Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 23 gru 2012, o 10:29 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Cud Eucharystyczny w Sokółce - komunikat


Komunikat Kurii Metropolitalnej
Kuria Metropolitalna Białostocka informuje, iż zakończyła swoje prace Komisja Kościelna, powołana przez Księdza Arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego (dnia 30 marca 2009 roku) do zbadania zjawisk eucharystycznych w Sokółce. Przebadała ona świadków wydarzeń i orzeczenia patomorfologów. Stan rzeczy wygląda następująco.

1. Dnia 12 października 2008 roku księdzu udzielającemu Komunii św. wypadł z puszki Komunikant. Podniósł go i umieścił w vasculum przy tabernakulum. Po Mszy św. przeniesiono zawartość vasculum do naczynia w sejfie w zakrystii.

2. Dnia 19 października 2008 roku po otwarciu sejfu zobaczono na zanurzonym Komunikancie plamę, sprawiającą wrażenie krwi.

3. Dnia 29 października 2008 roku naczynie z Komunikantem przeniesiono do tabernakulum w kaplicy na plebanii. Następnego dnia Komunikant wyjęto z wody i położono na korporale w tabernakulum.

4. Dnia 7 stycznia 2009 roku z Komunikantu pobrano próbkę, która następnie została niezależnie zbadana przez dwóch profesorów specjalistów patomorfologów z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Wydali oni zgodne orzeczenie, które brzmi: "przysłany do oceny materiał (...) w ocenie dwóch niezależnych patomorfologów (...) wskazuje na tkankę mięśnia sercowego, a przynajmniej, ze wszystkich tkanek żywych organizmu najbardziej ją przypomina".

5. Komisja ustaliła, że Komunikant, z którego została pobrana próbka do ekspertyzy jest tym samym, który został przeniesiony z zakrystii do tabernakulum w kaplicy na plebanii. Ingerencji osób postronnych nie stwierdzono.


Akta sprawy zostały przekazane do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie.

Wydarzenie z Sokółki nie sprzeciwia się wierze Kościoła, a raczej ją potwierdza. Kościół wyznaje, że po słowach konsekracji, mocą Ducha Świętego, chleb przemienia się w Ciało Chrystusa, a wino w Jego Krew. Stanowi ono również wezwanie, aby szafarze Eucharystii z wiarą i uwagą rozdzielali Ciało Pańskie, a wierni, by ze czcią Je przyjmowali.



Ks. Andrzej Kakareko
KANCLERZ KURII


Białystok, dnia 14 października 2009 r.

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 23 gru 2012, o 10:33 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Uroczystość przeniesienia Cząstki Ciała Pańskiego do kaplicy wystawienia Najświętszego Sakramentu

Przez trzy lata Najświętszy Sakrament pod postacią Cząstki Ciała Pańskiego mogli zobaczyć jedynie nieliczni kapłani i to za zgodą księdza Arcybiskupa. Jednak po zbadaniu sprawy i zasięgnięciu opinii specjalistów, życzeniem księdza Arcybiskupa było publiczne wystawienie Cząstki Ciała Pańskiego. Wierni mają prawo zobaczyć ten znak, ponieważ Chrystus objawił się w Sokółce nie tylko wybranym osobom czy parafii św. Antoniego, ale całej ludzkości.
Odpowiedzią na to wyzywanie duszpasterskie stało się przygotowanie w sokólskiej Kolegiacie kaplicy całodziennej adoracji. Trwało ono dwa lata. Jest to boczna Kaplica Matki Bożej Różańcowej, w której stworzono właściwe warunki do wystawienia i adoracji Najświętszego Sakramentu. Uznano, że najlepszym dniem dla Uroczystości będzie 2 października ? data związana z corocznym przeżywaniem w parafii nabożeństwa 40-godzinnego oraz bliska rocznicy beatyfikacji ks. Michała Sopoćki. Wspólnota parafialna przygotowywała się do Uroczystości przez tygodniowe misje święte przeprowadzone od 25 września do 1 października przez ojców redemptorystów: o. Zbigniewa Podleckiego i o. Antoniego Paździorko. Misje cieszyły się dużą frekwencją.
W niedzielę 2 października 2011 roku miała miejsce uroczysta Msza święta, na zakończenie której została ukazana Cząstka Ciała Pańskiego. Następnie przeniesiono Ją wraz z Najświętszym Sakramentem do Kaplicy Matki Bożej Różańcowej w sokólskiej Kolegiacie. W Uroczystości, której przewodniczył ksiądz Arcybiskup Edward Ozorowski, uczestniczyło około 35 tysięcy wiernych z Polski i z zagranicy.
Od wczesnych godzin porannych na plac przed kościołem przybywały grupy zorganizowane i pielgrzymi indywidualni, zarówno z archidiecezji białostockiej, jak i diecezji sąsiednich: łomżyńskiej, drohiczyńskiej, ełckiej, siedleckiej, lubelskiej i grodzieńskiej. Przybyły grupy z Warszawy i Gdańska, goście z Litwy, Białorusi, Francji i Włoch.
Wraz z Metropolitą Białostockim, księdzem Arcybiskupem Edwardem Ozorowskim, księdzem Arcybiskupem seniorem Stanisławem Szymeckim, księdzem Arcybiskupem Wojciechem Ziembą ? Metropolitą Warmińskim i księdzem Biskupem Aleksandrem Kaszkiewiczem, Ordynariuszem diecezji grodzieńskiej, Mszę świętą koncelebrowało 56 kapłanów.
W Uroczystości uczestniczyli również profesorowie patomorfolodzy, którzy badali Cząstkę Ciała Pańskiego, prof. Maria Sobaniec-Łotowska i prof. Stanisław Sulkowski, jak też prof. Wenancjusz Domagała, prezes Stowarzyszenia Patomorfologów Polskich.
Oprawę muzyczną Uroczystości uświetnił Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej pod dyrekcją prof. Violetty Bieleckiej.
Po Komunii świętej, ks. Proboszcz wyniósł z kaplicy na plebanii i przeniósł procesyjnie do miejsca celebry ? po pięknym kobiercu ułożonym z kwiatów ofiarowanych przez mieszkańców miasta ? kustodię z zachowaną Cząstką Ciała Pańskiego. Jednocześnie z koscioła przyniesiono monstrancję z Najświętszym Sakramentem. Kustodia i monstrancja zostały wystawione do uwielbienia razem dla podkreślenia, że jest w nich Ciało Pańskie. Po wspólnej adoracji i odmówieniu Litanii do Serca Pana Jezusa nastąpiło uroczyste przeniesienie kustodii i monstrancji do Kaplicy Matki Bożej Różańcowej. Zabezpieczona w kustodii Cząstka Ciała Pańskiego w kolorze krwi, zintegrowana z korporałem, w którym była przechowywana, została umieszczona pod tabernakulum w specjalnie przygotowanej szklanej niszy. Nad nią został wystawiony w monstrancji Najświętszy Sakrament.
Od tamtej pory w Kaplicy Wystawienia trwa całodzienna adoracja. O każdej porze można zastać w kościele osoby adorujące Jezusa Eucharystycznego ? mimo że nie ma określonych dyżurów adoracyjnych. W czwartki kontynuowane są Nieszpory Eucharystyczne z włączaniem modlitw napływających stale od wiernych z całej Polski i z zagranicy.

Homilia Abp Edwarda Ozorowskiego

Umiłowani w Chrystusie Panu!


Nasza uwaga skupia się dziś na Eucharystii, która jest źródłem życia Kościoła i szczytem, ku któremu zmierza jego działalność (KK,11; KL,10; DK, 5). Aby lepiej ją zrozumieć i owocniej z niej korzystać, potrzebujemy wyrazistego spojrzenia na jej wczoraj i dziś.

1. Wieczernik - krzyż - Msza św.

Eucharystia narodziła się w Wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy, kiedy to Jezus, czyniąc dzięki, dawał uczniom do spożycia swoje Ciało i do picia swoją Krew. Wypowiedział wówczas znamienne słowa: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane" (Łk 22,19); "To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana" (Mt 26,28). Połączył w ten sposób ucztę paschalną z wydarzeniem męki i śmierci krzyżowej. Na krzyżu, Jezus, "umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował" (J 13,1). Jezus złożył życie swoje w ofierze miłości. Wieczernik uprzedzał ofiarę krzyżową i jednocześnie już ją uobecniał. Tam bowiem, gdzie znajduje się Ciało Jego za nas wydane i Krew Jego za nas przelana, tam uobecnia się Jego ofiara. Uobecnieniu temu towarzyszą słowa: "Czyńcie to na moją pamiątkę" (1 Kor 11,14).
Odtąd Kościół żyje Eucharystią i z Eucharystii: "od dnia Zesłania Ducha Świętego, w którym Kościół, Lud Nowego Przymierza, rozpoczął swoje pielgrzymowanie ku ojczyźnie niebieskiej, Najświętszy Sakrament niejako wyznacza rytm jego dni, wypełniając je ufną nadzieją" (Ecclesia de Eucharistia, 1). Jest On najcenniejszym skarbem Kościoła, w Nim bowiem zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha i chleb żywy" (DK, 5).
Eucharystia jest Bosko-ludzką komunią. Sprawować ją można w uprzedzającej komunii Kościoła. Także do Jej przyjmowania trzeba pozostawać w komunii z Bogiem. Jako sakrament miłości obdarowuje ludzi miłością Boga. Miłość poprzedza Eucharystię, rodzi się i wzrasta w Eucharystii. Ci, którzy Jej nie przyjmują, stawiają tamę Boskiej miłości.

2. Jakie ciało spożywają i jaką krew piją wierni?

Odpowiedź jest prosta. Jest to Ciało i Krew Chrystusa. Wymaga ona jednak wyjaśnienia. Kiedy Jezus w Kafarnaum głosił swą naukę, słuchacze w zdumieniu pytali: "Jak On może nam dać swoje ciało do spożycia"? (J 6,52). Nawet niektórzy z uczniów stwierdzili: "Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać"? (J 6,60). Jezus jednak nie zaprzestał nauczać. I to, co w Kafarnaum było trudne, w Wieczerniku stało się oczywiste, tzn. widzialne dla wzroku ludzkiego. Błąd słuchaczy w Kafarnaum polegał na biologicznym rozumieniu ciała. Tymczasem słowo "ciało" w ustach Jezusa wychodziło poza biologię i pokazywało wieloraką jego moc i funkcję. W Nowym Testamencie "ciało Jezusa" posiada trzy odniesienia: do tego ciała, którym Syn Boży stał się w łonie Maryi Dziewicy (J 1,14); do przeistoczonego chleba eucharystycznego (Łk 19,19); do Kościoła, w którym wierni tak są zjednoczeni z Chrystusem, że tworzą z Nim jedno ciało (1 Kor 12,27). Trzy te odniesienia można ułożyć w następującym porządku: Syn Boży stał się ciałem i daje je na pokarm ludziom, aby razem stanowili Jego ciało. Materia ciała jest tu przeniknięta duchem, a jego funkcja polega głownie na tym, aby z ludzi tworzyć żywy organizm. Jezusowe rozumienie ciała wykracza poza biologię i materię, chociaż ich nie odrzuca. W sposób szczególny odnosi się to do zmartwychwstania ciał. Święty Paweł uczy: "zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne - powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; zasiewa się ciała zmysłowe - powstaje ciało duchowe" (1 Kor 15,42-43). Tu na ziemi doświadczamy naszego ciała jako dotkniętego grzechem pierworodnym, tzn. podległego chorobom, rozkładającego się po śmierci. Stan ten jednak nie jest docelowy i Jezus w Eucharystii z niego chce nas wyprowadzić.

3. Co się wydarzyło w Sokółce?

Kościół zachodni, chcąc rozumowo wytłumaczyć fakt, że podczas Mszy św. chleb staje się Ciałem Chrystusa, a wino Krwią Chrystusową, posłużył się rozróżnieniem na substancję i akcydensy. Sobór Trydencki uroczyście orzekł, iż mocą słów Chrystusowych, wypowiedzianych przez kapłana nad chlebem, przemienia się jego substancja a niezmienione pozostają akcydensy. Przemianę tę nazwał "transsubstancjacją", co tłumaczymy na język polski jako "przeistoczenie". Człowiek widzi chleb i wino, a wyznaje wiarą Ciało i Krew Chrystusa. Jest to misterium Chrystusowej obecności w sakramencie ołtarza. Święty Tomasz z Akwinu wyraził ją poetycko: "Mylą się o Boże w Tobie wzrok i smak. Kto się im poddaje temu wiary brak. Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę. Że w postaci chleba utaiłeś się". Prawda Eucharystii więc opiera się na uwierzeniu Chrystusowi, że to, co widzimy jako chleb, jest Jego Ciałem i to, co zawiera się w kielichu jako wino, jest Jego Krwią.
Zdarzało się jednak w historii, iż substancja Ciała Chrystusa lub Jego Krwi stawała się dostępna zmysłom człowieka. Tak też stało się w Sokółce. Komunikant eucharystyczny, który spadł na posadzkę przy rozdzielaniu Komunii św., podniesiony i włożony do naczynia z wodą zabarwił się na kolor krwi. Kiedy jego mikroskopijną cząstkę poddano badaniom patomorfologicznym okazało się, że zawiera ona mięsień serca w agonii. Badania przeprowadzili specjaliści patomorfolodzy Uniwersytetu Medycznego o niekwestionowanym autorytecie naukowym.
Czym są wyniki tych badań dla naszej wiary? Potwierdzają one empirycznie to, co przyjmujemy wiarą ewangeliczną. Doświadczenie wiary dopuszcza doświadczenie przyrodnicze, ale do niego się nie sprowadza. Człowiek, który uznaje Eucharystię, mówi do Chrystusa: "ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę, że w postaci chleba utaiłeś się". Tożsamość ciała nie sprowadza się do tworzących je komórek. Inaczej niemożliwe byłyby przeszczepy. O identyczności ciała decyduje osoba. Tak było z Jezusem, gdy po Zmartwychwstaniu ukazywał się uczniom. Widzieli Go oni w Jego własnym ciele, chociaż przemienionym, tj przebóstwionym, wolnym od podlegania prawom fizycznym. Przebóstwienie nie znosi identyczności. Tak więc to, co w wydarzeniu w Sokółce było Ciałem Chrystusa, jest nim i teraz, tyle że w inny sposób.
Wprawdzie Jezus błogosławionymi nazywa tych, "którzy nie widzieli, a uwierzyli" (J 20,29), ale Bóg miłuje także tych, którzy szukają znaków. Bóg nigdy nie milczy, to tylko ludzie często nie pozwalają Mu dojść do głosu. Bóg czyni cuda zwykle, by umocnić wiarę, bądź ją ludziom przywrócić. To, co wydarzyło się w Sokółce, wiążemy z wiarą. Ma ona być tak mocna, by to, co niemożliwe, stawało się możliwe. "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" (Łk 1,37). Chociaż przeto wszędzie tam, gdzie sprawowana jest Najświętsza Ofiara, dokonuje się cud eucharystyczny, to jednak w Sokółce został on zdwojony. Cud wiary został umocniony cudem empirycznym. W Sokółce rodzi się na nowo nadzieja dla świata. Bo Bóg jest wśród swego ludu.

4. Co mamy czynić?

Z tym pytaniem zwrócili się do św. Piotra słuchacze w dzień Pięćdziesiątnicy (Dz 1,37). My również pytanie to stawiamy. A odpowiedź wydaje się prosta. Trzeba wzmocnić wiarę w Eucharystię i według Niej prowadzić życie. Trzeba otoczyć szczególną troską odprawianie Mszy św., przyjmowanie Ciała Pańskiego i adorowanie Go w Najświętszym Sakramencie. Jest to jedna rzeczywistość. "W Eucharystii - uczy Benedykt XVI - Syn Boży wychodzi nam naprzeciw i pragnie z nami się zjednoczyć; adoracja eucharystyczna nie jest niczym innym, jak tylko oczywistym rozwinięciem celebracji eucharystycznej, która sama w sobie jest największym aktem adoracji Kościoła" (Sacramentum caritatis, 66). A św. Augustyn wołał: "Niech nikt nie spożywa tego Ciała, jeśli Go najpierw nie adorował" (tamże, 66).
W Sokółce od dziś będzie się odbywała całodzienna adoracja Przenajświętszej Hostii. Oby kościół ten nigdy nie był pusty. Będzie też możliwość skorzystania z sakramentu pokuty. Do nas odnoszą się słowa Jana Pawła II: "Zachęcam chrześcijan, by regularnie nawiedzali Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, ponieważ jesteśmy wszyscy powołani, by trwać w nieustannej obecności Bożej dzięki Temu, który pozostaje z nami aż do końca czasów" (List do biskupa Liege, 7). Adoracja Najświętszego Sakramentu ożywia duchową komunię z Chrystusem. Jest ona potrzebna człowiekowi do godnego życia. Adorować można indywidualnie i wspólnie w łączności z Najświętszą Maryją Panną. Ona była pierwszą Monstrancją, bo w swoim łonie nosiła Wcielone Słowo. Chrystus zawsze jest Synem Maryi i nie należy bać się adorować Go w tym powiązaniu. Bądźmy także we wspólnocie ze świętymi. Oni bowiem doszli do świętości drogą Eucharystii. "Pozostawajmy długo na klęczkach przed Jezusem Chrystusem obecnym w Eucharystii, wynagradzając naszą wiarą i miłością zaniedbania, zapomnienie, a nawet zniewagi, jakich nasz Zbawiciel doznaje w tylu miejscach na świecie" - prosi nas o to błogosławiony Jan Paweł II (Mane nobiscum Domine). Przychodźmy do Chrystusa z bliska i z daleka! Niech pielgrzymują tu pierwszokomunijne dzieci! Niech Jezus, który za nas wydał swoje Ciało i przelał swoją Krew znajduje tu przyjaciół adorujących Przenajświętszą Hostię!
Nasze nawiedzenia Najświętszego Sakramentu mają na celu uczczenie Boga i poprawę życia. Zbawienie jest łaską, której towarzyszą uczynki. Jezus wielokrotnie uczył, co mamy czynić, aby osiągnąć życie wieczne. Niech i nam nie zabraknie dobra w naszych myślach, słowach i uczynkach! "Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie - wraz z wszelką złością. Bądźcie nawzajem dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie" (Ef 4,31-32). Amen.

Abp Edward Ozorowski
Metropolita Białostocki


źródło: http://sokolka.archibial.pl/cud/index.p ... sakramentu

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!