Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 1 lip 2014, o 13:19 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Czyściec - wg wizji i objawień

Czyściec w wizji Vicki ? wizjonerki z Medjugorie

?Po raju Gospa pokazała nam czyściec. Jest to mroczne miejsce i prawie nic nie mogliśmy zobaczyć, bo wszędzie pełno było gęstego dymu o barwie popiołu. Czuliśmy, że jest tam bardzo dużo ludzi, ale twarzy nie dało się rozróżnić z powodu tego dymu. Ale słyszeliśmy ich jęki i krzyki. Dużo ich tam jest i bardzo cierpią. Słyszeliśmy także takie odgłosy, jakby ludzie się bili. Gospa powiedziała do nas:
- Zobaczcie, jak ci ludzie cierpią! Czekają na wasze modlitwy, by móc pójść do nieba.
Potem Gospa opowiedziała nam trochę więcej o czyśćcu. Zdumiało nas to, że w czyśćcu przebywa wiele osób poświęconych Bogu, zakonnic, a nawet kapłanów. Zapytałam Gospę, jak to możliwe, by osoby poświęcone znalazły się w czyśćcu. Gospa odpowiedziała:
?Tak, te osoby poświęciły się Bogu. Ale w ich życiu nie było miłości. Dlatego poszły do czyśćca?.

Źródło: Siostra Emmanuel, ?Medjugorie lata 90,? Promic 2009, s. 59


źródło: http://dzieckonmp.wordpress.com/2014/07 ... wiec-2014/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 1 lip 2014, o 13:19 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Czyściec według wizjonerki Marii Simmy

?Maria Simma powiedziała: ?Czyściec jest w wielu miejscach.? ?Dusze nie przychodzą z czyśćca, lecz z czyśccem. ? Widziała, że czyściec dla każdego wygląda różnie. Bardzo dużo dusz jest w czyśćcu. Trwa ciągły ruch przychodzących i odchodzących. Pewnego razu widziała wiele dusz, same nieznajome. Dusze, które zgrzeszyły przeciwko wierze, nosiły na sercu ciemny płomień, a te, które zgrzeszyły nieczystością, miały płomień czerwony. Innym razem widziała dusze czyśćcowe w grupach: księża, zakonnicy, zakonnice, widziała katolików, protestantów i pogan. Dusze katolików muszą znosić większe cierpienia, niż protestantów. Poganie natomiast mają lżejszy czyściec, ale otrzymują mniej pomocy i trwa on dłużej. Katolicy dostają więcej pomocy i zostają szybciej wybawieni. Widziała również wielu zakonników i wiele zakonnic przebywających w czyśćcu z powodu oziębłości i braku miłości. Nawet sześcioletnie dzieci muszą czasem długo pokutować w czyśćcu. Miłość i sprawiedliwość Boża w czyśćcu objawiły się Marii Simmie w doskonałej harmonii. Każda dusza karana jest stosownie do rodzaju przewinienia i afektu, w jakim dopuściła się grzechu. Gwałtowność cierpień jest różna. Niektórzy cierpią tak, jak dzieje się to w pełnym trudów życiu na ziemi i muszą czekać, by wolno im było oglądać Boga. Jeden dzień ciężkiego czyśćca, to więcej, niż dziesięć lat lekkiego. Czas trwania pokuty też jest różny. Ksiądz z Kolonii był w czyśćcu od roku 555 aż do Wniebowstąpienia Pańskiego roku 1954 i gdyby nie został wybawiony przez cierpienia zastępcze Marii Simmy, musiałby cierpieć dalej. Są też dusze, które muszą pokutować w czyśćcu aż do Sądu Ostatecznego. Innym wystarczy pół godziny pokuty, albo jeszcze mniej, jakby przepłynęły tylko przez czyściec.?

Źródło: Simma M. ?Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi,? Wydawnictwo Mic 2008, s.38

Czyściec w wizji św. Siostry Faustyny

?Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy przyjść im z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie jest ich największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie, to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję ?Gwiazdą Morza?. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. Usłyszałam głos wewnętrzny, który powiedział: ?Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe?. Od tej chwili ściślej obcuję z duszami cierpiącymi.?

Źródło: Dzienniczek Siostry Faustyny, 20


źródło: http://dzieckonmp.wordpress.com/2014/07 ... wiec-2014/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 1 lip 2014, o 13:20 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Piekło w wizji Vicki ? wizjonerki z Medjugorie

?Po wizycie w czyśćcu (?) Gospa pokazała nam piekło. To potworne miejsce. Pośrodku płonie wielki ogień, jaki znamy na ziemi. Widzieliśmy zupełnie zwyczajnych ludzi, takich, jakich się widuje na ulicy, którzy dobrowolnie rzucali się w ten ogień. Nikt ich nie popychał. Zanurzali się w ten ogień na różnej głębokości. Kiedy z niego wychodzili, byli podobni do dzikich zwierząt, wykrzykując swoją nienawiść, swój bunt i bluźniąc? Trudno nam było uwierzyć, że to wciąż jeszcze istoty ludzkie, tak bardzo byli zniekształceni, odczłowieczeni? Wobec tego widoku ogarnęło nas przerażenie i nie rozumieliśmy, jak coś tak potwornego mogło przytrafić się tym ludziom. Na szczęście obecność Gospy dodawała nam odwagi. Widzieliśmy młodą, piękną dziewczynę, która rzuciła się w ogień. Potem była podobna do potwora. Gospa tłumaczyła nam to wszystko:
- Ci ludzie idą do piekła z własnej woli. To ich wybór, ich decyzja. Nie bójcie się! Bóg każdemu dał wolność. Na ziemi każdy może zdecydować się na Boga lub przeciwko Bogu. Niektóre osoby na ziemi zawsze są przeciwko Jego woli, w pełni świadomie. Te osoby zaczynają przeżywać piekło we własnych sercach. A kiedy przychodzi śmierć, a one nie zmieniają decyzji, wówczas to samo piekło trwa dalej.
- Gospa, zapytaliśmy, czy ci ludzie będą mogli któregoś dnia opuścić piekło?
- Piekło się nie skończy, a ci, którzy idą do piekła nic już nie chcą od Boga otrzymać, dobrowolnie wybrali życie z dala od Boga, na zawsze! Bóg nie może zmusić żadnego człowieka, by ten Go kochał.
- A jak Bóg, skoro ma tak dobre Serce, zgadza się, by Jego dzieci szły na wieczne zatracenie? Dlaczego nie zagrodzi wejścia do piekła, albo dlaczego nie weźmie w ramiona tych wszystkich, którzy zamierzają rzucić się w ogień i nie przekona ich, by wybrały Jego raczej, niż szatana? Zrozumieliby swoją pomyłkę!
- Ależ Bóg robi wszystko, żeby ich uratować! Wszystko! Jezus umarł za każdego z nas i Jego miłość jest wielka dla wszystkich. Zachęca nas, żebyśmy się coraz bardziej zbliżali do Jego Serca, ale co ma zrobić wobec kogoś, kto nie chce Jego miłości? Nic nie może zrobić! Miłość nie stosuje przymusu! (?)
Na zakończenie Gospa powierza im misję:
- Pokazałam wam to wszystko, żebyście wiedzieli, że to istnieje i żebyście o tym powiedzieli innym ludziom.?

Źródło: Siostra Emmanuel ?Medjugorie lata 90,? Promic 2009, s.66

źródło: http://dzieckonmp.wordpress.com/2014/07 ... wiec-2014/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 1 lip 2014, o 13:20 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Piekło według wizjonerów z Fatimy

?Najświętsza Dziewica rozłożyła ręce, a z nich wytrysnęły strumienie światła, które przeniknęły ziemię. Ujrzeliśmy morze ognia znajdujące się jakby pod ziemią. W tym morzu pogrążeni byli szatani i dusze w postaci ludzkiej, które bądź wznosiły się w powietrzu jak płomienie z wydobywającymi się z nich kłębami dymu, bądź podobne do iskier olbrzymiego pożaru opadały na wszystkie strony w postaci deszczu, wśród przeraźliwych krzyków i wycia z powodu okropnego bólu i rozpaczy, wywołując potworny strach i przerażenie. Szatani odróżniali się od ludzi odrażającą postacią potwornych i nieznanych zwierząt, czarnych i przeźroczystych. Widzenie to trwało tylko chwilę i wywoływało grozę. Byliśmy pełni wdzięczności dla naszej Niebieskiej Matki za wcześniejsze zapewnienie, że zabierze nas ze sobą do Nieba. Gdyby nie to, chyba umarlibyśmy z wstrząsajęcego przeżycia.?

Źródło: Jongen H. ?Tajemnica Fatimy? Wydawnictwo Michalineum 1997, s.23

Piekło w wizji św. Siostry Faustyny

?Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam:
- pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga;
- drugie ? ustawiczny wyrzut sumienia;
- trzecie ? nigdy się już ten los nie zmieni;
- czwarta męka ? jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym;
- piątą męką ? jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje;
- szóstą męką jest ustawiczne towarzystwo szatana;
- siódmą męką jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa.
Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie, jako tam jest. Ja, Siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego, musieli mi być posłuszni. To, com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich.?

Źródło: Dzienniczek Siostry Faustyny, 741

źródło: http://dzieckonmp.wordpress.com/2014/07 ... wiec-2014/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 1 lip 2014, o 13:20 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Niebo w wizji Vicki ? wizjonerki z Medjugorie

?Raj jest bezkresną przestrzenią. Jaśnieje tam światłość nie znana na ziemi. Widziałam tam wielu ludzi i wszyscy są bardzo, bardzo szczęśliwi. Śpiewają i tańczą? Porozumiewają się między sobą w sposób nie znany na ziemi. Znają się od wewnątrz. Ubrani są w długie tuniki, zaobserwowałam tuniki w trzech różnych kolorach. Ale te kolory nie przypominają barw ziemskich, podobne są do żółci, szarości i czerwieni. Z ludźmi przebywają także anioły. Gospa wszystko nam tłumaczyła. ?Zobaczcie, jacy ci ludzie szczęśliwi, mówiła. Nic im nie brakuje!?

Źródło: Siostra Emmanuel, ?Medjugorie lata 90?, Promic 2009, s.56

Niebo według Stefanii Horak

?Jakie jest Niebo? Gdyby to chcieć po naszemu wyrazić, trzeba by powiedzieć przede wszystkim, że Niebo jest ? tęczowe. Wszystko tam bowiem przetłumaczone jest na kolory. Świat zmysłowy zna zaledwie znikomą cząstkę istniejących we wszechświecie barw ? tę, którą nasze śmiertelne oczy muszą rozpoznać. Wzrok duszy wyłapuje nieskończoną niepojętą ich ilość. Nasze ziemskie barwy w porównaniu z tamtymi są szare i brudne. Nie możemy sobie stworzyć nawet pojęcia o ich skali i bogactwie (?) Mdła, nieporadna wyobrażnia ludzka, nie mogąc na to znaleźć innego określenia, mówi że szczęściem wiecznym jest śpiew głoszący chwałę Bożą i ustawiczne patrzenie w Oblicze Boga. Niebo, to nie bezruch i bezczynność. Patrzenie w oblicze Boga, to niemożność czynienia czegokolwiek inaczej, niż wedle Jego woli. Gdyby to chcieć znowu do czegoś zrozumiałego nam porównać, można by powiedzieć, że stan zbawionej duszy, to posłuszne, celowe i twórcze krążenie jej świadomości w rytm uderzeń Wszechmocy Bożego Serca. A to jest szczęście! Zbawiona dusza widzi i rozumie, zna i podziwia Bożą Potęgę, Dobroć, Świętość i Mądrość i tą Mądrością się syci, czerpie z niej, żyje nią. (?) Wszystko jest sprawiedliwe. Wszystko jest dobre i jasne. Wszyscy posiadają to, co ich wypełnia, to za czym tęsknili i w czasie ziemskiej wędrówki i to, do czego nie umieli przez niedociągnięcia duchowe. Tu urzeczywistnia się wszystko, co nasza wyobraźnia mogła stworzyć. Wszystkie bowiem najbardziej fantastyczne myśli ludzkie są ledwie bladym, dalekim refleksem pomysłowości Bożej. Każda Jego myśl jest równocześnie aktem stwórczym. W Niebie odnajdzie dusza wszystkie upragnienia, ale odnajdzie je w formie doskonałej. Odnajdzie tam to nawet, co niepomyślane leżało na dnie, jako tęsknota.?

Źródło: Horak F. ?Święta Pani?, Wydawnictwo Arka 2009, s.175

Niebo w wizji Świętej Siostry Faustyny

?Dziś w duchu byłam w niebie i oglądałam te niepojęte piękności i szczęście, jakie nas czeka po śmierci. Widziałam, jak wszystkie stworzenia oddają cześć i chwałę nieustannie Bogu; widziałam, jak wielkie jest szczęście w Bogu, które się rozlewa na wszystkie stworzenia, uszczęśliwiając je, i wraca do Źródła wszelka chwała i cześć z uszczęśliwienia i wchodzą w głębie Boże, kontemplują życie wewnętrzne Boga ? Ojca, Syna i Ducha Świętego, którego nigdy ani pojmą, ani zgłębią. To Źródło szczęścia jest niezmienne w istocie swojej, lecz zawsze nowe, tryskające uszczęśliwieniem wszelkiego stworzenia. Rozumiem teraz św. Pawła, który powiedział: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani weszło w serce człowieka, co Bóg nagotował tym, którzy Go miłują. ? I dał mi Bóg poznać jedną jedyną rzecz, która ma w oczach Jego nieskończoną wartość, a tą jest miłość Boża, miłość, miłość i jeszcze raz miłość ? i z jednym aktem czystej miłości Bożej nie może iść nic w porównanie. O, jakimi niepojętymi względami Bóg darzy duszę, która Go szczerze miłuje. O, szczęśliwa dusza, która się cieszy już tu na ziemi Jego szczególnymi względami, a nimi są dusze małe i pokorne.?

Źródło: Dzienniczek Siostry Faustyny, 777-778

źródło: http://dzieckonmp.wordpress.com/2014/07 ... wiec-2014/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 1 lip 2014, o 13:21 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Jakie modlitwy poleca Najświętsza Panna w Medjugoriu ? Przede wszystkim siedem ?Ojcze nasz?, Zdrowaś Maryjo? i Chwała Ojcu? razem z ?Wierzę w Boga?? Poza tym, jeszcze kilka innych modlitw. W 1984 roku poprosiła, aby widzący codziennie odmawiali trzy części różańca? W swych objawieniach wiele razy podkreślała ważność modlitwy różańcowej. W dniu 18 grudnia 1981 roku, na zakończenie [objawienia, Maryja] zaintonowała [pieśń] ?Królowo Różańca świętego?? A oto niektóre Jej wypowiedzi z pierwszej połowy okresu spotkań z wizjonerami:

?Co wieczór odmawiajcie różaniec? (8 października 1984)? ?Różaniec nie jest ozdobą domu, a często ludzie traktują go tylko jako ozdobę. Powiedz wszystkim, aby się na nim modlili? (do Mirjany 18 marca 1985)? ?Proszę was, abyście wszystkich wezwali do odmawiania różańca. Różańcem pokonacie wszystkie trudności, którymi szatan chce wyrządzić krzywdę Kościołowi katolickiemu. Kapłani, wszyscy odmawiajcie różaniec ! Nie żałujcie czasu na modlitwę różańcową !?? ?Dziś wzywam was, żebyście ze szczególną modlitwą wystąpili przeciw szatanowi? Obleczcie się w zbroję i z różańcem w ręku zwyciężycie go? (8 sierpnia 1985)? ?Niech wierni codziennie rozważają życie Jezusa, modląc się na różańcu? (1985)? ?Dziś wzywam was, byście zaczęli z żywą wiarą odmawiać różaniec. W ten sposób będę mogła wam pomóc? Drogie dzieci, wzywam was, żebyście odmawiały różaniec i żeby różaniec był dla was obowiązkiem, który będziecie wypełniać z radością. W ten sposób zrozumiecie, dlaczego tak długo jestem z wami. Pragnę was nauczyć modlić się? (12 czerwca 1986)? ?Pragnę tylko, aby różaniec stał się dla was życiem? (4 sierpnia 1986)? ?Wszystkie wasze modlitwy bardzo Mnie poruszają, zwłaszcza wasz codzienny różaniec? (1987).

?Módlcie się, i niech różaniec zawsze będzie w waszych rękach jako znak dla szatana, że do Mnie należycie? (25 lutego 1988)? ?Weźcie różaniec i zbierzcie wokół siebie dzieci i całą rodzinę. Taka jest droga wiodąca do zbawienia? Weźcie różaniec i módlcie się na nim?(2 lutego 1990)? ?Módlcie się więcej, ponieważ to modlitwy szczególnie potrzebujecie w tych ostatecznych czasach. Najlepszą bronią przeciwko szatanowi jest różaniec? (1 sierpnia 1990)? ?Bóg posłał Mnie do was, abym wam pomogła. Jeśli chcecie ? przyjmijcie różaniec. Już sam różaniec może dokonać cudów na świecie i w waszym życiu? (25 stycznia 1991)? ?Codziennie odmawiajcie wszystkie trzy części różańca, a raz w miesiącu weźcie udział we Mszy świętej w intencji niewierzących? (18 marca 1991)? ?Błagam was, weźcie różaniec w ręce, teraz bardziej niż kiedykolwiek. Mocno go ściskajcie i módlcie się z całego serca w tych trudnych czasach? (18 marca 1992)? ?Wzywam wszystkich kapłanów, zakonników i zakonnice aby modlili się na różańcu i innych uczyli modlitwy. Różaniec? jest mi szczególnie drogi. Przez różaniec otwórzcie mi swoje serce, a będę mogła wam pomóc? (25 sierpnia 1997)? ?Z różańcem w ręku i z miłością w sercu kroczcie ze mną? (2 marca 2012)?

Wielkie znaczenie tej modlitwy Najświętsza Panna podkreślała także w przekazach wewnętrznych do Jeleny: ?Poświęcajcie codziennie przynajmniej trzy godziny na modlitwę, w tym co najmniej pół godziny rano i wieczorem. Do czasu modlitwy zaliczają się Msza święta i modlitwa różańcowa? (16 czerwca 1983)? ?Każdego ranka odmawiajcie ?Anioł Pański?, pięć ?Ojcze nasz?, ?Zdrowaś Maryjo? i ?Chwała Ojcu? dla uczczenia Męki Pańskiej, a szóste za naszego Ojca Świętego, Papieża. Potem odmówcie ?Wierzę w Boga? i modlitwę do Ducha Świętego. I jeśli to możliwe, warto byłoby odmówić różaniec? (27 stycznia 1984)? ?Przez wiele lat całkowicie się wam oddałam. Czy to zbyt wiele, zarezerwować dla Mnie trzy dni ? W ciągu tych dni nie pracujcie, ale weźcie różaniec i módlcie się? (maj 1984 i początek sierpnia1984)? ?Niech różaniec w waszych rękach przypomina wam o Jezusie? (1 czerwca 1984)? ?Na pamiątkę Jezusa trzymajcie w dłoniach różaniec? (1 czerwca 1985)?

?Pewnego razu Vicka znalazła w skrzynce z narzędziami w traktorze, którym często jeździła w pole do pracy, dwa starodawne duże różańce nie należące do nikogo. Kiedy spytała o nie Maryję, usłyszała, że są to dary od niej, aby zachęcić dziewczynki do modlitwy?. Mirjana zaś podkreślała, że ?Matka Boża domaga się, aby przez wszystkie dni był odmawiany różaniec??
http://rozaniec.maryjni.pl/wydruki/strona_00_08.html


źródło: http://dzieckonmp.wordpress.com/2014/07 ... wiec-2014/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 98 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!