Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 13 sty 2013, o 21:46 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
"...Charles Baudelaire mówił, że "najlepszą sztuczką diabła jest dowieść własnego niestnienia".

Aby jednak nie popaść w drugą pułapkę zastawioną przez istniejącego szatana, nie wolno nadmiernie na nim się koncentrować.
O szatanie mówi już Stary Testament , choć naukę tę rozwija dopiero Nowy, który nie pozostawia żadnej wątpliwości co do faktu istnienia szatana jako złego ducha sprzeciwiającego się Bogu.
Ewangelie stosunkowo dużo mówią o demonach nie z tego powodu, że ewangelistów interesowały upadłe anioły , ale dlatego, że objawienie się Boga ukazuje również zasięg zła. Chrystus wielokrotnie mierzył się z demonem i bez ogródek mówił o piekle...."


źródło: Rycerz Niepokalanej.

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 13 sty 2013, o 23:04 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 16 gru 2012, o 23:18
Posty: 265
Gdyby Chrystus nie pokonał szatana na drzewie Krzyża i nie powstał z martwych, nie byłoby w ogóle o czym mówić, bo nie byłoby Dobrej Nowiny, tylko zła.

Może to dziwnie zabrzmi, ale to Bóg rozpoczął wojnę w obronie człowieka. Katechizm mówi, że zbuntowany przeciw Bogu upadły anioł doprowadził człowieka przez "kłamliwe uwiedzenie" do nieposłuszeństwa Bogu. Był to pierwszy grzech człowieka, w który, czy tego chcemy, czy nie, wszyscy jesteśmy uwikłani. Po tym grzechu na własne życzenie znaleźliśmy się w mocy diabła. Warto pamiętać, jak brzmiała deklaracja wypowiedzenia wojny. Bóg powiedział do węża: Bądź przeklęty! (?) Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę (Rdz 3,15). Bóg nie zrezygnował z człowieka, chociaż ten wzgardził Nim i poszedł za podszeptem złego ducha. I nie odpuścił szatanowi. Zapowiada stan nieprzyjaźni między nim i rodzajem ludzkim oraz definitywną klęskę diabła, którą zada mu Potomek niewiasty, a więc człowiek.

Myślę, że jedną z przyczyn jest "psychologiczne uwiedzenie" w teologii. Jego skutkiem jest swoisty redukcjonizm. Jezusa traktuje się jako jednego z wielkich nauczycieli moralności, w rodzaju Buddy czy Konfucjusza. W takiej perspektywie grzech w gruncie rzeczy nie istnieje, są tylko problemy, zranienia, traumy, słabości. Grzechem staje się samo mówienie o grzechu. Niepotrzebne jest odkupienie, zbędny jest Baranek Boży, który gładzi grzech świata, a mówienie o Krzyżu staje się głupstwem. Przed laty Hans Urs von Balthazar mówił, że "jeśli ktoś podważa tę centralną wypowiedź, ryzykuje zachwianie wszystkich prawd chrześcijaństwa, a z całości pozostaje tylko żałosny relikt". Na ołtarzu ma stać Słowo Boga, czyli teologia, a nie bożek psychologii. W podobnym tonie wypowiedział się inny niemiecki teolog, Klaus Berger. Według niego, jeśli szukamy Boga wyłącznie we własnej duszy i na jej dnie, to logiczne jest, że nie potrzeba już ani Kościoła, ani Ewangelii. Potrzebny jest jedynie psychoterapeuta i jego kozetka.
Takie "psychologizujące teologie" i rozwijające się na ich bazie "psychologizujące duchowości" rozbrajają chrześcijanina. Okazuje się nagle, że szatan to folklor lub symbol biblijny, grzech i wina są efektem znerwicowanej, zaburzonej osobowości, a pokusa to uleganie ludzkim słabostkom. Nie ma zatem żadnego zagrożenia, bo niby z której strony? Tylko, że diabeł istnieje. Poważne potraktowanie tej prawdy czyni walkę duchową czymś oczywistym i koniecznym. Kto nie chce paść ofiarą złego ducha, powinien do tej walki się przygotować, poznać strategię przeciwnika i sposoby jego działania.

_________________
Miłość nie jest kochana
Św. Franciszek


Na górę
Post: 13 sty 2013, o 23:41 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 16 gru 2012, o 23:18
Posty: 265
Perfidia szatana polega nie tylko na tym, że kusi nas do zła pod pozorem dobra, ale że pokusę "podrzuca" w taki sposób, byśmy uważali ją za własną myśl. Wrzuca pokusy do naszego serca, jak kukułka swoje jajko do cudzego gniazda.
Według św. Pawła "ojciec kłamstwa" jest mistrzem zaślepiania umysłów ludzi w taki sposób, aby nie olśnił ich blask Ewangelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga (2 Kor 4,4). Szatan od początku stara się podważyć Boże prawdy i zaufanie do Niego. Pierwsza pokusa zaczyna się do słów: "Czy rzeczywiście Bóg powiedział??". A potem zły duch sączy kłamstwo za kłamstwem.

to kłamstwem posługuje się szatan , mistrz manipulacji .

_________________
Miłość nie jest kochana
Św. Franciszek


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!