Forum DDN+. Duch, Dusza i Serce znajdą tu Natchnienia, świadectwa i pomoc.
https://www.drogowskazydonieba.com/

DZIECKO - PRZEBACZENIE
https://www.drogowskazydonieba.com/viewtopic.php?t=50635
Strona 1 z 1

Autor:  Admin_DDN [ 10 mar 2015, o 18:14 ]
Tytuł:  DZIECKO - PRZEBACZENIE

DZIECKO - PRZEBACZENIE

Siedziałem w pociągu naprzeciw młodego mężczyzny.
Patrzyliśmy w okno na mijane wioski i miasteczka.
Siedzieliśmy w milczeniu.
W miarę jednak trwania podróży ten młody człowiek stawał się coraz bardziej nerwowy.
To od razu dawało się zauważyć.
Musiał coś przeżywać, coś uciskało jego serce.
W końcu nie wstrzymał i przerwał milczenie.
Powiedział:
Wie Pan, jadę do domu.
Nie jest to taki zwykły powrót.
Odbyłem dłuższą karę w więzieniu.
Rodzice moi strasznie to przeżyli, wielu przestało rozmawiać z nimi, niektórzy zaczęli omi-jać nasz dom.
Nikt z najbliższych tam mnie nie odwiedził.
Być może dlatego, że odległość była zbyt duża.
Listów też nie otrzymałem wiele.
Mam jednak nadzieję, że rodzice mi przebaczą, że przyjmą mnie do siebie.
Za chwilę człowiek ten miał przeżyć spotkanie.
Spotkanie niezmiernie ważne i dla niego samego i dla jego rodziców.
Spotkanie trudne.
A może oni nie będą go chcieli.
Aby ułatwić zadanie rodzicom i sobie napisał do nich list.
Podał dzień i pociąg, którym będzie przejeżdżał obok rodzinnego domu.
Jeśli mu przebaczyli i może do nich wrócić, mieli na słabej jabłoni uwiązać białą wstążkę.
Jeśli nie chcą, aby wrócił, na drzewie nie będzie wstążki.
Wtedy nie wysiądzie na najbliższej stacji.
Pozostanie w pociągu, Bóg jedyny wie, dokąd wtedy pojedzie i gdzie się zatrzyma!
Pociąg zbliżał się do rodzinnej wioski młodego człowieka.
Wstał on ze swego miejsca i otworzył okno.
Nagle zawołał:
Jest, jest stara jabłoń!
Niech Pan patrzy!
Zaczął mnie ściskać.
Patrzyłem i przeżywałem głębokie wzruszenie: na każdej gałęzi starej jabłoni wisiała biała wstęga.
Pożegnaliśmy się, on wrócił do swoich, ja pojechałem dalej.
Patrząc często w czasie podróży przez okno pociągu na mijane wioski i miasteczka myślę so-bie.
Jak to dobrze, że człowiek ma dokąd wrócić.
Nawet, a może zwłaszcza wtedy, gdy jest synem marnotrawnym.


Autor nieznany ? zebrał ks. Antoni Wac

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/