Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 6 sty 2015, o 15:54 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
APOSTOLSTWO - JAK SÓL


Żył sobie kiedyś pewien król, który nosił szlachetne imię Henryk Mądry.
Posiadał trzy córki o imionach: Alba, Bettina i Szarlota.
W skrytości król najbardziej uwielbiał Szarlotę.
Będąc zmuszony do tego, aby zdecydować o tym, która z nich będzie następczynią tronu, wezwał je wszystkie do siebie i zapytał:
Moje kochane córki, jak bardzo mnie kochacie?
Najstarsza odpowiedziała mu:
Ojcze, kocham cię jak światło dnia, jak słońce, które obdarowuje drzewa swoim ciepłem.
Ty jesteś moim światłem!
Szczęśliwy król, kazał usiąść Albie przy swojej prawicy, po czym zawołał drugą córkę.
Bettina powiedziała mu:
Ojcze, kocham cię jak największy skarb świata, twoja mądrość jest o wiele cenniejsza od złota i drogocennych kamieni.
Ty jesteś moim bogactwem.
Pocieszony i uszczęśliwiony wyznaniem córki ojciec, kazał jej usiąść po swojej lewicy.
Potem zawołał Szarlotę.
A ty, moja malutka, jak bardzo mnie kochasz? - zapytał ją z czułością.
Dziewczyna spojrzała mu prosto w oczy i powiedziała bez żadnego wahania:
Ojcze, kocham cię tak bardzo jak sól kuchenną.
Król zaniemówił:
Co powiedziałaś?
Ojcze, kocham cię jak sól kuchenną?
Król nie zdołał powstrzymać swego gniewu i krzyknął ze złością:
Niewdzięcznico!
Jak śmiesz traktować mnie w ten sposób ty, która byłaś jasnością moich oczu.
Precz ode mnie!
Pozbawiam cię mojego ojcostwa i każę ci się wynieść!
Biedna Szarlota, nie mogąc powstrzymać się od płaczu, musiała opuścić dwór i królestwo swojego ojca.
Zaczęła więc pracować w kuchni ościennego króla.
A że była piękna, dobra i umiała wspaniale gotować, już w niedługim czasie została główną kuchmistrzynią króla.
Pewnego dnia przybył z wizytą do pałacu król Henryk.
Wszyscy mówili o nim, że był bardzo smutny i samotny.
Miał trzy córki, ale pierwsza z nich uciekła z pewnym kalifornijskim gitarzystą, druga wyjechała do Australii, aby hodować tam kangury, a najmłodsza z nich została wygnana przez samego króla.
Szarlota natychmiast rozpoznała swojego ojca.
Poszła zaraz do kuchni i zaczęła przygotowywać najwspanialsze potrawy.
Jednak zamiast dodawać do nich soli dosypywała cukier.
Podczas całego obiadu wszyscy kręcili nosami i robili miny: każdy próbował jakieś danie i w chwilę po tym w nieprzyzwoity sposób wypluwał je w serwetkę.
Rozwścieczony król nakazał przywołać do siebie kucharkę.
Wezwana Szarlota powiedziała wtedy spokojnie:
Kiedyś mój ojciec wygnał mnie z domu za to, że powiedziałam mu, iż kocham go jak sól kuchenną, która nadaje smaku wszystkim potrawom.
Właśnie dlatego nie chcąc mu zrobić kolejnej przykrości dodałam do wszystkich potraw cukier.
Król Henryk podniósł się ze łzami w oczach:
To sól mądrości przemawia przez twoje słowa, moja córko.
Przebacz mi i przyjmij moją koronę.
Zarządzono wielkie przyjęcie, a wszyscy zaproszeni płakali z radości: ówczesne królewskie kroniki zaświadczają, że wszystkie ich łzy były słone.
Jesteście solą ziemi (Mt 5,13).



Autor nieznany ? zebrał ks. Antoni Wac

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!