Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 3 kwie 2015, o 08:56 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Wielki Piątek Męki Pańskiej


Wielki Piątek to dzień męki i śmierci Chrystusa. Kościół tego dnia nie sprawuje Eucharystii. Liturgia zaprasza nas do rozważania biblijnego opisu męki Pańskiej, a następnie do adoracji i uczczenia krzyża świętego.

Wielki Piątek w Kościele katolickim to dzień najgłębszej żałoby, jedyny dzień w roku, w którym nie odprawia się Mszy św. Zamiast niej jest liturgia, której centrum stanowi adoracja krzyża. Ostatnią częścią liturgii jest procesja z Najświętszym Sakramentem do Grobu Pańskiego.

Ks. prof. Jan Machniak zauważa, że czas Męki Chrystusa to moment szczególny w którym wszyscy wierni pragną oddać hołd Krzyżowi Chrystusa.

- W tym dniu podnoszony jest Krzyż, który wskazuje, że Chrystus jest zbawieniem świata. Kapłan trzykrotnie śpiewa ?Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata?, po czym wszyscy w milczeniu trzykrotnie klękają przed drzewem Krzyża Zbawienia. Po tej wymownej liturgii jest Komunia Święta, w czasie której przyjmujemy Ciało Zbawiciela ? tłumaczy ks. prof. Jan Machniak.

Po Komunii Świętej, Jezus pod Postacią Eucharystyczną zostaje przeniesiony do specjalnie przygotowanej kaplicy, gdzie rozpoczyna się adoracja.

- Noc oczekiwania jest pamiątką zejścia Chrystusa Zbawiciela do otchłani. W wielu kościołach, również i w tę noc z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę, czuwamy przy Chrystusie, który jest złożony do grobu ? dodaje ks. prof. Jan Machniak.

Zgodnie z kanonami w dniu dzisiejszym wszystkich obowiązuje post ścisły ? post i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Osoby między 14. a 18. rokiem życia są zobowiązane jedynie do wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Osoby między 18. a 60. rokiem życia powinny zachować nie tylko wstrzemięźliwość, ale również post: trzy posiłki, przy czym tylko jeden do syta, a dwa ? lekkie. Z obowiązku tego są zwolnione osoby chore.

Kościół zachęca także do przedłużenia postu i wstrzemięźliwości aż do rozpoczęcia liturgii Wigilii Paschalnej w Wielką Noc.

W dniu dzisiejszym jesteśmy wezwani do trwania przed Chrystusem Ukrzyżowanym. Ten dzień nie powinien mieć charakteru wyłącznie smutnego ? Mękę Chrystusa rozważamy przecież w kontekście nadchodzących Świąt Zmartwychwstania. Niemniej jednak Wielki Piątek ma być dniem wyciszenia i skupienia.


źródło: http://www.radiomaryja.pl/informacje/wi ... anskiej-3/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 3 kwie 2015, o 08:57 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Triduum Paschalne: dziś Wielki Piątek - wspomnienie sądu, męki i śmierci Chrystusa

Wielki Piątek jest drugim dniem Triduum Paschalnego ? dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to jedyny dzień w roku, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.
Pierwsze liturgiczne obchody Wielkiego Piątku odnotować można w starożytnej Jerozolimie. Wierni gromadzili się przed wschodem słońca przed kolumną biczowania, a później przy grobie, by adorować drzewo Krzyża.
W odniesieniu do Rzymu pierwsze opisy celebracji Wielkiego Piątku pochodzą z VII w. Pierwszy typ liturgii sprawowany był przez papieża w kościele św. Jana Jerozolimskiego i obejmował odczytanie opisu Męki Pańskiej wg św. Jana, modlitwę powszechną i procesję z relikwiami krzyża. Drugi typ liturgii był sprawowany w licznych kościołach prezbiterialnych, obejmował lekturę Pisma, adorację krzyża i komunię św., konsekrowaną wcześniej. Ten typ liturgii upowszechnił się w średniowieczu w całej Europie.
W późniejszych wiekach upowszechniło się przenoszenie Najświętszego Sakramentu do grobu Pańskiego. W XIX wieku na terenach dawnej Rzeczypospolitej groby Pańskie w kościołach zaczęły nabierać także patriotycznego wymiaru.
Liturgia
Wielki Piątek to dzień Krzyża. Po południu we wszystkich świątyniach katolickich odprawiana jest niepowtarzalna wielkopiątkowa Liturgia Męki Pańskiej. Celebrans i asysta wchodzą w ciszy. Przed ołtarzem przez chwilę leżą krzyżem, a po modlitwie wstępnej czytane jest proroctwo o Cierpiącym Słudze Jahwe i fragment Listu do Hebrajczyków. Następnie czyta się lub śpiewa, zwykle z podziałem na role, opis Męki Pańskiej według św. Jana.
Po homilii w bardzo uroczystej modlitwie wstawienniczej Kościół poleca Bogu siebie i cały świat, wyrażając w ten sposób pragnienie samego Chrystusa: aby wszyscy byli zbawieni. Szczególnie przejmujące są modlitwy o jedność chrześcijan, za Żydów i za niewierzących.
Centralnym wydarzeniem liturgii wielkopiątkowej jest adoracja Krzyża. Zasłonięty fioletowym suknem Krzyż wnosi się przed ołtarz. Celebrans stopniowo odsłania ramiona Krzyża i śpiewa trzykrotnie: ?Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata?, na co wierni odpowiadają: ?Pójdźmy z pokłonem?. Po liturgii Krzyż zostaje w widocznym i dostępnym miejscu, tak by każdy wierny mógł go adorować. Jest on aż do Wigilii Paschalnej najważniejszym punktem w kościele. Przyklęka się przed nim, tak, jak normalnie przyklęka się przed Najświętszym Sakramentem. Po adoracji Krzyża z ciemnicy przynosi się Najświętszy Sakrament i wiernym udziela się Komunii.
Ostatnią częścią liturgii Wielkiego Piątku jest procesja do Grobu Pańskiego. Na ołtarzu umieszczonym przy Grobie lub na specjalnym tronie wystawia się Najświętszy Sakrament w monstrancji okrytej białym przejrzystym welonem - symbolem całunu, w który owinięto ciało zmarłego Chrystusa. Cały wystrój tej kaplicy ma kierować uwagę na Ciało Pańskie. W wielu kościołach przez całą noc trwa adoracja.
W Wielki Piątek odprawiane są także nabożeństwa Drogi Krzyżowej. W wielu kościołach rozpoczyna się ono o godzinie 15.00, gdyż właśnie około tej godziny wedle przekazu Ewangelii Jezus zmarł na Krzyżu.
W ostatnich latach nabożeństwo Drogi Krzyżowej odprawiane jest także na ulicach wielu polskich miast. W Warszawie Droga Krzyżowa przejdzie wieczorem ulicami Starego Miasta.
W licznych polskich sanktuariach obchodom Wielkiego Piątku towarzyszą specjalne misteria. W sanktuarium kalwaryjskim biorą w nim udział biskupi krakowscy.
W Kościołach ewangelickich
Wielki Piątek obchodzony jest w Kościele ewangelicko-augsburskim jako najważniejszy, kulminacyjny dzień roku liturgicznego. Związane jest to z nauką o usprawiedliwieniu z łaski przez wiarę. Wielki Piątek to dzień ciszy, pokuty medytacji Słowa Bożego i tajemnicy krzyża. W tym dniu ewangelikom przysługuje dzień wolny od pracy.
Milkną dzwony, a kolorem liturgicznym jest czerń. Z ołtarza znikają wszystkie kwiaty, pozostaje zwykle jeden mały bukiet - czerwony, w kolorze krwi, lub biały. W kościele przygasza się też światło, pozostawiając zwykle dwie świece. Krzyż bywa zasłaniany kirem.
Tego dnia odprawia się dwa nabożeństwa - ranne i wieczorne. Formą nie odbiegają one od zwykłych liturgii ewangelickich. Wyróżnia je cisza i szczególne skupienie oraz kazanie pasyjne wokół krzyża jako centralnego momentu zbawienia. W Wielki Piątek w Kościele ewangelicko-augsburskim rozważa się przede wszystkim to, co zdarzyło się na Golgocie - ukrzyżowanie, 7 słów Chrystusa na krzyżu, śmierć. Nie ma tradycji drogi krzyżowej - rozmyślaniom o chwilach poprzedzających ofiarę na krzyżu poświęcony jest cały czas pasyjny.
W Wielki Piątek w kościele sprawowany jest też Sakrament Ołtarza. Wierni gremialnie przystępują wówczas do komunii św. W tym dniu praktykuje się również post. Jego charakter zależy od osobistego wyboru i tradycji rodzinnej wiernych.
W Wielki Piątek w Kościele ewangelicko-augsburskim zbierana jest ofiara wielkopostna na działalność charytatywnej organizacji tego Kościoła - Diakonii. Choć Kościół ewangelicki nie klasyfikuje świąt, to jego zwierzchnicy przyznają, że Wielki Piątek jest jednym z najważniejszych dni. Ks. Jan Byrt, proboszcz ewangelicko-augsburskiej parafii w Szczyrku Salmopolu, podkreśla, że tego dnia luteranie nie oglądają telewizji, nie słuchają radia, nie korzystają z w Internetu.
W Polsce żyje obecnie około 80 tys. luteran, z czego blisko połowa na Śląsku Cieszyńskim. Diecezja cieszyńska Kościoła ewangelicko-augsburskiego jest najliczniejsza w Polsce.
Najbardziej znane misteria wielkopiątkowe na świecie
W brazylijskich misteriach Męki Pańskiej biorą udział gwiazdy ekranu, w hiszpańskiej Sewilli w Wielki Piątek na ulice wychodzi kilkadziesiąt procesji, a na Filipinach wierni dla okazania swojej wiary dają się krzyżować.
Wielki Piątek to główny dzień tradycyjnych obchodów Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii. Słynne są procesje w Sewilli. Tuż po północy na ulice miasta wychodzą najważniejsze pochody: Jezusa Wszechmocnego, Matki Bożej Nadziei i Matki Bożej z bazyliki Macarena. Procesje te już o świcie wracają do swoich kościołów i kaplic, aby zrobić miejsce kolejnym innym procesjom. W Sewilli funkcjonują 52 arcybractwa, z których każde przemierza miasto w osobnym pochodzie. Łącznie posiadają one ok. 100 ?pasos?, czyli scen Męki Pańskiej. Wszystkie ?pasos?, niesione na barkach, wychodzą w procesji w ciągu Wielkiego Tygodnia.
W Aragonii śmierć Chrystusa zapowiada tradycyjnie bicie setek bębnów. W niektórych hiszpańskich regionach, np. w Kordobie, pali się też tzw. ?judasze?.
Uroczyste procesje odbywają się w Wielkim Tygodniu także w Brazylii ? w zależności od regionu między Wielkim Wtorkiem i Wielkim Piątkiem. Mężczyźni wychodzą zazwyczaj z kościoła w jednym punkcie miejscowości i niosą z figurą Jezusa dźwigającego krzyż. Kobiety zaś rozpoczynają od innej świątyni podążając za figurą Matki Bożej Bolesnej. W wyznaczonym miejscu, często na głównym placu miasta dochodzi do ?bolesnego spotkania Matki z Synem?. Tu kapłan wygłasza homilię. Po zakończeniu kazania formuje się jedna procesja z dwiema figurami, w trakcie której odprawiane jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej.
Misteria Męki Pańskiej odbywają się w różnych częściach kraju. Od 1992 r. w Wielki Piątek grupa teatralna ?Roca Cacacultura? odgrywa sceny męki pańskiej w największej brazylijskiej ?faweli? ? dzielnicy nędzy ? Rocinha w Rio de Janeiro. W zeszłym roku przedstawienie obejrzało je ok. 10 tys. osób.
Bodaj najbardziej znane misterium, wystawiane od ponad czterdziestu lat, ogrywa się w mieście Nova Jerusalem w stanie Pernambuco. Bierze w nim udział ok. 500 aktorów, w tym znane postaci życia publicznego. W zeszłych latach w rolę Marii Magdaleny wcielała się np. Miss Brazylii Natalia Guimaraes. Cały spektakl podzielony jest na dziewięć scen rozmieszczonych w różnych punktach miasta, a publiczność przemieszcza się wraz z aktorami. Bierze w nim udział kilkadziesiąt tysięcy osób.
Z kolei na Filipinach w wiosce Cutud, 80 km na północ od Manili, żywy jest zwyczaj dobrowolnego ukrzyżowania w Wielki Piątek. Zazwyczaj poddaje się mu kilkanaście osób. Na kilka godzin przed przybiciem do krzyży półnadzy ochotnicy ubrani w kaptury biczują się bambusowymi prętami i kijami wysadzanymi kawałkami szkła. Mimo dużego stopnia grozy atmosfera jest świąteczna ? sprzedawane jest piwo, lody, a nawet pamiątkowe bicze. Prominentni goście mogą oglądać ukrzyżowanie ze specjalnych platform widokowych.
Od lat 60. misterium w Cutud z miejscowej tradycji zmieniło się w atrakcję turystyczną szeroko opisywaną przez media. Ukrzyżowania zaczęto też urządzać w innych częściach Filipin. Kościół katolicki, którego wyznawcami jest ok. 80 procent z prawie 90 mln Filipińczyków, krytykuje krwawą tradycję jako wypaczenie wiary.

źródło: http://wpolityce.pl/kosciol/239603-trid ... -chrystusa

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 3 kwie 2015, o 18:07 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Wielki Piątek

Wielki Piątek jest dniem smutku i żałoby. Przyszedł na ziemię Syn Boży, ?leczył wszystkie choroby i słabości? synów ludzkich; tłumy zdumiewały się, widząc, że ?niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą?; w Niedzielę Palmową rzesze na Jego widok wołały pełne entuzjazmu ?hosanna?, aby zaledwie w kilka dni potem ochrypłymi głosami wołać: ?Na krzyż z Nim!?, ?Krew Jego na nas i na dzieci nasze?.

Każda śmierć jest tragedią, cóż dopiero śmierć Syna Bożego, zamordowanego przez tych, dla których zbawienia tak wiele uczynił. Zbrodnia była tak straszliwą i jedyną, że nawet martwa przyroda została nią wstrząśnięta: ?Słońce się zaćmiło?, zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać, groby się otworzyły i wiele ciał świętych, którzy umarło, powstało.

Wielki Piątek to jednak dzień także wielkiej radości i zwycięstwa. Dokonało się przecież od tysięcy lat zapowiadane zbawienie rodzaju ludzkiego; wielkie pojednanie Boga z rodzajem ludzkim, nieba z ziemią; dzień powszechnego przebaczenia. Tego dnia Bóg darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny? To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża. Na tajemnicę Wielkiego Piątku należy patrzeć poprzez brzask poranka Wielkiej Nocy. Te dwa dni stanowią całość, są świadectwem najwymowniejszym, że to nie zło jest wieczne ? ale dobro; śmierć jest ostatecznie zwyciężona przez życie, fałsz ? przez prawdę, noc ? przez dzień.

Aresztowanie Pana Jezusa według relacji świadków naocznych dokonało się ok. godziny 12 w nocy. Oprawcy, złożeni ze służby świątynnej, a także z oddziału żołnierzy rzymskich, zawiedli Chrystusa do pałacu Annasza i Kajfasza, aby tam nad Nim odbyć sąd. Droga z Getsemani do miasta wiodła wyboistymi ścieżkami. Przechodzono przez potok Cedron lub raczej przez pomost nad nim wystawiony, gdyż była to pora wiosny ? a więc okres, w którym wszystkie potoki Palestyny wzbierały. Trzeba się było wspinać w górę wąskimi uliczkami do centrum Jerozolimy. Droga była więc dość trudna.

W owym roku Annasz nie był najwyższym kapłanem. Funkcję tę sprawował jego zięć, Kajfasz. Jednak, jak świadczy Józef Flawiusz, Annasz cieszył się wśród starszyzny żydowskiej wielką powagą, albowiem drogą przekupstwa zdołał przez 20 lat sprawować funkcję arcykapłana, potem zaś osadzić na stolicy kolejno swoich synów, wreszcie swego zięcia, Kajfasza. Zanim zbudzono członków Najwyższej Rady Żydowskiej (Sanhedryn), Pana Jezusa przyprowadzono przed Annasza. To tam Chrystus otrzymał policzek od sługi arcykapłana. Sąd, jaki odbył się przed Kajfaszem i Sanhedrynem, był nieformalny. Chodziło jedynie o nasycenie oczu radością, że wreszcie śmiertelny wróg znalazł się w ręku Sanhedrynu oraz o ustalenie szczegółów postępowania z Chrystusem. Był przepis, że wystarczyło zeznanie dwóch świadków, aby wydać wyrok na skazańca. W pośpiechu umówieni świadkowie nie zdołali jednak w szczegółach uzgodnić swojego oskarżenia. Dlatego zaistniała pomiędzy ich zeznaniami różnica. Kajfasz uciekł się więc do wybiegu, aby wymusić na samym oskarżonym, by dał wystarczający powód do oskarżenia. Zadał więc Panu Jezusowi pytanie: ?Poprzysięgam Cię na Boga żywego, powiedz nam: Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży??. Kiedy zaś Pan Jezus dał odpowiedź potwierdzającą, wtedy arcykapłan zawołał pełen oburzenia: ?Oto teraz słyszeliście bluźnierstwo. Co wam się zdaje?? Oni odpowiedzieli: ?Winien jest śmierci?.

Po odbytej naradzie Sanhedrynu jego członkowie rozeszli się. Pana Jezusa oddano na pastwę sług świątyni i straży. Dla przypodobania się swoim panom, na ich oczach znęcali się nad Chrystusem, bijąc Go i policzkując, plując na Niego na znak pogardy. Potem odprowadzono Pana Jezusa do więzienia ? piwnicy, gdzie w dalszym ciągu znęcano się nad Nim.

Około godziny szóstej rano odbyło się drugie posiedzenie Sanhedrynu. Chodziło o zatwierdzenie wyroku, jaki Najwyższa Rada wydała na Chrystusa w nocy. Wszelkie wyroki nocne były bowiem na mocy prawa żydowskiego nieważne. Ustalono również, jak zachować się przed Piłatem i jak go zmusić do zatwierdzenia wyroku śmierci. Wyroki śmierci, wydane przez Sanhedryn, Rzymianie, okupujący wówczas Ziemię Świętą, zastrzegli sobie do zatwierdzenia.

Kiedy w pałacu Annasza i Kajfasza odbywał się sąd nad Panem Jezusem, w tym samym czasie Piotr potrójnie się zaparł na podwórzu arcykapłańskim swojego Mistrza, potwierdzając to przysięgą. Powstała potem piękna legenda, że Piotr na każde nocne pianie koguta zrywał się i zalewał obficie łzami skruchy.

W tym także czasie Judasz po skazaniu Pana Jezusa na śmierć oddał kapłanom otrzymane srebrniki i powiesił się. Okazało się bowiem, że się przeliczył. Był przekonany, że Chrystus wymknie się z rąk swoich oprawców, jak to czynił wiele razy dotąd. Kiedy spostrzegł jednak, że Pan Jezus pozwolił obchodzić się ze sobą, jakby był zupełnie wobec swoich wrogów bezwolny; kiedy ponadto dowiedział się o skazującym wyroku ? wpadł w rozpacz, oddał kapłanom srebrniki i powiesił się. Św. Piotr w Dziejach Apostolskich poda nam bliższe szczegóły: ?spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności?.

W owym czasie Palestyna była podzielona na trzy okręgi, którymi rządzili władcy: nad Idumeą i Samarią sprawował rządy w imieniu cesarza Tyberiusza, jego namiestnik, Piłat Poncki, Galileą i Dekapolem rządził Herod Antypas, syn Heroda Wielkiego; na skrawku najdalej na północ wysuniętym Ziemi Świętej miał władzę Herod Filip, również syn Heroda Wielkiego. Piłat rządził przez 10 lat (23-33). Nienawidził on Żydów i nie jeden raz dał im to odczuć. Urzędował stale w Cezarei Palestyńskiej, a tylko na święta żydowskie i okazyjnie przybywał do Jerozolimy. Zamieszkiwał wówczas w zamku-twierdzy Antonia, tuż przy świątyni, gdzie mieścił się silny garnizon rzymski, dla pilnowania porządku i dla zapobieżenia buntom. O Piłacie pisze wiele historyk żydowski, żyjący w czasach apostolskich, Józef Flawiusz. Piłat był sceptykiem, jak świadczą jego własne słowa, wypowiedziane do Pana Jezusa: ?Cóż to jest prawda?? Jednak do osoby Chrystusa odnosił się bez uprzedzeń, owszem, czynił wszystko, co mógł, aby Go ocalić z rąk Żydów. Jednak okazał się na tyle niezręczny, że nie tylko nie uwolnił Pana Jezusa, ale przyczynił Mu jeszcze więcej cierpień przez swoje niezdecydowanie. Przyczyną zaś był lęk, by go nie oskarżono przed cesarzem, że sprzyja buntownikom. Tak więc dla ratowania własnej skóry, wydał Żydom Pana Jezusa, chociaż wiedział, że arcykapłani wydali Go przez zawiść, i chociaż publicznie jeszcze przy podpisywaniu wyroku śmierci wołał: ?Nie jestem winien krwi tego Sprawiedliwego?.

Zanim Piłat skazał Pana Jezusa na śmierć krzyżową, przedtem usiłował Go wymienić na mordercę, Barabasza. Był to dla Pana Jezusa moment moralnie bardzo upokarzający: zrównanie Go ze zbrodniarzem, mordercą. Jeszcze haniebniejsze daje ten epizod świadectwo Sanhedrynowi, że wybrał Barabasza, a na pytanie Piłata: ?Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?? ? oni jeszcze głośniej krzyczeli: ?Na krzyż z Nim?.

Nie mniej niefortunnym okazał się wybieg Piłata, aby odesłać Pana Jezusa do Heroda pod pozorem, że Chrystus jako Galilejczyk podlega pod jurysdykcję Heroda. Herod bowiem był na tyle przebiegły, że nie chciał na swoje sumienie brać krwi Pana Jezusa. Dosyć wyrzutów sumienia kosztowała go śmierć Jana Chrzciciela. Aby jednak wywrzeć zemstę na Panu Jezusie za to, że nie chciał z nim mówić, kazał Go przyoblec w białą płachtę głupca i szaleńca.

Również z winy Piłata Jezus był biczowany i koronowany cierniem. Do mąk fizycznych dołączył w ten sposób poniewierkę moralną, oddając Chrystusa na pastwę rozbestwionych żołdaków rzymskich. Przepisy żydowskie zezwalały jedynie na 39 uderzeń. Prawo rzymskie dawało swobodę bicia aż do zmęczenia ofiary.

Odległość na Golgotę mogła wynosić ok. jednego kilometra drogi. Była jednak dla Pana Jezusa niezmiernie uciążliwa, gdyż Chrystus był całkowicie wyczerpany: konaniem w Ogrójcu i dotąd poniesionymi mękami. Nie dziw przeto, że upadł pod krzyżem i że musiano szukać kogoś, kto by Go zastąpił, by w drodze nie padł oprawcom i zbirom, chciwym Jego największej hańby ? śmierci na krzyżu. Śmierć krzyżowa była bowiem uważana za najhaniebniejszą. Była też najbardziej wyrafinowaną. Nie naruszała bowiem żadnej części ciała, a jednak skazany męczył się całe godziny i dusił się. Ciało oblane potem i krwią okrywała chmara much i moskitów, tnąc je niemiłosiernie. Nad skazańcem krążyły kruki i sępy, czekając na żer. Boleści Chrystusa pomnażały rany przybitych rąk i nóg.

Ukrzyżowanie Pana Jezusa miało miejsce około południa, agonia trwała ok. trzy godziny (12-15). Około godziny 17 odbył się pogrzeb. Żydzi byliby radzi, aby ciało Pana Jezusa zostało zasypane kupą gruzów, by nie było po Nim śladu. Jednak uczniowie Pana Jezusa uprzedzili zamierzenia wrogów, przerażonych wypadkami, jakie działy się bezpośrednio przy śmierci Pana Jezusa, wymogli na Piłacie zwrot ciała i złożyli je w grobie, który opodal przygotował dla siebie Józef z Arymatei. Podejrzewając, że chodzi w tym wypadku o akcję ze strony uczniów, aby rozgłaszać fakt zapowiedzianego przez Pana Jezusa Jego zmartwychwstania, Żydzi wystarali się w swojej zapobiegliwości, że Piłat nakazał przy grobie postawić straż, a sam grób opieczętować, by się nikt nie ważył go otworzyć.



źródło:
brewiarz.pl/RIRM
http://www.radiomaryja.pl/kosciol/wielki-piatek-5/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!