Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 26 sty 2013, o 21:15 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 16 gru 2012, o 23:18
Posty: 265
Paweł nazywał Tymoteusza najdroższym synem, bratem, pomocnikiem, którego wspomina ze łzami w oczach.


Święci Tytus i Tymoteusz Kiedy patrzymy na ogrom dzieła św. Pawła, pytamy: jak jeden człowiek mógł tyle zdziałać. Jedna z odpowiedzi: nie działał sam, zapalał innych do swojego dzieła. Apostoł nie miał łatwego charakteru. Był porywczy, ambitny, pracował bez wytchnienia. Podejrzewam, że wyciskał ze swoich współpracowników siódme poty. Nie wszyscy to wytrzymywali.

Można to wyczytać między wierszami w Dziejach Apostolskich i w listach. Jednak pasją głoszenia Ewangelii skutecznie zarażał innych. Dzień po święcie Nawrócenia św. Pawła Kościół wspomina w liturgii dwóch jego współpracowników: Tymoteusza i Tytusa. Tradycja przypisuje św. Pawłowi dwa listy do Tymoteusza oraz jeden do Tytusa, które wchodzą w skład Nowego Testamentu. Bibliści nazywają te listy pasterskimi, ponieważ są skierowane wprost do pasterzy i poruszają duszpasterskie problemy młodego Kościoła.

Św. Tymoteusz wymieniany jest sześć razy przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich i aż 17 razy przez św. Pawła w jego listach. Paweł nazywa go ?najdroższym synem? (1 Kor 4,17), ?bratem? (1 Tes 3,2), ?pomocnikiem? (Rz 16,21), którego wspomina ze łzami w oczach (2 Tm 1,4). Tymoteusz urodził się w mieszanym małżeństwie Żydówki i poganina. Sam Paweł udzielił mu chrztu, ustanowił głosicielem Ewangelii i towarzyszem podczas swojej drugiej podróży apostolskiej. Ponadto Paweł wysyłał go jako swojego reprezentanta do poszczególnych gmin, które założył, m.in. do Koryntu, Filippi i Tesalonik.

Tymoteusz pomagał też Pawłowi w redagowaniu kilku listów. Dzielił także ze swoim mistrzem więzienie w Rzymie. W Liście do Filipian, pisanym z więzienia, św. Paweł wystawia Tymoteuszowi piękne świadectwo: ?Nikogo przecież nie mam tak jak on myślącego, kto szczerze troszczyłby się o wasze sprawy. Wszyscy bowiem troszczą się o swoje, a nie o to, co Jezusa Chrystusa. Znacie zaś jego charakter: jak dziecko ojcu, tak on razem ze mną służył Ewangelii? (2,20?22). Tradycja podaje, że Tymoteusz został biskupem Efezu i tam umarł, być może jako męczennik.

Tytus znany jest tylko z listów św. Pawła. Był z pochodzenia Grekiem. Został również ochrzczony przez św. Pawła. Apostoł zabrał go ze sobą do Jerozolimy na sobór apostolski, na którym zadecydowano, że poganie przyjmujący wiarę w Chrystusa nie muszą stosować się do zasad Prawa Mojżeszowego. Tytus towarzyszył Pawłowi w podróżach i wypełniał trudne misje powierzone przez Apostoła Narodów. W 2 Liście św. Pawła do Koryntian czytamy: ?Tytus jest moim towarzyszem i trudzi się ze mną dla was? (8,23). Około roku 63 Paweł ustanowił go biskupem gminy chrześcijańskiej na Krecie.

Porusza mnie zdanie Pawła o Tymoteuszu: ?jak dziecko ojcu, tak on razem ze mną służył Ewangelii?. Odsłania się tu coś z tajemnicy Kościoła: bliskie, prawie rodzinne więzy; wspólne działanie dla Sprawy większej od nas; praca dla innych. To się dzieje w Kościele także dziś. Kto tego doświadczył, temu niestraszna pani Senyszyn, wymachująca antyklerykalną maczetą jak Uma Thurman w Kill Billu. Tyle, że bez gracji.

_________________
Miłość nie jest kochana
Św. Franciszek


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!