Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 21 kwie 2013, o 23:27 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 16 gru 2012, o 23:18
Posty: 265
W obecnych czasach rodzice mają do wyboru dla swoich maluchów całą ? śmiało można by rzec ? nawałnicę bajeczek i dobrze się dzieje, jeśli to właśnie rodzice lub mądrzy opiekunowie wybierają animacje dla swoich dzieci.

Czasami jednak najmłodsi pozostawiani są na jakiś czas przed telewizorem, na którym włączony zostaje tzw. ?całkowicie bezpieczny? kanał z bajeczkami, przeznaczonymi właśnie dla odbiorców w wieku przedszkolnym. Postanowiłam przyjrzeć się tym bajkom, proponowanym na jednym z tego typu kanałów.

Moją wątpliwość wzbudziły dwie bajki, które moim zdaniem mogą być bardzo dużym zagrożeniem tak dla psychicznego jak i duchowego rozwoju dziecka.

Pierwsza z nich to bardzo słynna historyjka o małych kucykach, które przeszły całkiem niedawno swoistą metamorfozę, dzięki której przestały być, jak się to określa: ?infantylne?.

Z pozoru niewinne, kolorowe koniki z rogiem, skupiają wokół siebie nie tylko maluszki, zwłaszcza dziewczynki, kolekcjonujące ich małe figurki, przy okazji spożywania frytek w znanym Fast food? zie, ale przyciągają one w przedziwny sposób również i młodych mężczyzn, tzw. Bronies, którzy organizują się w całe społeczności fanów kucyków. Czy to jakiś przypadek, czy jakaś zbiorowa emanacja zdziwaczałej naturalnej potrzeby bycia we wspólnocie? Pozostawmy ten zagadkowy aspekt psychologom i wróćmy do magii dla najmłodszych. Przytoczę jedynie dowcip krążący na ten temat na forach internetowych, który brzmi mniej więcej tak: ?Jeśli jesteś Bronnie i oglądasz ukochane kucyki na komputerze, a właśnie do pokoju weszła Twoja mama, zmień obraz na erotykę, wtedy łatwiej Ci się będzie wytłumaczyć?. ?raczej przytłaczające niż śmieszne, prawda?

Proponowana symbolika bajki My Little Pony wkracza w obszar filozofii dalekowschodniego taoizmu, w którym z założenia zło przeplata się na równi z dobrem, co w pełni oddaje symbolika w obrazie bajki:





Jak można wyczytać w nawet ogólnych, najbardziej podstawowych definicjach taoizmu, relacja dobra ze złem ma charakter determinujący, mówiąc zwyczajnie, jedno bez drugiego nie może istnieć. Czy zatem w taki świat chcemy rzeczywiście wprowadzać nasze dzieci i z taką właśnie symboliką chcemy je oswajać? Przecież, przyjąwszy wizję równouprawnienia dobra i zła, musimy z konieczności wtłoczyć w swoją duszę obraz bardzo niedoskonałego Boga, jako dobra, które bez zła nie może istnieć, co jest kłamstwem! I właściwie po co w ogóle podaje się taoistyczną symbolikę najmłodszym konsumentom animowanych historii w Europie? Czyżby miały poszerzać horyzonty refleksji nad rzeczywistością w małych, europejskich umysłach? Niekoniecznie w tym przypadku, gdyż sposób prezentowania losów bohaterów tej bajki bywa dość? mroczny. Trzeba mieć tu bardzo mocno na uwadze fakt, że dalekowschodnie filozofie często wykorzystywane są w światopoglądowym nurcie New age, a ten z kolei w swym rdzeniu jest po prostu kultem zła pod przeróżnymi postaciami.

Imponująca jest również cała fabuła i postaci występujące w owej bajce, polecam w tym miejscu lekturę haseł: My Little Pony: Przyjaźń to Magia oraz Postacie My Little Pony: Przyjaźń to Magia, znajdujące się na wyciągnięcie ręki, bo w Wolnej Encyklopedii ?Wikipedia?. Naprawdę warto się temu przyjrzeć i głęboko zastanowić się, jak ukształtuje się duchowa wyobraźnia dziecka, jeśli już dziś zostanie ono wciągnięte w przedziwny świat Luny, Celestii i ?Mroku.

To ostatnie jest właśnie imieniem głównego bohatera, a dokładnie: Twilight Sparkle, z czego sparkle to iskra, a twilight oznacza z angielskiego po prostu mrok. A oto obraz Twilight, w momencie (słychać wtedy bardzo dziwny, przenikliwy dźwięk), gdy odkrywa, że klejnot magii łączy w spójną całość inne klejnoty, w skutek czego, powstaje magia przyjaźni.



Należy nadmienić w tym momencie, iż w nurcie taoistycznym istnieje tzw. Szkoła Świętego Klejnotu, zupełnie nie rozumiem jednak po co i do czego mają służyć takie treści maluszkom, zwłaszcza, że w niektórych odcinkach pojawiają się naprawdę mroczne ujęcia, takie jak te poniżej. Proszę ocenić samemu, czy to rzeczywiście są obrazki dla najmłodszych widzów?





Po przygodzie w Ponylandzie przejdźmy jeszcze w kosmiczne życie małego superbohatera dla małych chłopców.

W pewnej kosmicznej krainie mieszka sobie taki mały super-ktoś o imieniu SamSam. Mieszka tam z mamą i tatą, którzy są równie super jak on sam, z resztą wystarczy spojrzeć na poniższe ujęcie:



Świat psychiczny SamSam?a oraz klimat otaczającego go świata jest tak psychodeliczny, że mógłby być chyba tematem doktoratu z psychologii rozwojowej. W krótkich odcinkach poznajemy np. fantazje, jakie nasz mały superbohater snuje na temat swojej nauczycielki, poznajemy moc, którą posiadają jego super-koleżanki, a jedna z nich posiada nie byle co, bo ?moc perswazji? (!!!), demonstrując ową siłę na innej kosmo-dziecięcej osóbce, rozkazując jej najpierw klękać i czołgać się! W innej historyjce mamy znów propozycję używania hipnozy przy okazji pojawiania się bardzo specyficznej postaci, tzw. Koszmarnego Snu. W owej kosmicznej krainie można również korzystać ze złego środka w osiąganiu zamierzonego celu, np. w odcinku o cieniu, który na moment opuścił naszego małego SamSam?a, aby zademonstrować swoją złośliwość i dokuczliwość. Cień ów wygląda nietuzinkowo, jest bardzo niegrzeczny, złośliwy i krnąbrny, taki też staje się nasz mały superbohater, bo to okazuje się być sposobem, na powrót cienia do SamSam?a. Sami Państwo przyznają, że niezwykła to treść jak na bajeczkę dla cztero- czy pięciolatka? Nawet ciężka do zrelacjonowania dla dorosłego!

Wszystko w tej bajce ma prawdopodobnie służyć oswajaniu się dziecka z lękami dziecięcymi, ale wystarczy obejrzeć kilka kluczowych odcinków, aby się przekonać, że człowiek nasycony taką wizją rzeczywistości, dopiero może dostać lęków i to tych w najgłębszych przestrzeniach swojej duszy, jeśli oczywiście przejmie wizje świata SamSam?a.

My ? dorośli - mamy wybór, a dzieci identyfikujące się z oglądanymi bohaterami? I to naprawdę małe dzieci! Pozostawiam temat do refleksji, choć swoją drogą jestem ciekawa opinii jakiegoś egzorcysty i psychologa na temat tej właśnie bajeczki.

Polecam jeszcze na koniec przyjrzeć się zadziwiającemu stworkowi, który pewnie w założeniu autora bajki ma pomóc jakiemuś dziecku w opanowaniu nocnego moczenia (???). Osobiście jednak mam mętną wizję osiągnięcia jakiegokolwiek dobrego celu przez ujęcia, jak to poniższe. Proszę poznać Łóżkosikacza (tak!!! to jego oficjalna, bajkowa nazwa):



Nadmienię tylko, że Łóżkosikaczy jest trzech:



Temat duchowo niebezpiecznych bajek dla dzieci właściwie został w tym artykule tylko nieznacznie dotknięty. Celem moim było jedynie (albo aż!) głośno powiedzieć o tym, co dzieje się od jakiegoś czasu na tzw. bezpiecznym kanale dla maluszków. Być może w pośpiesznej codzienności coś nam czasami umyka, coś niesłychanie ważnego, co za kilka lat może bardzo źle zaowocować w społeczeństwie, które dziś jeszcze wydawać by się mogło, przeżywa najbezpieczniejszy okres swojej ziemskiej egzystencji. Musimy przystanąć, pomyśleć, a przede wszystkim znajdować czas (!!!) na wnikanie w przestrzenie masowej kultury, serwowanej naszym dzieciom, wszak NASZA stara ludowa mądrość mówi: ?Jak się człowiek (czyt.: rodzic) spieszy, to??

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/czytel ... imitstart=

_________________
Miłość nie jest kochana
Św. Franciszek


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!