Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 21 sty 2015, o 13:33 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
CIERPIENIE - BAMBUS

W pewnym niezwykle pięknym ogrodzie rósł cudowny bambus.
Właściciel owej posiadłości kochał go o wiele bardziej aniżeli inne drzewa.
Rok po roku bambus był coraz większy, piękniejszy i stawał się potężniejszy.
Rósł tak również dlatego, iż zdawał sobie sprawę, że Gospodarz bardzo go kocha i jest z niego dumny.
Jednak pewnego dnia właściciel zbliżył się do niego i powiedział:
Kochany bambusie, potrzebuję bardzo twojej pomocy.
Cudowny bambus przeczuwał, że przyszła na niego jakaś upragniona chwila, rzekł więc z wielką radością:
Panie, jestem gotów.
Zrób ze mną wszystko to, czego pragniesz.
Jednak głos Pana był poważny.
By móc cię użyć, wpierw muszę cię ściąć.
Bambus przeraził się:
Ściąć mnie, Panie?
Ściąć mnie, najpiękniejsze drzewo z twojego ogrodu?
Nie, błagam cię, nie rób tego.
Zrób ze mną coś pięknego, ale błagam, nie każ mnie ścinać.
Mój kochany bambusie - mówił dalej Pan - jeśli zechcę, abyś dalej rósł, nie będę też mógł cię użyć.
Cały ogród zastygł w głębokiej ciszy.
Nawet wiatr przestał wiać z przerażenia.
Wreszcie bambus pochylił swoją bujną grzywę i wyszeptał:
Panie, jeśli nie możesz mnie użyć bez ścinania, uczyń to, czego pragniesz.
Mój kochany bambusie - mówił dalej Pan - nie tylko, że cię zetnę, ale w dodatku będę musiał spiłować twoje ramiona i poobrywać twoje liście.
Panie mój, zlituj się nade mną.
Zniszcz moje piękno, ale zostaw mi przynajmniej moje gałęzie i liście!
Jeśli nie będę ci mógł ich ściąć, nie będę też mógł z nich skorzystać.
Bambus pochylił się znów do ziemi i wyszeptał:
Panie, tnij i zrywaj.
I tak Gospodarz ogrodu spiłował drzewo, pościnał jego gałęzie, poobrywał liście, przeciął na pół i wydarł z niego całe serce.
Potem zaniósł je do miejsca, z którego wypływało źródło świeżej wody, znajdujące się blisko gospodarskich pól cierpiących z powodu suszy.
Delikatnie połączył ze źródłem jeden koniec bambusa i skierował go na porażone suszą pola.
Czysta, świeża i słodka woda zaczęła płynąć jego wnętrzem i docierać do pola.
Potem Gospodarz zasiał na polu ryż, by po pewnym czasie zebrać obfity plon.
I w ten oto sposób, pomimo tego, iż najpierw musiał być ścięty i zniszczony, bambus okazał się dla wszystkich wielkim błogosławieństwem.
Kiedy był jedynie pięknym drzewem, żył tylko dla siebie i zachwycał się swoją urodą.
Dopiero wówczas, gdy został ścięty, okaleczony i zdeformowany, przemienił się w kanał, który byt w stanie użyźniać całe królestwo.

To co my nazywamy cierpieniem, Pan Bóg nazywa ?potrzebuję ciebie?.


Autor nieznany ? zebrał ks. Antoni Wac

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!