienie ich nawrócenia wzrosły. Trudno mi wyrazic głebsze rzeczy w tym krótkim streszczeniu. Spróbowałam ujac niektóre z udzielonych mi swiateł w forme wiersza. Pan Jezus tak mi powiedział kiedys, e chce dac Polsce przeze mnie to, czegom zawsze pragneła, prawdziwa poezje wieszcza. Czasem poezja pozwala wypowiedziec rzeczy trudne głebiej i jasniej, ni proza. Dla przykładu załaczam ?Dzwon Zygmunta?: Widziałas w nim zawsze tylko chwałe Polski, Tylko moc i zorze złote szczesliwego wieku, Którego wody sa podobne mleku, I takie słodkie, niby miodu morze. Rzucał on tobie stulecia całe Takiej potegi piesnia, takim grzmotem, es przed tym spiu potenym łoskotem 28 Gotowa była kleknac i bic czołem? A przecie? przecie własnie w tym spiu Wina królewska była wraz z imieniem ryta. Ta wina, co krwia potem miała byc obmyta, I zapłacono drogo kleska i niewola. Ta wina, która naród rozpieła na krzyu, Taki ciear jak grobowe głazy, Taka okropnosc jakby kosci pole? Choc dzwon tak czysto dzwieczał, Jakby nie miał skazy. W czasie gdy byłas, strojna w jasne tecze, I powłoki swietnosc, Topór tej winy przeciał łancuch złoty I Jagiellonów skazał na bezdzietnosc, A ciebie na stulecia wieków zgryzoty. W mrokach nocy, która dusze zbolała, Tak spowiła jak czarne całuny, Ujrzałam miejsce kary, Gdzie spłacaja dusze sprawiedliwosci danine. Zanim uderza w harfy szczescia struny, Wsród krwawych ogni stał tam Zygmunt Stary. Od tylu wieków stał i czekał chwili, A zamilknie piesn jego kłamliwej sławy, A panstwo pruskie w mocy sie przesili, Czekał bez modlitw, ludzkich i pomocy, Czeka? przez czasu oddalenie sine, Widział szkarłaty swej rodowej pychy, Co dynastyczna forytujac sprawy Zwoliła, aby Prus ksiaat wział nieprawy, By za ugiete krzya kolano Lutrowi ziemie Koscioła oddano. Król katolicki na Boga niepomny Zamiast ukarac zakon wiarołomny, I nad Bałtykiem polskie orły białe postawic, Jak stra prawu Boemu słuebne. Wolał Neposa kreowac na ksiecia? A katolickiej Polski Senatorska Rada Od onej zbrodni króla nie odwiodła. Tam wiec gdzie mocy polskiej miał byc szaniec Na Polske kleske pruski usadowił sie zaprzaniec. Z pruskiej przyszło zginac matni narodowi Gdy praw Boych zdrada, Ta go wydała w moc zdradliwego gada, Tyle dokonał Bogu król niewierny, e sie branderburskie Hohenzollerny, Jak po szczeblach, po pruskiej wzniosły dzierawie Nie Kraków ? Królewcowi zapanował wtedy, 29 Lecz Berlin władze otrzymał w Warszawie? Zamiast białych ? czarnych orłów godła Skrzydły kruczymi wioneły nad krajem. Zamiast purpury dostał włosiennice zgrzebna, A zamiast domu ? twardych dróg rozstaje? Z miłosci swej zgrzeszył król nieprawy, Za to szczep Jagiełłowy został bez dzieciecia A syn Zygmunta na tronie ostatni I ostatni potegi złoty dzien w ojczyznie? Zas Polacy wpatrzeni w te sycone miody, W te rozdzwonione od lutni godziny, Pamiec pruskiego hołdu, czcza jak sławy gody, Smieje sie Stanczyk na Matejki płótnie, Gdy krzyak kleka na krakowskim rynku. Gdy mistrz odgadł, e naród myli sie okrutnie, Znał kleski w groznym idace ordynku, Z wizji swietnosci zrobił wyrzut, który rani, Głosniej ni Stanczyk, szatan smiał sie w otchłani. Wsród ogni czyscca król znekany? Czeka a naród pojmie, a sercem skruszy Czeka, a chwałe kłamana grac dzwon przestanie Wtedy padna ju na zawsze Prusy. Wtedy potega Polski zmartwychwstanie, Ponad Królewcem wiona znaki nowe Polskie sztandary biało-purpurowe, A najgrzeszniejszy miedzy Jagiellony Znajdzie nareszcie pokój dla swej duszy? Uderzcie w czyste srebrne Piastów dzwony Bałtyk szumem, Odra fal odpowie spiewem, Ju nie jestescie pod Boym Gniewem Konczy sie czas pokuty wyznaczony. Uderzcie w srebrne dzwony w te, które wam grały, Przed lat tysiacem nad Gopłem i Warta, Uderzcie w srebrne dzwony na nowe dni chwały. Hymn dla nas zagra piesni zmartwychwstanie. Popłyna czyste i podobne tony Na znak, e stara hanbe z czoła Polski starto W godzine switania, gdy tysiac lat upływa, Tysiac lat chrzescijanstwa, niech umilknie dzwon winy Dzwon smierci i pychy, zły dzwon Zygmuntowy, We krwi wybielona, jak snieg, jak lilii kielichy, Polsko, wsród granic wskrzeszonego Panstwa, Bij w dzwony srebrne. Niech popłynie piesn ywa, Odyja stare zapomniane cnoty, Zaszumi kłosem złocona niniwa, Powróci znowu dla ciebie wiek złoty. 30 Wizje ksiedza Klimuszki Czesław Andrzej Klimuszko był zakonnikiem, franciszkaninem. Obdarzony darem jasnowidzenia i posiadajacy dua wiedze z zakresu medycyny naturalnej, zwłaszcza ziołolecznictwa, do konca swych dni słuył chorym i potrzebujacym pomocy. Cieszył sie ogromnym uznaniem tych, którym pomagał. Zmarł w 1980 r. Ks. Klimuszko był obdarzony umiejetnoscia przewidywania. Słuył swoim darem wielu ludziom w dramatycznych dla nich sytuacjach. Na ogół nie chciał korzystac ze swego jasnowidzenia dla celów ogólniejszych, dotyczacych losów kraju czy całego społeczenstwa. Sam na ten temat tak mówił: ?Widzen swoich o charakterze ogólnoludzkim ani te adnych przepowiedni nie podaje chociaby dlatego, aby nie były fałszywie interpretowane. Na marginesie zaznaczam, e widziałem tragiczne losy trzech narodów?. Znane jest jednak jego słynna przepowiednia dotyczaca najbliszej przyszłosci Polski. Oto jej tresc: ?Jeeli chodzi o nasz naród, to moge nadmienic, e gdybym miał yc jeszcze 50 lat i miał do wyboru stały pobyt w dowolnym kraju na swiecie, wybrałbym bez wahania jedynie Polske, pomimo jej nieszczesliwego połoenia geograficznego. Nad Polske, bowiem nie widze ciemnych i ciekich chmur, lecz promienne blaski przyszłosci?. Jak podaje Zbigniew Przybylak w Najsławniejszych proroctwach i przepowiedniach dla Polski, do przyjaciół jasnowidza zaliczał sie take Zbigniew akiewicz. W maju 1980 r. odnotował on w swoim dzienniku nastepujace prorocze słowa słynnego zakonnika, tresciowo zbiene z wersja podana przez T. Konwickiego: ?najblisze lata (maja byc) niebezpieczne i krytyczne. Polska je przeyje. Jedynie grozi kleska głodu. Kraj ten oczekuja lata swietnosci. Jest to obecnie szczesliwe miejsce. Gdybym miał sie drugi raz narodzic, chciałbym przyjsc na swiat tylko w Polsce. Niech Polacy z całego swiata wracaja nad Wisłe. Tu sie im nic nie stanie?. W rozmowach ze znana dziennikarka, Wanda Konarzewska, jasnowidz powiedział m.in. (podaje za Z. Przybylakiem): ?Polska bedzie zródłem nowego prawa na swiecie, zostanie tak uhonorowana wysoko, jak aden kraj w Europie. Bedzie jakas wojna w Europie, ale to nie przejdzie przez teren Polski (...). Czechosłowacja połaczy swój byt narodowy z Niemcami w ramach tej samej federacji panstwowej, a Rosja sowiecka rozpadnie sie. Na wschodniej granicy bedzie silne panstwo ukrainskie (...). Polsce beda sie kłaniac narody Europy. Widze mape Europy, widze orła polskiego w koronie. Polska jasnieje jak słonce i blask ten pada naokoło. Do nas beda przyjedac inni, aby yc tutaj i szczycic sie tym (...)?. 31 Ks. Klimuszko przewidział krótki pontyfikat Jana Pawła I oraz wybór i odegranie wielkiej roli w Kosciele przez Jana Pawła II. Miał równie wizje dotyczace III wojny swiatowej. Wspominał m/in. o ołnierzach azjatyckich, przeprawiajacych sie przez morze i walki oraz due zniszczenia we Włoszech. Proroctwa Władysława Biernackiego Wybrane fragmenty przepowiedni Władysława Biernackiego z poczatku lat 90, przedstawionej w ksiace Zbigniewa Kozłowskiego ? Swiat Objawiony, Catholic Publishing, London 1990. ?Piekło na ziemi ? bo tak to mona nazwac ? bedzie trwało trzy i pół miesiaca. Wojna zacznie sie od Włoch. Na poczatku, we Włoszech bedzie straszna rewolucja. Zacznie sie od Stolicy Apostolskiej. We Włoszech powstanie ustrój socjalistyczny. Socjalisci rzuca sie na duchowienstwo. Beda znecac sie, torturowac i mordowac. Papie (?) po trupach swoich kardynałów bedzie musiał uciekac z Watykanu. Ucieknie do Francji. Stamtad do Polski, gdzie pozostanie do konca wojny. Trzy i pół miesiaca nie bedzie go na Stolicy Sw. Piotra. Stolica Apostolska zostanie zdewastowana, zniszczona i zniewaona (...). Rewolucja obejmie pózniej Francje i Hiszpanie, jednak w tych krajach bandy antychrzescijanskie nie utrzymaja sie długo. W tym czasie Niemcy, czujac zagroenie, zechca okrayc i uderzyc na Rosje. Najpierw uderza na Czechy i Słowacje. Najezdzcom sprzyjac bedzie ludnosc cywilna i wojsko czeskie, Słowacy nie. Stamtad klinem uderza na Polske i dojda do Wałbrzycha. Wałbrzych i Kotlina Kłodzka beda zniszczone. Z drugiej strony Niemcy przez desant morski uderza na Kołobrzeg. Miasto to zostanie zniszczone podobnie jak podczas drugiej wojny swiatowej. Niemcy zdobeda Kołobrzeg i utrzymaja sie w nim przez osiem dni. Dziewiatego dnia wojska polskie i rosyjskie okraa desant niemiecki i tych, którzy nie zgina, wezma do niewoli. Działan wojennych w Polsce srodkowej nie bedzie (nie znaczy to, e nie bedzie tam innych zniszczen, spowodowanych kataklizmami, nie mówiac ju o głodzie, który bedzie powszechny na całym swiecie). Zniszczenia wojenne obejma czesciowo pas nadbrzeny, szerokosci około 50 km od Kłajpedy a do Szczecina. Atak na te ziemie bedzie od strony morza, gdzie bedzie stacjonowała grupa operacyjna wojsk Paktu Atlantyckiego. Niektóre miasta, jak: Gdansk, Elblag, beda pózniej niszczone przez wycofujace sie oddziały rosyjskie. Działania wojenne przeniosa sie do Czech. Praga zostanie doszczetnie zniszczona. Za to, e naród czeski odstapił od wiary, Bóg zesle na nich wielka kare. Praga nigdy nie bedzie odbudowana. W kilka dni po rozpoczeciu działan wojennych w Europie srodkowo-wschodniej, armia chinska ruszy na Rosje. W Rosji wybuchnie rewolucja. Chinczycy w zwycieskim pochodzie beda pokonywac do 200 km dziennie. ołnierze chinscy okaa sie jeszcze 32 wiekszymi barbarzyncami ni hitlerowcy. adnego Rosjanina nie puszcza ywego, czy to małego, czy dorosłego. Wojska rosyjskie beda cofac sie w popłochu. Czesc dowódców rosyjskich zdradzi swój kraj i przejdzie na strone nieprzyjaciela. Rosjanie widzac, e przegrywaja na wschodzie, wycofaja swoje oddziały z Czech i Niemiec. Na Niemcy zrzuca bombe atomowa (bedzie to o godz. 2 w nocy). W Niemczech nagromadzone sa wielkie ilosci rónej broni i amunicji. Gdy bomba atomowa wybuchnie, to równie eksploduja składowiska broni. Wiekszosc Niemców zginie. Ci, którzy nie zgina, beda zalani woda. Wszechmocna prawica Boga ju od wieków przygotowuje Niemcom zagłade. Kara spadnie teraz za te wszystkie krzywdy na ich pokolenie, na ich potomstwo. Ocaleje tylko kawałek Brandenburgii, tj. ziemi leacej koło Szczecina. Po 12 godzinach od wybuchu bomby atomowej w Niemczech, miasto Gdansk przeyje trzesienie ziemi, lecz nie poniesie wielkich strat. W tym czasie w Polsce wybuchnie rewolucja, która potrwa 6 dni. Wychowankowie komunistów rzuca sie na nich samych i w straszny sposób beda sie nad nimi znecac. Bedzie to zapłata za ich obecne wychowanie bez Boga (...). Siódmego dnia rewolucji Bóg zesle na nasz tron mesjasza z Krakowa. Tak wiec Kraków wyda dwóch mesjaszy. Jednego na tron Stolicy Piotrowej, a drugi na tron naszego kraju. Tym władca na polskim tronie bedzie zakonnik z Krakowa. Bedzie on te naczelnym wodzem wojsk polskich. Przemówi on do narodu polskiego i wtedy naród sie uspokoi (...). Wojska rosyjskie beda wycofywac sie z Czech przez Wegry, Słowacje i Ukraine. Rosjanie w odwecie za daenia Ukrainców do samodzielnosci zastosuja taktyke spalonej ziemi. Beda bic, niszczyc i palic. To bedzie wielka kara Boa. Tak jak w Czechach, tak i na Ukrainie naród odstapił od Boga ? cerkwie sa puste, a koscioły polskie pozamykane. Wtedy, gdy dziac sie to bedzie, Ukraincy obawiajac sie zagłady swojego narodu, wysla delegacje do Warszawy, do władcy polskiego z prosba o ratunek. Armia polska pospieszy z pomoca. Polacy ze swoimi sojusznikami utworza front siegajacy od Kłajpedy a po Morze sródziemne. Na tym długim froncie beda te obce wojska, które pospiesza Polsce z pomoca. Z północy: Szwecja, Norwegia i Finlandia, a z południa: Wegry i Rumunia. Z pomoca wojskowa i gospodarcza pospieszy Francja i czarny lud. Wegrzy i Rumuni beda ju po przewrocie rewolucyjnym, który bedzie miec miejsce w tym samym czasie, co i w Polsce. Wojska rosyjskie beda uciekac w popłochu przed tak wielkim frontem wojsk sprzymierzonych. Nad Horyniem, pod miastem Kostopol, dojdzie do wielkiej trzydniowej bitwy. Straty beda due po obu stronach. Horyniem popłynie czerwona od krwi woda. Rosjanie poddadza sie do niewoli. Polskie oddziały na południowym froncie rusza a nad Dniepr, do starych granic polskich i beda odpoczywac tam przez trzy doby. W tym czasie armie chinskie zajma ju znaczna czesc terytorium Rosji. W obawie, aby Chinczycy nie zawojowali całego swiata (takie plany maja ju dzis), do wojny przystapia Stany Zjednoczone, a nastepnie Kanada, Wielka Brytania, Australia, 33 Indie, Indonezja i czesc sojuszniczych panstw afrykanskich. W szybkim czasie zajma Wietnam, Laos, Kambode, Tanzanie, północna Koree i wyladuja na terytorium chinskim. Razem z zajeciem tych krajów przez wojska sprzymierzone, upadnie tam na zawsze komunizm. Szybkimi atakami zdobyta zostanie niemal połowa terytorium Chin, poniewa Chiny nie beda przygotowane na otwarcie przez sprzymierzonych drugiego frontu. Nastapi to w czasie, kiedy główne siły armii chinskiej beda dochodzic ju do Wołgi, a do Moskwy pozostanie im ju tylko około 1000 km. Kiedy dowództwo polskie otrzyma informacje, e armia chinska zblia sie ju do Wołgi, w porozumieniu a aliantami w Azji, wyda rozkaz uderzenia na nacierajace dywizje chinskie. Nad Wołga beda toczyc sie zaciekłe walki przez cztery dni. W tym czasie inne zgrupowania polskie zajma Moskwe. Na południowym froncie Chinczycy przystapia do kontrofensywy. Rzuca tak wielkie siły, e Polacy zaczna w popłochu sie cofac a do Dniepru. Na Dnieprze wojska polskie zajma linie obronne. Tymczasem armia chinska bedzie dayc do okraenia północnego skrzydła wojsk polskich i ich sojuszników broniacych Moskwy, ale im sie to nie uda. Naczelny wódz wojsk polskich bedzie pełen łaski Boej, pełen miłosci Boej. Zwróci sie z goraca modlitwa do Boga Ojca, poniewa Bóg Ojciec ma naród polski jako naród wybrany, któremu obiecał wszechstronna pomoc. Bóg udzieli pomocy. Obudzi swoje spiace wojsko, a przede wszystkim ducha w oddziałach polskich. Wskutek kontrnatarcia, Chinczycy zaczna sie w nieładzie cofac. W odwecie uyja bomby atomowej. Na szczescie wszechmocna Prawica Boa do tego nie dopusci. Specjalistom polskim uda sie za pomoca urzadzen elektronicznych zmienic tor lotu pocisku i skieruja ja z powrotem na pozycje chinskie. Tak wiec Chinczycy zgina od własnej broni. W czasie, gdy amerykanska armia zajmie połowe terytorium Chin, w USA powstanie wielki chaos, co wpłynie na morale ołnierzy amerykanskich na froncie. Wybuchnie tam krwawa wojna domowa, bratobójcza rzez, podobna do tej w Rosji. Biedota rzuci sie na farmerów i fabrykantów. Niemal wszystkie fabryki i fermy zdewastuja i spala. Nastapi wielka bieda i głód. Złoto na wiele sie nie przyda, bo za nie chleba sie nie kupi. Pojawi sie szereg groznych chorób i epidemii. Całe Stany Zjednoczone rozpadna sie na małe panstwa. Beda zabiegac o pomoc ywnosciowa od Polski. Waszyngton i Nowy Jork zostana zniszczone wskutek trzesienia ziemi. Stanie sie to w nocy. Miasta te nigdy ju nie zostana odbudowane. W USA przez dwa i pół roku nie bedzie rzadu. Wielka Brytania w tym czasie te bedzie przeywac wielka tragedie ? rewolucje. Para królewska bedzie zmuszona uciekac na Bermudy, lecz i tam dopadna ich zabójcy. Dwa lata Brytyjczycy beda bez rzadu. Dopiero po tym okresie wkroczy tam armia francuska, która zaprowadzi ład i umoliwi powstanie nowego rzadu. 34 Obecnie Francja odchodzi od wiary, ale po wojnie bedzie bardzo gorliwa. Duy wpływ na postawe religijna rodaków bedzie miał niezwykle pobony władca Francuzów. Zaprowadzi on porzadek nawet w innych krajach (...). Po III wojnie swiatowej nie bedzie krajów kapitalistycznych ani komunistycznych. Nastana rzady demokracji Chrystusowej, oparte na prawdzie, sprawiedliwosci, godnosci człowieka i miłosci. Polska stanie sie wielkim mocarstwem, takim, jakim jeszcze nie była za swego istnienia. Bóg nas podniesie do tak wysokiej rangi przez nasze modlitwy, które zanosimy do Boga. Równie naród rosyjski stanie sie bardzo gorliwym ludem Boym i dobrowolnie znajdzie sie pod patronatem Polski. Nastapi zjednoczenie Słowian Europy. Do Polski dobrowolnie przyłacza sie Czechy, Słowacja, Brandenburgia (pozostałosc Niemiec, ? przyp. A.S.), Estonia, Litwa, Łotwa, Białorus i Ukraina. Do tej wielkiej braterskiej wspólnoty dołacza równie Wegry i Rumunia. Wiara i modlitwy narodu polskiego rozpala miłosc Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Matki Najswietszej tak, e sam Bóg bedzie walczył w naszym imieniu i da narodowi polskiemu całkowite zwyciestwo nad armia chinska. Przywódca chinski skłoni głowe przed polskim władca. Chiny zechca podbite tereny właczyc w skład swego panstwa, ale wskutek zdecydowanej postawy Polaków skłonne beda zawrzec z Polska traktat pokojowy w Chabarowsku. Do tego jednak nie dojdzie. Podpisanie traktatu pokojowego nastapi dopiero po kilku tygodniach w Warszawie. W jego wyniku Chiny wycofaja sie z okupowanych terytoriów. Powstana nowe panstwa azjatyckie. Wojska japonskie, które wejda w głab Rosji, ostatecznie zajma tylko Władywostok i swoje stare ziemie, po czym zawiesza działania wojenne (...). Rewolucje przejdzie wiele narodów na całym swiecie, w tym take Kanada i Australia. W trakcie tych strasznych wydarzen zginie czesc Anglii. Londyn zostanie zniszczony przez trzesienie ziemi. Zgina cale miasta i panstwa jak: Dania, Holandia i Portugalia. Jedne lady zgina, a nowe wyłonia sie na oceanach. Połoenie geograficzne Ziemi bedzie inne. Zmieni sie połoenie terytorialne dwóch obecnie wielkich mocarstw: Stanów Zjednoczonych i Rosji, które pózniej stana sie panstwami podrzednymi. Po strasznej tragedii wojennej nastanie wielki dobrobyt. Ziemia wyda ludziom wszystkie bogactwa, jakie posiada. Ludzie beda yli dostatnio jak nigdy dotad. Zapanuje wielka miłosc do Boga i do blizniego. Bedzie wielki kult do Serca Pana Jezusa i Matki Najswietszej. Po wojnie bedzie odbudowany m/in. Pary, Rzym i Madryt. Nad wieloma miastami beda fale wody, a niektóre porosna mchem. W tej wojnie procentowo najmniej zginie ludzi rasy ółtej, bo ich Bóg zachowa jako narzedzie kary dla rasy białej. Rasa biała bedzie musiała jeszcze znosic cierpienia od rasy ółtej za to, e biali siebie uwaali za 35 lepszych i madrzejszych. Sami byli panami, a innych mieli za niewolników i znecali sie nad nimi. Dlatego sami stana sie niewolnikami. Nastapi to jednak dopiero pózniej, gdy rasa ółta zaleje cały glob ziemski. Beda panowali przez trzy lata i szesc miesiecy (...). W 1978 r. w Babilonie, z ydowskiej prostytutki, narodził sie Antychryst. yje on jeszcze w ukryciu i ujawni sie w swoim czasie. Swoja wiedza zdobedzie cały swiat. Bedzie małpował Chrystusa ? Mesjasza, gdy wejdzie na tron w Chinach, powie: Jestem Chrystus ? Mesjasz pochodzacy z matki ydówki, a ten co był, to zwodziciel (...). Antychryst dla pozoru, eby zwiesc jak najwiecej ludzi, umrze, a trzeciego dnia zmartwychwstanie (pozornie umrze i pozornie zmartwychwstanie). Wielu ludzi w niego uwierzy, zwłaszcza ydów (...). Przez swoja madrosc wybije sie na wielkiego władce w Chinach. Zdobedzie swiat podstepnie i bez boju. Bedzie tak sprytny, e bardzo szybko, zaledwie w ciagu kilku miesiecy, przez postawienie ultimatum, opanuje cały swiat, w tym take Polske. Zastepca jego bedzie katolicki biskup. Represje najpierw dotkna duchowienstwo. Zacznie mordowac kapłanów i biskupów, zamorduje te ostatniego papiea (...). Tych, którzy nie przystana do jego nauki, Antychryst bedzie bezlitosnie zabijał. Nie da ywnosci, trudno bedzie znalezc kapłana, eby przyjac Sakramenty Swiete. Kosciół przejdzie do podziemia (...). Pan Bóg zesle z Raju do walki z nim Eliasza i Henocha. Prorocy ci beda głosili swieta Ewangelie o Chrystusie. Po trzech i pół roku ich misji, zgina z rak Antychrysta. Ciała ich beda leały niepochowane przez trzy dni. Trzeciego dnia, na oczach tłumu, moca Boa zmartwychwstana i wstapia do Nieba. Gdy Antychryst bedzie małpował wniebowstapienie, kiedy moca szatana uniesie sie w obłoki, zostanie zabity piorunem przez Sw. Michała Archanioła i spadnie na oczach tłumów w otwarta czelusc ziemi, ziejaca siarka i ogniem. Niedługo po tym nastapi Sad Ostateczny i wskrzeszenie umarłych oraz nowe Niebo i nowa Ziemia?. OREDZIA ANNY DAMBSKIEJ DOTYCZACE POLSKI Całosc oredzi - BIBLIOTEKA ANNY 15 XII 1968 - Kocham was, Polaków. Postawie was na swieczniku przed narodami, abyscie swiadczyli o Mnie. Swiadczyliscie o Mnie smiercia, bedziecie swiadczyc yciem. 4 IV 1980 (...) Nadchodza czasy strasznych wstrzasów, które obala to, co stare, zuyte, zmurszałe. Runa systemy polityczne, ekonomiczne i społeczne, w których zanikło dobro i sprawiedliwosc, które rozrosły sie i napeczniały krwia i krzywda moich dzieci. Bedziecie swiadkami najwiekszego w dziejach ludzkosci przewrotu. Zobaczycie moce działajace z 36 mojego rozkazu, niszczace i burzace po to, aby na zaoranym polu zakiełkowac mogło nowe ycie, bardziej godne człowieka. (...)Kocham was miłoscia specjalna. W waszym narodzie widze realizatorów mojego dzieła odnowienia oblicza ziemi. Licze na was, dlatego szukam wsród was ludzi gorliwie zabiegajacych o moja chwałe i chetnych. Powołuje ich do mojej słuby. Tu bedziemy wspólnie budowac pierwsze fundamenty nowego gmachu ziemi. Stad roztoczyc chce przed zrozpaczona, zbiedniała i skruszona ludzkoscia perspektywy mojego pokoju, mojego wizerunku sprawiedliwego narodu yjacego w zgodzie i miłosci ze Mna, Królem waszym. 7.02.83 (...) Znam twój naród, dziecko moje. Znam kady czyn, słowo i mysl szlachetna kadego z was od poczatków waszego istnienia. Dlatego własnie, e nie nasladowaliscie innych narodów z mojego ludu, e byliscie przez nie gnebieni, przesladowani i przeznaczeni na zagłade, z której Ja was wydobywam po wielekroc i chronie - dlatego was wyłaczyc pragne z hekatomby, która złoy swiat. Dlatego was wybrałem, abyscie niesli moje prawo miłosci i przebaczenia. Wiem, e zrozumiecie moje najgoretsze pragnienie, aby narody miecze swe przekuły na lemiesze i nie podnosiły sie wiecej przeciw sobie, a wspólnie szły, wspierajac sie wzajemnie w swiatłosci mojej. 16.03.83 Za dojrzałych do pełnienia słuby miłosci i miłosierdzia, do współczucia i przebaczenia uznaje teraz was. Twój naród, Anno, przeszedł cieka i twarda nauke, bo cwiczyłem go i hartowałem. Nadchodzi czas, abyscie ukazali sie swiatu w swojej samarytanskiej słubie. Dla niej zachowałem was i jeszcze zachowam. Na nia błogosławienstwo moje wam daje i pomoc moja szczególna. Moja ojcowska, troskliwa opieka rozpina sie nad wami (widze to jak namiot, jak skrzydła olbrzymiego orła rozłoone nad nami - całym małym narodem osłanianym przez nie) i zapewniam was, e nie ma siły, która mogłaby wam zagrozic. Teraz wy (Polacy) jestescie "wybrana" czastka mojego ludu, bowiem wam własnie powierzam słube najtrudniejsza i najciesza - torowania nowych dróg, przewodnictwa na drodze ku Mnie ju nie poszczególnych ludzi badz grup, ale całych narodów. W tym licze, e naprawicie wine Izraela i okaecie wiernosc Królowi waszemu, Jezusowi Chrystusowi. (...) Powiedziałem: "Kto oddaje ycie za przyjaciół swoich...", a wy darzyliscie miłoscia, a do oddania swojego ycia - szerokie, bardzo liczne rzesze ludzi wielu narodowosci. Nie tylko za Polaków walczyli i gineli twoi bracia... Ta miłosc pragnaca szczescia innych, nawet poprzez smierc swoja lub kalectwo - wróci sie wam. 1.05.1983 37 Wasze powszechne nawrócenie sie na moja droge nastapi wtedy, kiedy stanie przed wami grozba całkowitej zagłady. Ona obudzi społeczny zryw w obronie wartosci najwyszej dla was i wspólnej - waszego bytu narodowego. Wobec takiej grozy, która zawisnie nad swiatem, zjednoczycie sie i zwrócicie wasze serca ku Mnie, jako jedynej waszej obronie i tarczy. Moja Matka stanie sie w tym czasie rzeczywista Królowa narodu polskiego. Wtedy, gdy dokoła was ginac beda i rozpadac sie kraje o wiele od was bogatsze i poteniejsze, kiedy smierc straszliwa, natychmiastowa i zaskakujaca zagarniac bedzie miliony waszych braci w jednej sekundzie - bo uyjecie przeciw sobie broni jadrowej (przed która ostrzegała was od lat Maryja, Matka moja i wasza) - wtedy lek o ycie stłumi wszelkie inne pragnienia. Nie Tylko w Polsce, lecz na całym swiecie nastapi przemiana duchowa. Te kraje, które wierzyły Mi i uznawały Mnie swym Panem, zwróca sie ku Mnie i skupia swoja ufnosc i wiernosc wokół mojego Krzya. Inne, które praktycznie odrzuciły Mnie, bo od dawna byłem dla nich tylko symbolem i wspomnieniem, pozostana w swojej agonii same i nie znajda oparcia. Tam zapanuje chaos, panika i zbiorowe szalenstwo: jedni przez drugich i przeciw drugim beda dayc do zapewnienia sobie bezpieczenstwa. Tak stanie sie w krajach, którym zazdroscicie mojej opieki (USA i kraje Europy Zachodniej). Zobaczysz te, jak bogactwo i poczucie siły zniszczyły odpornosc społeczenstw, a podkopujac - z dawna i planowo - moje prawa, rzady zgotowały zgube własnym ludom. Wtedy zobaczysz i przekonasz sie, czy miałas racje watpiac w swój naród. Bo Ja wierze w wasza głeboko ukryta wiernosc Moim słowom, która ujawni sie, gdy zamra niskie emocje i poadania. Dam wam Moja pomoc w osobie Papiea. Mój syn, Jan Paweł II ufa Mi i rozumie Mnie. On was przygotuje. Teraz zas szykuje ziarno na zasiew. Nie wielu potrzeba Mi, lecz ufajacych Mi, yjacych ze Mna w przyjazni bliskiej i oddaniu. Przygotowuje was sobie. 10.02.1990 - Niemcy jako mocarstwo skoncza sie bezpowrotnie i koniec tego panstwa wstrzasnie cała Europa. To, co sie w tej chwili wsród nich ujawnia, ukazuje Europie ich własciwa nature, do tej pory skrywana pod maska "ucywilizowania". Dlatego nie beda miec adnej pomocy ani przyjaciół, gdy ich dotkna kataklizmy. 31.08.1990 Nie wygubie wszystkich Niemców, lecz sprawie, e pycha ich zostanie zmiadona, bogactwa stracone, kraj zrujnowany, a na wiekszosci ziem rozleje sie morze. Stana sie rozbitkami panstwa, któremu wyrwe serce, gdy stolice uczynili siedliskiem złych knowan i nienawisci. (...) I nie sadz, e Ja bede ich "karał". Ja tylko dopuszcze, aby powróciło i wyładowało sie na nich ich własne zło. Zbyt długo słuyli nieprzyjacielowi jako narzedzie chetne, posłuszne i gorliwe. Zbyt długo wierzyli, e im wolno przekraczac wszystkie moje 38 prawa, e sprzyjam ich zbrodniom i wybaczam je. Prawdziwie - od dawna ju nie uznaja Mnie i nie licza sie ze Mna. .Amsterdam ? HOLANDIA Mówi Matka Boa: "Przychodziłam do swiata na ró ne sposoby ..." Teraz Pani patrzy na kule ziemska i z bardzo smutnym wyrazem twarzy potrzasa głowa. "Teraz pytam: czy to cos dało?" (31.05.1954) Mówi widzaca Ida Peerdeman: "Teraz widze jakas swietlista, przezroczysta Postac w długiej szacie. Idzie przed nami. To jest meska Postac, w całosci uduchowiona. Meczyzna dzwiga wielki krzy, który wlecze sie po ziemi. Jego twarzy nie widze. To wszystko razem jest jednym promieniem swiatła. On idzie z krzyem przez swiat, ale nikt nie podaa za Nim. 'Samotny' ? mówi Pani do mnie. 'On chodzi sam po tym swiecie. Bedzie jeszcze gorzej, a do czasu, w którym stanie sie cos bardzo strasznego i nagle Krzy stanie posrodku swiata. Teraz beda musieli nan patrzec ? czy chca, czy te nie!'" (07.10.1945) "'Przepowiadam wielka i nowa katastrofe na swiecie.' Słowa te Pani wypowiada bardzo smutno i ostrzegajaco. Wtedy mówi: 'Gdyby ludzie zechcieli posłuchac ...' ? i potrzasa wcia przeczaco głowa. Wtedy widze krótki okres czasu i słysze: 'Pozornie bedzie szło dobrze, krótki okres czasu'. Teraz widze kule ziemska i Pani wskazuje na nia. Widze jaskrawe swiatła i promienie; jest tak, jakby ta kula rozpadała sie na wszystkie strony. Wtedy Pani wskazuje mi na niebo. Stoi po mojej prawej stronie, a wiec po zachodniej i wskazuje na wschód. Widze duo gwiazd na niebie. Pani mówi: 'To przyjdzie stamtad'" (09.06.1946) ? /Porównaj z oredziem z Bayside, z 24.03.1972./ "Pani odczekuje dłuszy czas i patrzy w dal. Wtedy mówi: 'Aby udowodnic, e jestem Pania Wszystkich Narodów, powiedziałam: ?Wielkie mocarstwa beda upadac; nadejdzie walka polityczno-ekonomiczna; uwaajcie na fałszywych proroków; uwaajcie na meteory; nadejda katastrofy; nadejda katastrofy w przyrodzie; stoimy przed wielkimi wydarzeniami; stoimy przed wielkim uciskiem?'" (20.03.1953). San Sebastian de Garabandal ? HISZPANIA Mówi widzaca Conchita: "Matka Boa powiedziała, e powinnismy podejmowac wiele ofiar i czynic pokute... nawiedzac czesto Najswietszy Sakrament... powinnismy byc dobrzy. Jesli tacy nie bedziemy, nadejdzie Sad Boy. Niewiele ju brakuje, by kielich [gniewu Boego] sie przepełnił. Jesli sie nie poprawimy, spotka nas bardzo wielka Kara" (18.10.1961). 39 "Och! To było straszne do ogladania. Byłysmy przeraone. Tego, co zobaczyłysmy, nie jestem w stanie wyjasnic. Widziałysmy rzeki, które zmieniały sie w krew, ogien spadajacy z nieba... i cos jeszcze gorszego, czego nie moge teraz wyjawic... ludzie nie spodziewaja sie Kary, ona jednak, chocia nieoczekiwana, nadejdzie" (07.10.1962). "Bedzie jeszcze tylko trzech papiey... Dziewica powiedziała mi o tym... nie mówiła o koncu swiata, lecz o koncu czasów... Po tym papieu (Jan XXIII) bedzie jeszcze tylko trzech, a potem nadejdzie koniec czasów" (20.12.1962). "Do tej pory kielich sie napełniał ? teraz sie przelewa. Wielu kapłanów, biskupów i kardynałów idzie droga zguby i coraz wiecej dusz pociaga za soba. Przywiazuje sie coraz mniejsze znaczenie do Eucharystii. Musimy uczynic wszystko dla unikniecia Boego gniewu. ON wam przebaczy, jesli poprosicie go szczerze o przebaczenie" (18.06.1965). "Ostrzeenie, które nam zesle Bóg, bedzie niczym kara, aby dobrych jeszcze bardziej zbliyc do Boga, innych zas ostrzec. Na czym bedzie ono polegac ? nie jestem w stanie powiedziec. Bóg chciałby, abysmy dzieki temu Ostrzeeniu stali sie lepsi i popełniali mniej grzechów" (19.06.1965). "Nawet gdybym nie znała nadchodzacej Kary, to powiedziałabym, e nie moe zaistniec gorsza kara ni to Ostrzeenie. Przestrasza sie go wszyscy ludzie" (13.10.1965). "Ostrzeenie to pochodzi wprost od Boga. Doznaja go wszyscy na całym swiecie, bez wzgledu na to, gdzie beda sie wówczas znajdowac. Bedzie to niczym objawienie nam naszych grzechów ? we wnetrzu kadego z osobna. Wierzacy i niewierzacy, ludzie ze wszystkich kontynentów ujrza je i odczuja" (14.10.1965). "O tak, Ostrzeenie bedzie straszne, o wiele straszniejsze od trzesienia ziemi; niczym ogien, który nie spali naszych ciał, ale który odczujemy fizycznie i duchowo. Wszystkie ludy i narody doswiadcza je w taki sam sposób. Nikt przed nim nie ujdzie. Nawet niewierzacy odczuja bojazn... Nawet jesli sie schowasz w swoim pokoju i zamkniesz okiennice, nie ujdziesz mu, odczujesz je i zobaczysz" (22.10.1965). "Ostrzeenie bedzie czyms strasznym, co rozegra sie (równie) na niebie. Matka Boa okresliła mi to wydarzenie jednym słowem, które w jezyku hiszpanskim zaczyna sie na litere 'A'" (marzec 1966). [Przypuszcza sie, e chodzi tu o asteroide]. Kilka wypowiedzi Conchity do bliskich jej osób: "Pewnego dnia bedziemy musieli przeyc wielkie nieszczescie. Wszedzie, na całej ziemi. Nikt przed nim nie ujdzie... Lepiej byłoby umrzec, anieli choc przez 5 minut przeywac to, co nas czeka... Moe nas to dosiegnac za dnia lub w nocy... Jesli przy tym umrzemy, to ze strachu. Mysle, e najlepiej byłoby, gdybysmy w tym czasie mogli byc w jakims kosciele, blisko Najswietszego Sakramentu. Jezus dałby nam siłe łatwiej to przeyc. Uwaam, e tak byłoby najlepiej... Ale byc moe wszystko dokona sie w ciemnosciach i nie bedziemy mogli sie tam udac... To bedzie straszne, bez jakiegokolwiek stopniowania, 40 ale Kara bedzie o wiele straszniejsza... Bedziemy swiadomi, e Ostrzeenie jest skutkiem naszych grzechów. Ono moe nadejsc w kadej chwili. Oczekuje go kadego dnia. Gdybysmy wiedzieli, na czym ono polega, przestraszylibysmy sie bardzo... Meczy mnie ju ciagłe mówienie o tym; swiat i tak przyjmuje to z obojetnoscia... Ostrzeenie i Cud beda ostatnimi upomnieniami czy te spektakularnymi publicznymi znakami, które da nam Bóg. Dlatego własnie sadze, e po nich bedziemy blisko konca czasów... Powinnismy zawsze byc gotowi [na nadejscie Ostrzeenia, odejscie z tego swiata, spotkanie z Panem], zachowujac pokój duszy, i nie przywiazywac sie zbytnio do tego swiata. Przeciwnie, powinnismy czesto myslec, e jestesmy tu, aby dojsc do swietosci i osiagnac niebo... Nie jestesmy sobie w stanie wyobrazic, jak bardzo obraamy Boga. My sami staniemy sie przyczyna Ostrzeenia. Doswiadczymy tego dla Jezusa, z powodu zniewag zadawanych Bogu". Matka Boa powiedziała do Conchity: "Wszystko co zapowiedziałam wypełni sie wkrótce". 18 pazdziernika 1961 r. Matka Boa powiedziała do Conchity, e: "Jesli ludzkosc nie poprawi sie, nadejdzie Sad Boy i bedzie on wielki" (Patrz take: "Marpingen"). Jenny Ribes, znany ekspert Objawien Garabandalskich, wygłaszajaca o nich prelekcje na całym swiecie, przewiduje nastepujacy scenariusz oczekujacych nas wydarzen: 1. Nawiedzenie Europy przez sniegowo-lodowe tornado. 2. Ucieczka Papiea z Rzymu ? z racji wybuchu "rewolucji" we Włoszech i Francji, skutkiem czego bedzie wymordowanie ksiey, biskupów i kardynałów (patrz: III Tajemnica Fatimska oraz Oredzia Amsterdamskie). 3. Wybór antypapiea ? w panujacym zamecie i chaosie zostanie rozpowszechnione w swiecie kłamstwo o smierci Papiea. Beda zorganizowane uroczystosci pogrzebowe ? przy pustej trumnie. Jednoczesnie zostanie wybrany nowy "papie". 4. Rozpad Unii Europejskiej ? załamanie sie handlu, transportu i komunikacji. 5. Wraz z ucieczka Papiea z Rzymu, koscioły zostana zamkniete. Bedzie mona modlic sie jedynie potajemnie. Nastapi krótkie przesladowanie chrzescijan. 6. Zamkniecie banków 7. Krach na swiatowej giełdzie 8. Wystapienie antychrysta, który ? jako "ma pokoju" ? przedstawi swoja idee ratowania swiata. Marpingen ? NIEMCY Mówi Jezus: "MÓJ Sad bedzie polegał na tym, i zobaczycie, e za mało kochaliscie MIŁOSC" (06.09.1999). Mówi Matka Boa: "Moje dziecko! To prawda, nie bedzie III wojny swiatowej. Pan Bóg zbyt bardzo kocha Swoje dzieci. Sad Boy jest jednak nieunikniony. Beda sie działy rzeczy, które pozwola odzyskac dusze dla Nieba. ON uczyni to z miłosci. Nie 41 bede teraz wnikac w szczegóły, jak to sie stanie. Kiedy sie wierzy, ufa i Boga kocha, nie ma sie czego obawiac. Wszystko jest w JEGO rekach" (08.09.1999). Akita ? JAPONIA Mówi Matka Boa: "Droga córko, uwanie słuchaj tego, co ci powiem. Potem powiadom o tym przełoonego. Jak ci ju mówiłam, jesli ludzie nie odczuja skruchy i nie poprawia sie, Ojciec zesle na cała ludzkosc straszna kare. Bedzie to kara wieksza od potopu, jakiej dotad nikt nie widział. Z nieba spadnie ogien i zniesie wieksza czesc ludzkosci, tak dobrych jak i złych, nie oszczedzajac wiernych ani ksiey (Porównaj z Oredziem z Bayside, z 24.03.1972). Ci, co przeyja, beda zazdroscic umarłym. Jedyna bronia, jaka wam pozostanie, bedzie Róaniec i Znak pozostawiony przez Mego Syna. Codziennie odmawiaj Róaniec. Przy pomocy Róanca módl sie za papiea, biskupów i ksiey. Działania diabła przenikna do Koscioła tak, e kardynał stanie przeciwko kardynałowi, a biskup przeciwko biskupowi. Wielbiacy Mnie ksiea beda wyszydzani przez kolegów..., koscioły i ołtarze zostana spladrowane. Kosciół bedzie pełen tych, którzy akceptuja kompromisy, a demon zmusi wiele poswieconych dusz do opuszczenia słuby u Pana. Demon bedzie szczególnie nieprzejednany wobec dusz poswieconych Bogu. Perspektywa utracenia tak wielu dusz jest powodem Mego smutku. Jesli bedzie popełnianych coraz wiecej, coraz powaniejszych grzechów, zabraknie dla ludzi wybaczenia" (13.10.1973). Matka Bo a do ks. Stefano Gobbi "Gdyby ci niewierni ? bedacy Moimi dziecmi ? wiedzieli, jak straszne czekaja ich próby, byc moe poprawiliby sie!... Oni jednak ? w swej nieswiadomosci ? ida ku wielkiej karze i w decydujacym momencie zostana zaskoczeni" (28.12.1973). "Jesli nadejdzie kara, bedzie to tylko z powodu ostatniej i wielkiej prosby o cierpienie dla odnowy swiata i dla zbawienia wielu Moich biednych dzieci" (15.09.1975). "Mówie wam: nadeszły czasy oczyszczenia, nadeszły czasy, w których Boa sprawiedliwosc ukarze ten zbuntowany i zepsuty swiat ? dla jego zbawienia" (08.11.1976). "Ju nie potrafie powstrzymac tego biednego swiata spadajacego na dno przepasci. To jego najwieksza kara. Jesli bowiem dotknie dna ? zniszczy sam siebie" (21.01.1978). "Głód, ogien i wielkie zniszczenie ? oto co przyniesie wam kara, która spadnie wkrótce na biedna ludzkosc" (22.01.1980). 42 "Oto godzina sprawiedliwosci i miłosierdzia. Oto godzina kary i zbawienia. Wasza Niebieska Mama wstawia sie za wami u Boga, poniewa nigdy nie byliscie tak zagroeni i tak blisko najwiekszej próby jak obecnie" (13.10.1980). "Oto czas kary i zbawienia, sprawiedliwosci i miłosierdzia. Przewidujac te czasy, przygotowałam wam bezpieczne schronienie, w którym musicie sie zgromadzic, aby doznac umocnienia i ocalenia. Tym schronieniem jest Moje Niepokalane Serce" (13.10.1982). "Bliska jest najwieksza kara. Mówie Wam wiec: powierzcie Mi siebie i przypomnijcie sobie, e bronia, której naley uywac w tych straszliwych chorobach, jest swiety Róaniec" (08.09.1985). "W czasach Noego, bezposrednio przed potopem, weszli do arki ci, których Pan zechciał ocalic w czasie straszliwej kary. Obecnie zapraszam was do wejscia do Arki Nowego Przymierza, która zbudowałam w Moim Niepokalanym Sercu. Zapraszam do niej wszystkie Moje dzieci, abym mogła pomóc im zniesc krwawe brzemie wielkiej próby, poprzedzajacej przyjscie Pana" (30.07.1986). "Ludzkosc nie przyjeła Mojego zaproszenia do nawrócenia, do skruchy, do powrotu do Boga, dlatego ma na nia spasc najwieksza kara, jakiej historia ludzka nigdy nie zaznała. To kara o wiele wieksza ni potop. Ogien zstapi z Nieba i wielka czesc ludzkosci zostanie zniszczona" (06.09.1986). "Pokój przyjdzie po nadejsciu straszliwej kary, która ju wam ogłosiłam u zarania waszego wieku" (31.12.1986). "To sa czasy wielkiej kary. Kielich Boej Sprawiedliwosci jest pełny, przepełniony, wylewa sie" (03.07.1987). "Nie kocha sie swego blizniego. Kadego dnia ktos targa sie na jego ycie i na jego dobra. Człowiek staje sie coraz bardziej zepsuty, bezbony, złosliwy i okrutny. Kara wieksza ni potop ma własnie spasc na te biedna zdeprawowana ludzkosc. Ogien zstapi z Nieba i to stanie sie znakiem, e Boa sprawiedliwosc okresliła ju godzine Swego wielkiego ujawnienia sie" (15.09.1987). "Nadeszły czasy decydujacej bitwy. Przyszła na swiat godzina wielkiego ucisku, poniewa Aniołowie Pana zostali wysłani ze swoimi plagami na ziemie, aby ja ukarac" (13.10.1989). "Nadeszła własnie chwila Boej Sprawiedliwosci i wielkiego Miłosierdzia. Poznacie godzine słabosci i nedzy, godzine cierpienia i kleski, godzine oczyszczenia i wielkiej kary" (15.11.1990). "Nadeszła własnie chwila kary dla tego swiata. Weszliscie w ciekie czasy oczyszczenia i beda musiały wzrosnac cierpienia wszystkich" (31.12.1990). "To jest godzina Mojego wielkiego bólu z powodu ludzkosci, tak bardzo chorej i zniewolonej przez duchy zła. Diabelskie moce opanowuja ziemie i wszedzie przynosza złe owoce swego mrocznego panowania. Z tego powodu ludzkosc ? blisko 43 dwa tysiace lat po swoim odkupieniu i po pierwszym ogłoszeniu Ewangelii zbawienia ? ponownie popadła w poganstwo! Znowu okrywa ja niewiara i bezbonosc. Rania ja grzechy, ponia zło. Panuje nad nia pycha, zwodzi ja nieczystosc. Egoizm i nienawisc wiae ja łancuchem. Szatan zniewala ja coraz bardziej i panuje nad nia swoja diabelska moca. ? To jest godzina Mojego wielkiego bólu z powodu całej biednej ludzkosci ? opanowanej przez zdeprawowane duchy ? poniewa własnie nadeszła dla niej godzina najwiekszej kary" (15.09.1992). "Dla osiagniecia nowych niebios i nowej ziemi, trzeba przejsc przez bolesne i krwawe doswiadczenie oczyszczenia, wielkiego ucisku i kary" (22.11.1992). "Ludzkosc pozna krwawa godzine kary. Zostanie ona uderzona biczem epidemii, głodu i ognia. Wiele krwi rozleje sie na waszych drogach. Wszedzie rozszerza sie wojny, powodujac niezmierne zniszczenie swiata" (15.03.1993). "Odstepstwo i wielka schizma w Kosciele maja sie własnie dokonac, a wielka kara ? jaka wam w tym miejscu przepowiedziałam ? znajduje sie ju u waszych drzwi. Ogien z Nieba zstapi i wielka czesc ludzkosci zostanie zniszczona. Ci, którzy przeyja, beda zazdroscic umarłym, bo wszedzie pojawi sie zniszczenie, smierc i ruina" (15.09.1993). "Zobaczycie w tych latach wielka kare, przez która Boa Sprawiedliwosc oczysci ten swiat. Stał sie on tysiac razy gorszy ni w czasie potopu" (08.12.1993). "Kielich Boej Sprawiedliwosci jest pełny i przelewa sie. Widze kare, przez która Miłosierdzie Boe chce oczyscic i ocalic te biedna grzeszna ludzkosc. Jake liczne i wielkie czekaja was cierpienia" (31.12.1993). "Godzina Kalwarii nadeszła dla tej biednej ludzkosci, która zaczyna ju przeywac bolesne godziny swej kary" (01.05.1994). "Moje Niepokalane Serce staje sie dzis niezawodnym srodkiem zbawienia dla całej ludzkosci. Jedynie w Moim Niepokalanym Sercu znajdziecie schronienie w chwili kary; pocieszenie ? w godzinie cierpienia; ulge ? posród niewypowiedzianych bolesci. W Nim znajdziecie swiatło w dniach najwiekszych ciemnosci, ochłode w płomieniach pochłaniajacego ognia, ufnosc i nadzieje posród powszechnej obecnie rozpaczy" (13.05.1994). "Swiat jest w rekach szatana. Dlatego własnie dusze stały sie niewolnikami grzechu. Niosa ciear swego oddalenia od Boga, który jest jedynym zródłem waszego szczescia. Dlatego rozszerza sie rozpacz, przemoc i nienawisc. Wady te króluja wszechwładnie w stosunkach pomiedzy jednostkami i narodami i jestescie coraz bardziej miadeni krwawa prasa rewolucji i wojen, podziałów i bratobójczych walk. Doszliscie do szczytu ucisku i yjecie w latach wielkiej kary, która na tyle sposobów została wam ju zapowiedziana" (28.08.1994). "Wołaj do wszystkich silnym głosem o Moim ogromnym bólu! Ogłaszaj bez leku, e wielka kara ju sie rozpoczeła i e dla własnego ocalenia powinniscie wejsc jak 44 najszybciej do niezawodnego schronienia ? Mojego Niepokalanego Serca. W Nim was pociesze, a wy przyniesiecie pocieche Mojej duszy, która ? zwłaszcza w tych czasach ? przeszywaja ogromne bolesci" (15.09.1994). "Przepowiedziałam wam wielka kare, która uderzy te biedna ludzkosc. Stała sie ona bowiem poganska, zbudowała nowa cywilizacje bez Boga. Grozi jej przemoc, nienawisc, wojny. Grozi jej niebezpieczenstwo zniszczenia siebie własnymi rekami. Moje nadzwyczajne interwencje ? jakich dokonuje, aby doprowadzic ludzkosc na droge nawrócenia i powrotu do Pana ? nie zostały przyjete ani nie dano im wiary. Jestescie wiec dzis w przededniu wielkiej próby, jaka wam przepowiedziałam: bedzie to najwysze ujawnienie sie Boej sprawiedliwosci i miłosierdzia" (13.10.1994). "Ludzkosc osiagnie szczyt zepsucia i bezbonosci, buntu przeciw Bogu i otwartego sprzeciwu wobec Jego Prawa miłosci. Pozna ona godzine swej najwiekszej kary, która została wam przepowiedziana przez proroka Zachariasza (11.03.1995): ?Mieczu, podnies sie na mego Pasterza, na Mea, który jest mi bliski ? wyrocznia Pana Zastepów. Uderz Pasterza, aby rozproszyły sie owce, bo prawice moja zwróce przeciw słabym. W całym kraju ? wyrocznia Pana ? dwie czesci zgina i smierc poniosa, trzecia czesc tylko ocaleje. I te trzecia czesc poprowadze przez ogien, oczyszcze ja, jak oczyszcza sie srebro, i wypróbuje tak, jak złoto próbuja. I wzywac bedzie mego imienia ? a Ja wysłucham, i bede mówił: ?Oto Mój lud?, a on powie: ?Pan moim Bogiem?' (Za 13, 7?9)". "I tak, Moje biedne dzieci, nie jest mi ju wiecej dawana moliwosc powstrzymania Sprawiedliwosci Boej, która przez straszliwa kare oczysci te ludzkosc. Nie mona jej pomóc z powodu uporczywego odrzucania wszystkich nadzwyczajnych interwencji waszej Niebieskiej Mamy. Dla Koscioła i ludzkosci nadszedł obecnie czas próby bolesnej i krwawej. Widze wasze drogi pokryte łzami i krwia. Boa Sprawiedliwosc oczysci tak ten swiat, który dotknał dna zepsucia i buntu wobec swego Boga, który dla waszego zbawienia ofiarował sie i został zabity na Krzyu" (14.04.1995). "Mój matczyny plan polega na chronieniu całej ludzkosci w bolesnym czasie jej zbawienia. Bliska jest godzina, w której Sprawiedliwosc zaslubi Boe Miłosierdzie dla oczyszczenia ziemi. Przygotujcie sie do zniesienia cierpienia wielkiej oczyszczajacej próby" (27.06.1996). "Popatrzcie w Niebo. W Raju w pełni posługuje sie Moja matczyna władza. Jako Matka jestem u boku Jezusa, aby sie wstawiac za wami. Sprawiam, e z Mego Niepokalanego Serca zstepuja łaski, które sa wam potrzebne, abyscie szli ze Mna po bolesnej drodze tych ostatnich czasów. W ten sposób i wy bedziecie mogli dojsc tutaj, do Raju, gdzie z Jezusem czeka na was wasza Niebieska Mama. Jestem u boku Jezusa, aby Najswietszej i Boskiej Trójcy ofiarowac Moje dzieło matczynego wynagrodzenia. To dlatego zbieram w kielichu Mego Niepokalanego Serca wszystkie wasze cierpienia, wielkie bolesci całej ludzkosci w czasie jej wielkiego ucisku i 45 przedstawiam je Jezusowi na znak wynagrodzenia za wszystkie grzechy, które co dnia sa popełniane na swiecie. To w ten sposób udało Mi sie jeszcze przesunac czas postanowionej przez Boa sprawiedliwosc kary dla ludzkosci, która stała sie gorsza ni w czasie potopu" (15.08.1996.) "Swiat stał sie własnie ogromna pustynia cała pokryta błotem. yjecie pod jarzmem tego straszliwego niewolnictwa. To dlatego jedynie cierpienie miłosiernej kary bedzie mogło uwolnic te biedna ludzkosc od wielkiego zła ateizmu praktycznego, rozszerzonego wszedzie. Moja matczyna rola polega na udzielaniu wam pomocy w godzinach wielkiej próby. Jako Mama jestem u waszego boku, eby was strzec i pomagac wam. Dlatego własnie musze do konca wypełnic Moje dzieło, które rozpoczełam w tych narodach. Ono wypełni sie, gdy ? wraz z Triumfem Mego Niepokalanego Serca w swiecie ? zostaniecie całkowicie uwolnieni od wszelkiej formy ateizmu praktycznego, który był najwiekszym złem waszego wieku" (02.09.1996). "Zwyciestwo nadejdzie wraz z upadkiem ateizmu praktycznego w całym swiecie, wraz z pokonaniem sił masonskich i szatanskich, ze zniszczeniem wielkiej mocy zła i z pełnym triumfem Boga w swiecie ? ju całkowicie oczyszczonym przez wielka miłosierna kare" (15.09.1996). "Ofiara Miłosci" ? WEGRY Słowa Matki Boej skierowane na Wegrzech do pozostajacej w ukryciu przed swiatem siostry zakonnej: "Moje dzieci, cały swiat jest w niebezpieczenstwie; w niebezpieczenstwie jest pokój, moralnosc, miłosc i wiara. Wzywam was do apostolstwa ? was, wybranych, eby Bóg za cene waszej ofiary z ycia, ochoczym sercem złoonej, wylał strumien Swego Miłosierdzia. Moecie wyratowac od potepienia niezliczone ilosci dusz, jesli cierpliwie niesc bedziecie czasteczke Krzya Mojego Boskiego Syna, która On wam ofiarował. Wkrótce swiat ujrzy tyle smierci, cierpienia i spustoszenia, jakiego nigdy nie było od poczatku czasu. Prosze was, pomócie Mi zbawic Moje dzieci. Sama nie moge ich uratowac. Potrzebuje waszych rak, waszych serc, waszej współpracy, waszych ofiar i cierpien za te dzieci. Zaoferujcie sie jako ofiara zadoscuczynienia, eby wiele dusz było uratowanych przed nadejsciem utrapien na swiat. Co mam uczynic, byscie zrozumieli, e godzina ju wybiła, a kto nie jest gotowy na uczte, bedzie usuniety na zawsze, bez nadziei przebaczenia. Prosze Was o pomoc, o ostatni wysiłek na te niezwykłe czasy. Pomócie Mi, waszej Matce, wyrwac z rak szatana synów rozproszonych i przewrotnych. Co to za ból!... Przecie Jezus wylał za nich Swa Krew, a oni wyrzekaja sie wiecznego szczescia, by obrac piekło!!! Badzcie gotowi, bo Bóg, Sedzia Sprawiedliwy, przychodzi, by sadzic i otworzyc Królestwo Miłosci" (10.08.1955). "Moje dzieci! Moje matczyne SERCE przeszywa niewypowiedziany ból. Szczególnie w tym wieku tak bardzo czesto opuszczałam Niebo, ten stan szczesliwosci w 46 Królestwie Mojego Ojca, aby mówic wam o pokucie i nawróceniu; o jednosci w miłosci i o narodzeniu sie na nowo, za czym Mój Boski Syn tak bardzo teskni. Podczas Moich objawien, dusze były nimi zafascynowane; Moje Oredzia zostały przetłumaczone na wiele jezyków swiata i wydrukowane w milionowych nakładach. Dotarły do setek tysiecy osób, tak e wielu przyszło do Mnie. Ale temu wielkiemu zapałowi towarzyszyła zaraz letniosc i oziebłosc. Gdzie podział sie płonacy w duszach ogien po objawieniach w Lourdes i Fatimie? Gdzie podział sie duchowy ar po Syrakuzach? Wielu zapomniało ju nawet nazwy tego miasta. Setki tysiecy widziało Moje płynace łzy, ale nie stało sie to powodem ich nawrócenia, lecz posłuyło jedynie zaspokojeniu ciekawosci i adzy cudów. Take i dzisiaj płyna Moje łzy, czy równie na darmo?... Moje kochane dzieci! Có stanie sie z wami, gdy Kielich sie przeleje i gdy PAN nie zezwoli mi wiecej przychodzic do was, aby was napominac i ostrzegac? W wielu krajach przekazuje Oredzia Mojego Boskiego Syna, w których przedstawiam Jego Swieta Wole. Jesli jednak te prosby pozostaja tylko i wyłacznie zimna litera i mydlanymi bankami, jak ułoy sie wtedy ludzki los? Rozwacie to prosze w waszych sercach. Moje kochane dzieci! Mówie teraz do tych, którzy moje błagalne nawoływanie rozumieja. Ju nie wystarcza krótkie modlitwy i adoracje. Naley dac z siebie wiecej: wiecej modlitwy, wiecej wyrzeczenia, wiecej uczynków miłosci, własnie w taki sposób ? jeszcze wiecej. To jest prosba Mojego Boskiego Syna. Dlatego: nawet gdybym miała do was przychodzic jeszcze setki tysiecy razy, zawsze bym o to prosiła. Prawi i wierni, chocia wy nie słabnijcie, take w najcieszych doswiadczeniach! Płomien Miłosci w waszym sercu nigdy nie moe zgasnac! Pomyslcie o swoim apostolskim powołaniu! I dziekujcie za to, e Mój Boski Syn powołał was do bycia rybakami ludzi. Tak jak kiedys powiedział ON do Swoich Apostołów: 'Pójdz za Mna!', tak mówi ON i dzisiaj do tych, którzy maja wiecej miłosci anieli inni: 'Pójdz za Mna!' Wyrzeknij sie samego siebie! Pozostaw wszystko, co posiadasz! I nie mów, e ta ofiara jest tak wielka, e nie mona jej złoyc. Owszem mona, gdy zbudowana jest na fundamencie pełni miłosci i duch zła nigdy jej nie zniweczy ? poniewa składacie ja PANU dobrowolnie, poprzez Moje Niepokalane Macierzynstwo. ON wykorzysta ja tam, gdzie zachodzi ku temu najwieksza potrzeba: 'Có zyska człowiek, który chocby wszystkie skarby swiata posiadł, a uszczerbek na duszy poniósł?'" (10.08.1986) "Tak ? JA JESTEM KRÓLEM" / NIEMCY Słowa Naszego Pana Jezusa Chrystusa i Jego Matki skierowane do nas w latach 1996-2004 za posrednictwem niemieckiej wizjonerki o imieniu "Gizela": Mówi Jezus Chrystus: "Wkrótce beda miały miejsce znaki na niebie, które zobacza wszyscy ludzie. Gdy to sie stanie, wtedy niech wszyscy czynia pokute ? jak w 47 Niniwie!... To jest Ostrzeenie, którego doswiadczy kady: papie, biskupi, kapłani i cały lud. Powiedz im, e jest konieczne odprawianie naboenstw pokutnych! Powiedz im: Bóg jest miłosierny, ale take sprawiedliwy. To odejscie od wiary... Nawróccie sie!" (16.07.1996) "Dlatego prosze was, nawróccie sie! Gromadzcie skarby, których nie zera rdza ani mole... To jest Moje ostatnie wołanie!... Wracajcie, przestrzegajcie Moje przykazania, a znajdziecie pokój... Nie chce karac, ale gdy dziecko nie jest posłuszne, gdy dziecko, mimo ciagłych upomnien, nie słucha, wtedy przychodzi kara. Sad Boy jest nieunikniony, moe byc jednak w duym stopniu złagodzony; ale, aby to mogło miec miejsce, potrzeba przejrzenia, zrozumienia ? zrozumienia przez wszystkich. Wasz Bóg jest Bogiem Miłosci. Karanie nie jest Moja Wola. Jednake, jesli nie zaprzestaniecie grzeszyc, bedzie to dla was jedyna droga ratunku" (28.07.1996). "Pomoge wam w tym czasie. W sposób szczególny poprzez Moja Matke" (27.03.1998). "Wydarzenia beda nastepowac jedno po drugim. Gdy na jednym krancu ziemi cos sie zdarzy, w tym samym czasie na drugim wydarzy sie o wiele wiecej. Bedzie niemoliwoscia udzielic wszystkim pomocy! Pomóc bedzie mona jedynie modlitwa. Módlcie sie! Módlcie sie! Módlcie sie!... Temu, kto sie modli, dam siłe" (06.05.1998). "Beda miały miejsce trzesienia ziemi i powodzie, take w Niemczech. Te nieszczescia nie sa Moja Wola, ale swiat znajduje sie w wielkim niebezpieczenstwie. Wielu by zgineło, ale poprzez ucisk zostana uratowani" (12.12.1999). "Mój ludu, ałuj za swoje grzechy, ałuj całym swoim sercem. Pragne pojednania z toba, pragne wyciagnac do ciebie Moja kochajaca dłon" (20.05.2000). "Wiele plag spadnie na was. Moje Anioły sa gotowe. Wydarzy sie wiele, ziemia nasiaknie krwia swoich dzieci, gniew Boy podniesie sie w wietrze. Nadejda niespotykane dotad oberwania chmur; ludzie zostana nawiedzeni deszczem, sniegiem i gradem. Bedzie sie sadzic, e to koniec swiata, ale koncem swiata to nie bedzie. To bedzie tylko drgnieciem Boego Gniewu, nad bólem grzechów i nieposłuszenstwem wobec 10 Boych Przykazan" (30.09.2000). "Najpierw nastanie długa pora deszczowa... To nadejdzie jak bóle na ciearna. Tak jak w przypadku rodzacej, odstepy pomiedzy kolejnymi bólami beda coraz to krótsze; nadejda bardzo szybko i bedzie ich coraz wiecej... " (10.02.2001). "Nie jestem w stanie powstrzymywac dłuej Mojej karzacej reki. Tak wiele ju sie wydarzyło. Moja Matka wylewała łzy, błagała, nawoływała, ale w wiekszosci przypadków nadaremnie... Orkan nadchodzi, nadchodzi na Niemcy! Nie mona go ju powstrzymac. Głos sumienia u wielu zamilkł. Ale wkrótce go usłysza!" (18.02.2001) 48 "Powiedz wszystkim: Ludzie musza powrócic do modlitwy! Musza znowu spowiadac sie... Tragedia, która nadchodzi nie zna sobie podobnej; i ju nigdy takiej nie bedzie" (02.03.2001). "Wszystko ulegnie zmianie... wszystko zostanie wprowadzone w nowy wymiar... Czas dojrzał..." ( 06.03.2001). "Ja JESTEM PAN, twój Bóg. Mówie tobie: Ziemia bedzie oczyszczona jak złoto w tyglu. Dusze beda obmyte arem ognia. To bedzie ogien, który zstapi z nieba; on płonie, ale nie spala" (07.03.2001). "Módlcie sie, ofiarowujcie i pokutujcie!..." (10.03.2001) "Po porze deszczowej nastapi pora wielkiego zimna, lód i snieg. Beda miały miejsce tak e wstrzasy, we wnetrzu ziemi" (26.03.2001). "Mówi sie: 'Có to za Bóg, który zsyła takie cierpienie?...' Gdy ON karze, to czyni to tylko z miłosci. Kara ta jest deska ratunku ? koniecznoscia, dla osiagniecia wiecznego ycia. Nikt z was nie jest w stanie teraz tego zrozumiec; ale potepiony zrozumie w jednej chwili, co stracił i co go czeka, w wiecznej otchłani" (27.03.2001). "Beda miały miejsce straszne rzeczy; zdacie sobie sprawe, jak bardzo potrzebujecie Boga! Bedziecie GO wzywac!" (28.03.2001) "Ostrzegam was... jesli nie zechcecie przyjac Mojej kochajacej dłoni, to nie skar cie sie na swojego Boga! Nie pytajcie: ?Jak mo e Bóg do tego dopuscic?' Pytajcie wtedy lepiej: Dlaczego bylismy tacy uparci, bardziej uparci jak nierozumny osioł?... Nawołuje do nawrócenia w dobrym.... Prosze, abyscie zrozumieli, e to od was zale y, jak cie ki bedzie ten ucisk! Wy sami mo ecie ? poprzez pokute i miłosc, zadecydowac, jak bedzie on cie ki!" (16.04.2001) "Czas, w którym kadego dnia bedzie coraz to ciemniej, zostanie wkrótce rozpoznany. Ludzie beda narzekac i skaryc sie z powodu pogody. Mimo, e beda yc nadzieja, i wkrótce bedzie lepiej, poznaja, e to nie sa tylko naturalne zmiany pogodowe; to sa plagi, o których tak czesto wam mówiłem. Mimo tego wszystkiego bedzie czas, e okresami bedzie lepiej, e deszcz nie bedzie wcia padał, ale wtedy nastapi cos o wiele gorszego... Poprzez czas cierpien serca ludzkie otworza sie znowu na swojego Zbawce ? ucisk uswiadomi lepiej fałszywy sposób dotychczasowego ycia. Odrzuci sie daleko od siebie wieczna gonitwe i zastanowi, dlaczego" (27.04.2001). Mówi Matka Boa: "Kochajcie wszystkich, tak dobrych, jak i złych. Popatrzcie, dobra matka kocha w sposób szczególny swoje chore dziecko, a jake wiele dzieci jest dzisiaj chorych na duszy. Czesto dusze ich sa ju przegnite. Ich trupi odór dosiega nieba. To jest czas opanowany niewypowiedzianie przez zło. Teraz nadejdzie 49 wszystko to, co tobie przepowiedziałam. Nie pozwól wprowadzic sie w bład! Krocz za swoja Matka, badz jak całkiem małe dziecko, taka ciebie pragne. Tak, moje dziecko, tak sie stanie. To jest ju nieuniknione... Płacz moja córko, płacz ze mna. Ja, wasza Matka uczyniłam wszystko, co było w Mojej mocy. Płakałam i błagałam. Cierpie nieskonczenie wiecej, anieli bylibyscie w stanie to sobie wyobrazic. Mój Boski Syn... jak bardzo krwawi JEGO SERCE. Czy mogłabys patrzec, jak JEGO SERCE i SERCE JEGO MATKI wylewaja morze łez? ON zmuszony jest patrzec, jak wielu kiedys dobrych kapłanów poada coraz to wiecej ziemskich rzeczy. Mój Syn Jezus rzucał słowa na wiatr, gdy prosił, aby kapłani odprawiali godziny pokutne w swoich parafiach. Powinni byli pasc na kolana, adorowac, wielbic i dziekowac, przede wszystkim swojej Niebieskiej Matce, która Sad Boy odsuwała tak długo, jak to było tylko moliwe. Ale take i Moje słowa nie znalazły posłuchu. Moje dziecko, tobie dał Mój Syn odwage, dlatego prosze cie: rozgłaszaj wszem i wobec! Swiat musi poznac to Oredzie! Wasza wielka i cieka godzina nadeszła! Nie ma ju adnej moliwosci jej odsuniecia! Teraz prosze was, Moich wiernych: Czuwajcie i módlcie sie! I nie pozwólcie sie wprowadzac w bład, poprzez tych, którzy nic nie rozumieja! Czuwajcie i módlcie sie!" (31.05.2002) "Moje dziecko! Przekae ci dzisiaj wane Oredzie dla swiata... czas dojrzał, wszystko ulegnie zmianie. Jesli ludzie sie nie nawróca, wtedy cierpienia wzrosna do takiego stopnia, jakiego ziemia jeszcze nie znała. Ziemia oblecze sie krwia i wszystko co było, stanie w cieniu. To dzisiejsze Oredzie jest przeznaczone w szczególnosci dla biskupów i kapłanów. Wielu uwaa, e to sa naturalne zjawiska. Jednak Ja mówie: jesli ludzie sie nie nawróca, jesli biskupi i kapłani nie przygotuja ludzi na nadchodzace niebezpieczenstwo, zostana sami szczególnie przez nie trafieni. Teraz nadejdzie katastrofa za katastrofa. We wnetrzu ziemi zawrze jak w wulkanie. Biada mieszkancom ziemi! Wasza Matka nie jest ju w stanie temu zapobiec. Niezmiernie Mnie boli, gdy widze, jak ziemia jest wysadzana z posad. Nadejdzie straszny dzien, ale o wiele straszniejsza bedzie noc. Miliony demonów beda krayc, aby porec co sie tylko da. Moje dziecko, zapytaj ludzi, czy wcia wierza, e to sa tylko naturalne zjawiska przyrody. Zapytaj ich, co musi sie jeszcze zdarzyc, aby sie nawrócili. Zapytaj take, czy Niebieska Matka nie wylała ju dosc łez. Wylałam krew Swojego Serca, aby poruszyc was do nawrócenia. Powiadam ci, ju nie ma adnej zwłoki. Dzisiaj prosze jeszcze raz, przede wszystkim biskupów i kapłanów, prosze jeszcze raz, gdy znam rozmiary Boego Sadu (29.11.2002). "Malenka Moja! Przekae tobie Oredzie na Nowy Rok. W tym roku oblicze Ziemi ulegnie całkowitej przemianie. To, co dzieje sie w obecnym czasie jest tylko 50 zapowiedzia tego, co nadejdzie. Módlcie sie, Moi umiłowani, ofiarowujcie i pokutujcie. Gniew Boy nad ludzkoscia jest niewypowiedzianie wielki. Beda miały miejsce zdarzenia, jakie aden człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazic. Niebo i Ziemia zadra! Tak wielu znalazłoby sie w piekle ? tylko poprzez karzacy Sad moga byc jeszcze uratowani. Góry zostana przesuniete, a niektóre utona w wodzie. Ludzkosci zabraknie łez, dla opłakiwania wielkiego potopu. Nastanie wielka nedza. Jest najwyszy czas, by sie obudzic i zapalic lampy. Ju wkrótce Oblubieniec przyjdzie. Ucisk ju nadszedł" (03.01.2003). "Pisz moje dziecko!: Mówi do Ciebie Królowa Pokoju. Jak bardzo Mnie boli, gdy widze, ile niepokoju przenikneło nawet do was ? Moja mała wierna trzódko. Moje dzieci, te rzeczy pochodza od wroga. Musicie je z siebie zrzucic. Nie zwaajcie na niego, gdy to on jest powodem tych złych mysli. On chce posiac rozłam wsród Moich. On chce Moich wybranych w tej decydujacej godzinie zniszczyc... Dlatego wołam: Pozostancie przy swojej Matce! Przylgnijcie mocno do Mojego matczynego Serca! Nie pozwólcie sie zepsuc!... Bardzo sie smuce! Moi umiłowani! Patrzcie na Mojego Syna. Kochajcie Krzy. Całujcie Go. Nie pozwólcie działac w was złym myslom. Przepedzcie Złego modlitwa i kontemplacja. Obecny czas jest najgorszy ze wszystkich, jakie znosiła ziemia. Módlcie sie Moje dzieci! Nadchodzi Noc, w której wszystko sie załamie. Trzymajcie sie mocno reki waszej Matki. Odmawiajcie Róaniec! Odmawiajcie czesto 'Tajemnice swiatła'! Jesli to moliwe, nie opuszczajcie adnej Mszy sw... abyscie ju wkrótce nie musieli ałowac. Pamietajcie o umierajacych! Wołajcie czesto: "Miłosierdzia mój Jezu!" Odrzuccie od siebie wszystko, co zbyteczne... Unikajcie wszystkiego, co ziemskie! Nienawidzcie swiata i badzcie daleko od wszelkich przedstawien i swieckich swietowan. yjcie jak pierwsi Chrzescijanie! Dzielcie wszystko pomiedzy soba! Gdybyscie mogli zobaczyc diabła, bylibyscie przeraeni. On stoi przed drzwiami kadego domu. Bestia została wypuszczona, aby porec to, co porec sie da. O Moje biedne dzieci! Kochamy was! Módlcie sie, módlcie sie nieustannie! Czas, który wam pozostał jest krótki. Tak wielu ma uszy, a nie słyszy; tak wielu ma oczy i nie widzi. Maja sumienie, ale je odurzaja. Opanował je egoizm. Moja malenka, nie milcz ju! Dosyc milczałas. Teraz musisz głosno wołac! Ja, Twoja Matka prosze cie: wołaj tak głosno, jak tylko moesz! Mnie pozostało jedynie płakac. Biada tym wszystkim, którzy sie nie nawróca! Wasza pograona w smutku Matka" (24.09.2003). Widzaca Gizela przy okazji przekazywania niniejszego Oredzia dodała, e Matka Boa czesto powtarzała, e nic nie daje samo spisywanie Oredzi i ich czytanie ? musza byc wprowadzane w ycie! 51 "Moje dziecko, wylewam dzisiaj morze łez. Płacze o wiele wiecej anieli podczas Meki mojego Syna. Płacze, poniewa tak bardzo was kocham. Płacze dla was, moje dzieci. O, gdybyscie mogli wiedziec co sie stanie, co sie zdarzy, natychmiast byscie zawrócili ? nawrócilibyscie sie! Moje Serce jest tak bardzo ciekie i przebite wieloma kolcami ? ciekich grzechów. Kolcami tych, którzy sa zepsuci i nie wierza; kolcami tych, którzy całkowicie poddali sie szatanowi. Moje dzieci, dokad biegniecie? Biegniecie do otchłani, do otchłani, ale Ja nie chce was tam widziec. Wszystkich was chce miec w Niebie. Tak bardzo was kocham, moje dzieci.... Dzisiaj moje Serce przeszywa wielki ból, wielki ból, z powodu Moich dzieci. Wszystko, co jest zwiazane z chrzescijanstwem bedzie i w tym roku jeszcze wiecej przesladowane, bedzie zwalczane. Dlatego prosze was: módlcie sie, módlcie sie, módlcie sie. Módlcie sie nieustannie, módlcie sie take w nocy. Czesto budze was, abyscie sie modlili, za tych, którzy staja własnie przed brama Nieba. Moje dziecko, nie smuc sie. Pozwalam tobie odczuc Mój ból. Bedziesz czuc, jak to było, wtedy na Golgocie. Ale dzisiaj jest o wiele gorzej..." Jezus: "Przeka ludziom to, co ci teraz powiem: W Krzyu zbawienie! W Krzyu ycie! W Krzyu nadzieja! Nie ma innej drogi, poza droga Krzya. Tylko ten, kto bierze swój krzy, moe byc Moim uczniem. Ludzie, którzy yja tylko dla tego swiata nie sa w stanie zrozumiec, e stworzyłem ich dla wiecznego ycia. Ale to jest prawda. Zaistnieliscie na tym swiecie dla ycia wiecznego! Moje zaslepione przez szatana, bładzace dzieci: gdybym wam nie pomagał, ten swiat ju dawno stoczyłby sie do przepasci. Ale jest cos, co Mnie powstrzymuje, co tak długo odsuwa Mój Sad nad wami ? Moja mała wierna trzódka, która nie zna ludzkiej bojazni. Jak bardzo tesknie za przyjeciem was do Mojego domu. Tesknie za wami, meczennicy, którzy ofiarowujecie swoja krew, swoja krew i swoje ycie. W tej godzinie cierpienia jestem z wami. Nic sie wam złego nie stanie, wszystko zostało zaplanowane... i przejdzie obok was. Niesie was Moja Miłosc (09.04.2004). Mówi Matka Boa: "Pisz, moja córko; pisz, co ci powiem. Take i dzisiaj stało sie tak, e ludzie, którzy biora udział w tym spotkaniu poszli za Moim wezwaniem; posłuchali głosu swojej Niebieskiej Matki, poniewa Ja tego chciałam. Mówie dzisiaj do was, gdy jest ku temu naglaca koniecznosc. Ju wkroczyliscie w apokaliptyczne czasy. Wiele sie zdarzy, ale wasze serce sie nie uleknie. Wasz duch zostanie przez to, co sie zdarzy, oczyszczony. Nadejda ciekie 52 czasy. Wiele moich dzieci, które tak bardzo na to czekały, wystraszy sie i zblednie... Nadejda trzesienia ziemi i huragany. Gdy to sie stanie, nie lamentujcie. Wołajcie do Ojca Przedwiecznego o łaske i miłosierdzie. Wy, modlacy sie, was to mocno nie trafi. Nie lekajcie sie, ziemia zostanie oczyszczona. To nie jest koniec swiata. Wy, Moi umiłowani, którzy zawierzyliscie sie Mojemu Niepokalanemu Sercu, zwołujcie wszystkich niewierzacych na modlitwe. Nie jestescie sami. Moje swiete Anioły wam pomoga w znalezieniu odpowiednich słów. Duch Swiety was oswieci. To, jak to Mój Syn oznajmił ju Gizeli, rozpocznie sie noca. Bedzie słychac głosny huk, jak jakis straszny grzmot. Wtedy ka demu zostanie ofiarowany obraz własnej duszy. Wielu upadnie, trafionych jakby przez piorun. Jednake ludzie ci po krótkim czasie sie przebudza i wielu bedzie mówic obcymi jezykami. Przez jakis czas beda sługami Ducha Swietego. Oni sa posłani przez Ducha Swietego, aby ludziom wyjasniac Biblie. Sa to prorocy, na krótki czas. Moja mała córko, trudzisz sie, aby to wszystko zrozumiec i spisac. Ale ju wkrótce bedziesz pisac i mówic jeszcze inaczej. Twoim zadaniem jest kochac wszystkich. Dzisiaj otrzymałas duo sił i duo Boej Miłosci przeniknie twoje serce. Mówilismy ju tobie, e to Duch Swiety jest Tym, Który oywia. Jestescie posłani do tego biednego swiata jako swiadkowie. Miłosc jest przykazaniem tej godziny. Kochajcie Miłosc, wtedy wasze serca przepełnia sie radoscia. Błogosławie was wszystkich. Wszyscy, którzy przybyli, nie opuszcza tej sali bez wewnetrznej przemiany. Kochamy was wszystkich tak bardzo. Moje wybrane dzieci, Moja mała wierna trzódko, podaaj za swoja Matka. Wasza zapłata bedzie wieksza, anieli wasze uczynki. Wasza tak bardzo was kochajaca Matka. Dziekuje ci Moje dziecko, dziekuje ci za twoja gotowosc. (St. Augustin, 10.07.2004). Potulice ? POLSKA Mówi kierownik duchowy widzacej S. Agnieszki: "Minał rok, gdy Pan Jezus przekazał nam Koronke do Miłosierdzia Boego o nawrócenie Ojczyzny. Słowa Pana Jezusa od samego poczatku były stanowcze: {?Jesli nie przyjma tej Koronki, JA zesle wielkie ciemnosci na twoja ojczyzne i ciekie chwile przeywac bedziecie'. Dzisiaj ju wiemy: Koronka nie została przyjeta, bo nie jest odmawiana we wszystkich kosciołach w Polsce. Czas oczekiwania sie skonczył. W tej sytuacji 16 lipca br. (2002) skierowałem do Matki Boej pokorna prosbe: 'Co mam powiedziec Twoim dzieciom, kochajacym Ciebie i Twego Syna, teraz, gdy zblia sie straszliwa burza?' 53 W odpowiedzi przez S. Agnieszke otrzymałem od Maryi Niepokalanej i Jezusa Chrystusa: Drugie Koło Ratunkowe, czyli Zbroje Modlitwy! Oto słowa Matki Boej: "Przeka kierownikowi duchowemu, by te dusze nie lekały sie. Ja i Mój Syn jestesmy z nimi. Niech odmawiaja: 1. Koronke za Ojczyzne codziennie około godz. 21.00 (po spiewie Apelu 'Maryjo Królowo Polski'). 2. W kady piatek 'Dziesiatki Róanca', które otrzymałas ode Mnie i Syna Mego. Ratujcie dusze, które sie jeszcze da uratowac. Dziesiatki Róanca sa miłe Sercu Memu i Sercu Syna Mego. 3. Niech raz w tygodniu skropia woda swiecona swe domostwa (najlepiej w sobote), aby szatan nie miał dostepu. Córko Moja, czy nie Mój Syn powiedział: 'Kto odmawiac bedzie te koronke, Ja sam uchronie go od złego'?. Niech trwaja na tej modlitwie i codziennie odmawiaja Róaniec. Gdy to czynic beda córko Moja, to niech sie nie lekaja, przetrwaja. Przeka kierownikowi duchowemu te moje słowa, a ponadto niech dbaja o czystosc serca, pokore i modlitwe, a w piatek i srode o post w intencji ojczyzny i nawrócenie grzeszników. Jezus: "Córko Moja, te słowa, które Matka Moja przekazała Tobie dla kierownika duchowego, niech on przekae wiernym, aby wiedzieli co maja czynic (...) Niech codziennie uczestnicza we Mszy swietej i przystepuja do Komunii sw. Jesli to czynic beda, przetrwaja. Przeka kierownikowi duchowemu: weszły ju wilki miedzy owce Moje i rozpraszaja Moje stado. Córko Moja, odmawiajcie 'Dziesiatki Róanca' i Koronke, jest ona jedynym ratunkiem, furtka lekko uchylona, abyscie mogli przejsc przez te wielka próbe w nowe czasy. Sodoma i Gomora to cicha przystan w porównaniu z tym, co wy bedziecie musieli przejsc. Kto wytrwa we Mnie, ten bedzie zbawiony. Odmawiajcie Koronke a Ja was uchronie! Córko Moja, to co ci przekazałem nie stanie sie za piec lat, za dwa lata, to stanie sie wnet. Nadchodzi czas wielkiej próby. Przyoblekłem was w zbroje modlitw, abyscie sie umieli bronic przed napasciami szatana. W tej zbroi, która jest Koronka i 'Dziesiatki Róanca', przetrwacie. Rozdawajcie te zbroje duszom, które sa w lekkich sukniach lekkich obyczajów, a jest ich bardzo duo (...) te dusze pójda na zatracenie, bo nie maja czym sie bronic!" (...) 26 lipca 2002, podpisał kierownik duchowy S. Agnieszki Ks. Zenon Gasiorowski TChr, 89?120 Potulice, ul. Szkolna 9 Haaksbergen ? NIEMCY 54 Słowa Archanioła Rafaela skierowane do widzacego z Haaksbergen: "Nawołuj wszystkich wiernych Mojemu Mistrzowi, tak tych poswieconych Bogu jak i swieckich, do przygotowania i uwolnienia sie od wszystkich ziemskich rzeczy, gdy stoja u progu wielkich wydarzen. Tysiace aniołów zstapi na ziemie. Dlatego wołaj do wszystkich wiernych, aby znak, który teraz widzisz [Krzy], umiescili przy wszystkich wejsciach i wyjsciach ? tam gdzie mieszkaja, aby anioły Boga mogły je rozpoznac i wszystkim im zapewnic schronienie ? zanim ziemi nie nawiedzi wielka katastrofa. Ona jest tak wielka, jakiej nigdy jeszcze nie było i ju nigdy wiecej nie bedzie" (05.03.1999). Sievernich ? NIEMCY Mówi Matka Boa: "W imieniu Mojego Syna Jezusa Chrystusa: przyjdzcie do Mnie wszyscy, którzy umeczeni jestescie, gdy Ja jestem wasza MATKA, Słuebnica Panska. O, Moje dzieci! Nie schodzcie z drogi Mojego Syna! Beda miały miejsce wielkie przemiany i wszystko bedzie poddawane w watpliwosc. Mój umiłowany Pasterz w Rzymie prowadzi Kosciół w [Boym] porzadku. Ale spójrzcie, ciemnosc ogarnie Rzym, nawet pobonych! Popatrzcie, co stało sie z waszym bratem. Tak był blisko Mnie. Dlaczego zdradził Mojego Syna? Spójrzcie kochane dzieci, on był poddany, poddany innej władzy. Módlcie sie za niego i uwaajcie. Badzcie czujni i pokorni. To duma [ewent. pysznienie sie, wyniosłosc] była tym, co spowodowało jego upadek" (11.06.2001) "Wszystko, o czym Wam mówie, wypełni sie. Swiat nie bedzie miłował Mojego Syna. Człowiek tego swiata nie uznaje władzy Mojego Boskiego Syna. Człowiek tego swiata yje tak, jakby Boga w Niebie nie było. Jeszcze tylko jakis czas i wtedy zobaczycie, e beda miały miejsce wydarzenia, które zapowiedziałam w Fatimie. Jeszcze tylko jakis czas i 'pierwszy klucz' [tajemnica], który ci dałam, wypełni sie. Przeka te klucze wyłacznie Ojcu Swietemu w Rzymie, Mojemu umiłowanemu pasterzowi. I nie mów o tym nikomu; nikt ci nie uwierzy. I tak wszystko sie wypełni". Mówi widzaca Manuela: "Widze Ja stojaca na kuli ziemskiej, i jak ziemia zostaje wstrzasnieta. Nadchodza sztormy, ulewy i cała natura sie rozpada. Matka Boa mówi: 'Idz do Mojego Syna, wierz w Mojego umiłowanego Boskiego Syna. Moi kapłani uratuja swiat! Moi kapłani i Moi uratuja ziemie i ludzkosc!... Nawróccie sie! Moje dzieci, nawróccie sie!'" (07.10.2002) Mówi Matka Boa: "Kochane dzieci! Tym razem nie jestem ju w stanie powstrzymac przechylania sie kielicha na ludzkosc. Jesli jednak zawierzycie sie Mojemu Niepokalanemu Sercu, ochronie was Swoim Płaszczem" (03.02.2003). [Matka Boa rozszerzyła te obietnice na wszystkich tych, którzy beda powierzani w modlitwie Jej Niepokalanemu Sercu przez innych. Innymi słowy, jesli ktos bedzie 55 kogos kadego dnia nieustannie zawierzał Jej Niepokalanemu Sercu, to zawierzana osoba nie zginie, bez wzgledu na jej aktualny stan.] 10 marca 2003 r. Matka Boa objawiła sie widzacej Manueli jako Niepokalana, cała w bieli, z białym róancem w reku. Płaczac, powiedziała: "Płacze z powodu Moich synów; płacze z powodu Moich córek. Módlcie sie, módlcie sie, módlcie sie! Jesli ludzkosc sie nie nawróci, wybuchnie wojna, która przyniesie straszne nieszczescia" "Kochane dzieci! Dzisiaj przyszłam do was, aby złagodzic wasze cierpienia. Kochane dzieci, pamietajcie, e sercem koscioła jest Ołtarz! Módlcie sie i ofiarujcie za Moich synów kapłanów. Moich słów, które sa słowami Mojego umiłowanego Syna Jezusa Chrystusa jeszcze nie jestescie w stanie zrozumiec" (03.05.2004). Bayside /New York/ ? USA Mówi Matka Boa do widzacej ?Weroniki Lueken: "Spójrz, Moje dziecko, kara nadchodzi; bedzie wymierzona według wielkosci i rodzaju grzechów, w jakie popadł człowiek oraz według lekcewaenia upomnien i prósb o niezwłoczna poprawe" (14.08.1970). "Jesli nie bedziecie znajdowac sie w stanie łaski, nie zdołacie przetrwac tych dni cierpienia i uchronic sie przed trafieniem przez zło. Cała Moc Zbawienia zostanie dana wszystkim, którzy wierza. ? Jesli nie bedziecie postepowac w Duchu, bedziecie slepi na znaki, które Mój Syn i Ja damy tym, którzy przeznaczeni sa dla Królestwa. Naszym zamiarem nie jest straszenie was, Moje dzieci, ale zobaczylismy, e jest nieodzownym byc [wobec was] twardym. Byc moe własnie w ten sposób niektóre z Naszych rozproszonych owiec beda mogły byc przyprowadzone z powrotem. Nie zawsze jest rzecza najlepsza ukrywac przed ukochanymi gorzka prawde ? zaprzeczac rzeczywistosci nadchodzacej zagłady. Musimy wyjsc temu naprzeciw, z trzezwym spojrzeniem i otwartym sercem; a take z ufnoscia w ostateczne zwyciestwo całego Nieba i powrót umiłowanych dusz do Nas" (11.02.1971). "Armie szatana zostana pokonane... Miecz spadnie wkrótce na was ? na was, którzy w oczach waszego Boga nie jestescie gotowi z pokuta. Łuk mierzy w cel, jest napiety, strzała zostanie wkrótce w was wystrzelona. Wiele Róanców, wiele modlitw potrzeba dla Naszego Namiestnika. Jesli nie bedziecie składac waszych zmysłów w ofierze, bedzie zabrany sposród was. To bedzie dla swiata wielka pokuta, gdy nie wiecie, co czeka was na Stolicy Piotrowej. Wkrótce nastapi na ziemi wielka i gwałtowna zmiana... Mówiłam do was o 'kuli zbawienia', co wzbudziło u wielu duo znaków zapytania. Chce teraz wytłumaczyc, jak do tego dojdzie: 'Kula' przyjdzie z atmosfery waszej ziemi; nie bedzie ona wytworem ludzkim, ale odłamkiem wszechswiata. Zostaniecie trafieni przez planete. (Patrz take: 'Dodatek') My, tutaj, w Królestwie Boym usiłujemy uczynic wszystko, aby to powstrzymac, ale strony musza zostac odwrócone. Nadejdzie czas waszego 56 ogniowego chrztu, i tej waszej przyszłosci nie jestescie w stanie ju zmienic ? moecie ja jedynie odwlec" (24.03.1972). "Gdy dosiegnie was kara, bede z wami. Wyciagne rece i przyciagne do Siebie tych wszystkich, którzy sa zdolni słuchac i odpowiadac na Moje błagalne wołanie. Wszyscy ci, którzy przyjma plan, który Ja i Mój Syn przedstawilismy wam dla waszego dobra, nie beda sie bac" (30.12.1972). "...Na ziemie spadnie wielka ciemnosc, powietrze stanie sie duszace ? z braku tlenu. Tylko niewiele swiec bedzie sie palic; nie bedzie adnego swiatła; bedzie bardzo goraco. Zostaniecie ostrzeeni o nadejsciu Sadu Boego, niektórzy o wiele wczesniej. Jednak na pokute bedzie ju za pózno ? dla wielu. Ojciec wysłał ju 'kule' do was, teraz. Och, Moje dzieci! Dlaczego odwróciliscie sie plecami do Moich błagan? Tak to zostałam zmuszona poddac sie Woli Ojca... Stoje teraz na głowie wea. Moja pieta ja zmiady. Ale nie przed oczyszczeniem człowieka i swiata. Przychodze jako Posredniczka wszystkich łask, jako Przedstawicielka Mojego Syna u Ojca..." (18.03.1973). "Moje dziecko i Moje dzieci! Dzis wieczór mam dla was bardzo smutne Oredzie..., które dotyczy wiekszej czesci swiata. I teraz mówie jako wasza Matka Swiatła, e na ziemi panuje wielka ciemnosc. I dlatego, e była w stanie rozejsc sie po całym swiecie, bez wzgledu na Oredzia Nieba przekazane wam wszedzie przez rónych widzacych ? od poczatku czasów, e lekcewayliscie wcia Nasza Rade, dlatego teraz przychodzi do zbierania owoców waszej złej drogi. Nie jestescie ju w stanie przyjac nieodzowne wam łaski, aby oddalic od siebie to, co według Moich zapowiedzi spełni sie w nadchodzacym czasie" (18.03.1989). Maria Magdalena Meyer ? NIEMCY W poniedziałek 22 czerwca 1970 r. Maria Magdalena Meyer od Najdroszej Krwi Chrystusa zanotowała w swoim dzienniczku: "Rozpoczyna sie słowami Matki Boej: 'Przychodze jako Pani Wszystkich Ludów i Narodów.' Wtedy widze Ja niebiansko piekna w promieniach swiatła. Podnosi swoja prawa reke i mówi: 'Patrz!' I widze cudowny swiat gwiazd. Zapytuje Matke Boa: 'Maryjo, dlaczego to ogladam? Co to oznacza?' Ona odpowiada: 'Patrz dalej!' I patrze, ale poniewa z tego nic jeszcze nie rozumiem, pytam ponownie: 'Co to oznacza?' Ponownie słysze: 'Patrz dalej'. I wtedy jest tak, jakby przybliył sie gwiazdozbiór Wagi. Maryja mówi: 'Tym gwiezdnym obrazem rzadza Aniołowie, trzymajacy [w swych rekach] Sprawiedliwosc Boa. Patrz dalej!' Widze w powietrzu straszna walke; dziwne samoloty, wygladajace jak dzikie zwierzeta, a take takie, jakby uskrzydleni ludzie. To, co sie rozgrywa, jest straszne... Naraz wszystko znika. I teraz widze jakas sliczna gwiazde, która sie zblia. Im bardziej sie zblia, tym staje sie jasniejsza i wieksza. Naraz zatrzymuje sie ona na gwiazdozbiorze Wagi. 57 Ponownie pytam: 'Maryjo, co to oznacza? Ta gwiazda jest tak piekna'. Ona odpowiada: 'Moje dziecko, tej gwiazdy jeszcze nikt nie widział. Widzisz ja teraz tylko ty. Kiedy jednak ujrza ja wszystkie narody, wtedy nastana dni plagi. Bedzie sie myslec, e ta gwiazda jest tak piekna, e oznacza szczescie i pokój. Jest jednak przeciwnie. Jej ukazanie sie przyniesie nieszczescie i zagłade. Ona jest widocznym znakiem wypełnienia sie Sadu Boego'. Wtedy Maryja odwraca sie, ujmuje Krzy, przed którym stoi, unosi Go w prawej rece i mówi: 'TYLKO TEN ZNAK dany jest jeszcze swiatu. ON stanie sie dla jednych łaska, zbawieniem i pokojem, dla innych ? bezbonych, znakiem zniszczenia i zguby'. Wtedy znika". Seuca ? RUMUNIA Matka Boa powiedziała do widzacej Rozsika: "Moje dzieci, przed wami stoja ciekie czasy. Jednak nie bójcie sie, gdy Ja jestem z wami. Jesli dacie posłuch Moim Oredziom, zatroszcze sie o was, jesli tego nie uczynicie, wszyscy zginiecie" (17.06.2002). Kallianpur ? INDIE W sobote 16 sierpnia 1997 roku widzaca Reshma (hinduistka) zobaczyła na niebie promieniujace swiatło i zawołała Bhagya. Patrzac w niebo ujrzały pieknego Młodzienca w koronie. Nastepnie zobaczyły wirujaca "czarna tarcze", która zbliała sie ku ziemi, tak e drały ze strachu. Patrzac na to, zaczeły głosno odmawiac Róaniec ? wtedy "czarna tarcza" zawróciła. Wówczas objawiła sie im Matka Boa i powiedziała: "To, co wam w tym dniu oznajmiłam, musicie rozgłosic całej ludzkosci. Wtedy (chodzi o Fatime) nie widziałyscie 'tarczy' ? znajdowała sie za Słoncem. Dzisiaj ja wam pokazuje". Wówczas dziewczynki zawołały: "Spraw, aby zawróciła!" Wtedy ujrzały Pana Jezusa, Maryje i Aniołów modlacych sie na kolanach. "Bedziemy sie take modlic" ? powiedziały i padły na kolana. (...) 17 sierpnia Reshma i Bhagya ujrzały znowu "czarna tarcze" wychodzaca zza Słonca. Pobiegły po Celine i wszystko jej opowiedziały. Wtedy wszystkie zaczeły odmawiac Róaniec i niepokojacy obiekt powrócił tam, skad przyszedł. (...) Gdy scena ta powtórzyła sie przed ich przeraonymi oczami jeszcze raz, zawołały: "Ona spadnie na nas!" I ponownie chwyciły do reki Róaniec, i zaczeły sie modlic. Obiekt powrócił tam, skad przyszedł. Nagle usłyszały, e Ktos je głosno woła po imieniu i prosi, aby popatrzyły w niebo. Gdy podniosły oczy, zobaczyły piekna Postac, w której bez wahania rozpoznały Nasza Pania. Ona powiedziała: "Rozgłos to wszystkim mieszkancom Kallianpur, take innym i całemu swiatu... W przeciwnym razie ziemie nawiedzi wielka katastrofa". Wtedy widzace ujrzały, jak Swieta Dziewica i Jezus padaja na kolana i 58 modla sie z wyciagnietymi w błagalnym gescie do Nieba rekoma (por.: "Amsterdam", "Akita", "Bayside", Maria Magdalena Meyer").* Naju ? KOREA 16 lutego 2003 r. widzaca Julia miała nastepujaca wizje: Podczas gdy wielu ksiey, duchownych i swieckich dopuszczało sie grzechów, Najswietsze Serce Jezusa było bezlitosnie ranione ostrymi mieczami i szpiczastymi lancami. Przy tym Jego swieta głowa była silnie uciskana cierniowa korona i krew płyneła coraz obficiej. Jednak to nie było wszystko. Naszemu Panu przysparzano strasznych cierpien poprzez obrzucanie Jego twarzy i ciała czyms, co wygladało jak jakies kolczaste skorupy kasztanów. Jednoczesnie biczowano Go w straszny sposób najrónorodniejszymi grzechami tak, e Jego ciało i Serce bardzo krwawiły. Blisko Jezusa stała Maryja, płaczaca krwawymi łzami. Mona było wyraznie słyszec, jak krew Jej i Jezusa spadała na ziemie. W tej samej chwili przemówił cały pokryty krwia Pan, smutnym i łagodny głosem: Jezus: "Moja umiłowana mała duszo! Jak przed chwila widziałas, wiekszosc duchownych, których sam wybrałem, dreczy moje zranione serce ? zamiast usmierzac jego ból ? odrzucajac Moja Matke Maryje, Posredniczke wszystkich łask i Współodkupicielke. Poddaja sie sekularyzacji i bardzo bładza. Przy tym zapominaja o znaczeniu swojego powołania, które powierzył im Bóg; łacza swoje siły z siłami diabła. Co stanie sie z trzodami, które za nimi ida? Kto chce Mnie nasladowac musi sie zaprzec samego siebie, musi wziac swój krzy i isc za Mna. Ale oni, zamiast brac swoje krzye, odstawiaja je i odwracaja sie ode Mnie. Udaja, e Mnie głosza, a jednoczesnie podejmuja wysiłki, pełne egoistycznych ambicji i pychy, aby doznac czci i posiasc swiat. Dusza swoje sumienia faryzejska pseudo-autorytatywna postawa, poprzez arogancje i egoizm, i otaczaja sie pozorna swietoscia. Czy nie sa wilkami w owczych skórach? Córko Moja! Jak długo mam jeszcze na to spokojnie patrzec? Przecie mógłbym ich w kadej chwili ukarac, ale nie czynie tego ? przedłuam czas nadejscia Mojego Sadu, aby grzesznicy mogli sie jeszcze nawrócic i wkroczyc przez brame, która z woli Mojej Matki jest bardzo szeroko otwarta, do Mojego Najswietszego Serca. Nie bede im Sedzia, ale otworze im Moje Najswietsze Serce bardzo szeroko i pozwole im do niego wejsc ? bez wzgledu na to, jak zli by nie byli ? jesli sie skrusza. Jesli jednak beda wcia zwlekac z wejsciem przez szeroko otwarta brame Mojego Serca, beda musieli przejsc przez brame Mojej Sprawiedliwosci. Có wtedy z nimi sie stanie? Mój Ojciec, który ju nie moe zniesc wiecej grzechów popełnianych na swiecie, ju prawie e opuszcza swoje wysoko podniesione ramie. Dlatego Moja Matka Maryja, cała w krwawych łzach błaga, aby nie wylewał czary swego gniewu na swiat. 59 Wy, wszyscy kapłani, zakonnicy i swieccy swiata! Obudzcie sie niezwłocznie ze snu i biegnijcie do swojej niebieskiej Matki, i czyncie wszystko dla wprowadzenia przez dzieci swiata Oredzi miłosci w ycie, Oredzi, które Moja Matka i Ja przekazywalismy wam tak głosno, e a krwawiły nasze gardła. Demony, które prowadza swoje szatanskie dzieło w powietrzu i na ziemi, drecza bezwzglednie was, którzy pracujecie dla Mnie i Mojej Matki. Jednak My bedziemy was nieustannie bronic, bedziemy was chronic i wasi Aniołowie Stróe beda was strzec. Moje małe dusze, które powołałem! To pokolenie jest tak niestałe jak poruszane przez wiatr zdzbło trawy ? jest głeboko pograone w grzechu. Wszyscy, którzy nie szukaja nieprzemijajacych niebieskich skarbów i wchodza w [ten] swiat, aby "zachowac swoje ycie", straca je, podczas gdy wszyscy ci, którzy z Mojego powodu i Mojej swietej Matki beda przesladowani, beda yc wiecznie". Mówi widzaca Julia: "Krótko po godz. 18-tej, gdy medytowałam o dzisiejszej wizji i otrzymanym od Pana Oredziu, miałam kolejna wizje: Zobaczyłam, e to wszystko posuneło sie ju tak daleko, e zawartosc czary gniewu Boego była ju wylewana przez Ojca na swiat ? poniewa grzechy, które popełniano były tak straszne, e nie mona było ju na nie patrzec... W tej samej chwili Matka Boa, która płaczac krwawymi łzami błagała Boga Ojca, cofneła swoje ramie. Ale czara została tracona i troche z płynu [Boego gniewu] wylało sie na ziemie i natychmiast w miejscach, na które spadły jego krople pojawił sie olbrzymi ogien i ludzie, którzy tam byli podniesli wielki krzyk. Niektórzy zgineli w płomieniach, inni zostali powanie poranieni. Miejsce to było miejscem ludzkiej nedzy ? rzadziły tam korupcja i nieład. W tej samej chwili dał sie słyszec łagodny i smutny głos: Maryja: 'Moja kochana córko! Swiat został ju zaciemniony czarnymi chmurami i rozpetała sie burza ? poniewa wasze dzieci nie dały posłuchu ani Oredziom Mojego Syna ani Moim. One troszcza sie o rzeczy nieistotne i biegna naprzeciw swojej zgubie. Przy tym nawet tego nie zauwaaja i sprawiaja tym swojej Matce ból, który rozrywa Jej serce. Tak czesto je upominałam. Uywałam przy tym wcia tych samych słów i dałam im wiele cudownych znaków... dałam im lekarstwo na wszystkie nieszczescia, które maja miejsce w swiecie... ale ? Matka Boa zaszlochała ? jak oni moga byc tak slepi i głusi, eby nie widziec ani nie słyszec? Moje wszystkie dzieci swiata! Wiedzcie, e Mój Syn Jezus i Ja nie jestesmy od was daleko, wrecz przeciwnie, jestesmy bardzo blisko was. Zatem nie spekulujcie wiecej na ludzki sposób, ale otwórzcie szeroko swoje serca i wracajcie, do Mego Syna i do Mnie. Wtedy [kiedy wrócicie] nie bedzie ju chodziło o wasza przeszłosc i naczynie Boego gniewu zostanie zastapione naczyniem Boej łaski, i jego zawartosc wyleje sie na was. 60 Moje umiłowane dzieci, które zostaliscie powołane jako małe dusze, medytujcie nieprzerwanie o Panu, który kadego dnia krwawi ? z powodu niezwykle perwersyjnych grzechów swiata. Badzcie czujne i módlcie sie, aby równie i zli ludzie, którzy maja ludzka twarz, a serca potworów, mogli zostac uratowani. Jesli od zaraz cała reszte swojego ycia ? kada chwile kadego dnia ? przekształcicie w nieustanna modlitwe, jesli bedziecie sie ofiarowac i czynic zadoscuczynienie, jesli poswiecicie temu całe swoje ycie i bedziecie jedno w Najswietszej Trójcy, pełni szczescia ? take z obcowania ze Swietymi; jesli z wielkim zdecydowaniem i siła wzniecicie miłosc, jesli wasza wiernosc i ufnosc bedzie heroiczna..., wtedy swiat zostanie uratowany, wtedy demony, które kraa w powietrzu i na ziemi, aby skłócic i doprowadzic do upadku, ustapia... i swiat wywalczy zwyciestwo ? przez Nasze Swiete Serca. Moje kochane małe dusze, które zostałyscie powołane do bycia apostołami obecnego czasu! Czara Boego gniewu ju sie prawie e wylewa na swiat. Jesli jednak chocia wy, którzy zdajecie sobie sprawe z tego, e nie ma ju czasu na wykrety i zwlekanie, jesli chocia niektórzy z was beda swiadomi w prostocie swojej wiary, e cos, co jest lekkie jak piórko moe zatopic statek, jesli tylko tego bedzie wystarczajaco duo [tzn. kiedy połaczycie swoje wysiłki], wtedy bedziecie mogli zdziałac wielkie rzeczy. Jesli nie stracicie swojego zaufania, jesli nie zaprzestaniecie isc za Mna i Moim Synem, to ujrzycie ju wkrótce Jutrzenke Nowego Nieba i Nowej Ziemi. Otrzymacie laurowy wieniec Prawdy, bedziecie go nosic i zakosztowywac wiecznej radosci?. Rheine ? NIEMCY Oredzie Pana Jezusa przekazane pewnemu widzacemu w Niemczech: "Moje kochane dzieci, które zebraliscie sie tutaj i wszystkie te, które beda czytac te słowa. Pozdrawiam was w Imie Trójcy Przenajswietszej ? w Imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego (...) Duch Swiety wieje tam, gdzie chce, a nie tam, gdzie wy chcecie. Wy, moje dzieci, chcecie, aby wokół was, w waszych rodzinach był mały raj, w którym wszyscy wierza we Mnie. Jednak zauwaacie sami, e tak nie jest, e tak jest moe tylko wsród niektórych. I tak znajdujecie sie w samym srodku walki Swiatła z ciemnoscia, pomiedzy Mna, a ksieciem tego swiata. Moje dzieci, wszystko zmierza do wielkiego swiatowego poaru ? dlatego nie idzcie z zamknietymi oczami przez ten swiat, ale błagajcie Mnie, abym was oswiecił, abym was prowadził droga, która musicie isc ? realizujac zadanie, które macie do wypełnienia ? abyscie mogli je rozpoznac i wykonac z miłosci do Mnie. Powiadam wam: czas, który nadchodzi jest cieki ? taki, jakiego jeszcze na tej ziemi nie 61 przeywaliscie; on musi nadejsc ? ziemia musi zostac oczyszczona ? z tego, co ja przygniata ? z grzechu; szatan musi zostac stracony do piekielnych czelusci. Powiadam wam: nastanie cieka walka. Proscie Mnie kadego dnia, abym wam pomógł ? abyscie mieli odwage przyznac sie do Mnie, bez wzgledu na to, jak wam bedzie cieko. Pamietajcie zawsze o tym, e JA JESTEM z wami, e was kocham ? ufajcie Mi! Szatan jest mocny, Moje dzieci, ale JA JESTEM Wszechmocny. Wielu z was mysli, e nadchodzacych czasów nie przetrwa ? pragna wczesniejszej smierci, aby ich nie przeywac. Ale JA wam mówie: nikt z was nie umrze wtedy, kiedy bedzie chciał umrzec, ale wtedy, na kiedy JA PAN to ustaliłem w moim odwiecznym Boskim zamierzeniu. Tak wiec nie martwcie sie o przyszłosc, martwcie sie i zabiegajcie tylko o to, abyscie byli w stanie łaski, abyscie Mnie miłowali ponad wszystko ? ponad wszystkie skarby tego swiata. Postawcie Mnie wreszcie w centrum waszych serc ? od rana do wieczora; od wieczora do rana. Zaprawde powiadam wam, nadchodzi dzien, w którym Ciemnosc jeszcze wiecej sie rozleje na tej ziemi ? szatan wie, e jego czas dobiega konca ? on chce was wszystkich pociagnac do piekła, dlatego mówie wam: Czuwajcie! Nie spijcie tak, jak spali Moi uczniowie na Górze Oliwnej, z których jeden Mnie zdradził, inny Mnie sie zaparł, a znowu inni pouciekali ? poza Moim umiłowanym uczniem Janem. I tak proscie o łaske, aby i was to nie spotkało, ale abyscie byli mocni w wierze, abyscie Mnie naprawde miłowali ponad wszystko. JA take kocham was ponad wszystko, i to powinno byc wasza pociecha na dni, które stoja przed wami. Amen" (27.06.2003). Grenoble ? FRANCJA 31 czerwca 2003 roku Pan Jezus powiedział do widzacej JNSR: ?To, co zapowiadam, dotyczy całego swiata: Filar, który podpiera Mój Kosciół, wkrótce powróci do Mnie. Ubodzy Mojej Najswietszej Matki beda jego ostatnia ucieczka na tej, dla ich Pana i Mistrza, tak bardzo niewdziecznej ziemi. Mówie do was o waszym umiłowanym Papieu, Papieu Mojego Ludu i Mojego swietego Krzya. Podpora Mojego Koscioła na ziemi odejdzie do Królestwa Najwyszego. Huk bedzie straszny, ostatni bastion Chrzescijanstwa, Podpora Mojego Koscioła, zostanie wam odebrana. Wszystko sie zawali! Jednak szatan nie bedzie zwyciezca, mimo nieładu i chaosu, który nastapi i przesladowan Moich. Przygotujcie sie do przeycia piekła na ziemi ? ostatniego drgnienia szatana. Czas, który ma do dyspozycji, aby władac nad duszami, które slepo za nim ida, w ogóle tego nie zauwaajac, jest krótki. I mimo to odczujecie to jak jakies 62 nierozerwalne peta, które nie zaprzestaja sie rozwijac, by otoczyc cała ziemie i jej mieszkanców. Jednak JA wszystkie Moje dusze uwolnie ze szponów szatana! Ale za jaka cene! Mała reszta, która pozostanie Mi wierna, bedzie stac dniem i noca przed brama piekła, aby zablokowac wejscie owcom, które potraciły głowy. Bedziecie dzwigali cierpienie Mojej Miłosci, a do przyjscia Waszego Pana w Chwale. Amen! I oto przychodze! Amen, przyjdz Panie Jezu!? Louise Starr Tomkiel ? USA Oredzia Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Matki Boej przekazane ludzkosci za posrednictwem widzacej Louise Starr Tomkiel: Bóg Ojciec: ?Współczesny człowiek yje rozkoszujac sie yciem pełnym poadliwosci. Jest gorzej ani eli w dniach przed wielkim potopem. Wspomnij tamte czasy, w których cała ludzkosc została ukarana za popełnione grzechy! Popatrz na miasta, na które spadła Moja Kara! Wasza niebieska Matka Maryja ostrzegała was w Fatimie przed wybuchem jeszcze straszniejszej swiatowej wojny, jesli ludzie nie odmienia swego ycia ? jesli sie nie nawróca, nie beda sie modlic i nasladowac Jej Boskiego Syna. Nadeszła godzina, w której ta przepowiednia sie wypełni: przeyjecie dni zniszczenia całych olbrzymich regionów i czesci swiata. Fatima była ostrzeeniem, które zostało dane ludzkosci przez Maryje. Poszło prawie e w zapomnienie, podobnie jak potop. Ale bramy piekła sa szeroko otwarte i wszystkie demony przemierzaja ziemie, zwodzac biedne, zagubione dusze. Słowo Boe jest całkowicie ignorowane. Radosc z czynienia zła stoi w tym swiecie bardzo wysoko. Tylko niewielu podaa za moimi złotymi regułami. Dzisiejszy człowiek szuka jedynie złych uciech, które zadowalaja go na krótki czas. Szatan namawia was sprytnie do tego, abyscie rozkoszowali sie grzesznym yciem. O nierozumni, wierzycie w jego kłamstwa. Kto naucza dzisiaj albo mówi o grzechu, piekle, przykazaniach, niebie i modlitwie, albo o nieustajacej, wiecznej miłosci Boga, albo o wiecznej karze? Wy, duchowni, w rzeczywistosci nie uczycie dzisiaj niczego! Jak wielu moich synów kapłanów naley do złego. Ignorujecie Mnie i potepiacie próby nasladowania Mnie! Uwierzcie Mi, jesli sie nie skruszycie i bezzwłocznie sie nie nawrócicie, czeka was wielka kara, poniewa to wy odciagacie ode Mnie wiele dusz i dlatego te przez cała wiecznosc bedziecie zdawac Mi rachunek! PISMO i Moje Oredzia MUSZA byc wprowadzane w ycie! Swiat zdaa szybko do zguby! Grzech stał sie wasza yciowa maksyma i on zniszczy was na zawsze! Sciagacie na siebie potepienie lub wieczne piekło! 63 PRZEBUDZCIE SIE!!! NAWRÓCCIE SIE!!! PRZEBACZCIE!!! AŁUJCIE!!! MÓDLCIE SIE!!! Czy nie mógłby ju dzien dzisiejszy byc dniem Boego Gniewu? Czy nie jest dzisiejszy dzien ju ostatnim waszym dniem? Czy nie jest dzisiejszy dzien ju ostatnim, w którym mona jeszcze przyjac Boa Prawde? Czy nie jest dzisiejszy dzien tym, w którym gasnie Boe Miłosierdzie? Czy nie jest on tym dniem, w którym piekło, Bóg i szatan spotykaja sie w dotad najstraszniejszej walce? Opowiedzcie sie za któras ze stron, ale Ja prosze was, Moje dzieci, pójdzcie do Mnie i przyjmijcie Moja Miłosc, Moje Miłosierdzie i Moje Łaski, które sa wasza zbroja, broniaca was przed wszystkimi szatanskimi siłami! PRZEBUDZCIE SIE!!! Cierpienie jest konsekwencja grzechu. Pycha i zarozumiałosc sa powodem utraty przez człowieka Boej łaski. Cierpienie nie pochodzi od Boga. Ono moe zostac przekształcone w pełna mocy modlitwe albo w bluznierstwo przeciw Bogu. Jezus cierpiał i umarł za was! Tylko ON był bez grzechu! TYLKO ON JEST BOGIEM! Ofiarowujcie swoje cierpienie jako najdoskonalsza modlitwe dla oczyszczenia waszych dusz, waszych rodzin i swiata! Módlcie sie jedni za drugich! Kochajcie swoich bliznich! Oczyszczajcie swoje dusze i serca! Cierpcie wraz z Jezusem! Cierpcie jak Jezus! Trzymajcie sie Go mocno! Przebaczajcie jak On przebaczał, tak jak przebacza wam Bóg! O wiele ciesze cierpienie nawiedzi ziemie, ludzkosc i wszelkie stworzenie, bowiem grzechy człowieka sa czerwone jak szkarłat. Jesli nie bedziecie ałowac i nie staniecie sie jak dzieci ? czysci, pokorni, pełni miłosci ? nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego. Powiadam wam, Moje dzieci, e ju niedługo zobaczycie i odczujecie zmiany w waszym swiecie, i na waszej ziemi. To wy przyczyniacie sie do tego, e Boe Ramie opada, dla zniszczenia i oczyszczenia. Wszedzie nastanie pustynia i nikt nie ukryje sie przed Bogiem. Strach bedzie waszym stałym towarzyszem. Społeczenstwa ziemi, które zapewniaja pomoc w czasach zagroenia, wkrótce znikna. Pozostana wam jedynie Moje Miejsca Ucieczki. Tylko te Miejsca Ucieczki zagwarantuja pokój, schronienie i poywienie; cicha przystan przed groza ucisku. Te miejsca sa zarezerwowane dla Moich wiernych. Pójdz Moja malenka kochajaca reszto i pozwól, abym mógł cie chronic przed spustoszeniem ostatniej najwiekszej wojny! Pragne dac wam schronienie i pragne was ywic, a do czasu, kiedy walka zostanie wygrana. Wtedy wkroczycie w Moja Nowa Epoke, Moje Eucharystyczne Królestwo. Zobaczycie Nowe Niebo i Nowa Ziemie, wspaniała Wiosne. Badzcie gotowi, gdy nadchodzi wielkie zniszczenie! Słuchajcie Moich polecen i wykonujcie je szybko!!! NIE OGLADAJCIE SIE WSTECZ!!! Podaajcie naprzód, tam gdzie was prowadze! Słuchajcie Moich swietych Aniołów, które zaprowadza w 64 bezpieczne miejsce ? do Mojego Miejsca ucieczki, które zostało przygotowane dla was i Moich małych stworzen! Nie lekajcie sie i poczyncie pospiesznie wszystkie konieczne przygotowania! Kocham Moich ? Moi kochaja Mnie!? (02.06.2004) ?Kochane dzieci! Jak to ju wiele razy mówiłem, swiat i wszyscy jego mieszkancy musza przejsc przez ucisk ? sprawiedliwa Kare Boa za grzechy. Objasniłem wam, e dopiero po tym nastanie Tysiacletni Pokój. Wtedy ziemia bedzie uprawiana przez moje stworzenia tak, jak sobie to zamierzyłem: nie bedzie ju adnych maszyn ani urzadzen napedzanych gazem czy pradem. Bedziecie uprawiac ziemie z miłoscia i czcia, i bedziecie sobie wzajemnie pomagac, wespół ze zwierzetami, które wam posle. Wsród moich stworzen zagosci pełnia miłosci. Czyncie radosnie wszystko, o co was dzisiaj prosze! Złócie w ofierze swoja niedole, wiedzac, co przyniesie przyszłosc! Badzcie dzielnymi, małymi ołnierzami, bo walka sie rozwija, a wasza nagroda jest wielka. Patrzcie w przyszłosc z sercem radosnym! Miejcie oczy skierowane na nagrode! Badzcie pokorni przed Bogiem i ludzmi, bo na pokore waszych serc baczy Bóg. Pokora jest prawdziwa ufnoscia Bogu. Ona uwalnia was od was samych, dla Jego Boskiej Woli. Badzcie glina w Jego Rekach i pozwólcie Mu formowac was według Jego Woli. Wtedy staniecie sie w pełni Jego. Gromadzcie sie kadego dnia na modlitwie! Spogladajcie na nagrode, której oczekuja na ziemi lub w niebie wszystkie kochajace i posłuszne dzieci! Po tym sztormie nastanie cudowna wiosna. Nikt nie jest w stanie wyobrazic sobie tego piekna i pokoju, miłosci i radosci, jakie to nowe ycie, ta Nowa Era niesie ze soba dla tej pozostałej Boej reszty. Wyjdzcie temu Dniowi naprzeciw z miłoscia w swoich sercach i wiedzcie, e Moje Słowo jest Prawda i e wszystko sie wypełni? (07.06.2004). Jezus: ?Stoje gotów za sterem Mego Statku. Statku, który wkrótce wyjdzie w morze. Dopłyniemy do Wielkich Słupów i pozostawiajac za soba wzburzone morze zawiniemy do bezpiecznego Portu Trzech Serc: Jezusa, Matki Maryi i Ojca Józefa. Tutaj znajdziecie bezpieczna przystan i schronienie przed walka, która rozszalała wokół was. Jedynie tutaj znajdziecie PRADZIWY POKÓJ; okryci płaszczem Boskiej miłosci znajdziecie wytchnienie dla waszych wyczerpanych dusz. Mój Statek poegluje bezpiecznie przez najciemniejsza noc, niewidocznie i bezgłosnie. Ostoi sie wielu sztormom, gdy jest popychany oddechem Swietego Ducha. Ma zapasy na trzy i pół roku dla wszystkich moich drogich pozostałych meczyzn, kobiet, dzieci i najrónorodniejszych zwierzat. Swiatło bedzie padac od Chrystusa i oddech Ducha zatroszczy sie o czyste powietrze, które bedzie potrzebne tym, którzy pozostali. 65 Zapraszam was, moja cenna, mała trzódko, do bycia gotowym, do wkroczenia na pokład, na Mój rozkaz. Nie bójcie sie, gdy bedzie to łagodne eglowanie, nawet przy najbardziej wzburzonym morzu. Sw. Michał i Jego Zastepy stoja w pogotowiu. Wszystko jest ju przygotowane i najciemniejsza noc nadejdzie bardzo szybko. Czuwajcie i módlcie sie, gdy Wasz Ojciec jest gotów dac znak swoim Aniołom, i zabrzmia traby, które dadza znac Jego wiernym, e zblia sie czas odpłyniecia? (09.06.2004). Bóg Ojciec: ?Pomiedzy Moimi dziecmi sa i takie, które przez całe swoje ycie poszukuja stałego oparcia, czegos trwałego, na czym mogliby bazowac przez reszte swojego ycia. Pragniecie jakiejs dobrej pracy, pieniedzy, domu, auta i wspaniałego urlopu. Ale wasze serca pozostaja niespokojne i dlatego poszukujecie wcia na nowo. Zajmujecie sie coraz wiecej swiatem i jego materialna strona. Gromadzicie sobie ziemskie skarby, które nie przynosza adnego trwałego szczescia. Sa wsród was i tacy, którzy wierza jedynie w boga uycia, który jest przemijajacy! Musicie dayc do wznioslejszych rzeczy ? musicie miec wysze cele, które sa w stanie spełnic wasze marzenia, wzniesc wasze mysli i wziac w posiadanie całe wasze serce. Tylko poprzez prawdziwa wiare w Boga moecie zaznac pełni radosci i trwałego szczescia. Jesli bedziecie wcia zadowalac sie jedynie ziemskimi uciechami, wtedy CAŁA ludzkosc nawiedzi surowa i długa kara. Jesli nie wierzycie, e wasz Bóg moe surowo karac, to prosze was, abyscie przeczytali te ustepy w Pismie Swietym, które mówia o potopie i innych zesłanych przez Niebo kleskach, których celem było oczyszczenie z grzechu ? tak ludzi jak i ziemi. Podobnie stanie sie ju niebawem, gdy Ja, wasz Bóg, zastosuje wobec was przeróne srodki ? dla zniszczenia wszelkiego zła. Znowu chce oczyscic. Chce na zawsze zniszczyc grzech... i na pozostałej małej reszcie wzniesc Nowa Budowle. Chce wprowadzic czystosc do wszystkich rzeczy, gdy jestem waszym Bogiem i grzech nie ma we Mnie miejsca. Ju wkrótce zakuje szatana i jego swite w łancuchy, gdy dla nich nie ma miejsca w Boym Królestwie. Godzina jest bliska i znaki zostały dane. Jedynie Moi wierni, jedynie Moje posłuszne i pokorne dzieci wkrocza w Ere Pokoju, w której JA jako EUCHARYSTYCZNY KRÓL rzadzic bede? (10.06.2004). Maryja: ?Gdy objawiłam sie w Fatimie, szalała straszna wojna. Prosiłam o modlitwe i ofiare. Powiedziałam, e jesli ludzkosc odpowie na Moje prosby i zmieni swoje postepowanie, wojna sie skonczy; jesli zas Mnie nie posłucha, wybuchnie kolejna, jeszcze straszniejsza wojna. Dzisiaj, po upływie 87 lat, błagam was ponownie o modlitwe i ofiare, dla zapobieenia jeszcze wiekszej i straszniejszej wojnie, która obejmie soba cała ziemie. 66 Ludzie musza sie nawrócic i odejsc od wszystkich grzechów. O, kochane dzieci, módlcie sie! Tak wiele biednych dusz trafia do piekła, bo nikt sie za nie modli. Przychodze, aby przyniesc Moim dzieciom Pokój. Poniewa pograacie sie coraz bardziej w grzechu, przychodze was ostrzec, przed groacymi wam konsekwencjami. Niebo yczy sobie modlitwy wiernych, dzieci, cierpiacych. Wykorzystajcie kada chwile dla uczynienia z kadej sytuacji modlitwy! W innym przypadku swiat poday prosto do nowej wojny, która doprowadzi do zniszczenia, a nawet do zniesienia z powierzchni ziemi wielu regionów. Z powodu waszych grzechów i nieposłuszenstwa Woli Boej Kosciół Chrystusa cierpi. Wielu wierzacych nie dotrzymało obietnicy i wielu kapłanów utraciło wiare. Wielkie odejscie od wiary, wielkie rozdarcie w Kosciele. Moje dzieci odchodza tysiacami. Naucza sie herezji. Prawdziwa miłosc i pokora przestaja egzystowac. Nie jestem w stanie dalej powstrzymywac Boego Ramienia. Abys mógł uratowac dusze, musisz słuchac kochajacego głosu swej Matki. Bóg powiedział wam, e Jego Anioły zajeły ju stanowiska i czekaja tylko na Jego znak. Jedynie te kochajace dusze, Nasze Dzieci, Nasza Reszte moge ochronic Moim matczynym płaszczem. Prosze was dzieci, módlcie sie! Składajcie wszystkie swoje ofiary waszemu Bogu, na zadoscuczynienie za grzechy swiata i za nawrócenie wszystkich biednych dusz! Sw. Józef wraz z Jezusem jest dzisiaj posród was, aby wam powiedziec, e to on jest patronem Koscioła Jezusa ? Naszej Rodziny na ziemi. Wiele łez wylalismy z powodu Naszych Dzieci, które zaslepił Nasz odwieczny przeciwnik i które dobrowolnie krocza droga zguby. Czuwajcie i módlcie sie! Badzcie posłuszni, kochajcie i badzcie pokorni! Słowo Boe zmierza ku swemu wypełnieniu! Ja, wasza MATKA przychodze z Nieba, aby was ostrzec, aby wam pomóc i poprowadzic do Jezusa. Dzisiaj przychodze jako ?wasza Matka Fatimska?, która was prosi, która was błaga o modlitwe za swojego syna Jana Pawła II. Jego fizyczne cierpienie nie da sie porównac z cierpieniem duchowym, zgotowanym mu przez kapłanów swiata. Oni go ignoruja, gardza nim, nie sa mu posłuszni i dlatego te ida za ?Jednym Porzadkiem Swiatowym?. Sa zaslepieni przez przeciwnika swojego Boga. Przepisy, które zostały wymyslone przez złych ludzi, zobowiazuja ich do oszustwa i czynia ich slepymi na swiatło Chrystusa, Najwyszego Kapłana. Ci moi słabi kapłani wprowadzaja wiele biednych i nieswiadomych dusz w bład. Oni stoja poza wiara, wsród tych, którzy od wiary odeszli i sa powodem wielkiego podziału w dzisiejszym Kosciele. Wielu meczyzn wstepuje do seminariów jedynie po to, aby spróbowac wprowadzic szatanski odór do kapłanskiej wspólnoty, aby spróbowac zniszczyc przede wszystkim wszystkie Jezusowe fundamentalne prawa, które maja poprowadzic was do wiecznego zbawienia; ich celem jest uwolnic swiat od Boga, od wiary i chrzescijanskich obyczajów. 67 Módlcie sie za waszego Papiea, gdy bardzo cierpi! Módlcie sie, aby serca wszystkich kapłanów otworzyły sie na Słowo Boe i pójscie za nim, aby tym samym mogli yc w pokorze i nauczac w Prawdzie. Tak, moje dzieci, wielu kapłanów zdaa do piekła. A przecie przyrzekali isc sladami Jezusa. Sa kapłanami na wiecznosc! Módlcie sie, kochane dzieci, za Naszych synów kapłanów, aby sie zjednoczyli w Duchu, w Imie Jezusa Chrystusa, pod przewodem Jana Pawła II i niebieskim prowadzeniem Ducha Swietego, pod ochronnym płaszczem miłosci swojej Najswietszej Matki. Módlcie sie o nawrócenie Moich synów Kapłanów!?(13.06.2004) Wizja Koscioła wg Swietego Jana Bosko "Wyobraz sobie, e jestes ze mna na brzegu morza, albo lepiej na samotnej skale i e nie widzisz adnego skrawka ziemi poza tym, jaki masz pod stopami. Na rozległej toni morskiej dostrzegasz niepoliczona flotylle okretów ustawionych w szyku bojowym. Ich dzioby sa podobne do ostrych zakonczen włóczni, tak e w cokolwiek uderza, przebijaja to na wylot i całkowicie niszcza. Okrety te sa wyposaone w armaty, na ich pokładach jest wiele karabinów, sa materiały zapalajace i bron wszelkiego rodzaju, a take ksiaki. Zbliaja sie one w strone okretu o wiele wiekszego i wyszego od nich i staraja sie uderzyc wen swymi dziobami. Próbuja te go podpalic albo w jakikolwiek inny sposób go zniszczyc. W eskorcie tej pełnego majestatu okretu płyna liczne mniejsze statki, które otrzymuja rozkazy za pomoca sygnałów i dokonuja manewrów majacych udaremnic ataki ze strony floty nieprzyjaciela. W posrodku nieskonczonej przestrzeni morskiej góruja wysoko dwie kolumny, znajdujace sie jedna niedaleko od drugiej. Na szczycie pierwszej znajduje sie figura Niepokalanej Dziewicy, u której stóp widnieje dua tablica z napisem Auxilium Christianorum - Wspomoenie chrzescijan. Na drugiej, wiele wyszej i poteniejszej, umieszczona jest Hostia proporcjonalna w swej wielkosci do kolumny, a poniej widnieje inna tablica i słowa Salus Credentium - Zbawienie wiernych. Dowódca okretu jest Najwyszy Pasterz. On to, widzac wsciekłosc nieprzyjaciół i złych duchów, wsród których sie znalezli Jego wierni, decyduje sie zebrac przy sobie kapitanów mniejszych jednostek, aby naradzic sie, jak postapic. Wszyscy kapitanowie wchodza na pokład i staja przy Papieu. Naradzaja sie, ale w miedzyczasie zrywa sie gwałtowny wiatr, który podnosi fale, tak wiec dowódcy zostaja odesłani z powrotem, by zajac sie swymi okretami. Sztorm na chwile ucisza sie i Papie zbiera kapitanów po raz drugi; tymczasem okret flagowy płynie cały czas swoim kursem. Lecz przeraajacy sztorm ponownie uderza. Papie staje przy 68 sterze i wszystkie siły poswieca sterowaniu okretu ku dwóm kolumnom, z których szczytów zwisaja liczne kotwice i haki połaczone łancuchami. Wszystkie okrety nieprzyjaciela ruszaja do ataku, usiłujac za wszelka cene zatrzymac okret i zatopic go: jedni rzucaja wen ksiakami i zapalnymi materiałami, których posiadaja mnóstwo. Inni strzelaja z karabinów i dział. Walka robi sie coraz bardziej zacieta. Dzioby nieprzyjaciół uderzaja gwałtownie, ale ich wysiłki i ciosy okazuja sie nieskuteczne. Próne sa ich wysiłki, przy których traca siły i amunicje; wielki okret płynie bezpiecznie i spokojnie swoja droga. Czasem zdarza sie, e pod strasznymi uderzeniami w jego burtach pojawiaja sie głebokie dziury. Ale w tej samej chwili łagodna bryza zaczyna wiac od dwóch kolumn, pekniecia zasklepiaja sie, a przecieki natychmiast ustaja. Tymczasem wybuchaja działa napastników, psuja sie strzelby i inne rodzaje broni, łamia sie dzioby i wiele okretów rozsypuje sie na kawałki i tonie w morzu. Wówczas oszalali nieprzyjaciele rzucaja sie do walki wrecz, uderzaja piesciami, bluznierstwami i przeklenstwami. Nagle Papie pada ranny. Natychmiast ci, którzy sa wokół niego, spiesza mu z pomoca i podnosza go. Papie zostaje trafiony po raz drugi, znowu pada na pokład i umiera. Wsród nieprzyjaciół wybucha zwycieski, pełen radosci okrzyk; z ich okretów słychac nie do powtórzenia wyzwiska. Ale ledwo Papie umarł, ju drugi zajmuje jego miejsce. Kapitanowie zebrawszy sie razem wybrali Papiea tak szybko, e wiesc o smierci zbiegła sie z wiadomoscia o wyborze nastepcy. Nieprzyjaciele zaczynaja tracic ducha. Nowy Papie zmusza nieprzyjaciół do rozproszenia sie i pokonujac wszelkie przeciwnosci, prowadzi okret wprost na dwie kolumny i ustawia go miedzy nimi. Zakotwicza sie szybko za pomoca lekkiego łancucha, który zwisa od dziobu okretu do kotwicy na kolumnie zwienczonej Hostia. Za pomoca drugiego lekkiego łancucha, który znajduje sie na rufie przywiazuje sie do drugiej kotwicy, która zwisa z kolumny z Niepokalana Dziewica na szczycie. W tym momencie nastepuje ogromne poruszenie. Wszystkie okrety walczace dotad z Papieem wpadaja w panike; uciekaja, a w ucieczce zderzaja sie ze soba, łamiac sie na kawałki. Jedne tona i próbuja pociagnac za soba inne. Tymczasem kilka małych okretów, które dzielnie walczyły po stronie Papiea spiesza, by przywiazac sie do kolumn. Wiele innych, przełamawszy strach przed bitwa, ostronie obserwuje wszystko z oddali. Gdy wraki zniszczonych okretów unosza sie na wsród wirów morskich, te, gdy przychodzi na nie kolej egluja w skupieniu ku dwóm kolumnom, a dopłynawszy przywiazuja sie do haków z nich zwisajacych, tak e sa bezpieczne przy flagowym okrecie, na którym stoi Papie. Nad morzem zapada wielka cisza." PRZEPOWIEDNIE A CZASY OBECNE Opracował: O. FLAWIAN NIEBIANSKI. Salwatorianin, 1943 r. Nakładem; Ojcowie Salwatorianie, 1538 Roosevelt Street, Gary, Indiana Imprimatur f JOANNES FRANCISCUS Episcopus Wayne-Castrensis Fort Wayne, Indiana, dnia 27 listopada 1942 r. 69 SŁOWO WSTEPNE Od najdawniejszych czasów, w godzinach najwiekszego utrapienia, ludzie szukali w proroctwach lub te wizjach Swietych czy to wytłumaczenia zdarzen, czy te pobudki do nadziei albo wreszcie samego natchnienia. W czasie rónych kataklizmów, wsród których wojna jest najstraszniejszym i najbardziej zbrodniczym objawem, przychodziły na pamiec ludom przeraonym słowa tajemnicze, które im przywracały równowage duchowa. Dowód to najlepszy, e Opatrznosc Boa kieruje zdarzeniami i e Dobro odnosi ostatecznie triumf nad Złem, Prawo nad Niesprawiedliwoscia. W czasach narodowego nieszczescia masy ludowe zwracaja sie do Boga a przez potegowanie w sobie wiary, zwracaja sie take do swych narodowych wieszczów i proroków, aby z ich przepowiedni odkryc chocby rabek tajemnicy co ich czeka, i co im blisza czy te dalsza przyszłosc przyniesie. Zwłaszcza dzisiaj, gdy tyle panstw upadło, a całym narodom grozi zagłada, przepowiednie narodowych wieszczów, o ile niosa z soba nadzieje i pocieche, sa kojacym balsamem na stroskane czy zrozpaczone serca milionów. Stad przepowiednie te o ile sa starej daty, a duo z nich sie ju spełniło, maja szczególniejsze dla podbitych narodów znaczenie. Prawie kady wielki naród miał w waniejszych swych okresach proroków, którzy z mniejsza czy te wieksza scisłoscia przepowiadali jego przyszłosc. Miał ich i ma ich dzisiaj take naród polski. Oni to przepowiadali w swych jasnowidzeniach upadek Polski i jej odrodzenie i ponowny upadek i ostateczne zmartwychwstanie. I my dzisiaj w naszym utrapieniu nie potrzebujemy tracic nadziei ani wiary tak w byt nasz narodowy jak i w przyszłosc, która zdaje sie byc tak czarna i niepewna. Ostatecznie Bóg zna tylko przyszłosc a przed oczyma ludzkimi ukrył Bóg przyszłe losy swiata. Tylko w wyjatkowych wypadkach wysłancy Boy, otrzymawszy z natchnienia Boego znajomosc przyszłych rzeczy, przepowiadali. I dzisiaj w tych nadzwyczajnych przełomowych czasach, kray pomiedzy nami mnóstwo rónych przepowiedni i proroctw oraz wizji, które nieraz sa bardzo trafne a nieraz znowu całkiem niejasne. Jakkolwiek proroctwa te pochodza czesto od ludzi pobonych i swiatobliwych, to jednak maja tylko charakter prywatny i moemy w nie wierzyc albo te nie. W kadym jednak razie sa one pewnym ostrzeeniem dla nas przed złem i objawiaja spełnienie pewnych planów i zamiarów Boych wobec całej ludzkosci w najczarniejszej nawet rzeczywistosci. Dlatego te ludzie w kadym czasie szukali w przepowiedniach pociechy i znalezli je niechybnie. One to pomogły im przetrwac menie i wierzyc w ostateczne zwyciestwo dobra i sprawiedliwosci na ziemi. Z tego te powodu staralismy sie zebrac szereg rónych i nieraz bardzo ciekawych przepowiedni, które moga rzucic snop swiatła w dzisiejsze czarne chwile naszego ycia. Jeeli one tylko pobudza nas do wiekszej wiary w lepsza przyszłosc jak i Opatrznosc Boa nad nami, to spełnia całkowicie swoje zadanie. W tej te mysli wysyłamy zbiór tych przepowiedni w swiat dzisiejszy ufajac, e .kady po przeczytaniu tyche nabierze nowej siły duchowej do walki ze złem, jakie nas otacza zewszad i przy pomocy Boej doczeka sie lepszej swej przyszłosci i szczescia. AUTOR Spis tresci I. PRZEPOWIEDNIE TYCZACE SIE POLSKI Stówo wstepne ................. Sw. Andrzej Sobola ................ Wizja Ks. Markiewicza ............... Objawienie Wandy Malczewskiej ........... Przepowiednie Wernyhory .............. 70 Proroctwa Adama Mickiewicza ............ Ciekawe przepowiednie z ł 893 r. ........... Ojcze nasz ................... Francuska prorokini Perran ............. Juliusz Słowacki ................. Pius IX .................... Z Piesni Janusza, Wincentego Pola ........... Przepowiednie Kapłana Jasper'a ............ Stanisław Reske ................. Widzenie O. Giniewicza w Płocku ........... Przepowiednie Franciszkanina z Góry Synaj ........ Zygmunt Krasinski ................ Czeska prorokini Chmielówna ............ Przepowiednie Ks. Marka, Karmelity .......... Piesn ludowa z Poznanskiego ............. Staropolska wizja o nastaniu Nowej Polski ........ Polska powstanie znowu .............. Sw. Andrzej Bobola - Sw. Stanisław Kostka ........ II. PRZEPOWIEDNIE OGÓLNE Przepowiednie Ojca Urbana ............. Wizja przyszłych wypadków ............. Proroctwo brata Jana ............... Proroctwo Nostradamusa .............. Prorocza wizja sw. Odylii .............. Przepowiednie o obecnej wojnie ............ Proroctwo o Anglii ................ Stara przepowiednia niemiecka z XII wieku ........ Teresa Neumann, stygmatyczka niemiecka ........ Sw. Don Bosco przepowiada wolnosc Polski ........ Proroctwo sw. Malachiasza ............. Nadchodzaca epoka triumfu Koscioła katolickiego ...... Ostatnie ostrzeenie ................ III. PRZEPOWIEDNIE UZUPEŁNIAJACE Co sadzic o rónych przepowiedniach? .......... Proroctwo Eustachiusza .............. Stara wieszczba łacinska .............. Proroctwo sw. Jana Kapistrana( 13 86-1456) ........ Fragmenty kazan ks. Piotra Skargi ........... Z przemówienia sejmowego Jana Kazimierza ........ 71 Fragment kazania ks. Tomasza Młodzianowskiego ...... Okryjesz naród niesmiertelna chwala .......... Panie, nie gub Polski... ............... O.MarekJandołowicz+1805 ............. Gdy ludzie doczekaja takiej wojny ........... Biedna Polsko... ................. Juliusz Słowacki o Papieu Polaku ........... Modlitwa za pomyslny wybór Papiea .......... I. Przepowiednie Tyczace sie Polski SW. ANDRZEJ BOBOLA Pierwsze i najzaszczytniejsze miejsce wsród naszych proroków narodowych zajmuje bezsprzecznie sw. Andrzej Bobola. Urodzony w 1592 r. w województwie sandomierskim, wstapił w 1613 r. do zakonu Ojców Jezuitów, po czym wyswiecony na kapłana sprawował z góra 30 lat swój zaszczytny urzad kapłansko-kaznodziejski zwłaszcza w pozyskiwaniu innowierców ? schizmatyków do koscioła katolickiego. Wreszcie dnia 16 maja 1657 r. został w okrutny sposób zamordowany przez kozaków w Janowie Poleskim. Od tego czasu blisko trzy wieki przeszły, a nareszcie dnia 17 kwietnia 1938 r. zostaje policzony w poczet Swietych i ogłoszony patronem polski. Sława zas sw. Andrzeja Boboli, dlatego tak szybko rozeszła sie po całym swiecie, gdy on przepowiedział nie tylko swoja kanonizacje i chwałe, jaka kiedys bedzie otrzymywał w Polsce, ale przede wszystkim przepowiedział zmartwychwstanie i odrodzenie nowej Polski. Działo sie to w roku 1819 w Wilnie a wiec ju 150 lat po jego meczenskiej smierci. O. Alojzy Korzeniewski, dominikanin, siedział w malenkiej swej celce wilenskiego klasztoru rozwaajac ze łzami w oczach smutna dole swej nieszczesliwej ojczyzny, konczac ostatni dziesiatek tajemnic bolesnej czastki róanca sw. Skonczywszy swa modlitwe, w której jedynie szukał ukojenia w swych cierpieniach duchowych, wstał, ? otworzył waskie okienko swej ubogiej celki i wzniósłszy swe łzawe oczy do nieba, takimi słowy zwrócił sie do błogosławionego Andrzeja Boboli, do którego ywił szczególne naboenstwo: Meczenniku z Janowa! Wszake ju tyle razy przepowiedziałes nam bliskie zmartwychwstanie ojczyzny naszej. Czyby jeszcze nie był nadszedł czas, by niebo wysłuchało modły Twoje i przepowiednie Twe sie zisciły? Wiesz lepiej ode mnie, z jaka nienawiscia schizmatycy przesladuja nasza sw. wiare i jak staraja sie kraj nasz kochany Ojczyzne twoja do schizmy popchnac. Ach, sw. Meczenniku... Patronie nasz, czy nie dosyc tej chłosty, tego upalenia? Wyjednaj dla biednych Polaków litosc u miłosiernego Boga. Niech Polska stanie sie znowu jednym królestwem prawowiernym i Bogu podległym. I utrapiony dominikanin westchnał, zamyslił sie, zamknał okno i złoył do spoczynku, by zapomniec o twardej rzeczywistosci. W tym nagle, w malenkiej samotnej celi zakonnika zajasniało dziwne swiatło i jakas wspaniała postac staneła w jej srodku. Otó jestem. Ojcze Korzeniewski! Jestem ten, którego przyczyny wzywałes. Otwórz okno jeszcze raz i popatrz i zobaczysz rzeczy, które nigdy dotad nie widziałes. Choc przeraony, ale posłuszny dominikanin spełnia wole błog. Andrzeja Boboli. Draca od leku i wzruszenia dłonia otwiera okno i jakie było jego zdziwienie. Znikł ogród klasztorny, znikł mur go otaczajacy a miejsce jego zajeła rozległa równina, przecudny krajobraz. 72 Płaszczyzna, która sie przed toba roztacza, mówił dalej niebieski posłaniec ? to ziemia Pinska, ta sama, na której Bóg mi pozwolił krew przelac za miłosc Chrystusa. Lecz przyjrzyj sie bliej a dowiesz sie o tym cos tak bardzo pragnał widziec. I wyjrzał Ojciec Korzeniewski po raz drugi przez okienko swej celki i w tej chwili cała równina była zaludniona. Toczyła sie tam krwawa, zaciekła bitwa. Nieprzeliczone szeregi Moskali, Niemców, Francuzów, Anglików i innych narodowosci uderzyły na siebie wzajemnie. Niebo płoneło od poarnej łuny. Surowy nieznosny cuch krwi przyprawiał o mdłosci przeraonego widza. Dominikanin odwrócił wzrok ze wstretem i zgroza. Wtedy Meczennik Towarzystwa Jezusowego stał niewzruszony w posrodku celi i łagodnym a przekonywujacym tonem objasniał to widzenie: Kiedy ludzkosc doczeka sie takiej wojny ? tu wskazał na pole bitwy ? to za przywróceniem pokoju nastapi wskrzeszenie Polski a ja (Andrzej B obola) uznany zostane głównym jej patronem. Ksiadz Korzeniewski, zaledwie mógł oczom i uszom swym wierzyc, co widział i słyszał. Unoszac sie niebianska radoscia nad tym wszystkim, prosił sw. Andrzeja o jakis znak ziemskiej pewnosci, e to nie sen, nie złudzenie, ale rzeczywistosc. Na to odpowiedział sw. Andrzej: Ja ci to mówie, ja Andrzej, o prawdzie tego cie zapewniam. Widzenie twoje jest rzeczywiste i nie zawodne a wszystko to sie spełni, co do joty. Wiec ju bez troski udaj sie na spoczynek. eby ci jednak i znak upragniony zostawic, es istotnie widział i słyszał to wszystko, zostawiam ci slad dłoni mojej na tym stole. To mówiac, połoył reke na stole dominikanina i zniknał. Ochłonawszy z pierwszego wraenia, jakie na nim zrobiło ukazanie sie sw. meczennika, ks. Korzeniewski zbliył sie do stołu i zobaczył wyrazny odcisk swietej dłoni na stole. Nastepnego zas dnia zawołał wszystkich ojców i braci klasztoru, którzy widzieli i poswiadczyli znamie zostawione przez sw. Andrzeja Bobole. Jedno proroctwo sw. Andrzeja sie ju spełniło, gdy dwa lata temu został Swietym ogłoszony i uznany za patrona całej Polski. Nie wiadomo tylko czy proroctwa te odnosza sie do poprzedniej wolnej Polski czy te do przyszłej, której odrodzenia i zmartwychwstania znowu oczekujemy. Jeeli jednak Polska miała zmartwychwstac to nie po to, by znowu zginac. A wiec moemy z cała pewnoscia wierzyc i ufac, e Polska za wstawiennictwem sw. Andrzeja, patrona swego, powstanie znowu do ycia, by ju wiecej nie zginac. Wszak sw. Andrzej Bobola i nadal bedzie sie wstawiał za nami do Boga, Ojca naszego. WIZJA KS. MARKIEWICZA KS. BRONISŁAW MARKIEWICZ, załoyciel zgromadzenia Ksiey sw. Michała Archanioła zmarł w opinii swiatobliwosci dnia 29 stycznia 1912 r. Na podstawie widzenia anioła, które miał 3 maja 1863 r. wierzył w nadejscie wojny swiatowej, wierzył, e wojna ta bedzie miała dwa okresy i e po skonczonej wojnie wolnosc Polski bedzie zupełnie zabezpieczona. Oto jego własne słowa: Wszyscy przegraja, nawet ci, którzy zwyciea, albowiem wzajemnie sie zniszcza. Padnie bardzo wiele ludzi od kul, wymrze jeszcze wiecej z głodu i zarazy, a kaleki i sieroty beda zapełniały domy. Ale na pierwszej wojnie jeszcze sie nie skonczy nieszczescie ludzkie. Koniec jej nastapi, a narody uznaja sie za braci, a wolnosc Polski bedzie zupełnie zabezpieczona. Na podstawie tej wizji w 1865 r. napisał Ks. Markiewicz dramat pod tytułem ?Bój bezkrwawy" drukowany po raz pierwszy 1911 r. i tak miedzy innymi mówi dalej: 73 Pokój Wam Słudzy i Słuebnice Panskie! Poniewa Pan najwyszy was wiecej umiłował, anieli inne narody, dopuscił te na was ten ucisk, abyscie oczysciwszy..sie z grzechów Waszych, stali sie wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiora kare srosza od Waszej w zupełnosci grzechów swoich. Oto ju stoja zbrojne miliony wojsk z bronia w reku straszliwie mordercza. Wojna bedzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, i naród połoony na południu Polski wyginie zupełnie. Groza jej bedzie tak wielka, i wielu ze strachu rozum postrada. Za nia przyjda jej nastepstwa: głód, mór na bydło i dwie zarazy na ludzi, które wiecej ludzi pochłona, anieli wojna sama. Ujrzycie zgliszcza, trupy wokół i tysiace dzieci opuszczonych, wołajacych chleba. W koncu wojna stanie sie religijna. Walczyc beda dwa obozy, obóz ludzi wierzacych w Boga i obóz niewierzacych w Niego. Nastapi wreszcie powszechne bankructwo i nedza, jakiej swiat nigdy nie widział, do tego stopnia, i wojna sama ustanie z braku sit i srodków. Zwyciezcy i zwycieeni znajda sie w równej niedoli i wtedy niewierni uznaja, i Bóg rzadzi swiatem i nawróca sie a pomiedzy nimi wiele ydów. Wojne powszechna poprzedza wynalazki zdumiewajace i straszliwe zbrodnie na swiecie. Wy, Polacy, przez ucisk niniejszy oczyszczeni i miłoscia wspólna silni, nie tylko bedziecie sie wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludziom, nawet niegdys wrogim. I tym sposobem wprowadzicie dotad niewidywane braterstwo ludów: Bóg wyleje na Was wszelkie laski i dary, wzbudzi miedzy Wami ludzi swietych i madrych i wielkich mistrzów, którzy zajma poczytne stanowisko na kuli ziemskiej. Jezyka Waszego uczyc sie beda w uczelniach na całym swiecie. Szczególniej przez Polaków Austria (dawniejsze Austro-Wegry) podniesie sie i stanie federacja ludów. A potem na wzór Austrii ukształtuja sie inne panstwa. Najwyszy zas Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie swiatu wielkiego Papiea. Ufajcie, przeto Panu, bo jest dobry, miłosierny i nieskonczenie sprawiedliwy. On pokornych podwysza i im łaske dawa a pysznych ponia i odrzuca na wieki. Szukajcie przede wszystkim królestwa Niebieskiego, dóbr duchowych, które trwaja na wieki, bo co nie trwa na wieki nie jest dobrym prawdziwym. Tym zapełnicie niebo a na ziemi znajdziecie szczescie, jakiego swiat dac nie moe. Polacy, Bóg ada od was nie walki, jaka staczali najlepsi przodkowie wasi na polach bitew w chwilach stanowczych, ale bojowania cichego, pokornego a znojnego na kady dzien, szczególniej przeciw nieprzyjaciołom dusz waszych, ada od was walki w duchu Chrystusowym i w duchu Swietych Jego. On chce, abyscie kady w swoim stanowisku wiedli przede wszystkim na kady dzien bój bezkrwawy. Tylko pod tym warunkiem dostaniecie sie do nieba a w dodatku ju tu na ziemi zajmiecie swietne stanowisko pomiedzy narodami. Pokój Warn! Zas po smierci ks. Markiewicza ukazał sie artykuł jego drukowany dnia 15 kwietnia 1912 r. Czytamy tam nastepujace słowa: Ogół polski soba trwoy i pyta, co poczac? Wrogowie nasi uzbrojeni od stóp do głowy, jak nigdy przedtem, groa zupełna zagłada wszystkiego, co polskie. Najlepsi nasi sprzymierzency i przyjaciele od nas odstapiwszy, łacza sie z wrogami. A my bezbronni i podzieleni na trzy dzielnice opasane zbrojnym kordonem. Ludzie małej wiary, czemu soba trwoycie? Wszak Duch Sw. na wielu miejscach Pisma sw. (Ks. Machabeusza l, 3; III 8, 2: Kronik 16, 8) nas zapewnia, i w mocy Pana Boga jest zwyciestwo. U Niego garstka walczacych tyle znaczy, co miliony wojsk. Zwyciestwo nie zaley ani od siły wojsk ani od mnogosci walczacych, ale od siły, które przysyła niebo. Zreszta w historii naszej liczne na to mamy przykłady. Bóg jest ten sam dzisiaj na niebie, co i wczoraj i po dawne czasy. Niebo i ziemia przemina, a słowa Jego nie przemina. Tym mniej mamy sie lekac wrogów naszych, i pycha ich doszła w tej chwili do najwyszego szczytu, zuchwale bowiem depca wszelkie prawa Boe i prawa ludzkie, nawet własne obietnice łamia i mówia, e u nich najwyszym prawem ? siła brutalna. A my tymczasem po wiekowej karze upokorzeni i w znacznej czesci poprawieni wyznajemy, i Bóg jest jedyna nadzieja nasza a -lego przykazania najwyszym prawidłem czynów naszych. ?Bóg pysznymi sie brzydzi a pokornym łaske daje. 74 W góre serca. Polacy! Oto chwila ostatniej próby naszej oraz chwila straszliwego pohanbienia wrogów naszych. Oto teraz dokona sie na nich straszliwa chłosta Boa. Walczyc beda na ziemi i na morzu oreem niesłychanie morderczym, odniosa nawet zwyciestwa, ale zwyciestwa Pyrrusowe. Miliardów nie zabiora, albowiem wszystko spustoszywszy, opanuja gruzy i gromady ludu łaknacego chleba. Wojna załamuje handel, przemysł i rolnictwo. Głód i stosy trupów sprowadza zarazy, które pora ich wiecej, anieli elazo i pociski pekajace. Na dobitek, tłumy pozostałe rzuca sie na monych i potenych tego swiata i zbrocza dłonie swoje krwia bratnia. Po kilku latach szału dzikiego reszta pozostałych ogladnie sie na około i ujrzy ze zdumieniem naród polski yjacy twardo, a w zgodzie bratniej i w przyjazni Boej i zaczna nam zazdroscic stanu naszego. Rzeka: Wszak to naród, co przed wieki był przedmurzem naszym przed nawała barbarzynstwa z północy. To przedmurze upadło, nas zalało barbarzynstwo. Postawmy je znowu ? w tym nasz obowiazek i interes. Wyciagna ku nam rece i zawołaja: Dajcie nam mistrzów a nauczcie nas, jak yc szczesliwie na ziemi podobnie wami l zasiada stolice nauczycielskie meowie naszego narodu po rónych miejscach na swiecie, my odzyskamy niezawisłosc polityczna i zasłyniemy wiecej anieli kiedykolwiek przed laty. Po przewrocie bowiem najbliszym poznaja ludzie, i sztuka wszelka a osobliwie poezja powinna płonac arem miłosci wszystkiego, co piekne i dobre i nim narody zapalac. Stad poetów naszych, kaznodziei naszych, zwłaszcza tych, którzy na wzór proroków i apostołów nie tylko przemawiaja do pojedynczych parafii ale do całego narodu, i innych pisarzy naszych wykładac beda w oryginale na pierwszych uczelniach swiata. Dzisiaj duma narodowa i oszczerstwa funduszów gadzinowych trzymaja zasłone na oczach ludów ziemi, i nie poznaja wyszosci i sztuki i literatury naszej. Aby zas to podniesienie nasze ze stanu uposledzenia wkrótce sie zisciło, musimy bronic ustaw i praw koscioła katolickiego i zachowac je, oddajac w ich obrone ycie, zdrowie i mienie jak to zatwierdziła Konfederacja generalna dnia 17 sierpnia 1764 r. pod laska Augusta Aleksandra Czartoryskiego, generalnego regimentarza i wojewody ruskiego. Mawiał Don Gueranger: Gdyby Polacy jedna czesc tych ofiar, jakie od 70 lat szlachetnie ponosza dla wybicia sie na niepodległosc byli obrócili na dzwiganie koscioła, byliby i siebie i kosciół uratowali i Ojczyzne swoja postawili... a ja dodam jeszcze (ks. Markiewicz) a nawet byliby swiat cały na droge własciwa sprowadzili. To zdanie i dzisiaj zatrzymało w całej pełni swoje znaczenie... Gdy sie z rozwaga przeczyta to wszystko, dochodzi sie do nastepujacych wniosków: l. Wojna swiatowa bedzie miała dwa okresy... drugi z nich bedzie wojna wierzacych z niewierzacymi (Czy to nie dzisiejsza wojna przeciwko Niemcom i Bolszewikom???) 2. Po wojnie nastapi powszechne bankructwo i rewolucja prawdopodobnie komunistyczna, która jednak ominie pobita Polske. 3. Dopiero po ustapieniu rewolucji nadejdzie wskrzeszenie Polski, zupełne zapewnienie jej niepodległosci i stworzenie unii ludów srodkowo-europejskich na których czele bedzie stała Polska. 4. Odnowiona Polska bedzie promieniowac kultura na cały swiat, wyda wtedy wielkiego Papiea i zajmie swietne stanowisko pomiedzy wszystkimi narodami. Nawet sztuka i poezja polska zasłyna na całym swiecie. Polska bedzie tedy swiatu torowała droge do Boga. Ciekawe, e ju dzisiaj słychac głosy tak ze strony polskiego rzadu we Francji jak i aliantów o koniecznosci unii ludów słowianskich, którym by przewodniczyła Polska. Tak pojmował i Mickiewicz posłannictwo Polski ? zobacz strone 21. 75 OBJAWIENIE WANDY MALCZEWSKIEJ Wanda Malczewska, która jako 75-letnia staruszka umarła w opinii swiatobliwosci dnia 26 wrzesnia 1896 r. obdarzona była przez Boga niezwykłymi prawie codziennymi objawieniami i widzeniami, przepowiadajac bardzo wiele o Polsce. Była wielka czcicielka tak Eucharystii jak i Najsw. Dziewicy. To te ukazywali jej sie czesto tak Pan Jezus jak i Matka Najswietsza. Oto niektóre jej przepowiednie: W drugi Piatek Wielkiego Postu roku 1872 ukazał sie jej Pan Jezus w Ogrójcu i tak przemówił do niej: ?Ojczyzna twoja i Kosciół w tej Ojczyznie... przez krwawa prace i jednosc bratnia dojda do upragnionej wolnosci. Niech tylko naród tej wolnosci nie obróci w swawole". W piaty Piatek tego Postu widziała Zbawiciela dzwigajacego krzy na Kalwarie. A kiedy wraz z niewiastami jerozolimskimi litowała sie Wanda nad Zbawicielem, Pan Jezus tak przemówił do niej: ?Zbliaja sie czasy przewrotne. Ojczyzna wasza bedzie wolna od ucisków wrogów zewnetrznych, ale ja opanuja wrogowie wewnetrzni. Przede wszystkim starac sie beda wziac w swe rece młodzie szkolna i dowodzic beda, e religia w szkołach niepotrzebna, e mona ja zastapic innymi naukami. Spowiedz i inne praktyki religijne, kontrola Koscioła nad szkołami zbyteczna, bo sciesnia myslenia ucznia. Krzye i obrazy religijne ze sal szkolnych beda chcieli usunac, aby te wizerunki chrzescijanskie nie draniły ydów. Przez młodzie pozbawiona wiary, zechca w całym narodzie wprowadzic niedowiarstwo. Jeeli naród uwierzy temu i pozbedzie sie wiary, straci przywrócona ojczyzne. ? Nieche tedy ojcowie i matki zwracaja uwage na szkoły. Niech protestuja przeciwko usuwaniu wizerunków religijnych ze szkoły i przeciwko nauczycielom daacym do zaprowadzenia szkoły bezwyznaniowej. ? Nauka bez wiary nie zrodzi Swietych ani bohaterów narodowych. ? Zrodzi szkodników ? módl sie o dobra chrzescijanska szkołe". Niestety tak było w Polsce przed obecna wojna. W Wielki Piatek tego samego roku Wanda była swiadkiem ukrzyowania Chrystusa i widziała jak Pan Jezus oddawał Matke Najswietsza w opieke sw. Janowi. Wtedy Pan Jezus wyrzekł te słowa: ?Im wiecej, który naród ukocha Ja, tym wiecej ode Mnie łask otrzyma i chocby przez wrogów skazany był na zagłade, nie zginie, ale odradzac sie bedzie". Gdy po tym zdaniu zwróciła sie Wanda do Matki Boskiej i przypomniała Jej, jakiej to czci od wieków doznaje w Polsce, wtedy to Matka Najswietsza tak odpowiedziała Wandzie: ?Tak, Polska niegdys wyróniała sie naboenstwem do mnie ? to te serdecznie ja kocham. Pod moja opieka wzrastała. Nieprzyjaciół nawet silniejszych, zwycieała. Jej ore wsławił sie wobec całego chrzescijanstwa, gdy szła do boju pod moim hasłem. Skoro otrzyma niepodległosc, to niedługo powstana przeciwko niej dawni gnebiciele, aby ja zdusic. Ale moja młoda armia, w Imie moje walczaca, pokona ich i odpedzi daleko i zmusi do zawarcia pokoju. Ja jej dopomoge. Dostaliscie sie do niewoli wskutek niezgody wewnetrznej i sprzedajnosci wielu waszych rodaków. ? Rozebrali was na kawałki, ale Pan Bóg na moja prosbe (Matki Boskiej) tego rozbioru nie zatwierdził. Zblia sie czas, e sprawiedliwosc Boska upokorzy chciwosc zaborców waszych, tepicieli wiary katolickiej i naboenstwa do Serca mojego Syna. Oni upadna, a Polska na moja prosbe bedzie wskrzeszona i wszystkie jej czesci beda złaczone. Ale niech strzee wiary i nie dopuszcza niedowiarstwa, zdrady, niezgody i lenistwa, bo te wady moga ja na powrót zgubic i to na zawsze! Pragne widziec Polske szczesliwa, ale niech te Polacy do tego reke przykładaja. Modle sie za Polske, za jej naboenstwo do mnie. Modle sie za wszystkie stany, aby miłosc zalecona przez mojego Syna, zakwitła wsród was... Módlcie sie wszyscy ? i postepujcie droga wskazana wam przez mojego Syna." Innym razem w roku 1896 w dniu Boego Ciała rzekł Pan Jezus do Wandy: ?O jake mnie to boli, e dawna wiara i pobonosc coraz bardziej słabnie w tym narodzie, e oswieceni psuja prostaczków zamiast dawac im dobry przykład. Ach, jak mi al tego narodu. Pocieszam sie tem, e w ostatnich czasach zaczeły sie tworzyc wsród was 76 stowarzyszenia Eucharystyczne, majace na celu adoracje, czeste komunie swiete, lecz niestety nalea do nich same niewiasty starsze. A gdzie młodzie, gdzie meczyzni, gdzie inteligencja? Czy im nie jest potrzebna wiara i praktyki religijne? Mów komu tylko moesz, i odrodzenie sie waszej Ojczyzny, jej rozkwit, utrzymanie sie w niezalenosci, zaley od zjednoczenia sie ze mna przez ycie eucharystyczne." Ale nie dosyc na tem. W dzien Wniebowziecia Najswietszej Marii Panny w 1873 r. po nieszporach pozostała Wanda przed ołtarzem Matki Boskiej. Wtedy to przemówiła do niej Królowa Polski: ?Uroczystosc dzisiejsza niezadługo stanie sie swietem waszym narodowym, bo w tym dniu odniesiecie zwyciestwo swietne nad wrogami, daacymi do waszej zagłady. To swieto powinniscie obchodzic ze szczególniejsza okazałoscia. Moja stolice na Jasnej Górze powinniscie otaczac szczególniejsza opieka i przypominac sobie dobrodziejstwa, jakie od Boga za moja przyczyna odebraliscie i jeszcze odbierac bedziecie, jeeli sie wierze sw. katolickiej i cnotom chrzescijanskim i prawdziwej miłosci Ojczyzny, opartej na jednosci i braterstwie wszystkich klas nie sprzeniewierzycie." W uroczystosc Boego Narodzenia 1873 r. po południu na adoracji, gdy lud spiewał koledy, pokazała sie Matka Boska z Dzieciatkiem Jezus, obok był sw. Józef i Aniołowie, grono zas sw. Polaków i Polek kleczało u stóp Marii i spiewało: ?Królowo nasza wsród Cherubinów ? usłysz pokorny spiew polskich synów, co sie do tronu twego wznosi i o swobode Ojczyzny prosi." Podczas tej piesni widziałam (pisze Wanda), e Matka Boska nachyliła sie do Pana Jezusa i cos z Nim mówiła a potem do spiewajacych rzekła: ?Polske kocham, bo to moje królestwo... Nie zapomne o was, a Syn mój nie da wam zginac. Jeszcze chwila cierpienia a swobode odzyskacie." Zas cztery lata pózniej, w uroczystosc Trzech Króli, dnia 6 stycznia 1877 r., w czasie wotywy, pod koniec pierwszej Ewangelii, ukazał sie jej Pan Jezus jako Dziecina na jasnym obłoku stojacy. W rece trzymał kule ziemska, nad nia swieciła nadzwyczajna gwiazda, a na kuli ziemskiej wyrysowane były róne kraje, pomiedzy nimi Polska z morzem i napisem: ?Królestwo Maryi." Podczas komunii kapłana podczas teje mszy sw. widziała Wanda u stóp Pana Jezusa kleczacych przedstawicieli rónych narodów a pomiedzy nimi królów polskich: Mieczysława z ona Dabrówka, Jagiełłe z Jadwiga, Kunegunde z Bolesławem i Sobieskiego. Wtedy Pan Jezus pobłogosławił zebranych i Wanda usłyszała głos wychodzacy z ust Pana Jezusa: ?Błogosławiony Naród, którego Panem jest Bóg." A dnia 5 pazdziernika 1873 r. wyrzekł Pan Jezus do Wandy nastepujace słowa: ?Zatknałem posród was krzy, jako godło wiary, triumfu i chwały. Dałem wam Matke moja za Opiekunke i czegó sie boicie? ? Dlaczego tak słaba wasza ufnosc? Pamietajcie, e Maryja, Matka moja, wszystko wam wyjednac moe." W uroczystosc zas sw. Józefata, dnia 14 listopada 1893 r., widziała Wanda, jak ten sw. meczennik przedstawił Panu Jezusowi tysiace pomordowanych przez Rosjan unitów, zbezczeszczone koscioły, połamane figury Pana Jezusa i Matki Najswietszej i błagał: ?O Jezu, Sedzio sprawiedliwy! Patrz na te ofiary pomordowane, złoone u stóp Twoich. Zmiłuj sie, poskrom pyche i zawzietosc okrutnego tyrana." Na te słowa cała rzesza yjacych meczenników głosno ze łzami powtórzyła: ?Upokorz wroga, uragajacego prawu Boskiemu i przyrodzonemu." Na to Pan Jezus odpowiedział: ?Dzieci moje! Ja z wami cierpiałem i wlewałem w was ducha mestwa i wytrwałosci, jak u meczenników pierwszych wieków. Zblia sie dzien sprawiedliwosci mojej. Ten, co wydał rozkazy wymordowania was, bedzie gospodarowac niedługo. Jego dzieci i wnuki wymorduja sromotnie jego własni poddani, wrogowie mojego krzya. Wasi bracia, co polegli w obronie wiary, ze słowami przebaczenia wrogom, otrzymali ju nagrode w niebie. Przyjdzie chwila, e mój Namiestnik, rzadzacy Kosciołem, wyznaczy jeden dzien na uczczenie pamieci tych waszych braci- meczenników i wyznawców. A wy, yjacy jeszcze, 77 okryci ranami, wytrwajcie w wierze i zachecajcie drugich do wytrwałosci a staniecie sie uczestnikami chwały waszych poległych braci." Innym razem Wanda zatopiona w modlitwie, wyrzekła nastepujace słowa: ?Rosja rozsypie sie a klasztory przetrwaja burze. Rosje spotyka kara Boska, za krew przez nia przelana, wołajaca o pomste do nieba. Straszne kleski spadna na Polske, ale jej nie zgniota. Polska odyje pod opieka swej Królowej Matki Najswietszej a jej wrogowie upadna." A na koniec podamy jeszcze kilka przepieknych zdan wypowiedzianych przez Wande Malczewska i skierowanych do nas wszystkich: ?Polsko, Ojczyzno moja, upadnij do nóg Panu Jezusowi, który Ci wolnosc zapowiada. Dziekuj Mu i kochaj Go całym sercem. Badz wierna Kosciołowi jako Oblubienicy Chrystusowej a Matce Twojej, która cie zrodziła i wychowała. Stój silnie przy Kosciele, bron Jego praw nadanych Mu od Boga a zwalczaj wszelkie postanowienia rzadów schizmatyckich, heretyckich i ydowsko-masonskich, daacych do ograniczenia Jego wolnosci a nawet do Jego zagłady. Na fonie wolnosci Koscioła, Polsko, moesz byc pewna swojej potegi panstwowej." źródło: http://www.polskiesm.pl/dokumenty/22_Do ... ca_Pio.pdf |
Autor: | Admin_DDN [ 19 lut 2013, o 13:47 ] |
Tytuł: | Re: ORĘDZIA, OBJAWIENIA, PRZEPOWIEDNIE OJCA PIO I INNYCH |
FRANCUSKA PROROKINI PERRAN Perran, prorokini francuska, przepowiedziała o Polsce nastepujace słowa: ?Przychodzi czas wielkich odmian politycznych. Odmiana polityczna ?swiata" nie wyjdzie z głowy jednego człowieka ale z narodu. Tym narodem wybranym na Kapłanstwo swiata jest ?Polska". Ona jest kolebka, w której urodzi sie mesjasz polityczny." Wiele proroctw mówi bardzo czesto o politycznym zbawcy swiata (mesjaszu), którego wyda Polska. Polska ma zatem bez watpienia wielkie przeznaczenie w dziejach swiata do spełnienia. To proroctwo ma tym wieksze znaczenie, i nie wyszło z Polski, ale z Francji. JULIUSZ SŁOWACKI Słowacki, wielki nasz poeta, zapowiada, e Polske wszyscy ujrza w słoncach i w blasku, czyli, e ja ujrza w wielkiej chwale. W wierszach swoich tak opisuje Polske: ? Wyszła ? wyszła z obłoku, Ludziom sie pokae, I na niwie i na toku Ujrza ja niwiarze! Cała w słoncu, cała w błyskach 84 Z kwiatem złotym w dłoni. Pastuszkowie przy ogniskach Zaspiewaja o niej! Ujrza ja na polu trzody I smetnie zarycza. Zadra drzewa, stana wody Sny z niej tecz poycza! I zgromadza sie włodarze Z kosami na roli, Bo sie w sercach, w snie pokae ? Człowiek dobrej woli." Na innym zas miejscu powiada: ?Jako wylew Wislany niszczy stuletnie deby i skały ogromne, tak my zniszczymy nieprzyjaciół naszych, bo siła nasza bedzie wieksza, ni siła piorunu i struchleje przed nia wróg. I zmartwychwstanie Ojczyzna nasza w wiecznej sławie i szczesciu." PIUS IX Nawet stolica apostolska, która sobie zawsze wielce ceniła naród polski, nigdy nie była obojetna dla jego cierpien. Oto piekne słowa namiestnika Chrystusowego Piusa IX wypowiedziane do Polaków: 1. Do legionu polskiego pod przewodnictwem Mickiewicza w 1848 r. rzekł Ojciec sw.: ?Modlic sie za wszystkich bede. Bede błagał Boga, aby wasza pokuta sie skonczyła, abyscie dostapili miłosierdzia Boego. Otrzymacie je, mam te nadzieje, jeeli w zgodzie i miłosci postepowac bedziecie. Miejcie nadzieje, e przyjdzie dla was chwila... lecz powtarzam. Kochajcie jedni drugich i badzcie zgodni a zwycieycie." 2. Do ks. Arcybiskupa Przyłuskiego (1862) odezwał sie w ten sposób papież: ?Ufajmy, gwiazda wolnosci, zaprawde powiadam Tobie, zaswieci jednoczesnie i dla Koscioła i dla Polski." 3. Do pielgrzymki polskiej w roku 1877 wypowiedział Pius IX po długiej przemowie nareszcie te słowa: ?Ale powiadam wam: Miejcie nadzieje, wytrwałosc i odwage i módlcie sie, a ciemiezcy wasi runa ? (w tym miejscu przyłoył Ojciec sw. reke do serca, powstał uroczyscie i dodał) ? a Królestwo Polskie powróci." Z PIESNI JANUSZA, WINCENTEGO POLA Wytrwaj, mój ludu! Ju twój ranek swita, Powstan do ycia. Ju sie rozjasniło, Ju z grzechów twoich ziemia twa obmyta I bedzie w koncu, co z poczatku było. Tak... widze... widze z nadziemska rozkosza Tysiace ramion, tysiac wielkich głosów, Jako sie wiaa i w dziejach unosza! 85 O! wszystkim ludziom pójdziesz ? Polsko ? przodem, Bo wielkie czucie łono twe rozgrzeje, A twa sie cnota po swiecie rozleje, Jak sie krew twoja po ziemi rozlała. Wytrwaj a staniesz potena i cała! Wytrwaj a staniesz ? staniesz ludu dzielny Z młodziencza siła i w szacie weselnej W ziemicy ojców od morza do morza A duchem Boym, jak słonce płynacy Miedzy narody, jak morze grajacy I płodny, płodny, jako ziemia Boa. Wiecznym pomnikiem twojej polskiej chwały Beda te Tatry, gdzie twe orły wzrosły. A polskie wody beda czesc twa grały! A twa korona nieba sklep wyniosły! Swiat sie urzadzi twoimi prawami. Ty sam sie zdziwisz nad władza twych cudów, Bo twoi wieszcze beda prorokami. A twoja ksiega Ewangelia ludów. I krew sie twoja wybawieniem stanie Ludom ginacym z niewoli i głodu. l wzniosa one po ziemi błaganie: Przez swiete rany polskiego narodu Wybaw nas. Panie! Amen. Przepowiednia ta głosi nastepujaca przyszłosc Polski: 1. Polska bedzie wielka od morza do morza i jeszcze wieksza. 2. Polska oswobodzi wszystkie narody. 3. Polska uszczesliwi wszystkie narody. 4. Polska bedzie wzorem wszystkim narodom. 5. Wszystkie narody beda sie rzadziły prawami polskimi. 6. Polska stanie sie z woli Boej prawdziwym mesjaszem (Zbawicielem) politycznym wszystkich ludów. Polsce jest zatem zapowiedziana wielka przyszłosc jako nagroda od Boga za jej dotychczasowe cierpienia oraz zapowiedz błogosławienstwa Boego i postawienie Polski na czele wszystkich ludów i plemion. Czy to niepocieszajaca przepowiednia, która nas powinna napawac radoscia oraz krzepic wiare i nadzieje nasza... e Polska nie zgineła... ale yc bedzie... i bedzie wielka, potena i mocarstwowa... PRZEPOWIEDNIE KAPŁANA JASPER'A Swiatobliwy kapłan Jasper przepowiedział wiele rzeczy odnoszacych sie do przyszłosci Polski. Podajemy je w skróceniu: 86 ?Polska wskrzeszona bedzie. Narody europejskie zatrwoone nadzwyczajnym rozszerzeniem sie potegi rosyjskiej, zmierzajacej do zaboru Turcji i utworzenia monarchii uniwersalnej połacza sie w jeden zwiazek na ladzie i na morzu. Tymi panstwami beda: Austria, Francja, Włochy, Belgia i Hiszpania. Po wielkich i krwawych bitwach Rosja zostanie zwycieona a Polska przywrócona do dawnych granic i znaczenia." STANISŁAW RESKE Stanisław Reske, opat w klasztorze cystersów w Jedrzejowie, w roku 1570 po wyliczeniu przyszłych godeł królów Polski dołaczył nastepujace zakonczenie: ?Gdy potem tysiac siedem (lat) upłynie, wtedy Królowa wdowe wdowiec miec bedzie, który siedmio pagórkowy Pan miec bedzie. Szczesliwy król we wszystkim, do niego wróca Prusy, nakłoni sie Pomorze, Niemcy milczec beda. Odyje z popiołów Polska, Brandenburgia zapłacze. Dania smucic sie bedzie, Moskwa sie zadziwi, Francja zobaczy, e bez cudzych pieniedzy umocni sie i wzrosnie Polska. I Kosciół katolicki bedzie podwyszony. Ciebie Boe chwalimy." WIDZENIE O. GNIEWICZA W PŁOCKU Jeszcze przed wypedzeniem Jezuitów z Rosji miał ojciec Gniewicz nastepujace widzenie: ?Zdawało mu sie, i stoi na placu przed tamtejszym kosciołem jezuickim i widzi jak zajedaja wozy. Jezuici wychodza i siadaja na nie i jada w swiat. Jedzie i on za nimi, a zatrzymuja sie wszyscy pod Karpatami. Tam długo, długo siedza. Wydawali mu sie Jezuici jako tlejacy ogien. A tu potem z nagła Anglia, Francja i Turcja i zdaje sie cos niemieckiego zaczynaja bic Moskala ? bija i pedza do Wołgi. Tam mu zaznaczaja granice. Polacy z boku a nawet z tyłu sa całego tego ruchu. Ale widzac, e Moskal pobity, zbieraja sie i ogłaszaja niepodległymi ? inne panstwa im to przyznaja, ogłaszaja sie rzeczpospolita według najszerszych polskich zasad, dodajac do nich tylko porzadek, a ten buduja na religii katolickiej, która ogłaszaja za wyłacznie katolicka. Chwałe Pana Boga rozszerzaja wszelkimi srodkami i sprowadzaja Ojców Jezuitów do Płocka." PRZEPOWIEDNIE FRANCISZKANINA Z GÓRY SYNAI Franciszkanin, 92 letni zakonnik, który znaczna czesc swego ycia spedził w ziemi sw., tu przed smiercia w r. 1840 miał objawienie tyczace sie przyszłosci całego swiata. Mówiac o losach Hiszpanii, Portugalii, Francji, Anglii i Włoch jako te Austrii, Rosji i Turcji tak mówi o Polsce: ?Polska bedzie samodzielna i stanie sie jednym z najpoteniejszych panstw w Europie.". O Słowianach zas powiedział: ?Słowianie znowu sie połacza i utworza samodzielne panstwo katolicko-słowianskozachodnie, a potem wypedza Turków z Europy." ZYGMUNT KRASINSKI Ogólnie podaje poeta na wstepie do swego poematu swój poglad na dzieje swiata ze szczególnym zaznaczeniem roli Polski w nadchodzacej trzeciej epoce, w której w pełni zapanuje chrzescijanizm w stosunkach miedzy narodami i panstwami. Narzedziem Opatrznosci do tego nie bedzie nikt inny, tylko Naród Polski wskrzeszony do bytu politycznego. W poemacie samym, ukazuje sie Polska, przebóstwiona, niesmiertelna, nieskonczona a tam za nia duchy narodów pochyliły przed nia czoła w zachwycie rozkleczone. 87 Potem zapowiadajac rychłe zwyciestwo Polski, gdy ono ju na progu stoi, tak mówi dalej: ?Polska moja! Polsko swieta! Nad zwyciestwa stoisz progiem, Kres to meki twej ostatni ? Niechaj tylko uwydatni es wszechzłego wiecznym wrogiem! Potem prysna smierci peta I ty bedziesz wniebowzieta, Bo a w smierci byłas z Bogiem." Na innym miejscu mówi: ?W meczenskiej swej sile Pokonaj te chwile, Ten zwycieysz ból! A wstaniesz na nowo, A wstaniesz królowa Słowianskich pól." CZESKA PROROKINI CHMIELÓWNA Zakonnica czeska Ludwika Chmiel przepowiedziała tak o swojej Ojczyznie jak i o Polsce nastepujace rzeczy: ?Spetany wiezami ley na ziemi mocny lew czeski, Który kiedys stawił opór Rzymowi. I polski orzeł upadł nisko, ach bardzo nisko, Gdy napoił sie okropna trucizna niezgody. Lot jego ustał. Z wysokich obłoków Stracił go srogi wyrok przeznaczenia. Trzy orły kraa na około niego, Aby wspólnie podzielic sie zdobycza. Pochłoneli ofiare a z nia i trucizne, Która sie szerzac, złe wszedzie rozsiewa. Atoli jak feniks, który wstaje z popiołów I odmłodzony próbuje na nowo skrzydeł do lotu, Tak i polski orzeł królewski powstanie Po krótkim zgonie silniejszy ni dawniej. Take i lew czeski rozerwie spróchniały łancuch. Pocznie doswiadczac siły, jakas niegdys słynał, Aby z wrogiem walke rozpoczac. Lew i orzeł połacza swe siły, Aby sie przysposobic do sprawy odwetu I aby cieko ukarac okropna zdrade. 88 Która tylko krwia zmyta byc moe." A zatem orzeł polski powstanie po krótkim zgonie ? silniejszy ni był dawniej. Jest take pewnym, e Polska powstanie tylko wskutek wojny, która zniszczy i spali kraj cały. Czy to nie czasy dzisiejsze? PRZEPOWIEDNIE KS. MARKA, KARMELITY Z ROKU 1768 Pewnego razu zamiast kazania wypowiedział ks. Marek karmelita, nastepujace słowa o Polsce: ?Dotad jest Polska berło niekwitnace, Dotad nie bedzie wstepne działajace. Ale jak tylko na wstepnym zostanie: Dygna strachem lutrzy, Moskwa i poganie. Pierwsi dwaj swojej krnabrnosci przypłaca. A drudzy prawo wraz z panstwem utraca. Kosciół na skale stanie sie wspaniały, Dwugłowy kolor zamieni swój w biały. Natenczas pielgrzym wielkie swoje sluby Złoy przy grobie ? bogu trybut luby. Niewolnik wolny bedzie od okupu, Strzelec pozbedzie łakomego łupu. Róa natury chłód w ciepło zamieni, Kogut z chytrosci ? jak wa ? sie wyleni. Tak nasze rano znowu w swoje wieki Wieszcz opowiada: ju czas nie daleki! A ty, o Polsko! po czasu niewiele W smutnym sie musisz wprzód pogrzesc popiele. Chytre sasiedzi twoi ciebie zdradza I z wielkim ciebie mocarzem powadza. Z tak strasznych wojen bedzie tortur wiele Miecz krwi niewinnej obficie wyleje. Wiele niewinnych marnie zginie braci, Wstyd poswiecony Bogu panna straci. Kapłan z ofiara przy ołtarzu lee W to licho z mnichem zakonnika sprzee. Cna góra złotem otoczona kołem Niech ufa Bogu, nisko bije czołem. Bowiem najblisza bedzie strasznej burzy. Dym ja z innymi zarówno okurzy. Koscioły z ozdób odarte zostana Dni zgoła wszystkie płaczliwe sie stana. Lecz sie najwyszy tej krzywdy uali, Na nich sie samo to nieszczescie zwali. Wiec czyn twojemu wieczne dzieki Bogu, Bo on im przytrze wyniosłego rogu. A ty ? jak feniks* ? z popiołów powstaniesz Całej Europy ozdoba sie staniesz." 89 Krótko zas przed zgonem zakonczył kazanie swe takimi słowy: ?Wielu bedzie meczenników na tej (polskiej) ziemi. Widze całe pokolenie meczenskie. Widze wielkich i maluczkich przelewajacych krew swoja. Widze cała Polske nasza rozpieta na krzyu, ale panowanie szatana stłumione bedzie. A wtenczas, gdy sie to stanie: Cała nasza Ojczyzna wolna bedzie od morza do morza, oswobodzona na zawsze od wroga, co ja wiek cały bedzie uciskał. I w Ojczyznie naszej bedzie wówczas swoboda i wszystkie dzieci tej ziemi yc beda w zgodzie na tej drogiej ziemi ojczystej. Tak sie stanie, bo taka jest wola Boga! Amen.' PIESN LUDOWA Z POZNANSKIEGO Z ROKU 1870 Bardzo rozpowszechniona wsród Poznanczyków jest starodawna piesn ludowa pełna wiary w wielkosc i potege Polski. Oto jej słowa: ?Nieszczesliwa w Polsce trwoga, Wiec udajmy sie do Boga. Przez nieszczesnych Niemców i Rosjanów Gina wielu chrzescijanów. Tam majatki utracaja. Matki sie z dziecmi rozstawaja. Tam z głodu umieraja, Znikad ratunku nie maja. Tam gina bez przyczyny Choc nie maja adnej winy. Bija, tłuka, rozstrzelaja, Innych zas na Sybir wydalaja. O cesarzu austriacki! Nie trzymaj spółek cyganskich. Koscie o tym zapomnieli, escie z Polski pomoc mieli. Ju minał rok szescdziesiaty trzeci Jak Ojczyzny płacza dzieci. W czterdziestym roku ma sie Bóg zmiłowac Króla w Polsce koronowac. Wiec nabierzmy wszyscy mestwa Udajmy sie do zwyciestwa! Wiara nasza niechaj słynie, Herezja niech zaginie! Oj! zieleni sie Warszawa, Oswieci sie te i Kraków. Nie dla was to szelmy Niemcy i Rusaki Tylko dla naszych Polaków." STAROPOLSKA WIZJA O NASTANIU NOWEJ EPOKI ?Gdy sw. Wojciech Pasche poswieci, Sw. Antoni Zielonymi Swiatkami, A sw. Jan Boym Ciałem beda objeci, Swiat cały wstrzasnie wiezami! Francja trzy razy zagrzmi. Austrie wyjarzmi, Wegry wyzwoli, Prusy sie zachwieja. Turcy łzami sie zaleja, Polsce wielki triumf przypadnie. Papie całym swiatem zawładnie." POLSKA POWSTANIE ZNOWU Pod koniec XVII wieku yła w Krakowie pobona zakonnica siostra Nimfa Suchonska, która Bóg obdarzył licznymi i nadzwyczajnymi łaskami. 90 Jej to pewnego razu pokazali sie patronowie jej zakonu (Ducha sw.) i zapowiedzieli e ?zagniewany na ubogacona przez siebie tylu łaskami Polske, Bóg dopusci do jej upadku." Potem ukazał jej Pan Bóg grzechy Polski, które Go obraały, jak wiare bez uczynków, niezgode i wasnie, pyche i niesprawiedliwosc monych, rozrywanie wezłów małenskich oraz uciemieenie ubogich i sierót. W odpowiedzi na to, siostra Nimfa ofiarowała sie Panu Bogu na okup za winy swego narodu. Wtenczas zas rzekł do niej Pan Jezus: ?Córko moja, stanie sie tak, jak oto prosisz. Ostrze Polske i przełoonych swoich oraz inne zakony i biskupa twego, aby sprawiedliwie rzadzono Panstwem i zachowywano sluby zakonne w twoim zakonie, bo chce je oboje miec własnoscia Matki mojej." Wtedy te zapowiedział jej Pan Jezus: ?Ojczyzna twoja w XX wieku dopiero powstanie do bytu czesciowo, zas w całosci i wielkiej ozdobie w czas niejaki potem, jeeli przykazan moich pilnie strzec bedzie, zostajac posłuszna Namiestnikowi memu. Jesli zas rozsławiac bedzie Imie moje wsród niewiernych ? to i ja Ojczyzne twa błogosławic bede." Wówczas zobaczyła Nimfa w reku Zbawiciela przesliczna choragiew a na niej złotymi i czerwonymi literami wypisane imiona Swietych polskich... Chrystus zas rzekł do niej: ?Oto dla nich ? dla ciebie, dla zasług swietych moich z twego narodu, niepomny na grzechy innych ? wskrzesze Polske." SW. ANDRZEJ BOBOLA ? SW. STANISŁAW KOSTKA Istnieje take jakas przepowiednia o sw. Andrzeju Boboli, e misjonarze polscy maja szerzyc jego czesc a nad Wołga i Donem i cała te połac kraju pozyskac dla Koscioła katolickiego. Sw. Andrzej Bobola ma byc patronem od rzeki Odry a do Donu, od morza Bałtyckiego a do morza Czarnego, czyli panstwo z pod władzy ?młota i sierpa" ma zniknac z Europy. Dzisiejsze wypadki wojenne zdawaja sie urzeczywistnic powysza przepowiednie, co niewatpliwie w niedalekiej przyszłosci zobaczymy. Inne podanie jeszcze głosi, e wielki patron młodziey polskiej, sw. Stanisław Kostka, miał sie objawic jednemu z generałów rosyjskich, który przesladował Polaków i religie katolicka i powiedział mu te słowa: ?Dzis Polacy oddani sq w wasza moc, za swe grzechy, lecz przyjdzie czas, gdy pułki polskie scigac was beda a do waszego gniazda do Moskwy i skonczy sie wasze panowanie w Europie po wszystkie czasy." Daj, Boe, aby i ta przepowiednia sie zisciła jak najpredzej. II. Przepowiednie Ogólne PRZEPOWIEDNIE OJCA URBANA W starych ksiegach pergaminowych w miejscowosci Joterbog koło Berlina znaleziono bardzo ciekawe prze-^ powiednie tyczace sie upadku panstwa pruskiego. Przypisywane sa niejakiemu Ojcu Urbanowi a tresc ich jest nastepujaca: ?Widze w perzyne obrócone sioła, zburzone swiatynie panskie i lud mój w ucisku straszliwym, nie pamietajacy nazwy swej ani jezyka. Obca przemoc owładneła ma ziemia i zagraa coraz poteniej wschodnim siedzibom Słowianszczyzny. Miecz z krzyem złaczony niesie pooge i smierc coraz to nowym ludom. Nad dziedzina słowianska czarny złowrogi ptak rozpostarł swe skrzydła. Oczy ze wschodu na zachód obrócił i rozgromił władztwo Franków. Potega jego rosnie bez konca. I oto nadchodzi jej kres. Wielka pooga, która wznieci ksiae germanski osiadły na zgliszczach słowianskich siedzib zburzy podstawy jego tronu. Ale przyjdzie wódz, który wydzwignie naród niemiecki z chwilowego ponienia. Coraz nowe ziemie zagarniac bedzie orzeł czarny pod swoje skrzydła. Ponad Hradczynem powieje złowróebny znak. Noc niewoli zawisnie nad swiatem słowianskim. 91 Ale wódz germanów hufce swe zbrojne skieruje nad ziemie nad Warta i Wisła leace i skruszy sie potega germanska. Zjednoczone ich władztwo obejmujace kraje, przez które płynie Ren, Odra i Dunaj rozdzielone zostanie. Z pod popielisk wybuchnie iskra nowego ycia. Ziemie od Odry pod Łabe zaczna wracac pod władze swych prawowitych włascicieli. Lud mój odnajdzie swe imie i koniec bedzie władztwu przemocy na ziemiach tych. Z dumnego miasta wrogów, które na zgliszczach siedzib słowianskich wyrosło, pozostana gruzy. Gród mój rodzinny Rostock wróci do dawnej swietnosci. Z zamku jak dawnej powiewac bedzie znak swobody." WIZJA PRZYSZŁYCH WYPADKÓW W pazdzierniku 1938 r. ukazał sie w szwajcarskim katolickim czasopismie dziwny artykuł o przyszłych wypadkach, jakie w ostatnich latach miały miejsce. Wypadki te przepowiedziała pobona i swiatobliwa Franciszka de Bilionie, która urodziła sie w 1902 roku w Sabaudii we Włoszech a umarła w 1935 r. Była bardzo utalentowana kobieta władajac wprawnie pieciu jezykami i znajac znakomicie pismo sw. Podczas pierwszej wojny swiatowej opiekowała sie jencami wojennymi i otrzymała przydomek drugiej sw. Elbiety. Pewnego dnia w r. 1935 kleczac przed tabernakulum miała wizje przyszłych wypadków. Wstrzasnieta tym widzeniem, przesłała raport tej wizji jednemu z kardynałów, by zasiegnac jego zdania. Tresc raportu była nastepujaca: ? Nastanie wielki ucisk. Wpierw jednak Bóg zesle swiatło Koscioła, które tym, co pójda za nim, podawac bedzie kierunek i miłosc. Albert Wielki wyniesiony bedzie na tron ołtarza i czczony jako Doktor Koscioła. Bóg poniy profesorów teologii, którzy przez swa dume sciagneli na siebie nienawisc Jego. On to nieuczonego brata Konrada i nieznanego brata Jordan'a May wyniesie na ołtarze. Podobnie i Don Bosco umiesci Pan miedzy swymi swietymi. W tych dniach róaniec sprowadzac bedzie błogosławienstwo, jak nigdy przedtem. Co wiecej, odmawianie róanca uwaanym bedzie za ceche, po której sie poznaje prawdziwego chrzescijanina. Widzę kraj z pogietym krzyżem. W kraju tym powstaną dumni mężowie stanu, pragnący zdetronizować Chrystusa. Wtrącać się oni bedą do naturalnych sił rodzenia. Wielu w tym kraju nosić będzie pogięty krzyż na czole i piersi, nie wiedząc, że to jest znak szatana. W tych czasach wielu ksieży i zakonników schnąć bedzie w wiezieniach. Zaliczy sie ich do kryminalistów, a wieksza cześć posiadłosci przejdzie w rece innych. Gdy pogięty krzyż zabłyśnie z wiey koscioła, owi (mężowie stanu) cieszyć się bedą zwycięstwem. Gdy kraj z wielką flotą wpadnie na morze Sródziemne, Europa będzie dygotać. Bóg uchowa Rzym od najgorszego za wstawiennictwem swietego Papiea Piusa X i świetych męczenników. Francja i Hiszpania spadna nisko i tylko wstawiennictwo Niepokalanego Poczęcia uchroni je od najgorszego. Widze żółtych i czerwonych wojowników maszerujących na Europę, a Europa spowita bedzie w żółte dymy. W dymach będzie zdychać bydło na pastwiskach. Powstałe przeciw Chrystusowi narody mrzec będą w płomieniach. Głód wyniszczy tych, co pozostali, tak że Europa bedzie za przestronna. Będzie tedy wielu świętych. Synowie św. Franciszka i św. Dominika przebiegać będą wtedy świat i wieść go z powrotem do Chrystusa. Pozostałych zgromadzi tedy papież w otwartym polu pod Krzyżem. Dożyje, by widzieć początek tych czasów. Cierpię z tego, co widziałam. Oby Bóg dał moim dzieciom wierność w ich wierze." źródło: http://www.polskiesm.pl/dokumenty/22_Do ... ca_Pio.pdf ( niestety dokument źródłowy zniknął dziwnym zbuegiem okoliczności z internetu ) |
Autor: | Admin_DDN [ 19 lut 2013, o 13:48 ] |
Tytuł: | Re: ORĘDZIA, OBJAWIENIA, PRZEPOWIEDNIE OJCA PIO I INNYCH |
PROROCTWO BRATA JANA Z ROKU 1600 Proroctwo to posługuje sie wielu symbolami, które niniejszym podajemy: Kogut ? oznacza Francje; Lampart ? Anglie; Orzeł Biały ? Polske; Orzeł Czarny ? Niemcy; Drugi Orzeł ? Austrie; Baranek jest tutaj symbolem sprawiedliwosci, miłosierdzia i prawdy. Proroctwo to było napisane w jezyku łacinskim i brzmi w przekładzie jak nastepuje: 92 l. Wojna była przewidziana ju w r. 1600 ?Za zblieniem sie r. 2000 ukae sie antychryst. Wojska jego przekrocza liczba pojecie ludzkie. Znajda sie i chrzescijanie w legionach jego, podczas gdy wyznawcy Mahometa i inni straszliwi wojownicy znajda sie po stronie baranka. Swiat cały stanie sie czerwonym. Po raz pierwszy baranek bedzie te czerwonym. Nie bedzie adnego miejsca w chrzescijanskim swiecie, które nie byłoby czerwonym. Czerwonym bedzie niebo i ziemia i woda i powietrze dla krwi, która płynac bedzie. Orzeł czarny rzuci sie na koguta, który wiele piór utraci w starciu, lecz szponami dalej sie bronic bedzie. Snadnie byłby kogut pobity, gdyby nie pomoc lamparta. Orzeł czarny z krainy Lutr przybedzie. Napadnie zas koguta z innej strony i zajmie kraj jego a do połowy. 2. Napasc Orła Białego na Antychrysta Nadlatujac z północy orzeł biały napadnie znienacka orła czarnego i drugiego orła i wkroczy do krainy antychrysta od konca jednego a do drugiego. Orzeł czarny znajdzie sie zmuszonym dac wyzwolenie kogutowi, aby stawic opór orłowi białemu. Wtenczas jednak kogut obróci sie i odeprze orła czarnego a do krainy antychrysta i tam pomagac bedzie orłowi białemu. Walki, które stoczono dotychczas niczem beda w porównaniu z walkami, jakie toczyc sie beda w krainie Lutra, albowiem siedem aniołów wysypie ogien kadzielnic swoich na bezbony swiat, to znaczy, e baranek zarzadzi wtedy zniszczenie pokolenia antychrysta. 3. Pokonanie bestii Kiedy bestia zobaczy, e jest zgubiona, stanie sie wsciekła i przez wiele miesiecy dziób białego orła, jako te szpony lamparta i koguta zaciekle w nia uderzac beda. Przechodzic beda ludzie rzeki po ciałach zabitych a rzeki zmienia koryta swoje. Grzebac beda tylko ciała ludzi znacznych i wodzów, albowiem do rzeki przyłaczy sie jeszcze masowa smierc z głodu i moru. Antychryst po wiele razy błagac bedzie pokoju, lecz siedmiu aniołów, którzy ida na przedzie trzech zwierzat broniacych baranka, oswiadczyło, e koniec bedzie tylko wtedy, kiedy antychryst zmiadony zostanie jak słoma na klepisku. 4. Walka ta bedzie nieludzka Wykonawcy sprawiedliwego sadu barankowego walki zaprzestac nie beda mogli, dopóki antychryst bedzie miał w posiadaniu wojsko do walki. To uczyni postanowienie baranka tak niezłomnym, poniewa sam antychryst podawał sie byc nasladowca Chrystusa i działał w Jego imieniu. Jeeliby tedy nie zginał, zasługi Zbawiciela byłyby stracone a bramy piekielne zwycieyłyby przeciwko Zbawicielowi. Dlatego te walka, która bedzie miała miejsce tam, gdzie antychryst kuje bron swoja, nie bedzie adna miara skutkiem samych wysiłków ludzkich, 5. Skutki zwyciestwa Trzy zwierzeta stajace w obronie baranka wygładza ostatnia siłe zbrojna antychrysta. Na polach bitwy beda wielkie stosy poległych. Antychryst straci korone i opetany szalenstwem zamrze na wygnaniu. Cesarstwo jego podzielone zostanie na panstewek dwa i dwadziescia, lecz nie bedzie w nich fortec ani wojska ani lenników. 6. Wtedy nastapi powszechny spokój Orzeł biały, za rozkazem Michała Archanioła wypedzi półksieyc z Europy i w Konstantynopolu zasiadzie. Wtedy rozpocznie sie era pokoju i dobrobytu dla swiata i wojen ju wiecej nie bedzie. Kady bowiem naród rzadzic sie bedzie zasadami sprawiedliwosci. Nie bedzie te ju wiecej Lutrów i schyzmatyków. Panowac bedzie baranek i zapanuje dla ludzkosci era niewymownego szczescia. Szczesliwi ci, którzy uszedłszy niebezpieczenstwa tej strasznej epoki, pozostana, aby zaywac owocu królestwa ducha i oczyszczenia ludzkosci, które zdziałane tylko byc moe po pokonaniu antychrysta." 93 PROROCZA WIZJA SW. ODYLII Sw. Odylia, patronka Alzacji, yła w siódmym wieku i była córka ksiecia Alzacji. Po przyjeciu chrztu sw. załoyła klasztor, w którym prowadziła ycie bardzo swiatobliwe. Ona to zostawiła nam bardzo ciekawe przepowiednie tyczace sie przyszłosci. Oto ich tresc: ?Słuchaj, słuchaj, bracie mój, albowiem widziałam zgroze lasów i gór. Przestrach zmroziły narody, albowiem nigdy w adnej czesci swiata nie widziano podobnego wstrzasu. Nadszedł czas, kiedy Niemcy beda nazwane wojowniczym narodem na ziemi. Nastała epoka, kiedy powstanie z jej łona straszny wojownik, który podejmie sie wojny swiatowej, i kiedy meowie uzbrojeni nazwa Antychrystem tego, który bedzie przeklety przez tysiace matek, opłakujacych jak ?Rachel swoje dzieci..." i poniewa wszystko bedzie złupione w ich domu napadnietym. Zwyciezca wyjdzie z nad brzegów Dunaju i bedzie wodzem nad wszystkich wyszczególnionym. Wojna, jaka rozpocznie bedzie najstraszliwsza, jaka ludzie kiedykolwiek ucierpieli i siegnie a na wierzchołek gór. Jego bron bedzie płomienna a czapki jego ołnierzy beda najeone szpicami, które rzucac beda swiatło, gdy tymczasem ich rece dzieryc beda gorejace pochodnie. Niepodobna porachowac ofiar jego okrucienstwa. On odniesie zwyciestwa na ladzie, na morzu i w powietrzu. Albowiem widac bedzie jego wojowników bardzo zrecznych i uskrzydlonych, w lotach niepodobnych do wyobraenia, jak sie wznosza a pod firmament, by tam chwytac gwiazdy, rzucac je na wioski z jednego konca swiata do drugiego i tak rozpalac wielkie ognie. Narody stana w podziwieniu i wołac beda: Skad pochodzi jego siła? Jak on mógł podjac sie podobnej wojny? Ziemia wstrzasnieta walkami bedzie w zamieszaniu. Rzeki zarumienia sie krwia a same morskie potwory uciekna do głebi oceanów. W tym czasie burze czarne rozsiewac beda wszedzie spustoszenie. Przyszłe pokolenia zadziwia sie, e jego przeciwnicy tak liczni i tak silni, nie mogli powstrzymac pochodu jego zwyciestw. I wojna bedzie bardzo długo trwała. Zdobywca bedzie u szczytu swoich triumfów pod połowe szóstego miesiaca drugiego roku wojowania. To bedzie koniec pierwszego okresu wojny, który to czas bedzie sie nazywał okresem krwawych zwyciestw. Dumny ze swych zdobyczy powie on: ?Przyjmijcie jarzmo mojego panowania". Ale wrogowie jego nie poddadza sie i wojna dalej sie pociagnie. ?Biada wam ? wołac on bedzie ? albowiem ja bede zwyciezca." Druga czesc tej strasznej wojny równac sie bedzie połowie pierwszej czesci. Bedzie bogata w niespodzianki, które to dreszczem przejma narody ziemi, osobliwie, gdy dwadziescia narodów przeciwnych wezmie udział we wojnie. Pod połowe tego czasu ludy podbite z prosba odniosa sie do zdobywcy: ?Daj nam pokój, daj nam pokój!" Lecz pokoju dla tych narodów nie bedzie. To nie bedzie koniec tych wojen, ale poczatek konca, kiedy rozegra sie walka reczna w twierdzy nad twierdzami. Wtedy to beda powstania wsród niewiast jego kraju, które to niewiasty beda go chciały ukamienowac. Lecz zarazem i na wschodzie beda sie działy zadziwiajace rzeczy. Trzeci okres bedzie krótszy a zwyciezca nie bedzie miał zaufania do swoich wojaków. Nazwa ten czas okresem napadów, albowiem sprawiedliwym obrotem rzeczy, kraj zwyciezcy, z powodu bezbonosci i niesprawiedliwosci, bedzie napadniety ze wszech stron i spustoszony. Naokoło góry płynac beda potoki krwi ludzkiej. To bedzie ostatni bój. 94 Narody zaspiewaja hymny dziekczynne w swiatyniach panskich i podziekuja Bogu za swoje wyzwolenie. Albowiem wówczas zjawi sie wojownik, który rozpedzi ołnierzy zwyciezcy, którego wojska beda zdziesiatkowane wielkim złem. To zło zaszczepi zwatpienie w sercach jego ołnierzy, podczas gdy narody powiedza: ?Palec to Boy tam jest i kara sprawiedliwa". Narody uwierza, e koniec jest bliski. Widowisko sie zmieni i nasi sie rozraduja. Poniewa Bóg jest sprawiedliwy, choc pozwala czasem na okrucienstwa i łupiestwa, wszystkie narody ograbione otrzymaja z powrotem to, co były utraciły i cos wiecej nadto, jako nagrode na tym swiecie. Niezliczone strefy, które byłyby do szczetu zniszczone, beda ocalone tak wskutek pomocy Opatrznosciowej jak i wskutek obronców bohaterskich. Kraina Lutecji (Pary i jego okolice) bedzie sama ocalona z powodu jej gór błogosławionych i jej niewiast pobonych. Niemniej jednak wszyscy beda przekonani, e ona zginie. Wówczas narody udadza sie na góre i oddadza dzieki Panu Bogu. Albowiem widzieli byli takie obrzydliwosci w tej wojnie, e pózniejsze pokolenia nie beda tego chciały nigdy wiecej. Atoli biada jeszcze w owe dni tym, którzy nie beda sie bali antychrysta, albowiem on jest ojcem tych, których zbrodnia nie przeraa. On wzbudzi nowe morderstwa i bedzie jeszcze duo płaczu. Lecz era pokoju pod elazem ju nastanie i zobaczy sie jak dwa rogi ksieyca złacza sie z krzyem, albowiem w owe dni ludzie przeraeni, adorowac beda Pana Boga w prawdzie a słonce jasniec bedzie niezwykłym blaskiem." PRZEPOWIEDNIE O WOJNIE Jeszcze przed wybuchem wojny obecnej autorka Szprykówna podaje w swym dziełku zatytułowanym ?Trzy proroctwa" bardzo ciekawe rzeczy rzekomo zakomunikowane jej z zaswiata w r. 1932 i 1938: ?Za lat kilka wybuchnie w koncu zamet wielki u zachodniego waszego sasiada, który rozwali obecny jego ustrój na miazge. Wyzwanie on ju swiatu rzucił i na razie zwycieac bedzie wszedzie. Jednak w koncu wezma sie do walki wzajemnej i bic sie miedzy soba beda, A z tego wywiae sie wojna domowa, która spowoduje rozpad panstwa na drobne panstewka. Odłacza sie one od siebie murami granic i wówczas dopiero nastanie w nich pokój. Czesc ich bedzie szukac opieki w stolicy Habsburgów. Centrala zas pozostanie odosobniona i w ogniu walk wzajemnych pograona. Kraina ta wyniszczy sie zupełnie i wreszcie zapragnie spokoju, który nastapi przez interwencje sasiadów ze wschodu i zachodu. Ale nie predzej sie to stanie, a wszystko tam runie, zamieniajac sie w bezładne kłebowisko. Warn Polakom zalecone bedzie wówczas posunac sie dalej do Bałtyku, by tam wprowadzic pokój i roztoczyc swoja opieke, pod która dzielnica ta utworzy samodzielne panstewko bedace pod protektoratem waszym. W owe trwone lata przyjdzie czas, e wy, Polacy, miec bedziecie duo obawy i nastrój zapanuje w was goraczkowy, wobec nieobliczalnych kroków nad wasza granica. To te w pogotowiu trzymac sie bedziecie i zanim by sie cos stało, bedziecie sie mieli na bacznosci. Ale was nie spotka kleska od zachodu, bo pilnie jestescie strzeeni przez mocnych a potenych opiekunów waszych. Pózniej, wy, Polacy, wyznaczeni bedziecie do znaczacej roli. W odmet rewolucji nie wpadniecie, chocia beda i u was zamieszki niejedne, ale chwilowe i niezbyt grozne. Tym bardziej wówczas swiat cenic was bedzie, escie sie nie poddali ogólnemu pradowi buntu, krwi i poogi. Taki oto los szczesliwy czeka was w przyszłosci z woli Boej." 95 PROROCTWO O ANGLII W bibliotece angielskiej znaleziono przepowiednie z XI wieku, która jest przepojona optymizmem dla Anglii w jej obecnej wojnie z Niemcami. Tresc tej przepowiedni jest nastepujaca: ?Przyjdzie czas. w którym na tronie Anglii zasiadzie Jerzy, syn Jerzego. Wtedy to orzeł pic bedzie krew ksiecia z krzya z zagietymi ramionami (swastyki). W tym to czasie smierc bedzie spadac z powietrza a armia uspionych rycerzy wystapi z ziemi i wypedzi nieprzyjaciela z kraju." PRZEPOWIEDNIE SW. JANA YIANNEY PROBOSZCZA Z ARS Wielki sw. kapłan i proboszcz Jan Vianney, którego dzisiaj zna cały niemal swiat, ył w latach 1786-1859. Odznaczał sie wielkim duchem Boym i zapałem nadzwyczajnym o zbawienie dusz. Był obdarzony nawet duchem wizyjnym i proroczym i od niego to pochodza bardzo ciekawe przepowiednie dzisiejszych czasów. Przepowiedział zas co nastepuje: ?Bedzie wojna z Niemcami i Francja ja bardzo zle poprowadzi. Zostanie zwycieona i utraci dwie prowincje. (Wojna francusko-niemiecka 1870). Pózniej bedzie druga wojna z Niemcami. Tym razem Francuzi lepiej sie bic beda. Niemcy wkrocza do Francji, ale beda zwycieeni. Francja odbierze, co była utraciła i jeszcze cos wiecej. (Wojna swiatowa 1914). Po pewnym czasie Niemcy wróca i gdyby wojna sie przewlokła jak poprzednio, wielu by głód cierpiało. Niemcy wróca... nikt ich nie powstrzyma w pochodzie. Idac wszystko niszczyc beda. Zajda a pod Poitiers (miasto blisko granicy obecnej okupacji niemieckiej) bez oporu. Ale tam obroncy ze wschodu ich zgniota i scigac beda. Wojsko zbierze sie na nowo. Zatrzyma ywnosc nieprzyjacielem, powodujac wielkie straty. Tym razem bic sie beda dzielnie. Pary zostanie zniszczony, spalony, ale nie całkowicie. Niemcy pozwola na spalenie Parya i cieszyc sie beda. Zostana jednak wkrótce na zawsze pokonani. Cofac sie beda do swego kraju, ale wojsko francuskie scigac ich bedzie. Odbierze im sie to, co byli zabrali i jeszcze wiecej. Komunisci z Parya po swojej porace rozejda sie po całej Francji, rozmnoa sie, zdobeda bron i przesladowac beda uczciwe osoby. Powstanie wojna domowa. Zli zdobeda zachód, północ i wschód. Popełnia wiele morderstw. Dayc beda do tego, by zgineli wszyscy kapłani i zakonnicy. Zginie wiele narodu. Zniszcza wiele domów... To wszystko jednak nie potrwa długo i Francja bedzie uwolniona raz na zawsze." STARA PRZEPOWIEDNIA NIEMIECKA Z XII WIEKU ?Wielka wojna nastapi, gdy cesarz (Kaiser) opusci swój kraj. Nastana ciekie czasy, jakkolwiek kraj cały bedzie miał pokój. Nastepnie przyjdzie człowiek z niskiego pochodzenia do władzy i bedzie miał wiele powodzenia tak, i stworzy ?Wielkie Niemcy". Tylko niewiele ydów zostanie w kraju. Gdy ów władca bedzie u szczytu swojej potegi spowoduje nowa swiatowa wojne, która sie zakonczy upadkiem Niemiec. Niemcy stana sie małym panstewkiem ale beda miały katolickiego monarche, który znowu zdobedzie siłe i uznanie. W tym czasie bedzie panował papież, który nie dawno temu zasiadł na tronie sw. Piotra i który wskutek trudnych okolicznosci, opusci Rzym." Wieksza czesc tej przepowiedni ju sie zisciła i moe doczekamy sie jeszcze urzeczywistnienia reszty. TERESA NEUMANN, STYGMATYCZKA NIEMIECKA 96 Któby nie znał albo nie słyszał o dzisiaj zapewnie jeszcze yjacej stygmatyczce Teresie Neumann, która władzom hitlerowskim ju tyle kłopotu narobiła. Kraa rozmaite pogłoski o niej i jej przepowiedniach upadku hitleryzmu tak, i trudno dzisiaj odnalezc prawdziwosc wszystkich przytaczanych powiastek. Zdołalismy jednak odnalezc jedna przepowiednie datowana z dnia 6 wrzesnia 1936 r. Brzmienie jej w tłumaczenie jest nastepujace: ?Prowokacja doszła w tych dniach do najwyszego swego punktu. Piekło szaleje na nowo. Kara Boa jest nieunikniona. adna prosba ju teraz nie pomoe. Mona tylko prosic o nawrócenie umierajacych grzeszników, te jeszcze Bóg wysłucha. Ale nie pros o odwrócenie kary. Dotychczas dusze ofiarne wynagradzały Bogu za wszystkie zbrodnie ludzkosci i powstrzymywały gniew Boy. ale tych dusz jest za mało i kara Boa jest nieunikniona i nie odwołalna. Szczesliwi sa ci wszyscy, którzy ju lea w grobach. Tyle razy Bóg ich przestrzegał i odkładał kare podobnie jak to było z Sodoma, która nie chciała słuchac przestróg Boych. Tak i teraz ludzie nie chca słuchac przestróg Boych i dlatego spadnie na nich gniew Boy taki, na jaki sobie zasłuyli." SW. DON BOSCO PRZEPOWIADA WOLNOSC POLSKI Wielki twórca idei salezjanskiej, to jest wychowania młodziey w duchu katolickim, sw. Jan Bosco (urn. 1888), jakkolwiek pochodzenia włoskiego, przepowiedział take obecna wojne swiatowa oraz powrót Polski do utraconej wolnosci. Oto jedna z krótkich jego przepowiedni: ?Po wojnie swiatowej nastapi druga wojna europejska z wielkimi bitwami, które beda stoczone pomiedzy 15 sierpniem a 15 wrzesniem. (Rok nie oznaczony). Papie umrze i bedzie yt na nowo. Belgia przecierpi wiele ale powstanie na nowo i bedzie jeszcze silniejsza anieli przedtem. Polska otrzyma swoje prawa z powrotem." PROROCTWO MALACHIASZA Słynne na cały swiat sa przepowiednie irlandzkiego arcybiskupa sw. Malachiasza, który 800 lat temu przepowiedział dosc dokładnie nastepujacych po sobie papieży a do konca swiata, przepowiednie, które sie do dzisiaj zisciły. W roku 1139 udał sie sw. Malachiasz do Rzymu, aby tam złoyc sprowozdanie ze swej diecezji papieżowi Innocentemu II. Tam to własnie miał owe widzenie, w którym zobaczył długa linie przyszłych papieży. Widzenie to sw. Malachiasz opisał a dokument złoył papieżowi. Znaleziono go dopiero przypadkiem i ogłoszono w roku 1590. Obejmuje on liste papieży od Celestyna II koronowanego w r. 1143 a do konca swiata. Znamiennym jest, e na ogół przepowiednie te były zadziwiajace trafne, chocia okreslenia były czesto alegoryczne, jak ?Lilia i Róa", ?papież Pielgrzym", ?Krzy z Krzya", itd. Jest tych przepowiedni 112 a ostatnia brzmi nastepujaco: ?Podczas ostatecznego przesladowania sw. Koscioła rzymskiego na stolicy zasiadzie Piotr Rzymianin, który bedzie pasł owce w wielu utrapieniach. A gdy to minie, miasto na siedmiu pagórkach runie a sedzia straszliwy bedzie sadził lud swój. Poczym koniec swiata." Według tych przepowiedni po obecnie yjacym papieżu Piusie XII ma ju tylko (6) papieży nastapic. Jak wszyscy papieże tak i ci ostatni sa oznaczeni alegorycznymi nazwami, które jednak bardzo dobitnie okreslaja ich własciwy charakter. Nazwy tych ostatnich papieży sa nastepujace (chronologicznie): 107 ? ?Pastor et nauta" ? Pasterz i eglarz 108 ? ?Flos florum" ? Kwiat nad kwiatami 109 ? ?De medietate lunae" ? Od połowy ksieyca 110 ? ?De labore solis" ? Od pracy słonca 97 111 ? ?Gloria olivae" ? Sława drzewa oliwnego 112 ? ?Petrus Romanus" ? Piotr Rzymski (II) Ciekawe sa przepowiednie tyczace sie poprzednich ostatnich papieży, których po wiekszej czesci nawet jeszcze znamy. I oni mieli w tych przepowiedniach swoje przydomki, które sie rzeczywiscie na nich stwierdziły. I tak jeden z najwiekszych papieży Leon XII (1878-1903) okreslony został jako ?Lumen de Coelo" ? Swiatło z nieba. Wiadomo zas jest wszystkim, e papież ten rozpoczał nowa niejako karte w dziejach Koscioła sw., wydajac swoje sławne encykliki, uznane dzisiaj jako najbardziej wartosciowe w całej historii papiestwa, a które odrodziły Kosciół katolicki do nowego ycia i swiatła. Nastepny papież Pius X (1903-1914) oznaczony jako ?Ignis ardens" ? Ogien gorejacy ? znany był faktycznie jako ogromnie goracy i arliwy w modlitwie i w yciu bogobojnym. Nie brak nawet głosów, aby został przez Kosciół sw. ogłoszony swietym. Po Papieżu Piusie X nastapił Papież Benedykt XV (1914-1922), który w naszej przepowiedni jest oznaczony przydomkiem ?Religio depopulata" ? Religia wyludniona. I rzeczywiscie. Okres jego panowania przypadł na czas wojny swiatowej (ostatniej), gdzie z jednej strony tysiace ludzi, a wiec i katolików, straciło ycie w rónych krajach a z drugiej strony zaczeły sie w rónych panstwach przesladowania przeciwko wierze sw. (Rosja, Meksyk, Niemcy). Kilka zas lat temu zmarły Papież Pius XI (1922-1939) miał dewize ?Fides intrepida" ? Wiara niezłomna. Któ nie widział tych niezmiernych wysiłków Piusa XI, by zachowac pokój i ulyc cierpieniom ludzkosci. Któ nie widział jego ogromnej wiary w przyszłosc swiata, wiary, e w koncu sprawiedliwosc i krzy zwycieyc i zapanowac musza na swiecie i zapanowac nad krzywda i ciemnota. Obecnemu zas papieżowi daje przepowiednia nasza przydomek "Pastor angelicus" ? Pasterz anielski. Jakkolwiek nam trudno dzisiaj wydawac sad o obecnie yjacym papieżu, to jednak moemy przypuszczac, e to bedzie pasterz, nad którym nawet aniołowie radowac sie beda. Ten przez Boga oswiecony ma, odrodzi swoja swietoscia prawie cały swiat i nawróci go do prawdziwej wiary tak, e wszedzie zapanuja bogobojnosc, cnota i dobre obyczaje. Ma ten doprowadzi bładzace owieczki do owczarni i bedzie tylko jedna wiara, jedno prawo, jedno ycie, jeden chrzest na ziemi. Ludzie beda wtenczas wszyscy wzajemnie sie miłowali i sobie dobrze czynili i znikna wszelkie kłótnie i wojny. NADCHODZACA EPOKA TRIUMFU KOSCIOŁA KATOLICKIEGO Pierwsze miejsce pomiedzy przepowiedniami o przyszłosci Koscioła sw. zajmuje komentarz do objawienia sw. Jana, napisany przez sługe Boego Bartłomieja Holzhauser (ur. 1658), który ju od dziecinstwa był obdarzony łaska jasnowidzenia. On to podzielił historie Koscioła sw. na siedem okresów. W ostatniej czesci piatego okresu {Okres smutku od reformacji a do Papieża anielskiego i Wielkiego Monarchy) pisze, ?e swiat nawiedzi wielka wojna, która wszystko spustoszy i spowoduje wielka nedze. Panujacych wypedza lub zamorduja. Monarchie upadna a na ich miejsce zaprowadzone zostana republiki. Nastapia powszechne zaburzenia, rozlegle majatki ulegna konfiskacie i rozpeta sie wielkie przesladowanie Koscioła sw. i duchowienstwa. Na swiecie zapanuje ostateczny zamet i przewrót. W chwili najwiekszej rozpaczy wszechmocna prawica Boga przyjdzie z pomoca sposobem niepojetym dla ludzkiego rozumu." Potem według Bartłomieja Holzhauser'a ma nastapic okres szczescia i triumfu Koscioła katolickiego, tak zwany okres pocieszenia od papieża anielskiego a do przyjscia antychrysta. Według przepowiedni sw. Malachiasza o papieżach, papieżem anielskim jest dzisiejszy Pius XII. Wobec tego ylibysmy obecnie na przełomie okresu smutku i pocieszenia. 98 Współczesnie z triumfem Koscioła katolickiego powstanie Wielki Monarcha. Wszystkie przepowiednie zgodnie głosza, i ten monarcha zjawi sie nagle pod koniec kryzysu, mianowicie wtedy, gdy ludzie zwatpia w moliwosc uporzadkowania ycia publicznego. Sługa Boy Bartłomiej Holzhauser przepowiedział to w ten sposób: ? Gdy wszystko przez wojne zniszczone bedzie, gdy katolików wiarołomni współwyznawcy i błednowiercy uciskac beda, gdy Kosciół i jego sługi pozbawiac beda praw, gdy monarchie usuwac sie bedzie a monarchów mordowac oraz wszedzie republiki zaprowadzac beda, wtenczas ramie Wszechmocnego Boga taka cudowna zmiane wprowadzi, e według ludzkiego pojecia zdawac sie to bedzie niemoliwym. Zjawi sie ów bohaterski monarcha, przysłany przez Boga. On wystapi w obronie Koscioła Chrystusowego, wytepi błednowierstwo i mahometanizm a jego zwolenników wyniszczy. Wszystkie narody potem przybeda i modlic sie poczna do Boga, swego Pana według prawdziwej wiary katolickiej. Wtenczas yc bedzie sprawiedliwosc oraz pokój zapanuje na całej ziemi." Zas sw. Katarzyna Sienenska opisuje ten swietny okres nastepujacymi słowy: ?Kiedy mina utrapienia i najskromniejsza nedza, Bóg oczysci Kosciół i odnowi ducha swych wybranych sposobem, który przechodzi ludzkie pojecie. Potem nastanie taka doskonała przemiana Koscioła i odnowienie jego pasterzy, e na te mysl duch mój sie rozwesela. Oblubienica Chrystusowa przedtem zupełnie oszpecona, gałganami okryta, wystapi we wspaniałej pieknosci i drogocennym przepychu, ozdobiona korona wszystkich cnót. Rzesze wiernych beda sie cieszyły dobrymi pasterzami. Poza Kosciołem stojace narody wejda do owczarni Chrystusowej i dadza sie prowadzic pasterzom swych dusz. Składac beda głebokie dzieki za wielki pokój, jaki Bóg raczył zesłac swemu Kosciołowi po strasznych burzach." Ks. Bronisław Markiewicz, przepowiadajac swietna przyszłosc Polski twierdził, e z narodu polskiego wyjdzie Wielki Papież. Dalej zas pisze Ks. Markiewicz o tym okresie w 1901 roku; ?Oto rozpoczynamy wiek, w którym za łaska Boa wiara odniesie najwysze zwyciestwo, pogodzi zwasnione narody, wprowadzi braterstwo ludów i sprawi, e ludzkosc cała pod jednym pasterzem stanie sie jakby jedna owczarnia. Nam Polakom dane jest w tym okresie przewodnie stanowisko." Zas polski franciszkanin Lawinski, który umarł swiatobliwie w Siedmiogrodzie w 1780 r., zostawił nam taka przepowiednie o tych czasach: ?Cały chrzescijanski okrag swiata bedzie spustoszony wiekszymi ni dawniej wojnami. Religia w wielu krajach bedzie okropnie przesladowana. Zakonników wypedza. Jednak podczas ich wygnania zajda niespodziewane okolicznosci, a religia zakorzeni sie mocniej, ni dawniej. Krzy zajasnieje podwójnym blaskiem i roztoczy swe panowanie nad krainami, które go nie znały. Wszystkiego tego dokona pod koniec czasów Wielki Monarcha." A inny zakonnik tak przepowiada: ?Duchowienstwo katolickie bedzie wielce uciemieone, dobra ziemskie beda im zabrane, a kto najwiecej ksiey lyc bedzie, tego najwiecej czcic beda. Papież zmieni swa stolice, aby pedzic smutny ywot. Tu przesladowania tak beda wielkie, e dawniejsze cierpienia beda niczem w porównaniu z tymi, które nadejda. Nastana jeszcze ciesze czasy, powstanie głód i morowe powietrze. Bedzie to kara za liczne grzechy i zbrodnie. Dobry Bóg zesle jednak pomoc, gdy wzbudzi papieża, ju za życia swietego, z którego anieli weselic sie beda. Ten ma, łaska Boa oswiecony, odrodzi swa swietoscia cały swiat i doprowadzi ludzi do prawdziwej wiary. Bojazn Boa i dobre obyczaje zakwitna. Ten papież wszystkie bładzace owce wprowadzi do owczarni i bedzie tylko jedna wiara, jedno prawo i jeden chrzest. Wszyscy ludzie beda sie miłowali jak bracia i tylko dobrze czynic beda. Wojny, swary, niezgody ustapia, atoli niedługo tak bedzie, poniewa zbliy sie zniszczenie, znaki sie ukaa na niebie i na ziemi ? gdy ju wnet bedzie koniec." Oprócz wiele innych mniej lub wiecej wiarogodnych przepowiedni o tym błogosławionym okresie, mona by jeszcze przytoczyc to, co objawiła Najswietsza Maria Panna w La Salette: 99 ?Potem, to jest po poprzedzajacych kataklizmach, nastapi upragniony pokój pomiedzy Bogiem a ludzmi i lud bedzie Chrystusowi Panu słuył, do Niego sie modlił i Go uwielbiał. Miłosc blizniego na nowo wszedzie zakwitnie. Nowi monarchowie beda stac przy boku Koscioła sw., który sie wzmocni i przez pobonosc, pokore, ubóstwo i gorliwosc stanie sie nasladowca cnót Jezusa Chrystusa. Ewangelia sw. bedzie wszedzie głoszona i ludzie beda postepowac we wierze, gdy panowac bedzie jednosc pomiedzy robotnikami Jezusa Chrystusa, i wszyscy yc beda w bojazni Boej." OSTATNIE OSTRZE ENIE Podajemy jeszcze kilka wyjatków broszurki wydanej w jezyku włoskim a brzmiacej w tłumaczeniu: ?Boskie płomienie lub miłosc, której nie ukochano" która zawiera notatki, spisane na polecenie Boskiego Mistrza w roku 1932, przez ukryta przed swiatem siostre zakonna. Pewnego dnia okazał Pan Jezus ? odziany lsniaco biała szata ? swej słuebnicy Najswietsze Serce Swoje, rozdarte ranami i otoczone korona cierniowa i rzekł do niej: ?Te rany, to skutki komunii swietokradzkich i by to naprawic winne dusze gorliwe złaczyc sie i przyjmowac w kady czwartek komunie sw. wynagradzajaca... Moja córko, nie lubie rozgłosu. Chce, bys ycie swe spedziła w unieniu i milczeniu, by nikt nie zauwaył czegos wyjatkowego w tobie... O, jake byłbym szczesliwy, gdyby sie na kady tysiac, znalazła choc jedna dusza niewinna, pokorna i ukryta." Innym razem odezwała sie owa dusza zakonna do Pana Jezusa w ten sposób: ?Chciałabym byc tak potena i swieta, by cały swiat ratowac. Mój Jezu, mimo pragnienia ratowania dusz, jakie czuje w sobie, swiat zawsze pozostaje ten sam, zawsze taki zły. Stale Cie obraa!" Na to odpowiedział Pan Jezus: ?ty, biedna, chciałabys go nawrócic? Mnie samemu przecie sie to nie udało! Owszem, ja daje łaski potrzebne i nikt nie moe powiedziec, e przez Moja wine zostanie potepiony. Ty jednak moesz wiele uczynic. Wszystko, cokolwiek czynisz, połacz z moja intencja i stan sie moim drugim Ja... Nie pros o przebaczenie dla siebie, bo nie widze niczego w tobie, co bym ci miał przebaczyc. Pros raczej o przebaczenie dla tych, którzy mi wiernosc przysiegaja, a nastepnie sie znowu odwracaja, by hołdowac swojemu wygodnictwu i oddac sie znowu uciechom swiatowym oraz miłosci własnej." Po przyjeciu komunii sw., proszac Pana Jezusa, by uwolnił swiat od strasznego nieszczescia (bezrobocia), w jakim swiat był wówczas pograony. Pan Jezus pełen smutku odpowiedział: ?Nie pros o to... swiat musi byc ukarany. Potrzebuje tego bicza, by był oczyszczony ze swoich zbrodni. Swiat mnie ju nie uznaje Bogiem swoim. Bogiem jego to zabawy, brzuch i niemoralnosc." Na to odpowiedziała zakonnica: ?Panie, o ile jednak wszystko tak dalej pójdzie, to wojny i powstania zbrojne sa nieuniknione..." Pan Jezus zas rzekł: ?Tego własnie chce, by sie ludzkosc oczysciła we własnej krwi, bo za głeboko upadła." Kilka dni pózniej objawiła sie jej Najsw. Dziewica, pełna łez w oczach i powiedziała do niej: ?Córko moja, nie moge ju powstrzymac karzacej reki Mego Boskiego Syna. On musi naprawde swiat ukarac... Ludzkosc zostanie wiecej ni zdziesiatkowana, ludzie po trupach chodzic beda a krew ulicami bedzie spływac." Zakonnica przeraona tymi słowami, zawołała: ?O Mario, Matko moja! O ile Ty pozwolisz, to zawiadomie o tym biskupa, papieża i o ile potrzebne, opublikuje te straszna grozbe, by ludzie sie nawrócili, modlili i pokutowali." Na to Matka Najsw. odpowiedziała: ?Nie, Boski Mój Syn Swego wyroku nie chce odwołac i powiada, e zli sie i tak nie nawróca a nawet w cuda nie uwierza... Ty jednak módl sie, cierp i czyn wszystko, co tylko moesz, by dusze, które padna ofiara tego wyroku, w ostatniej chwili przynajmniej sie nawróciły, przeprosiły Boga i znalazły ratunek. Mała garstka, która pełna trwogi przeyje te chwile odwróci sie od grzechu i powróci do Boga. Czy wiesz, co tak bardzo obraa Boska sprawiedliwosc? To zmysłowosc i nieczystosc! 100 Najwiecej ludzi przyjmuje Jezusa do serc zabrudzonych nieczystoscia. Nieszczesni! Wszystko Jezus zniesie, ale grzechu nieczystosci ju zniesc nie moe." Nie mogac sie jednak uspokoic, jeszcze raz prosiła Jezusa. On jednak stale odpowiadał: ? O ile sie o ratunek dusz modlic bedziesz, chetnie cie wysłucham. O inne jednak nie pytaj... Pracuj, wysilaj sie, módl sie i cierp! Potem złó wszystko w Sercu Moim a ja rozleje wszystko na dusze... Czyn jeszcze wiecej dla dusz! Oznajmij wszystkim, e miłoscia i ufnoscia chciałbym ich przyciagnac do siebie. Widze jednak, e mnie nie chca słuyc. Dlatego te musze uyc siły i karac." Rok pózniej ukazała sie naszej siostrze Najsw. Maria Panna ponownie ze łzami w oczach i powiedziała do niej: ? Córko, płacze, bo bicz Boy bliskim jest. Jezus twierdzi, e kara ta jest konieczna... Serce moje jednak za bardzo boleje, patrzac na tyle nieszczescia i dusz zagubionych." Oswiadczajac wówczas Najsw. Panience, e gotowa na wszystko, nawet na najwieksze cierpienia, o ile by nimi mogła odwrócic nieszczescie od swiata Maria odpowiedziała: ?Córko moja! Tego nawet ja nie potrafiłam, chocia jestem Matka Jezusowa. Módl sie jednak! Oddaj sie jako ofiara dla ratunku dusz, czego innego ju czynic nie moemy." Gdy pewnego razu mówiła do Pana Jezusa, e jej sie zdaje, jakoby pewne zbudzenie wiary i religijnosci mona było spostrzec. Pan Jezus jej odpowiedział: ?Pozornie tak jest. Ale u nie wielu tylko osób pochodzi to rzeczywiscie z serca. Ludzie maja religie dla parady i dobrego tonu tylko, nie ma jednak u nich mowy o ofierze. Z zewnetrznymi cwiczeniami pobonosci łacza odraajaca niemoralnosc, gorzej jak poganie. " Czy nas słowa te nie musza przerazic do głebi? Czytajac powysze objawienia uczynione dziesiec lat temu swiatobliwej zakonnicy, widzimy, e obecna wojna jest niczym innym jak tylko kara Boa za grzechy ludzkosci, i wojna ta nie predzej sie skonczy, dopóki ludzie nie poprawia swoje ycie, nawróca sie do Boga i beda czynic pokute. Tylko w ten sposób moemy uniknac zagniewanego majestatu Boego. Czas chyba najwyszy, by ludzkosc zrozumiała, i pokój i szczescie zalea od wiernej słuby Boej i kochania Go. III. Przepowiednie uzupełniajace PROROCTWO EUSTACHIUSZA Eustachiusz, przeor klasztoru benedyktynów pod Warszawa napisał przepowiednie w roku 1449. Karol Gustaw, w czasie najazdu na Polske, w roku 1657, kazał ja sobie skopiowac. Oto jej brzmienie: Ja Eustachiusz, przeor klasztoru sw. Benedykta, przepowiadam ci, Polsko, e zayjesz wiele nadzy w przyszłych stuleciach. Zacna Polsko, jestes szlachetna, wielka i wspaniała, atoli ty gardzisz twymi modrymi królami. A poniewa ty nimi gardzisz, przeto pójdziesz w rozsypka. Lew północy potoczy sie z czarnym orłem w ciemnej dolinie i zada ci dotkliwe uderzenie w piers, a twoje białe pióra krwia, sie, zarumienia. Młodzieniec zza gór zstapi na twe wyyny i zada ci wielkie klaski. Potem nadejdzie poteny lew dwugłowy, który sprawi twój upadek, o wielka Polsko! Słonce skryje sie. przed toba, a ty bodziesz długi czas siedziec w ciemnosci. Beda, wielkie powstania i wiele krwi niewinnej sie. przeleje. To wołac bedzie o pomste, do nieba. Zagniewany Bóg zesle na was taka kara, e nie bedzie konca biadaniom. Nieszczesliwa i poałowania godna Polsko. Bedziesz wzdychała za pokojem, ale ten nie predzej sie. zjawi a w siódmej liczbie, a spełni sie. w czasie siedem razy siedem. Wtedy przyjdzie ksiae, pokoju w całym blasku i pokój panowac bedzie w tych murach i pałacach. Na koniec bada mieli przez lilie, króla, którego długi czas nie chcieli, lecz potem przyjma, z radoscia. 101 W latach miedzywojennych Bartłomiej Groch, nauczyciel gimnazjalny z Przemysla, tak komentuje te przepowiednie. Przy koncu siódmego a na poczatku ósmego okresu wieszcz przewiduje przyjscie ksiecia pokoju, wielkiego Papieża, o którym wspomina ks. Bronisław Markiewicz (załoyciel Michalitów), a którego działalnosc opisuja równie: Piotr Turel, Bartłomiej Holz, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasinski i wielu innych. Tego wielkiego Papieża tak opisuje, wspomniany wyej, Bartłomiej Holz: Zakwitnie pokój. Papież, miłosc wspólna braci, Papież nowy przez tysiac imie swe odkryje, Piastowac bidzie Ojciec Józefa lilije. Podobnie jak Eustachiusz, Holz przewiduje, że nowy Papież bedzie ksieciem pokoju w całym blasku, e postara sie o ład i zgode nie tylko w Polsce, ale take na całym swiecie, e przyjdzie prawdopodobnie w tym czasie, kiedy Polska bedzie obchodziła tysiaclecie przyjecia wiary chrzescijanskiej, e bedzie człowiekiem swietym, czystym, czego symbolem jest u Holza ?lilia", u Turelego ?virgo-dziewica", a u Malachiasza irlandzkiego ?flos florom" - kwiat kwiatów. STARA WIESZCZBA ŁACINSKA Tu vero gaudebis; Post tenebras lucern videhis Namaue ante ortum Duodecim Bestia et scortum Praecipites ruent in abyssum, Nec inde resurgent! Et signum Crucis Splendebit in gloria lucis. Cum fide et lege Unus pastor cum una grege. Ty zaprawde, rozweselisz sie_, Po ciemnosciach ujrzysz swiatło. Albowiem przed nastaniem Dwunastu Smok i nierzadnica Na łeb runa w przepasc. Skad nie powstana! I znak Krzya Bedzie jasniał w chwale swiatła. Z wiara i prawem Jeden Pasterz i jedna owczarnia. Te przepowiednie, jak komentuje wspomniany ju B. Groch, uzupełnia podanie greckie: ?A tobie (tj. Kosciołowi) od wschodu Bóg zesle króla, który cała ziemie uwolni od wojny złowrogiej (w porozumieniu z wielkim Papieżem)". PROROCTWO SW. JANA KAPISTRANA (1386-1456) Jan Kapistran wprowadził bernardynów do Polski i w Krakowie pobłogosławił zwiazek małenski Kazimierza Jagiellonczyka z Elbieta. Widziałem cztery rzeki, które miedzy soba walczyły. Pierwsza płyneła ze Wschodu, druga z Zachodu, trzecia z Południa, czwarta z Północy. Kada z nich starała sie_ wpasc w morze rozległe i ponownie sia cofac. Przy cofaniu sie, podejmowały wysiłek, chcac jakby porowe za soba wszystka woda morza. Ostatecznie rzeka z Zachodu odniosła zwyciestwo. Badajcie znaczenie tych rzeczy, i oddalajcie niebezpieczenstwo, o którym wam mówi Duch Swiety. FRAGMENTY KAZAN KS. PIOTRA SKARGI a) Lud trawa - a chwała kwiatem: - Ta kosa idzie na cie,, grzeszna Polsko, strze sie., zakwitłas w szczescie, ale i w grzechy; oto kosa zwac sie. byc trawa,, a nie kamieniem; poleze trawa, a kwiat twojej swieckiej chwały uschnie. Przywodzi na pamiec odstepstwa od wiary, nieposzanowania władzy, ucisk ludu, wołajac: 102 - Biada wam, którzy prawa niesprawiedliwie ustanawiacie i piszecie nieprawosc, abyscie ucisneli ubogie i moca psowali sprawy unionych ludu mego... Lecz sprawiedliwy Bóg nie spi. Przeklenstwo pusci na Królestwo to, w którem poarte od nieprzyjaciół bedzie {czego Boe nie da]}, jeeli prawa pokuta nie nastapi... b) O niezgodzie: - Nastapi postronny nieprzyjaciel, jawszy sie. za wasza. niezgode, i mówic bedzie: rozdzieliło sie. serce ich, teraz po gina. A ta niezgoda przywiedzie na was niewole., w której wolnosci wasze utona i w smiech sie. obróca i bedzie, jako mówi prorok: ?sługa równa sie. z panem, niewolnica równa z pania swoja i kapłan z ludem, i bogaty z ubogim, i ten co kupił mienie równy z tym, który sprzedał". Bo wszyscy z domy i zdrowiem swojem w nieprzyjacielskiej rece stekac beda, poddani tym, którzy ich nienawidza. Ziemia i królestwa wielkie, które sie. z korona zjednoczyły i w jedno ciało zrosły, odpadna i rozerwac sie. dla własnej niezgody musza, przy której teraz potena byc moe reka i moc wasza nieprzyjaciołom straszliwa. Odbiey was jako chałupke, przy jabłkach, która lada wiatr rozwieje. I bedzie jako wdowa osierocona, wy coscie drugie narody rzadzili. I bedzie ku posmiewisku i uraganiu nieprzyjaciołom swoim. Jeyk swój, w którym samym to królestwo miedzy wielkimi onemi słowianskiemi wolne zostało, i naród swój pogubicie i ostatki tego narodu tak starego i po swiecie szeroko rozwiniete go potracicie, i w obcy sie, naród, który was nienawidzi, obrócicie... Bedziecie nie tylko bez pana krwi swojej i bez wybierania jego, ale te i bez ojczyzny i królestwa swego, wygnancy wszedzie nedzni, wzgardzeni, ubodzy, włóczegowie, które wypychac nogami bada,, tam, gdzie was pierwej waono. Gdzie sie. na taka. druga, ojczyzna zdobedziecie, w którejscie taka. sławe., takie dostatki, pieniadze, skarby, zdolnosci i rozkosze miec mogli? Urodzili sia wam i synom waszym taka druga matka? Jako ta stracicie, ju o drugiej nie myslec. Bedziecie nieprzyjaciołom waszym słuyli, jako Pismo sw. grozi, w głodzie i pragnieniu, w obnaeniu i we wszystkim niedostatku. I włoa jarzmo elazne na szyje wasze, przeto iescie nie słuyli Panu Bogu waszemu, gdyscie mieli dostatek wszystkiego i dla dostatku ze wszeteczenstwa waszego, gardziliscie kapłanem i królem i innym przełoenstwem wolnoscia, sie bestialska, pokrywajac, a jarzma Chrystusowego i posłuszenstwa nosic nie chcac... Jabłko, gdy z wierzchu psowac sie zacznie, wykroic sie zgniłosc moe, i potrwa, ale, gdy gnic i psowac sie pocznie od wnetrza, wszystko zaraz porzucic musisz i o ziemia uderzyc. Có mam z toba. uczynic, nieszczesliwe królestwo? Kto głowie mojej da wody i zródła łez oczom moim, abym płakał pobicie i na poty nagi, wołajac: rozkoszniki i rozkosznice, przestepniki i przestepnice zakonu Boego. Tak was tupia, i tak łyskac łystami bodziecie, gdy nieprzyjacioły na głowy wasze przywiedzie Pan Bóg i w taka. was sromota poda. Gdybym był Jeremiaszem wziałbym pata na nogi i okowy i łancuch na szyja, i wołałbym na was grzeszne, jako On wołał: Tak spetaja pany i popedza jako owce w cudze strony. I ukazałbym zbutwiała i z gnój ona suknia, która wstrzasnawszy, skoro by sie w perzyny rozleciała mówiłbym do was: Tak sie popsuje i w niwecz obróci i w dym i w perzyna pójdzie chwała wasza, i wszystek dostatek i majetnosci wasze. I wziawszy garnek gliniany, a zwoławszy was wszystkich, uderzyłbym go mocno o sciana w oczach waszych, mówiac: Tak was pogruchoca, mówi Pan B ó g, jak ten garnek, którego skorupki spoic sie i naprawic nie moga. O jakos owdowiałe ludne i pełne królestwo! Płaczac, w nocy płaczesz i łzy twoje na jagodach twoich. Nie masz, kto by cie ucieszył z onych miłych przyjaciół twoich, wszyscy toba pogardzili, stali sia nieprzyjaciółmi twoimi. Wojewody twoje pedza w niewola, jakby barany słabe, które i paszy nie znajduja. Lud wszystek steka, chleba szukajac. Ołtarzami swymi pogardził Pan Bóg, i koscioły podał w race nieprzyjacielskie. Dziedzictwa wasze wpadły w race cudzoziemców i domy wasze do obcych. Słudzy nasi panuja nad nami, nie masz, kto by wybawił nas z raki ich. Stoja nad szyja nasza i spracowanym odpoczac nie 103 daja. Niewiasty nasze i panienki posromocili, pany nasze na szubienicy powiesili. Ustało wesele serc naszych, obróciło sie w płacz spiewanie nasze. Spadła korona z głowy naszej, biada nam esmy pogrzeszyli. Przyszedł koniec nasz, spełniły sie dni nasze. I rzekł Pan Bóg do proroka swego: Wyrzuc je, patrzec na nie nie chca, niech ida. I spytalismy: Gdzie pójdziem? Odpowiedziano: kto na smierc, ten na smierc; kto na miecz, ten na miecz; kto w niewola, ten w niewola. Gdybym był Ezechielem, ogoliwszy broda i głowa, włosy bym na trzy czesci rozdzielił. I spaliłbym jedna czesc, a druga bym posiekał, a trzecia bym na wiatr puscił, i wołałbym na was: Jedni pominiecie głodem, drudzy mieczem, a trzeci sie, po swiecie rozproszycie... Bójcie sie tych pogróek. Objawienia osobistego od Pana Boga o was i o zgubie waszej nie mam, ale poselstwo do was od Pana Boga mam, i mam to poruczenie, abym wam złosci wasze ukazywał i pomste, na nie, jeeli ich nie oddalicie, opowiadał. Wszystkie królestwa, które upadły, takie posłance Boe i kaznodzieje miały, którzy im wymiatali na oczy grzechy i upadek oznajmili. Dalej wykłada Skarga, e pogróki Boe sa trzech rodzai. Pierwsze moga byc zmienione przez pokute. Drugie ziszcza sie na synach czy wnukach, a inne odmienione byc nie moga. To sa wyroki. Z jakimi pogrókami posłał mnie do was Pan Bóg...? Nie wiem! Bo tylko jedno wiem, e jedna z tych trzech was nie minie. Z PRZEMÓWIENIA SEJMOWEGO JANA KAZIMIERZA -Bo to złe, tj. rozbiór, coraz bardziej wam zagraa. Obym był fałszywym prorokiem, e bez takiej elekcji za ycia króla, o jaka, wnosza, pójdzie Polska na rozszarpanie narodów. Kozak i Moskal zagarna ludy jeykiem blisze do siebie i nawet Wielkie Ksiestwo Litewskie sobie wezma, Wielkopolska i Prusy Brandenburczyk zajmie, a dom austriacki o Krakowie i Rusi pomysli. FRAGMENT KAZANIA KS. TOMASZA MŁODZIANOWSKIEGO - Có u was w Polsce za zgoda, co za jednosc? Wytykac tego nie chce... Nie jestes Korono Polska ani w ludzie rycerskim, ani w dostatki, ani w wielkosc i wielosc wojska porównana z Rzymem, opanuje miasto Rzym swiatu? Ustało to... A kedy królowie Edon, Hiram, Egiptu? A kedy sa, przodkowie nasi, oni co ich Nestorami zwano ? Owi Sarmaci, owi Jadzwingowie, owi Pofowcy, co ich imion ju nie wiecie? To bodaj nie bedzie i z miła, ojczyzna! I przyjda, lata, w których zapomna, co to Polska, co to król Polski. Nakłaniamy sie. ju ku temu! Czemu? Bo sie. musi spełnic pismo: - ? Wszelkie królestwo w sobie rozdzielone, spustoszeje." (J. Chociszewski, Sybilla Polska, s. 74) OKRYJESZ NARÓD NIESMIERTELNA CHWAŁA Rok 1683. Turcy z ogromnymi siłami napadli na Austrie i okrayli jej stolice Wieden. Cesarz i Papież prosili króla polskiego Jana III Sobieskiego o pomoc. Sejm sprzeciwiał sie, pomny na zachowanie sie Austrii w czasie walk Polski z Turcja, król był zdeklarowanym wrogiem Turcji. Zdawał sobie sprawe z tego, e ów najazd jest groznym nie tylko dla Austrii. On zagraa całej Europie. Ale wahał sie. Poszedł tedy po rade do swojego spowiednika bł. Stanisława Papczynskiego, załoyciela 00. Marianów. O. Papczynski prosił Boga o swiatło, a pózniej oswiadczył z moca: - Królu, pójdziesz na wojne, swieta, z wrogami Krzya. Zapewniam cie., imieniem Dziewicy Maryi, e zwycieysz oraz okryjesz, siebie, rycerstwo polskie i Ojczyzne, niesmiertelna, chwała. (Swiatek, Swietosc Koscioła w Polsce, s. 13) PANIE, NIE GUB POLSKI... W poczatkach XVIII w. wielka zaraza dziesiatkowała ludzi w Polsce. S. Nimfa Suchonska, pracujaca w szpitalu i ogladajaca w całej pełni udreczenie narodu, zaczeła arliwie prosic 104 Pana Jezusa, eby odjał od narodu to wielkie nieszczescie. Zas Jezus Chrystus, ukazujac sie Nimfie oswiadczył: -Zaraza wkrótce wygasnie. Ale na twoja Ojczyzne,, za jej wielkie grzechy, przyjdzie wieksze nieszczescie. Kraj twój upadnie. Rozgrabia go sasiedzi. W poczatkach XVIII w. straszliwa gangrena trawiła Polske. Pijanstwo, rozpusta, samowola, zrywanie sejmów, pieniactwo, pijatyki, prywata, ucisk ludu i niesprawiedliwosc. Nawet duchowienstwo i zakony ulegały coraz wiekszemu rozluznieniu. Tanczono i hulano na wulkanie. Ludzie głebszego ducha, których na palcach policzyc było mona w tych czasach, czuli, e zblia sie katastrofa. Do takich naleała Nimfa Suchonska, duchaczka w Krakowie. Było to 21 VII 1708 roku w uroczystosc swietych Andrzeja Swirada i Benedykta Stosława, kamedułów. Leac krzyem w kaplicy klasztornej polecała ich opiece ukochana Ojczyzne, trawiona straszliwym nieszczesciem morowego powietrza. Nagle ujrzała ich Nimfa przy sobie. Twarze ich przeraajaco smutne, a słowa nieporównanie smutniejsze: - Dał Bóg temu narodowi wielka i bogata Ojczyzne. Darzył niezwykłymi łaskami przyrodzonymi i nadprzyrodzonymi. A jak sie, odwdziecza! Niesłychana swawola, opilstwo, zbrodnie, niesprawiedliwosc, rozwody, szał zmysłów. Rozluznienie wkrada sie nawet w szeregi zakonne. Na próno. Dlatego zapadł nieodwołalny wyrok. Polska straci wolnosc. Zakon duchaczek zostanie rozwiazany... Z osłupieniem przeraenia słuchała Nimfa tych słów. A gdy uswiadomiła sobie cała ich groze, poczeła krzyczec na cały głos z jekiem szlochu: - Panie, ratuj Polske,! Zmiłuj sie, nad zakonem! Zbiegły sie zaintrygowane zakonnice. Wypytywały sie o przyczyne. Doniosły Prowincjałowi. Ten ja sfukał mówiac: - To niemoliwe, aby ta stawna Rzeczpospolita zgineła, albo i zakon nasz. Polska i w nierzadzie sie. ostoi, a my czy gorsi od innych zakonów? Zagłada? Za co? Przewidzenie to kobiece. Nic z tego. Nie mysl o tym. A za pokute., es to głosic smiała, bedziesz poscic o chlebie i wodzie, trzy dni. (St. Pietrzak, ywot Nimfy, s. 100) O. MAREK JANDOŁOWICZ +1805 ROKU Kapelan klasztoru w Berdyczowie brał udział w konferencji barskiej. Patriota, filantrop, wizjoner, sybirak. A oto jego przepowiednia: Chrystus wielka i swiata ofiara odkupił swiat. I my nie szczedzimy ofiar dla ziemi naszej rodzinnej, na której spoczywaja. kosci naszych dziadów i ojców. Wiedzcie o tym, e przyszedł dla nas czas do poswiecenia... Ta nasza ziemia rodzinna przesiaknie nasza krwia, a bedzie to krew meczenska, która Bóg Najwyszy przyjmie jako ofiara i pokuta zarazem. Wielu, bardzo wielu bedzie meczenników na tej ziemi. Widza całe pokolenia meczenskie. Widza wielkich i maluczkich przelewajacych krew swoja. Widza cała nasza Polska rozpieta na krzyu... Ale panowanie szatana bedzie stłumione. A gdy to sie stanie, cała Ojczyzna stanie sie wolna od morza do morza. Zostanie oswobodzona od wroga, co ja wiek cały uciskał. Nastanie swoboda. Wszystkie dzieci Ojczyzny yc bada w zgodzie. Tak sie stanie, bo taka jest wola Boa. Amen. GDY LUDZIE DOCZEKAJA TAKIEJ WOJNY Wilno, 1819 roku. O. Korzeniowski, dominikanin, wybitny kaznodzieja, pisarz, umiejetny rycerz w walce ze schizma, otrzymał zakaz mówienia kazan i drukowania ksiaek. Biedził sie, skazany na bezczynnosc. Jednego razu bardziej ni kiedykolwiek przybity smutkiem, błagał sw. Andrzeja Bobole o wskrzeszenie Polski. 105 - Ratuj nas - wołał - swiaty Andrzeju. Patrz, jak nas drecza, cały naród chca pchnac do schizmy, z która ty tak walczyłes, przez która zostałes zamordowany... Przez twoje straszliwe rany i krew, która przelałes. Ratuj!!! Nagle staje przed nim sw. Andrzej: - Otwórz okno - powiada - a zobaczysz dziwy. Otworzył i ujrzał bezbrzena przestrzen. - To Pinszczyzna - rzekł Andrzej. - Patrz to Moskale, Francuzi, Turcy, Anglicy, Niemcy oraz inni. Patrz jak walcza. Gdy ludzie doczekaja takiej wojny narodów, za przywróceniem pokoju Polska odzyska wolnosc, a ja zostana uznany jej głównym patronem. Zjawisko znikło, ale na dowód, e nie było fikcja, zostawiło slad wypalonej reki na stole, o który było oparte. Opowiadanie o tym zdarzeniu spisał O. Falkierzano TJ. Słyszał je z ust samego O. Korzeniowskiego. (O. Kuzniar, Sw. Andrzej Bobola, s. 138) BIEDNA POLSKO... Sw. Klemens Dworzak miał zachwycenie w Wiedniu w kosciele SS Urszulanek. Po nim oswiadczył: Biedna Polsko, jak ty krwawisz... Ale przyjda, dla ciebie lepsze jeszcze czasy. Zmartwychwstaniesz. (Zachorska, ycie SS, s. 354) JULIUSZ SŁOWACKI O PAPIEŻU POLAKU Gdy 16 pazdziernika 1978 roku po Swietym Konklawe ogłoszono wybór kardynała Karola Wojtyły na Tron Piotrowy, wielu przypomniało sobie, e to wydarzenie było spełnieniem proroczych wizji, które dotad bralismy za poetyckie przenosnie. Zaiste, niezbadane sa wyroki Boskie... Posród niesnasek - Pan Bóg uderza W ogromny dzwon. Dla Słowianskiego oto Papieża Otwarty tron. Ten przed mieczami tak nie uciecze Jako ten Włoch, On smiało jak Bóg pójdzie na miecze; Swiat mu to proch. Twarz jego, słoncem rozpromieniona, Lampa, dla sług, Za nim rosnace pójda plemiona W swiatło - gdzie Bóg. Na jego pacierz i rozkazanie Nie tylko lud -Jesli rozkae - to stonce stanie, Bo moc - to cud. On sie, ju zblia - rozdawca nowy Globowych sił, Cofnie sie, w yłach pod jego słowy Krew naszych ył; W sercach sie zacznie swiatłosci Boej Strumienny ruch, Co mysl pomysli przezen, to stworzy, Bo moc - to duch. A trzeba i mocy, bysmy ten Panski Dzwigneli swiat... Wiec oto idzie - Papież Słowianski, Ludowy brat... Oto ju leje balsamy swiata Do naszych łon, Hufiec aniołów - kwiatem umiała 106 Dla niego tron. On rozda miłosc, jak dzis mocarze Rozdaja bron, Sakramentalna moc on pokae, Swiat wziawszy w dłon. Gołab mu słowa - słowem wyleci, Poniesie wiesc, Nowina słodka, e Duch ju swieci I ma swa czesc; Niebo sie nad nim -piekne otworzy Z obojga stron, Bo on na tronie stano} i tworzy, I swiat - i tron. On przez narody uczyni bratnie, Wydawszy głos, e duchy pójda, w cele ostatnie Przez ofiar stos. Moc mu pomoe sakramentalna Narodów stu, e praca duchów - bedzie widzialna Przed trumna, tu. Wszelka, z ran wyrzuci zgniłosc, Robactwo - gad, Zdrowie przyniesie - rozpali miłosc I zbawi swiat. Wnetrza kosciołów on powymiata, Oczysci sien. Boga pokae w twórczosci swiata, Jasno jak w dzien. MODLITWA ZA POMYSLNY WYBÓR PAPIEŻA Domu Złotego, Arki i Niebieskiej Bramy i Gwiazdy! - grzmia, słowy litanii, bo tak sie, ongis praszczur w Watykanie modlił Sarbiewski. Na przyszłych wieków nadchodzaca sławe. zwróc, o Królowo tej polskiej Korony, serca wyborców, spusc promien złocony w swiete conclave. Daj kardynałom natchnienia i hartu, aeby nowy papie mocniej jeszcze scisnał ster swiata, co swita w bolesci na zgube, czartu. Maryjo, gwiazdo dla Pietrowej łodzi, w Tobie jedynie i trud, i zapłata, uczyn Watykan nowa wiosna swiata, który nadchodzi! O to. Królowo, schodzac w serca głebie., błagam, słuchajac, co mówi duch Boy: nowe papiestwo jak dab sie. rozłoy przy polskim debie. (Konstanty Ildefons Gałczynski, 1905-1953) Umiłowani, pobudzam wasz zdrowy rozsadek i pamiec, abyscie przypomnieli sobie słowa, które były dawno ju przepowiedziane przez swietych proroków, oraz przykazanie Pana i Zbawiciela, podane przez waszych apostołów. To przede wszystkim wiecie, e przyjda w ostatnich dniach szydercy, którzy beda postepowali według własnych adz i beda mówili: ?Gdzie jest obietnica Jego przyjscia? Odkad bowiem ojcowie (to znaczy pierwsi chrzescijanie) zasneli, wszystko jednakowo trwa od poczatku swiata"... Niech dla was, umiłowani, nie bedzie tajne to jedno, e jeden dzien u Pana jest jak tysiac lat, a tysiac lat jak jeden dzien. Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy, ale On jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubic, ale wszystkich doprowadzic do nawrócenia. Jak złodziej zas przyjdzie dzien Panski, w którym niebo ze swistem przeminie, gwiazdy sie w ogniu rozsypia, a ziemia i dzieła na niej spłona. Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniscie byc wy w swietym postepowaniu i pobonosci, gdy oczekujecie przyjscia dnia Boego... Starajcie sie, aby Pan was zastał bez plamy i skazy ? w pokoju... Umiłowani, strzecie sie, abyscie dajac 107 sie uwiesc błedom tych, którzy nie szanuja praw Boych, własnej stałosci nie doprowadzili do upadku. Wzrastajcie w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wiecznosci (2 P 3,1-4; 8-12; 17-18). -Koniec źródło: http://www.polskiesm.pl/dokumenty/22_Do ... ca_Pio.pdf |
Autor: | Admin_DDN [ 16 mar 2015, o 23:33 ] |
Tytuł: | Re: Orędzia, przepowiednie Ojca Pio i innych |
Do analizy + |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |